FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co gały widziały...
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2017-08-10, 10:14   

Komeda tekściarzem
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-08-11, 10:48   

hmm.
na HBO z jakiejśtam okazji robią maratony StarWarsowe
bez większego zaangażowania leciało toto w czasie dnia wczoraj (odc 1-3)
więc co jakiś czas łypałem (-iśmy) na tv okiem...

jakie to krwa jest słabe ! (nigdy nie byłem fanem 2 trylogii Lucasa - ale w kinie oczywiście na premierach obecny)
dialogi niczym spod ręki scenarzysty WiedźminaTVP, ogólny prymitywizm scenariusza, pomysłów w nim zawartych, miałkość intelektualna postaci, pompatyczno-patetyczna nędza..... a Polski dubbing tylko podkreśla kompromitację tego cyklu...
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-08-11, 11:15   

Akurat niektóre aktorstwo i niektóre dialogi to jedyne rzeczy warte w tym serialu (Wiedzmin 2002) wzmianki.
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2017-08-11, 15:11   

Muzyka byla spoko. Dialogi - przeraźliwe :shock:
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-08-11, 15:22   

No, muzyka też mogła być. Dialogi w obliczu nędzy otoczenia brzmiały śmiesznie, ale same w sobie niektóre były ok. Role zostały dobrane w większości nieprzyzwoicie, w mniejszości uchodziły. Gruby i za stary Jaskier? Wychudzona Pavetta? Przeciętna i za stara (jak na Yennefer) Yennefer? Ten rycerz od smoka? Plz... Mimo to Zamachowski zagrał bardzo dobrze. Żebrowski, biorąc pod uwage wszystkie kłody, jakie twórcy rzucili mu pod nogi, zagrał wybitnie. Anna Dymna i Ewa Wiśniewska dały radę. Wolszczak nie --_-
  
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-08-11, 17:58   

dworkin, nie wiem coś brał ale to musiał być dobry towar.
Żebrowski zagrał Hamleta a nie wiedźmina.
Cycki Wolszczak to jedyna wartość dodana filmu.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2017-08-11, 18:54   

Żebrowski był ikonicznym wiedźminem. Lepszego już nie będzie. Ssij to Netflixie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-08-11, 18:55   

Ale zagrał go dobrze, co sam właśnie przyznałeś. Serial Wiedźmin wartościowy jest tylko jako zbiór etiud aktorskich oderwanych od scenografii.
  
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-08-11, 19:12   

//mur
Hamlet to Hamlet, Geralt to Geralt.
Żebrowski nie był zły, ale przesadzil z tą rolą. To nie deski teatru.
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2017-08-11, 19:41   

Też uważam, że Żebrowski był jedną z nielicznych jasnych stron tego wiekopomnego dzieła. On i Zamachowski śpiewający "Zapachniało powiewem jesieni" :-)
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2017-08-11, 21:09   

Smok przecież był cudowny. I Olbrychski jako elf //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-08-11, 21:16   

Aen Seidhe pozawijane w dywany //spell
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-08-12, 00:30   

Nie wieżę co pacze
Po wyjściu z kina niektórym krew leciała z oków, inni chcieli spalić Warszawę (kino), jeszcze inni poszli pić by zapomnieć. Ja czułem się okradziony.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2017-08-21, 09:11   

Byłem w kinie na Dunkierce. Film zdecydowanie rył beret i trzymał w napięciu. Strasznie podobał mi się patent z trzema perspektywami i związanym z tym troszkę innym postrzeganiem rzeczywistości. Zdjęcia - świetne. Muzyka i udźwiękowienie - momentami wgniatające w fotel (np. cykanie zegara w tle i efekt, gdy pod koniec ustało). Dawno żaden film tak mnie nie trzymał w napięciu.

Jedyna rzecz, do której mógłbym się przypierdzielić, to scena, w której pilot bez paliwa zestrzelił maszynę wroga :->

Ponadto do piwka:

Ghost in the Shell - bardzo dobrze zrobiona adaptacja, w stosunku do anime fabularnie mocno spłycona co prawda, ale jako widowisko - prima sort.

Passengers - ładny film, podobał mi się. Ale ja lubię takie historie miłosne. Ostatnia scena przepiękna.

John Wick - świetnie się bawiłem, choć przyznam, że od pierwszej sceny chwyciła mnie głupawka i zaraziłem nią kumpla, z którym film oglądałem. Jak ktoś oglądał Boondock Saints, to wie czego mniej więcej może się spodziewać. Komiksowe to bardzo. Ale do piwka bardzo spoko.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-08-21, 10:33   

MrSpellu napisał/a:
Ghost in the Shell - bardzo dobrze zrobiona adaptacja, w stosunku do anime fabularnie mocno spłycona co prawda, ale jako widowisko - prima sort.

Wizualnie świetny, fabularnie przeciętny, a filozoficznie bez komentarza. Mimo to bawił, właśnie z pierwszego względu. A skoro już spłycili meritum, mogli przynajmniej wykorzystać potencjał na linii doktorka - Major. Nie wiem, jak Ty, ale ja w ich początkowych spotkaniach widziałem relację matki i córki: pierwszej jako bezdzietnej i niespełnionej, z potrzebą opieki, rzutującej to na swój cybernetyczny twór; drugiej jako zagubionej w nowym ciele i świecie, potrzebującej przewodnika. No ale zjebali to historią o porywanych dzieciach. 6/10

MrSpellu napisał/a:
Passengers - ładny film, podobał mi się. Ale ja lubię takie historie miłosne. Ostatnia scena przepiękna.

Solidne romatnische sci-fi //spell Dałbym 5/10, ale dwa aspekty filmu wydały mi się na tyle ciekawe i oryginalne, że uznałem je za coś więcej. 1 - groteska biurokratycznej niemożności, pomimo że chamsko tendencyjna i nieprawdopodobna, to komiczna jak u Barei i obywatelom postkomuny znana. 2 - wątek dożywotnej samotności i pokusa ratowania się przez wciągnięcie do niej drugiej osoby, chyba najbardziej wartościowy. To grubsza sprawa, wspaniały archetyp i materiał do przemyśleń. No i dziewczyna zbyt niezła, by jej nie obudzić //spell Dlatego 6/10
  
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2017-08-23, 10:33   

La La Land Pastelowa, komiksowa, wizualnie przyjemna dla oka banalna historia. Muzycznie bardzo ładnie. Drugie dno? No coś tam o ciężkim życiu w Hollywood jest, ale takie tam, nocnepolakówrozmowy bywaja głębsze. Drugi raz nie dał bym razy obejrzeć, zasnąłbym. Ale scieżkę muzyczną mógłbym mieć na płycie. Słuchałbym.
6/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-08-28, 11:11   

Valerian i miasto 1000 planet (czy jakoś tak) Luca Bessona

no cóż - mi się film podobał i to nawet bardzo, tym razem dostałem dokładnie to czego oczekiwałem*. Czyli fajną opowiastkę fantazyspejsoperową, aktorzy jakoś szczególnie mię nie uwierali /co tam ludziom się przewija w reckach/opiniach/
facet w typie młodego DiCaprio, laska jak Mila J. ale bląd/biały - w wieku bliżej nieokreślonym, równie dobrze mogą mieć naście jaki o 30 lat.
wizualnie film oczowypas, scenariusz - prosta historyjka o ratowaniu świata - tutaj dodam że komiksu nigdy nie czytałem (bodaj w komiksie-fantatsyka wychodził, ale od początku kreska mi nie podchodziła)
kilka scen w filmie wymiata - np. taniec na rurze / cała scena / Rhianna
a i jeszcze taka uwaga - film zbliżony w tematyce " co do zasady" do Avatara - od razu mnie to na oczy się rzuciło, a nie zauważyłem żeby ktoś o tym pisał

ogólnie - świetna zabawa dla rodziny, polecam

i bez kozery dam 7,87/10

*bo na przykład 5-ąty element był przezjębistym rozczarowaniem (jednym z większych w tamtym czasie)
  
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2017-08-28, 11:14   

Zieeew
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-08-28, 11:15   

Fidel-F2 napisał/a:
Zieeew


stary.
oglądałeś LaLaLand.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2017-08-28, 11:59   

Piąty element to jest arcydzieło.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2017-08-28, 12:32   

Stary Ork napisał/a:
Piąty element to jest arcydzieło.


Popieram przedmówcę. Wyjebane w kosmos filmiszcze.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-08-28, 13:30   

hmm,
widzisz/widzicie
poszedłem na Piąty do kina bo w tamtym czasie ubóstwiałem Bessona, po jego Błękicie, Nikicie i Leonie spodziewałem się, no nie wiem, arcydzieła... poważnego dramatu SF.

a dostałem to co dostałem - czyli owszem, niezły film ale w klimacie pastiszowo-dziecinnym.
stawiam go obok Żołnierzy Kosmosu Verhovena

to nie jest zarzut że to zły film - bardzo lubię pastisze (cały czas czekam na ekranizację Billa, bohatera), ale zdecydowanie nie tego oczekiwałem.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2017-08-28, 14:30   

Trojan napisał/a:
stawiam go obok Żołnierzy Kosmosu Verhovena


Zacne towarzystwo.

Trojan napisał/a:
oszedłem na Piąty do kina bo w tamtym czasie ubóstwiałem Bessona, po jego Błękicie, Nikicie i Leonie spodziewałem się, no nie wiem, arcydzieła... poważnego dramatu SF.


Że niby te filmy nie były komiksowe?
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-08-28, 14:36   

były,
ale na poważnie.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2017-08-28, 16:52   

Ziewałem na nieudolnie skonstruowaną prowokację odnośnie Piątego elementu. Naturalnie nie zamierzam brać udziału.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
bimali1 


Posty: 751
Wysłany: 2017-09-01, 21:25   

"Na pokuszenie" Coppoli. Znam temat, więc brakowało mi zaskoczeń. Piękne zdjęcia, stylowo,ale z trójki Kidman-Dunst-Fanning stanowczo można było więcej wycisnąć. Wersja z Eastwoodem była chyba bardziej mizoginistyczna.
_________________
no i jestem
widzisz jestem
nie miałem nadziei
ale jestem
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7116
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2017-09-03, 17:01   

The Saint (2017)
Wiem oczywiście że to miała być bajka ale sposób w jaki przedstawia się tu komputery sprawia że nie tylko chciało mi się ale wręcz wyłem. Kto próbował ten wie że ma to tę zaletę że wyjąc patrzy się w górę a nie na ekran.
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2017-09-03, 19:06   

bimali1 napisał/a:
"Na pokuszenie" Coppoli. Znam temat, więc brakowało mi zaskoczeń. Piękne zdjęcia, stylowo,ale z trójki Kidman-Dunst-Fanning stanowczo można było więcej wycisnąć. Wersja z Eastwoodem była chyba bardziej mizoginistyczna.

Obejrzałem dziś. Poprzedniej ekranizacji nie znam. Kupiłem ebooka, ale teraz nie wiem, czy jest sens czytać w najbliższym czasie.
Podobała mi się pierwsza część: budowanie napięcia, zdjęcia, gra. Ale w drugiej części filmu wszystko to, mam wrażenie, zostało zmarnowane. W zasadzie nie wiem, co miał ten film przekazać i czy coś w ogóle. Poza tym, że żona mi powiedziała, że "wyposzczone" kobiety właśnie tak się zachowują :) w obecności faceta. Mimo to chyba nie o to reżyserce chodziło. Finał mnie rozczarował. Zwłaszcza że nie jest to zły film, tylko z niewykorzystanymi możliwościami. Ale nie będę się mądrzył, że mógłbym tę historię przedstawić lepiej. Świetne aktorstwo, ale zgadzam się z tobą. Można było wycisnąć z tej historii i aktorów więcej.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-09-08, 17:04   

11 minut -Skolimowski
niby dobry a jednak słaby. Ograne. Seria wydażeń kumulujacych się w finale w jedno wielkie bum. Takie Oszukać przenaczenie (tako to leciało? )w Warszawie po Polskiemu.
5/10
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-09-11, 20:57   

Ghost in the Shellfilm.
Od początku uważałem że bez sensu bylo robić ten film, animka jest absolutnie doskonała, i nie ma potrzeby kręcić na nowo. Tym bardziej że kawał klimatu animki robi muzyka.
Obejrzałem... I nie jest źle, nie jest to oryginał... ale jest a czym oko zawiesić.
Sama historyjka nawet chyba lepsza (jest to pewien skręt wobec oryginału), w którą wpleciono mnóstwo scen/sytuacji z anime.
Scarlett daje radę /jak zwykle.
Brak mu pewnej poezji...
nie jest to must see, ale można
7/10

Trochę jak remake TotalRecall.
po co? Ni wiem
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,31 sekundy. Zapytań do SQL: 14