FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Anime
Autor Wiadomość
Farin 


Posty: 93
Skąd: Pabianice
Wysłany: 2008-04-04, 21:46   

Lady_Aribeth napisał/a:
bo ta DVD jest po prostu dziwna xDDD

I tej wersji się trzymajmy ;]

Anime "Nieśmiertelny" Ktoś w ZB polecał to anime - niestety tak jak "Vexille" Za bardzo pachnie ameryką (czyt. USA) aby uznać to za "japońską sztukę animacji" Coś mi się widzi, że to filmy specjalnie dla amerykanów robione przez amerykanów.
2/10 - bo nawet sceny walki sa denne.
_________________
"Są dwie rzeczy bezgraniczne:
wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie mam pewności." A. Einstein
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-04-04, 22:24   

Lady_Aribeth napisał/a:
bo ta DVD jest po prostu dziwna xDDD

Bo nie wile się różni od Hentai jak widzę. Przesada też jest nie dobra.

Ja zostałem zarażony przez Ari FMA i muszę powiedzieć, że bardzo ale to bardzo dobrze mi się to ogląda ;) seria zaczyna mnie wciągać ;)
Mam pytanie ma ktoś 7 samurajów ? Mam na myśli Anime
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-04-04, 23:42   

Nie oglądałam wiele anime, bo nie wiem, skąd je wziąć :P Zazwyczaj kumpel przynosił na coroczną imprezę. xD
Zaczęłam oczywiście od Generała Deimosa XD Potem oczywiście Yattamany (czy jak to się pisało) i reszta radosnej zgrai, oprócz Dragon Balla, którego po prostu zdzierżyć nie mogę :P Obejrzałam kilka odcinków i wysiadłam. Podobny los trafił Czarodziejkę z Księżyca.
*liczy na palcach*
- Record of Lodoss War - wersja TV jest znacznie lepsza od OAV; ma lepszą, głębszą fabułę i bardziej wypukłych bohaterów. Potwornie długie elfie uszy rządzą xD W zasadzie mogłabym to obejrzeć jeszcze raz... xD
- Hellsing - świetne anime :P Zazwyczaj nie przepadam za juchą i generalnym mordobiciem, ale Hellsing jest cudnie kontrowersyjny - po stronie dobra wampir, a po tej raczej złej - Kościół. XD Do tego genialny soundtrack. Hellsing OST 2CD to jeden z moich najlepszych zakupów. ^^
- Akira - mhm. Nie podobało mi się za bardzo. Fabuła dobra, ale... dwa dni później nadal było mi niedobrze. :P
- Phantom of the Opera - to się nazywało inaczej. Teraz szukałam tego na youtube i na pewno nie oglądałam anime, które występuje pod tą nazwą. W każdym razie był to jakiś retelling, nudny jak licho. Pamiętam tylko spadający żyrandol.
- Berserk - strasznie mroczne i krwawe >.> Mimo to wciąga. Kiedyś chciałabym obejrzeć to anime do końca ^^' Kumpel ściągnął tylko kilkanaście pierwszych odcinków.
- Trigun - Vash to idiota. :P Nie mogłam wytrzymać, takie to było głupie. Podobno później fabuła wkracza na poważniejsze tory, ale... ja już mam uraz. :P
- Devil May Cry - to było jakieś studium lenistwa, hazardu i pizzy. Katastrofa.
- .hack//SIGN - zasnęłam po pierwszym odcinku. O co tam chodziło...?
Jestem pewna, że pominęłam przynajmniej dwa tytuły... Co najwyżej dopiszę. ^^;
Teraz oglądam Tsubasa Reservoir Chronicle, obciach na maksa, a Kasmira jest wcieleniem szatana. :P
_________________
goodreads .
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4470
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-04-05, 14:37   

Farin napisał/a:
Anime "Nieśmiertelny" Ktoś w ZB polecał to anime - niestety tak jak "Vexille" Za bardzo pachnie ameryką (czyt. USA) aby uznać to za "japońską sztukę animacji" Coś mi się widzi, że to filmy specjalnie dla amerykanów robione przez amerykanów.
2/10 - bo nawet sceny walki sa denne.

Ja to umiarkowanie polecałem w temacie o filmach. Akurat mnie się ten film wydał zbyt "japoński" jak na przełożenie nieśmiertelnego. Np. walki jeźdżenie na mieczu-pile mechanicznej , skoki na wysokość będąca wielkrotnoścą własnego wzrostu i te mańki. Musiałbyś doprecyzować co to znaczy "pachnie ameryką".

Dhuaine napisał/a:
ale Hellsing jest cudnie kontrowersyjny - po stronie dobra wampir, a po tej raczej złej - Kościół.

Rzeczywiście, błyskotliwe nakreslenie fabuły wystepujące w co drugim anime, gdzie dobry jest wampir/kosmita/robot itp. a źli ci ludzie. : P

Dhuaine napisał/a:
- Trigun - Vash to idiota. :P Nie mogłam wytrzymać, takie to było głupie. Podobno później fabuła wkracza na poważniejsze tory, ale... ja już mam uraz. :P

Tracisz sporo. Jedno z najsesowniejszych anime ever.

Jak zobnaczyłem to co Ari powypisywała o Witchblade, i po zobaczeniu trailerów na youtube zrezygnowałem (strzelanie z włosów, coraz nowe formy super-sajana lol) ale przypomniało mi się genialne Anime Witch Hunter Robin. Przykleje to co kiedyś na bramie dawałem
Cytat:
Ostatio obejrzałem sobie parę odcinków Witch Hunter Robin, no i nie mógłbym nie polecić tego anime. Obrazek

Anime opowiada o japońskiej [choć trudno zorientować się że to japonia, japończycy starją się wogóle być bardzo zachodni mimo soich dziwaactw - taka ogólne spotrzeżenie] komórce organizacji międzynarodowej Solomon, "STN-J" zajmującej się wyłapywaniem czarowników i czarownic [tytułowych witchy - ja akurat miałem napisy gdzie tłumacz bał się tłumaczyć witch na polski]. Na tyle na ile oglądałem bardziej przypominają oni bardziej stereotypowych psioników niż stereotypowych magów. Akcja anime zaczyna się gdy do oddziału przybywa przysłany z Europy nowy członek - tytułowa Robin która posiada moce właściwe czarownikom, i używa ich do walki z nimi. Sama STN-J to tacy faceci w czerni łamani na detektywów pod kreską dając oddział opercyjno-szturmowy.

Przedewszystkim anime te zaskakuje bo posiada, przynajmiej przez odcinki które obejrzałem super smętny i melancholijny klimat na który składa się dobór kolorów, muzyka [głowny motyw to bardzo wkręcający smęt], 'gra' postaci. Klimat ten wymiecie zapewne 90% dla których anime to efekciarscy bohaterowie z spektakularnymi mocami - patrz tematycznie pokrewny Hellsing. Ale co fajniejsze - ten klimat ma swój urok i wcale nie nudzi! Co więcej twórcy genialnie zarysowują każdą postać w anime, uczłowieczając je, obdarzając ich mnóstwem szczegułów jakie się wyłapuje, często za drugim czy trzecim podejściem. Walki świetnie zrealizowane w selektywny sposób, ale bardziej od walk napięciei buduje możliwość ich wystąpienia, ten czas przed, kiedy akcja przyspiesza.

Polecam.
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-04-05, 16:15   

Łaku napisał/a:
Rzeczywiście, błyskotliwe nakreslenie fabuły wystepujące w co drugim anime, gdzie dobry jest wampir/kosmita/robot itp. a źli ci ludzie. : P

Kosmitów i robotów widziałam już tyle, że nie zdziwią mnie w najbardziej porąbanych kombinacjach :P
W Hellsingu bardziej chodzi mi o sam wizerunek Kościoła niż o wampira.

Łaku napisał/a:
Jedno z najsesowniejszych anime ever.

Od którego odcinka zaczyna się ta sensowność? xD
_________________
goodreads .
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4470
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-04-05, 16:42   

"Sensowoność" w znaczeniu 'powaga' narasta stopniowo, tymniemniej po obejrzeniu całej serii sensowności nabierają nabierają odcinki wczesniejsze wczesniej wydające się głupawe-śmieszno (choć faktycznie są tak genialne gagi, można się turlać). Taka teza, antyteza i synteza. Zaryzykuj i obejrz całość, jak Ci się nie spodoba to biorę na swoją odpowiedzialnośc - ale Ci się spodoba. :->
 
 
Farin 


Posty: 93
Skąd: Pabianice
Wysłany: 2008-04-05, 19:20   

Dhuaine napisał/a:
Nie oglądałam wiele anime, bo nie wiem, skąd je wziąć :P Zazwyczaj kumpel przynosił na coroczną imprezę. xD

Podaj adres to mikoła coś przyśle ;]


Łaku - ameryka objawia sie właśnie tymi schematami. Powiedzmy sobie szczerze, że anime japońskie to nic innego jak seryjna produkcja "filmów" (taki rysunkowy odpowiednik holywood). Na szczęście dla mnie chłopcy z tegoz kraju skupiają się bardziej na sensownym przedstawieniu fabuły tudzież postaci niż produkcje made in USA. Nieśmiertelny tak jak to Vexille jest dla mnie amerykańskie ze względu na przewidywalność fabuły jak i straszne logiczne braki w fabule co moim skromnym zdaniem jeśli zdaża się to w anime to jest rekompensowane klimatem. A te pozycje ida po całości aby tylko zachwycić człowieka animacją.
_________________
"Są dwie rzeczy bezgraniczne:
wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie mam pewności." A. Einstein
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4470
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-04-05, 23:58   

Farin napisał/a:
Łaku - ameryka objawia sie właśnie tymi schematami.

Ale jakimi? : D Tego nie napisałeś a nie wiem czy pijesz do mojego posta bo tam zawarłem tylko uwagi na temat przerysowanego stylu japońskiego. Japończycy ogólnie mają tedencje do przesady.

Pozatym myśle że sam ostro przesadzasz. Nie czyniłbym nieprzewidywalności i dobrze przedstawionych postaci jako cechy immanetnej anime (to jest raczej aspiracja wiekszosci filmów). Myśle że biorąc pod uwagę całokształt anime i całkoształt hollywood to jednak wedle kryterium złożnonosci to hollywood wygra. Choć to głównie przez to że całokształt anime adresowany jest do grupy wiekowej o rząd niżej.
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2008-05-15, 16:25   

Ł napisał/a:
Zaczeło się od polonii 1 - wiadomo Kapitan Deimos, Yattaman, Tsubasa, Gigi-białe majteczki, to podstawa ; ] Później Polsat i Sailor Moon. ; O No i jeszcze później Dragonball. Inna sprawa że z perspektywy czasu

Identycznie :)

Z tym, że ja raz na jakiś czas mam szał na anime - rzucam wtedy wszystko w kąt (łącznie z książkami) i nie odstępuję od urządzenia zaopatrzonego w monitor, słuchawki i czytnik płyt :)

Ulubione... Tak, podpis mówi prawdę - Elfen lied. Nie jest to szczytowe osiągnięcie japońskiej animacji, ale zrobiło na mnie takie wrażenie, jak żadne inne do tej pory.
W czołówce znajdują się też: Claymore (dużo wad, dużo zalet) Darker Than Black, Ghost in the Shell, Cowboy Bebop, Dragon Ball (z sentymentu), Fullmetal Alchemist, Princess Mononoke, Hellsing, Slayers. Z nie do końca obejrzanych, a już godnych uwagi - Orphen Revenge (rozmowy między bohaterami wgniatają w ziemię), oraz Sky Girls które można określić mianem FAJNE :D (i T właśnie w oglądaniu tego mi przeszkodził... grr).
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
raul1989 
Ronin


Posty: 1
Wysłany: 2008-05-16, 10:40   

Kocham Anime :mrgreen: obejrzałem już tego sporo

Dla zinteresowanych, można zobaczyć moją liste anime klikając w poniższy baner ^^


Moje ulubione :
1. Peace Maker Kurogane (historyczne anime o samuraiach, z dużą dawką akcji, humoru ale i poruszające trudniejsze tematy. Wszystko doprawione odrobiną fantasy i jest genialne anime)
2. Samurai Champloo (Dużo komedi, przygód, walki na miecze /krwi też jest nie mało/ a wszystko w rytmie hip-hopu - miodzio)
3. Death Note (Walka umysłów superinteligętnego mordercy i superinteligętnego dedektywa, kto przewidzi następny krok przeciwnika wygra)
4. Samurai 7 (Anime oparte na filmie Akiry Kurosawy "Siedmiu Samurajów", tylko przeniesione z przeszłości w daleką przyszłość. przeciwnikami samurai nie będą bandyci tylko roboty)
5. Slayers (Komednia fantasy o niezbyt rozgraniętej czarodziejce i jej paczce. W polskiej telewizji przetłumaczono tytuł jako "Magiczni Wojownicy" a slayers znaczy tyle co "Rzeźnicy". Kocham polskie tłumaczenia)
_________________
 
 
sarasia


Posty: 9
Wysłany: 2008-05-25, 21:39   

do miłośników animy nie należałam wręcz niecierpiałam ale oglądnełam Ghost in the shell i byłam pod wrażeniem zawartej tam filozofii kolejna anima była Akira kreska perfekcjonisty Samurai Champloosuper :-) ;)
 
 
Tanit 
Czarnoskrzydła


Posty: 1459
Wysłany: 2008-05-25, 22:17   

Tanit od jakiegoś czasu jest zafascynowana Ouran Host Club :mrgreen:
Porąbane jak diabli, od groma humoru, świetna rozrywka dla małych średnich i dużych ^^

sarasia, tak na marginesie... 'anime' to nazwa rodzaju nijakiego (to) forma nieodmienna :P (miłośnik anime, oglądałam anime, kolejne anime)
Dziękuję za uwagę ^^
_________________
***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat...

TanBlog
 
 
sarasia


Posty: 9
Wysłany: 2008-05-25, 22:59   

bardzo dz za poprawienie ,to tylko potwierdziło że jestem laikiem ;) ale już teraz o kolejny szczegół mniejszym :-) ;)
 
 
Farin 


Posty: 93
Skąd: Pabianice
Wysłany: 2008-05-28, 17:53   

sarasia - polecam "Cowboy Bebop"(jedno B mogłem pomylić z p ;] ).

Tanit zapodaj jakieś namiary. Może być via gg lub PW na ta twoją fascynację.
_________________
"Są dwie rzeczy bezgraniczne:
wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie mam pewności." A. Einstein
 
 
sarasia


Posty: 9
Wysłany: 2008-06-12, 19:15   

;) oglądnełam dz :-)
 
 
Arlzermo 
Dorsz Marienburski


Posty: 402
Skąd: Chrzanów/Wrocław
Wysłany: 2008-07-13, 14:23   

A ja powiem krótko - "Excel Saga". Ściągnąć, obejrzeć pierwszy odcinek i... umrzeć ze śmiechu. Totalna kpina i parodia ze wszystkiego. Do tego zwariowana do granic możliwości. Chyba ciężko jest się nie zaśmiać podczas oglądania tego. Zresztą, co ja będę o tym dużo gadał. Sprawdźcie sami. :P
_________________
"Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
 
 
Filipinkaa 


Posty: 10
Wysłany: 2008-07-13, 15:22   

Ja, podobnie jak i w mandze, polecam serię Chrno Crusade. Świetna fabuła, choć niestety nieco gorzej niż w oryginale.

Ciekawą serią, której nikt tutaj nie wymienił jest Utawarerumono. Klimat ma nieco z fantasy (a przynajmniej tak by się wydawało), głównym tematem wojny, rewolucje i walki, ale sporo też innych ciekawych wątków. Moim zdaniem na szczególną uwagę zasługuje różnorodność i mnogość bohaterów. W sumie jest to stosunkowo spokojna seria i przyjemnie się ją ogląda. Bardzo mi się podobała, choć niestety końcówka nieco mnie rozczarowała.

Juuni Kokuki to seria właściwie fantasy. Seria podzielona została na bodaj 5 odrębnych historii, których akcja ma miejsce w świecie tytułowych Dwunastu Królestw. Szczerze polecam.

i może jeszcze taką oto perełkę: She and Her Cat. Krótkie bodaj siedmiominutowe OAV. Nic więcej nie mówię, radzę samemu obejrzeć

A jeśli chodzi o OSTy to jestem fanką Kajiury Yuki, która stworzyła ścieżkę dźwiękową do Tsubasa Chronicle. Po prostu cudo!
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2008-07-13, 16:59   

Filipinkaa napisał/a:
A jeśli chodzi o OSTy to jestem fanką Kajiury Yuki, która stworzyła ścieżkę dźwiękową do Tsubasa Chronicle. Po prostu cudo!


Jeśli rozmawiamy o OSTach anime, to na "czapki z głów, panowie" zdecydowanie zasługuje Michiru Oshima za skomponowanie ścieżki dźwiękowej do Full Metal Alchemist. Takie utwory jak m.in. "Dante", "Kantou", "Gouyoku" (Greed), "Aishou", czy "Amestris" to istne cuda. I co najważniejsze - naprawdę pasuje do klimatu FMA :mrgreen:
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Uriel 
Basileios Iakovos


Posty: 53
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2008-07-13, 19:06   

Na pewno ktoś to już wcześniej polecił - ale absolutnym hiciorem dla mnie jest Death Note - jedyny serial od czasu Alfa i 'Allo 'Allo do oglądania którego nie muszę się co odcinek zmuszać :)
_________________
 
 
Panterka 


Posty: 43
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2008-10-27, 12:15   

Ja zaczęłam oglądać anime niedawno. Pomijając szczenięce lata, kiedy raz w tygodniu leciała w tv "Załoga G".
"Cowboy Bebop" - kojarzył mi się nie wiedzieć czemu z "Lucky Luckiem" i długo wzbraniałam się oglądać. Teraz czekam na ostatni odcinek w dwóch częściach.
"Ghost in the shell" - chyba muszę powtórzyć, bo to było dawno i nieprawda.
Z fantastycznych to jeszcze "Zero no Tsukaima"
Oprócz tego raczej zwykłe.
Ulubiona anime to Hatchimitsu to clover ("Miód i koniczynka"), następnie True Tears, Kanon, Clannda (w tej kolejności się ogląda). Jeszcze Myself, yourself.
Odwracają duszę na drugą stronę.
Na płycie gdzieś czeka "Full Metal Panic"
Aktualnie oglądam School Days.
A można większość obejrzeć na anime.wbijam.pl
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2008-11-03, 22:24   

Zdarzyło mi się ostatnio obejrzeć kilka bardzo ciekawych anime, z których najbardziej przypadła mi do gusta 26 częściowa historia Claymore - momentami przypominająca żeńską wersje wiedżmina, gdzie dziewczynki od najmłodszych lat trenowane są na Claymore, pogromczynie Yom, potworów, które nękają ludzkie osady.
Wszystko osadzone w średniowiecznych realiach. Polecam ;)

Zanudziłam się potwornie przy 7 Samurajach ( w ogóle anime o samurajach należy do moich ulubionych : Blade of the immortal, Sword of the Stranger, Samurai Champloo), na szczęście Black Lagoon poprawiło mi znacznie humor ;)
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Black
Żydowska Małpa


Posty: 370
Wysłany: 2008-11-09, 22:37   

Przedwczoraj razem z kolegą obejrzaliśmy anime Gainaxu, które ludzie z mojego roku określili mianem "klasyki", czyli Furi Kuri. Do tej pory jestem mam po tym serialu ciężkiego kaca. A ja myślałem, że po czytaniu 4chana jestem uodporniony...
Konkretniej - jest to sześcioodcinkowa seria anime która ma zaledwie szczątkową i iluzoryczną anime, zbiór popieprzonych i przerażających bohaterów, pozbawiona kompletnie sensu i wypełniona żartami które mogły powstać tylko w najbardziej skrzywionym umyśle na świecie. Żeby stworzyć coś takiego twórcy musieli być nienormalni, ćpać dłuuuuugi okres czasu i... no cóż, być Japończykami. Tego nie da się streścić, opisać, wytłumaczyć... to anime nie ma, nie miało i nie będzie miało sensu. A co jest najgorsze... ono mi się podobało. Sześć odcinków oglądałem z przerażeniem, konsternacją, bólem głowy... ale i z niesamowitą fascynacją. To jest anime dla ludzi o potężnie skrzywionym umyśle. Ale może się podobać ;)
 
 
bihana 
bluzg.


Posty: 9
Skąd: wroc.
Wysłany: 2008-11-20, 11:42   

miyazaki u mnie w czolowce siedzi mocno i raczej dlugo bedzie siedzial.;)
strasznie lubie takie basniowe anime. najbardziej 'lapute, zamek w chmurach', 'porco rosso', 'mononoke hime', 'nausice z doliny wiatru' i totora. i osty kocham bo hisaishi tworzy taka muzyke, ze przebija wg mnie moricone na calej linii.;)
uwielbiam dragon balla, bo od tego sie w sumie u mnie zaczelo.;)
slayers, chobits, x'a, di gi charat, midori no hibi,
anime sobie ogladam na kreskowki.fani.pl bo miejsca na dysku skapie zeby sciagac. :p
wole gry sobie powrzucac.;) albo filmy ussac, ale mam nalog, ze jak cos obejrze to wywalam od razu. czesto machinalnie co czasem bywa klopotliwe. -_-
i ostatnio zaczelam 'skip beat' i 'zero no tsukaima'. lekkie, latwe i przyjemne.;)
_________________
five o'clock!
 
 
batou 


Posty: 507
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-11-20, 14:54   

http://kino.idg.pl/kolekcje/46-Anime.html

Znów anime w Kinie Domowym. Co najmniej kilka ciekawych tytułów i jeden absolutny hit, czyli "Ghost in the Shell 2: Innocence". Znając sposób wydawania anime przez IDG mogę śmiało polecać. Za taką kasę żal nie kupić ;)
 
 
Iscariote 
tortured artist


Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-20, 15:25   

Anime oglądam od kiedy jako mały brzdąc zobaczyłem 1 odcinek Czarodziejki z księżyca. Potem miałem dłuższą przerwę, ale od czterech lat anime mnie trzyma i nie opuszcza ani na krok.
Moje ulubione serie to:
FLCL, czyli wspomniane przez Kuroi Furi Kuri. 6 odcinków na maksa odjechanego i abstrakcyjnego humoru, który mógł być tylko i wyłącznie wytworem Japończyka. Wszystko okraszone elementami sci-fi. Jak najbardziej wpasowało się w moje gusta
Code Geass, anime okrzyknięte odkryciem roku. Niebanalna jednostka ogarnięta chęcią zmiany świata na lepsze. Mechy, mistycyzm, humor no i All Hail Britannia!!
Death Note - podobnie ja wyżej. Pojedynek dwóch geniuszy, świetna animacja i motywy muzyczne. Polecam również filmy kinowe.
Bleach - tasiemiec nad tasiemce. Obejrzałem 170 odcinków i zrobiłem przerwę. Teraz mam zamiar oglądać dalej. Nic ambitnego, ale dobrze jest się odmóżdżyć po ciężkim dniu przy Bleachu.
Melancholia Haruhi Suzumiya - magiczne anime z niezwykłą dawką humoru. Z każdą postacią po trochu się utożsamiam. Obecnie jestem na etapie zbierania wydania DVD i kombinowania koncertu Suzumiya Haruhi no Gekisou
Hellsing OAV - ekranizacja mojej najukochańszej mangi. Ma tą przewagę nad serią anime, że trzyma się klimatu i treści. Serial ukradł jedynie postaci i nie da się go oglądać moim zdaniem.
GITS - w każdej wersji. Zarówno Stand Alone Complexy jak i standardowe anime. Jak napisał batou, IDG wyda wreszcie GITS2: Innocence i już nie mogę się doczekać. Ogólnie rzecz biorąc cała koleckja od IDG jest warta zakupienia. Już wyszedł Ninja Scroll, który polecam i Millenium Actress, które też muszę wkońcu nabyć.

Liv napisał/a:
Claymore

Też bardzo lubię. Ciekawa seria z niezłym pomysłem i muzyką. Trochę rozczarowała mnie końcówka, ale przez wzgląd na emocje wywołane przez poprzednie odcinki jestem w stanie wybaczyć.
  
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2008-11-20, 15:36   

Ja mam nadzieję, że doczekamy się kontynuacji, w końcu zakończenie Claymore pozostawia - ba! wręcz wymusza drugi sezon.

W tej chwili oglądam Vampire Knight Guilty, ale nie jestem szczególnie zachwycona.
Kolega przyniósł mi Basilisk i Ninja Scroll :->
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Cookie 
Szeolitka


Posty: 7
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2008-11-21, 12:12   

Ja wprost ubóstwiam anime"Gilgamesh". I często spostrzegam, że niewiele osób o nim słyszało.
Panterka napisał/a:
Ja zaczęłam oglądać anime niedawno.

To w zasadzie tak jak ja. Obejrzałam tylko parę anime jak na razie. Według mnie, Spirited Away jest godne uwagi.
Czy oglądał ktoś Amatsuki.? Osobiście uważam, że te anime jest bynajmniej... dziwne. Takie trochę zbyt idealne.
_________________
Baseball bat, maybe some darts,
Just to brake those little hearts.
Just to make them forget to beat.
To make their bodies lse their heat.
C'mon let's show them, who's better in here.
But remember to wait until there's no one in near...
"Thoughts through my head" Star Struck
 
 
Cookie 
Szeolitka


Posty: 7
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2008-11-21, 12:12   

Ja wprost ubóstwiam anime"Gilgamesh". I często spostrzegam, że niewiele osób o nim słyszało.
Panterka napisał/a:
Ja zaczęłam oglądać anime niedawno.

To w zasadzie tak jak ja. Obejrzałam tylko parę anime jak na razie. Według mnie, Spirited Away jest godne uwagi.
Czy oglądał ktoś Amatsuki.? Osobiście uważam, że te anime jest bynajmniej... dziwne. Takie trochę zbyt idealne.
_________________
Baseball bat, maybe some darts,
Just to brake those little hearts.
Just to make them forget to beat.
To make their bodies lse their heat.
C'mon let's show them, who's better in here.
But remember to wait until there's no one in near...
"Thoughts through my head" Star Struck
 
 
Zireael 


Posty: 516
Skąd: Maribor
Wysłany: 2008-11-23, 00:10   

Moje pierwsze w życiu świadome zetknięcie z anime miało miejsce w sierpniu '06.
Wcześniej były Sailorki, które mnie śmiertelnie nudzą oraz Pokemony i Dragon Ball, których serdecznie nie cierpię.
Zaczęłam wtedy oglądać Naruto. Do końca owego roku zdołałam przebrnąć przez 55 odcinków i wymiękłam. Następnie było Chobits. Słodkie aż do mdłości, sympatyczne i dobre na chandrę, przeżyłam prawie wszystkie odcinki, jednak manga podobała mi się zdecydowanie bardziej. Próbowałam zmierzyć się z FMA, jednak zdecydowanie mi nie podeszło. Całkiem przyjemną(bo krótką! Nienawidzę tasiemców.) serią okazał się Green, green. Jedynym anime w odcinkach, które naprawdę zrobiło na mnie wrażenie był Death Note. Jesienią ubiegłego roku manga podbiła moje serce i zawładnęła umysłem. Tak jak nie lubię kryminałów i szerokim łukiem omijam pokaźną kolekcję Christie, która tkwi na regale moich rodziców, tak rozgrywka między Raito a L'em mnie zafascynowała. Anime w niczym jej nie ustępuje, jednak z braku czasu musiałam zarzucić oglądanie go. Warto wspomnieć, że ma genialną ścieżkę dźwiękową.
Insza inszość to animce pełnometrażowe, które pasjami uwielbiam. A konkretnie jeden ich rodzaj- ze studia Ghbli w reżyserii Miyazakiego(i jeszcze z muzyką Hisaishiego //amor - próbka tutaj). Te produkcje mogłabym oglądać bez końca, są pod każdym względem doskonałe. Mądre, wzruszające i baśniowe najpiękniej jak to tylko możliwe.
Był jeszcze GITS, ale to chyba nie dla mnie... Zostaję przy Miyazakim.
 
 
Tanit 
Czarnoskrzydła


Posty: 1459
Wysłany: 2008-11-23, 09:38   

Ostatnio sporo się obejrzało (sporo jak na mnie ;) )
Code Geass - świetne anime w dwóch seriach. Przyznam, że co odcinek zmieniałam koncepcję zakończenia a i tak mnie zaskoczyło. Tu a propos odwołania do Death Note'a, podobieństwo rzuciło się od razu na oczy. Muzyka lepsza w DN ale tylko to. kreski nie porównuję bo są kompletnie inne. Ale jak CG interesowało i ciekawiło do końca. Tak w DN po śmierci pewnej osoby (bez spoilerów zainteresowani pewnie wiedzą) tylko czekałam końca... który był pusty.

Fate, Stay Night - Nie jest to jakieś genialne anime (jak CG :mrgreen: ) ale ogląda się przyjemnie i ma przyjemne op i ed.

Kontynuuję oglądanie Bleacha - ale to już z przyzwyczajenia. A zabieram się za 'X' i 'Vampiere Knight'.

stronka kreskówki.fani.pl - tu jest wszystko ^^ (prawie, nie ma Exel Saga T_T)
_________________
***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat...

TanBlog
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 13