FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co gały widziały...
Autor Wiadomość
ASX76 
zrzęda


Posty: 15624
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2020-05-09, 15:26   

MrSpellu napisał/a:
Ze starych filmów wojennych chyba najmilej wspominam "O jeden most za daleko".


A nie radziecki "Idź i patrz"? ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2020-05-09, 16:50   

Najmilej, mówię.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
KS 
KS


Posty: 2549
Wysłany: 2020-05-09, 17:02   

MrSpellu napisał/a:
Ze starych filmów wojennych chyba najmilej wspominam "O jeden most za daleko". Lata później z zaskoczeniem odkryłem przy lekturze pierwowzoru, że adaptacja była całkiem wierna. Momentami 1 do 1.

Zgadzam się z przedmówcą. Dodam, że były to czasy, gdy gaże nie były jeszcze tak kosmiczne. Dziś chyba nikt nie wyłożyłby budżetu na tyle gwiazd. Przecież tam nawet w małych rólkach grali ludzie z najwyższej półki.
ASX, nie widziałem tego Idź i patrz, ale bardzo dobrze wspominam Dziecko wojny Tarkowskiego.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13184
Wysłany: 2020-05-09, 17:06   

Idź i patrz, dobry film acz specyficzny i wali w beret.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11327
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-05-09, 18:03   

ja Bitwę o Ardeny
fajna była piosenka niemieckich czołgistów

https://www.youtube.com/watch?v=qJGlDKvh1TE
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13184
Wysłany: 2020-05-09, 18:11   

A nie, to ja wolę Franka Dolasa.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11327
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-05-09, 18:40   

płakałem kiedy czołgom się kończyło paliwo...
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1818
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2020-05-10, 23:16   

Ballada o żołnierzu Czuchraja i Biały Tygrys Szachnazarowa. Takie inne i takie dobre.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Trojan 


Posty: 11327
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-05-11, 02:02   

Ruskie mają renke do wojennych.
 
 
KS 
KS


Posty: 2549
Wysłany: 2020-05-11, 10:49   

bio napisał/a:
Ballada o żołnierzu Czuchraja

Chyba przez mgłę co mi świta. To o młodym wojaku, co na przepustce jedzie przez całą Matkę Rosję Radziecką?
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2020-05-11, 13:05   

Fidel-F2 napisał/a:
Idź i patrz, dobry film acz specyficzny i wali w beret.


Jedyny film wojenny, po którym miałem koszmary.

KS napisał/a:
ASX, nie widziałem tego Idź i patrz, ale bardzo dobrze wspominam Dziecko wojny Tarkowskiego.


Dobre kino, ale jak Fidel pisał bardzo specyficzne. Z jednej strony liryczna, poetycka narracja, momentami jakby aktorzy w natchnieniu czytali Eugeniusza Oniegina. I ta liryczność zderza się z bardzo mocnym naturalizmem. Serio, ryje beret.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13184
Wysłany: 2020-05-12, 23:09   

Po raz kolejny Heavy trip, tym razem z synem. Rżnie pytonga tępą piłą.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23164
Wysłany: 2020-05-14, 16:24   

Stare filmy - ciąg dalszy. "Pretty Woman" widziałem wieki temu. Potem już nie w całości, jakimiś fragmentami. Przypomniałem sobie teraz i Julia Roberts sprawiła, że oczy w pięć złotych mi się robiły. Choć cała fabuła tego filmu jest absurdalna (prostytutka o złotym sercu i biznesmen w poszukiwaniu duszy), może nawet jako bajka, to jednak posiada swój urok. Mimo całej mizerii fabularnej. No i piosenka Roxette. A młodzieńcem będąc, nie lubiłem tego zespołu i tejże piosenki. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Auri 


Posty: 88
Wysłany: 2020-05-14, 16:55   

Pretty Woman i Runaway Bride to zestaw, który nigdy mi się nie znudzi. Zgadzam się - młoda Julia Roberts jest prześliczna. Zgadzam się - fabuły obu tych filmów nie mają nic wspólnego z wiarygodnością. Ale też nikt ich w tym celu nie kręcił. To miała być bajka i jest nią od początku do końca. :) Z biegiem lat tylko coraz bardziej bawi kiedy słyszę od koleżanek, że tak utożsamiają się z postacią Vivienne. Hmm, ja bym się tym nie chwaliła. ;-)
_________________
Auri
 
 
Trojan 


Posty: 11327
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-05-14, 20:11   

no jak kurła nie mają nic wspólnego z rzeczywistością ?:)

pacz story Starak / Woźniak-Starak
lepsze od scenariusza filmowego.
 
 
Auri 


Posty: 88
Wysłany: 2020-05-15, 10:10   

A to przepraszam.
_________________
Auri
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23164
Wysłany: 2020-05-15, 17:31   

"Krull" - znalazłem na HBO GO. Łooo... A to niby klasyk jest. Z 1983 r. Doceniam :) skrzyżowanie klasycznego do bólu zębów fantasy z "Gwiezdnymi Wojnami". Zły to nikt inny, jak jakiś międzygwiezdny imperator - zresztą, przyleciał z kosmosu na jakąś zadupiastą planetę. Dlaczego to na nią i dlaczego syn Kochasia i Laleczki ma władać galaktyką - nie wyjaśniono. Żołdacy Złego to szturmowcy imperium. A poza tym: Kochaś/Śmiałek, jakiś "mag", Misja, zebranie drużyny, wyprawa, ktoś tam ginie, jest jakiś śmieszek, są czary i mary. Przy tym kilku brytyjskich aktorów w tle (m. in. Liam Neeson). Film to kompletna bzdura fabularna. "Conan" i "Red Sonja" miały lepszą fabułę. Dobra, odhaczone, ponieważ wcześniej nie miałem okazji zobaczyć. Teraz już tego nie odzobaczę, ale zawsze jakieś nowe doświadczenie filmowe. Może tak kiedyś się robiło fantasy w kinie? "Excalibur" Johna Boormana pochodzi wprawdzie z 1981 r., ale to głównie film brytyjski. :) Co zatem zostaje do porównań - z dzieł, które mogłem widzieć: wspomniany "Conan" - a to rok 1982 r., "Red Sonja" a to 1985 r., "Willow". "Conan" wygrywa. Może "Willow" na drugim miejscu.

Zostaje mi jeszcze obejrzeć "Legendę" z Tomem Cruisem. Gdzieś już mi mignęła na którymś kanale lub streamingu.

EDIT: no żesz, jeszcze "Zaklęta w sokoła". No dobra, trochę wyżej niż "Conan".
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
KS 
KS


Posty: 2549
Wysłany: 2020-05-15, 17:40   

Legendę puszczałem z kast dzieciakom. Jest OK, o ile mnie pamięć nie myli. Był jeszcze z tej samej półki Neverending story.
Zaklęta w sokoła całkiem dobry, tylko ta niepasująca do średniowiecznego anturażu muzyka psuła trochę efekt.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23164
Wysłany: 2020-05-15, 17:47   

KS napisał/a:
Legendę puszczałem z kast dzieciakom. Jest OK, o ile mnie pamięć nie myli. Był jeszcze z tej samej półki Neverending story.

No to teraz zniechęciłeś. :) "Niekończąca się opowieść" wywołała u mnie uraz wieki temu. Chyba już byłem zbyt duży na taką bajkę. :) Ale piosenkę nuciłem, zresztą to akurat oczywiste. :) "Legendę" wyreżyserował Ridley Scott, który miał już na koncie "Obcego" i "Blade Runnera". Ok, ten drugi film był porażką i dopiero po latach zyskał obecny status. Ale i tak... Spodziewałem się czegoś ambitniejszego.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
KS 
KS


Posty: 2549
Wysłany: 2020-05-15, 17:54   

Nie twierdzę, że to nie jest ambitne kino. Ale raczej dla przedziału 7-12.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Trojan 


Posty: 11327
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-05-16, 12:05   

Legenda ? śmiało odpuścić.
ze wspomnień (których nie chce odświeżać) - Highlander najlepszy z fantasy lat '80. i Zaklęta w Sokoła, ale obecnie myślę ze broni się tylko Narzeczona dla Księcia :) . Film Gormana miał swój niezaprzeczalny europejski czar. Wysoko cenię Exalibura.- choć też wracać nie będę.

także na dziś - tylko Narzeczona (całkiem niedawno oglądalimy) :)

seria typowo dziecięcych filmów w stylistyce Hensona bardzo spoko, myślę że wciąż wartościowe. dla dzieci.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23164
Wysłany: 2020-05-16, 12:45   

"Highlander" (ale tylko pierwszy) i "Excalibur" to top wszechczasów jeśli chodzi o filmy fantasy, nie tylko lat 80-tych.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15624
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2020-05-16, 13:16   

"Na bezrybiu i rak ryba".
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Trojan 


Posty: 11327
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-05-16, 14:37   

Fantasy miało mniej szczęścia do ekranu nawet od scifi.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23164
Wysłany: 2020-05-17, 10:27   

"John Wick 3" - fabuła rusza w miejscu, w którym się skończyła w części drugiej. Jest brutalnie, ale dodano ciekawszy wątek Rady. Plus świetna postać grana przez Halle Berry. Niemniej, strzelanki, mordobicia, brutalna przemoc i jej balet - to cały sens tego filmu. Doskonale się to ogląda, ale od pewnego momentu budzi przesyt. Dynamiczny montaż i sekwencje walki z bliska robią wrażenie, ale z czasem powszednieją. Mimo to, czekam na część czwartą. :) Tym razem pójdę do kina. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11327
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-05-17, 11:18   

Na czym jest?
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23164
Wysłany: 2020-05-17, 17:29   

Na projektorze u kumpla. W 4K. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11327
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-05-17, 19:43   

a, myślałem że któraś pTV ma w zasobach.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2081
Wysłany: 2020-05-17, 23:53   

"Interstellar" - jeden z ambitniejszych i ciekawszych filmów s-f, jakie widziałem. Ciężka atmosfera i dość pesymistyczny wydźwięk, choć niepozbawiony też nuty optymizmu. Film dający do myślenia. Jego charakter nasuwa mi skojarzenia z "2001: Odyseją kosmiczną" Kubricka i "Planety Małp" Schaffnera, tyle że skupia się w większym stopniu na nauce, a mniej na ludzkiej naturze i kondycji ludzkości.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Trojan 


Posty: 11327
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-05-18, 00:32   

bez kurła żartów.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 13