FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co gały widziały...
Autor Wiadomość
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2011-12-13, 20:34   

Zrób to Jander - popieram. Obiecuje, że się wpisze i będzie przynajmniej jeden post. Nie tak jak w mega alternatywnych serialach produkcji brytyjskiej ;)
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23158
Wysłany: 2011-12-13, 21:40   

Bydlaki :mrgreen:

Aby nie zaspamować tematu dopiszę, że obejrzałem dziś, znowu mimowolnie, po raz kolejny film G. Clooneya "Good Night and Good Luck". Inaczej na niego spojrzałem. Za pierwszym razem był tylko rozprawą, starciem wolności słowa z senatorem McCarthym, czy mackartyzmem ogólnie. Teraz widzę, że to w ogóle film o roli, misji telewizji. I wciąż daje do myślenia.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-13, 21:41   

Romulus napisał/a:
Aby nie zaspamować tematu dopiszę, że obejrzałem dziś, znowu mimowolnie, po raz kolejny film G. Clooneya "Good Night and Good Luck". Inaczej na niego spojrzałem. Za pierwszym razem był tylko rozprawą, starciem wolności słowa z senatorem McCarthym, czy mackartyzmem ogólnie. Teraz widzę, że to w ogóle film o roli, misji telewizji. I wciąż daje do myślenia.


I muzyka była prima sort //mysli
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-13, 21:54   

Romulus napisał/a:
Teraz widzę, że to w ogóle film o roli, misji telewizji.

Zabawne, tak odebrałem ten film za pierwszym razem.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23158
Wysłany: 2011-12-14, 07:19   

Zawsze mnie bardziej kręcą takie historyczne, a nie...hmmm...filozoficzne, problemy. Więc McCarthy versus Murrow był podstawowym powodem, dla którego obejrzałem ten film. Reszta była dla mnie epilogiem :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-15, 13:02   

Oglądać Bobra. Zgadzam się ze Spellem, zapracowane 7/10. Dałbym 7,5, ale polscy tłumacze znów się popisali i ochrzcili film "Podwójne życie" - coś we mnie umarło, kiedy to zobaczyłem. Ork poleca.

EDIT: dobra rola Mela Gibsona, Jodie Foster chyba skupiła się na reżyserce, ale trudno się do jej aktorstwa przyczepić. Bardzo dobra muzyka, trochę nawiązań albo raczej wspólnych wątków z "American beauty"; na początku miałem nadzieję, że nie spieprzą filmu słodkawym happy endem, potem miałem nadzieję, że happy end jednak będzie... ale zakończenie idealnie pasuje do wymowy całego filmu. Trochę mnie raziło rozwiązanie wątku młodych, wyczuwało się trochę chciejstwo scenarzysty, ale poza tym scenariusz na dobrym poziomie, na szczęście fabularnych klisz mniej, niż by się można spodziewać.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-15, 16:23   

Stary Ork napisał/a:
na początku miałem nadzieję, że nie spieprzą filmu słodkawym happy endem, potem miałem nadzieję, że happy end jednak będzie...

To w tym filmie jest najlepsze, punkt kulminacyjny był po prostu miodzio.

Stary Ork napisał/a:
Trochę mnie raziło rozwiązanie wątku młodych, wyczuwało się trochę chciejstwo scenarzysty,

To jest w sumie słaby punkt filmu, ale ten wątek nie jest też na szczęście rzygawicznie słodkawy.

Stary Ork napisał/a:
na szczęście fabularnych klisz mniej, niż by się można spodziewać.

Solidne rzemiosło i nie wieje nudą.

Stary Ork napisał/a:
dobra rola Mela Gibsona, Jodie Foster chyba skupiła się na reżyserce

Bo prawda jest taka, że to postać Gibsona gra pierwsze skrzypce.
Reszta to tło.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2011-12-17, 19:35   

Obejrzałem Wymyk. Tak jak pisał Stian gdzieś wyżej - must see.
Bardzo dobre polskie kino. Podniósł się nam ostatnio poziom produkcji filmowych w kraju.
Chciałbym zauważyć, że Więckiewicz jest ostatnio w formie. Dobra rola w Różyczce, teraz równie dobry Wymyk, no i jeszcze W Ciemności. Że też kiedyś miałem go za słabego aktora...
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23158
Wysłany: 2011-12-17, 20:38   

CONTAGION - reżyseria Steven Soderbergh. Doborowa obsada, nie ma w tym filmie żadnej słabej roli. Matt Damon, Kate Winslet, Marion Cotillard, Gwyneth Paltrow, Lawrence Fishburne. Film nieco postapokaliptyczny. Nieco. Bazuje na lęku przed zarazą, lęku - co paradoksalne - bardzo racjonalnym. Zaraza zaczyna się w kasynie w Makau. Widz rzucony jest w akcję od 2 dnia jej rozprzestrzeniania się. A roznosi się cholerstwo dosyć szybko. Akcja pokazana jest z perspektywy kilku niezależnych od siebie postaci. Wirus rozprzestrzenia się. Amerykańskie CDC w Atlancie szuka szczepionki, ale jest coraz gorzej. Mamy tu męża jednej z pierwszych zarażonych, który stara się uchronić swoją córkę przed losem swoje żony i pasierba. Szefa CDC, który walczy z wirusem, jego żonę, wirusologa z CDC, wirusologa z WHO, próbującą znaleźć miejsce, gdzie wszystko się zaczęło. Wreszcie, blogera, który nie wierzy ani rządowi, ani koncernom farmaceutycznym i propaguje własną, alternatywną "szczepionkę" (to nie jest pozytywna postać :) nie do końca, ale jednak). Film jest zimny. Pokazuje beznamiętnie co by było gdyby... Chociażby gdyby wirus ptasiej grypy okazał się ostatecznie bardziej groźny niż w rzeczywistości. Pokazuje też co się dzieje ze zwykłymi ludźmi - niepewność pogłębia brak zaufania, rozsądek przegrywa ze strachem itd. Film jest niezły, ale pozbawiony jest łatwych rozwiązań fabularnych. Nie bez kozery rozgrywa się od 2 dnia epidemii. Dopiero w finale pokazuje, jak do niej doszło. I tu zasadza się projektowana groza fabuły: łatwość rozprzestrzeniania się wirusa. Banalność zarażenia. Tak sobie pomyślałem, że najlepiej wyjdą w przypadku globalnej zarazy, zadupia, peryferia globalnej wioski, choć to z nich równie dobrze może przyjść zagłada dla całej cywilizacji. Film, jak pisałem, bazuje na lęku. Na bardzo prawdopodobnym zagrożeniu. To taka fantastyka bardzo bliskiego zasięgu. Ptasia grypa odrobinę zwielokrotniona w swoich skutkach. http://www.youtube.com/watch?v=4sYSyuuLk5g

Margin Call. Ten film to fabularna próba Hollywood zmierzenia się z kryzysem finansowym. Akcja dzieje rozgrywa się w ciągu 24 godzin, kiedy młody anlityk w banku inwestycyjnym orientuje się, że jego firma "siedzi" na kupie papierów wartościowych pozbawionych wartości. I co gorsze, umoczyła w nie więcej niż sama jest warta. Gdybym miał umieścić ten film na swoistej linii czasowej kryzysu to wyglądało by to tak, chronologicznie: książka Michaela Lewisa "Wielki szort", potem dokumentalny film "Inside Job" (można znaleźc na YouTube z polskimi napisami), następnie "Too big to fail" produkcji HBO i, wreszcie "Margin Call". Aczkolwiek film ten jest raczej kameralnym dramatem, pokazującym jak ci, którzy na końcu ocknęli się z nic nie watymi aktywami hipotecznymi zrobili w jajo największych frajerów, sprzedając im coś co nie miało żadnej wartości, aby ratować własną skórę. Zamiast słuchać naiwniaków z "Krytyki Politycznej", albo naiwniaków z "Occupy Wall Street" i proroków nowej lewicy, obejrzyjcie i przeczytajcie powyższe pozycje. W tym filmie również atutem jest obsada: Zachary Quinto (także producent tego filmu - szacunek, że ma poukładane w głowie), Kevin Spacey, Jeremy Irons, Demi Moore i inni. http://www.youtube.com/watch?v=1jQoScJFNj0
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
  
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-17, 22:39   

hehe, a propos Contagion, to mi się przypomniała wczorajsza rozmowa z kolegą, z którym byłem na tym w kinie:
- Ty, wyszedł już dvdrip Contagion.
- No i co?
- Eee... no nic, tak mówię.
- Ty zamierzasz to jeszcze kiedyś oglądać?
- No, nie 8)

wynudziłem się na tym filmie, zakończenie mnie totalnie rozczarowało, lepiej jakby zamiast tego przeznaczyli piniąszki na ekranizację "Bastionu" Kinga. Można obejrzeć dla świetnej obsady, ale poza nią jestem daleki od zachwytu.

Zaraz zapodaję sobie powtórkę z klasyki, tzn stare The Thing, bo jutro idę na nowe do kina (z pozytywnym nastawieniem).
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-17, 23:29   

Sammael napisał/a:
lepiej jakby zamiast tego przeznaczyli piniąszki na ekranizację "Bastionu" Kinga


Ahem.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23158
Wysłany: 2011-12-17, 23:48   

Stary Ork napisał/a:
Sammael napisał/a:
lepiej jakby zamiast tego przeznaczyli piniąszki na ekranizację "Bastionu" Kinga


Ahem.

Dodam od siebie, że mimo popularności, był to bardzo nudny miniserial.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-17, 23:49   

Dodam od siebie, że, mimo popularności, był to bardzo ciekawy miniserial.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-17, 23:50   

Stary Ork napisał/a:
Sammael napisał/a:
lepiej jakby zamiast tego przeznaczyli piniąszki na ekranizację "Bastionu" Kinga


Ahem.


No panie, chyba pan żartujesz :)

Na dobrą ekranizację "Bastionu". Tego nawet nie brałem pod uwagę.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-18, 09:23   

Czego Ci tam brakowało?
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-18, 16:41   

MrSpellu jakoś czułem, że staniesz w obronie tego ;) dobrych, wyrazistych aktorów, dobrej oprawy wizualnej, oddania epickości książki... właściwie to nie widziałem całego miniserialu, bo darowałem sobie jakoś w połowie. Pamiętam że drażniły mnie też jakieś odstąpienia fabularne od oryginału.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-18, 19:49   

Ja tam w sumie oglądałem dość dawno, ale pamiętam, że robiło na mnie wrażenie.
Być może teraz miałbym inne odczucia, choć wątpię.
Swoją drogą Bastion to mój ulubiony King... tylko ten motyw z cioteczką Abigail, czy jak jej tam było.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-18, 21:37   

U mnie "Bastion" jest w TOP 3 powieści kingowych, a ja jestem bardzo wymagający jeśli chodzi o ekranizacje ulubionych powieści ;)
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-18, 21:41   

Sammael napisał/a:
dobrych, wyrazistych aktorów,



No i zobacz, co narobiłeś, Gary Sinise po przeczytaniu Twojego posta poszedł do domu pisać smutne wiersze. Może jeszcze go kopniesz, przecież nie ma uczuć. //orc
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-18, 21:58   

Stary Ork napisał/a:

No i zobacz, co narobiłeś, Gary Sinise po przeczytaniu Twojego posta poszedł do domu pisać smutne wiersze. Może jeszcze go kopniesz, przecież nie ma uczuć. //orc


<wygooglawszy, kto to jest>

Przepraszam Panie Gary, naturalnie to nie było nic osobistego. Kto wie, może jakiś dobry tomik poezji wyjdzie z tego wszystkiego? :mrgreen:
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-18, 22:00   

Obejrzyj sobie "Myszy i ludzie", kawał dobrego aktorstwa, chociaż Malkovich akurat ma więcej z gry niż Sinise. A i pierwowzór literacki prima sort.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2011-12-18, 23:42   

Właśnie se obejrzniły Rango.
Orku- dziękować za pomysła.


A teraz niechaj kto mi powie: ilu róznych odwołań i do jakich filmów doszukał się w Rango? Ja nie jestem jakos mega filmowa ale znalezione nawiązania mnie rozjechały.
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2011-12-19, 07:20   

MrSpellu napisał/a:
Swoją drogą Bastion to mój ulubiony King...


Moim ulubionym nie jest, ale jest wysoko. Na pierwszym miejscu stawiam "Stań przy mnie", troszkę dalej jest "Kraina wiecznego szczęścia" i "Bastion" ;)
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7120
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2011-12-19, 08:51   

Odlot. Spodobał mi się na tyle że od razu kupiłem :)
W czasie oglądania kilka razy wzruszenie ściskało mi gardło - dawno nie doświadczyłem czegoś takiego oglądając bajkę...
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-19, 09:21   

makatka napisał/a:
Właśnie se obejrzniły Rango.
Orku- dziękować za pomysła.


A teraz niechaj kto mi powie: ilu róznych odwołań i do jakich filmów doszukał się w Rango? Ja nie jestem jakos mega filmowa ale znalezione nawiązania mnie rozjechały.


Na pewno są nawiązania do "Las Vegas parano" (na autostradzie) i do "Piratów z Karaibów" (scena z Jackiem biegającym po piachu w luku Davy'ego Jonesa, no i herszt szczurów wygląda wypisz-wymaluj jak Barbossa). Do tego sporo spaghetti-westernów (Duch Dzikiego Zachodu :mrgreen: ).

utrivv napisał/a:
Odlot. Spodobał mi się na tyle że od razu kupiłem
W czasie oglądania kilka razy wzruszenie ściskało mi gardło - dawno nie doświadczyłem czegoś takiego oglądając bajkę...


Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Muszę chyba zacząć jakąś krucjatę różańcową w intencji zaprzestania nazywania filmów animowanych bajkami //mysli .
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-19, 09:23   

Chińska bajka, o.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2011-12-19, 09:40   

Stary Ork napisał/a:
Na pewno są nawiązania do "Las Vegas parano" (na autostradzie) i do "Piratów z Karaibów" (scena z Jackiem biegającym po piachu w luku Davy'ego Jonesa, no i herszt szczurów wygląda wypisz-wymaluj jak Barbossa). Do tego sporo spaghetti-westernów (Duch Dzikiego Zachodu :mrgreen: ).

wiedziałam, że z czymś mi się mocno herszt szczurów kojarzy ale nie wiedziałam z czym XD semp ju wery macz, bo by mnię dręczyło.
ja tam znalazłam Shreka (niech mi ktos powie, że jeden z mieszkańców nie przypomina spaczonego kota ze Shreka; najlepiej to chyba widać w scenie w podziemiach), Gwiezdne Wojny a konkretnie scenę wyścigów z młodym Anakinem, Szaman-pancernik mi pasuje pod mistrza Oogwaya z Kung fu Pandy, Wielkie oko jak wędrują przez podziemia- oko Saurona, poza tym: muzyczka z jeziora łabędziego i (chyba) nawiązanie do Szekspira tyż się tam znalazły.
Na pewno jest więcej ino ja za mało filmowa ;)
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7120
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2011-12-19, 10:38   

Stary Ork napisał/a:
utrivv napisał/a:
oglądając bajkę...


Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Film animowany. Muszę chyba zacząć jakąś krucjatę różańcową w intencji zaprzestania nazywania filmów animowanych bajkami //mysli .

Użyłem tego sława celowo dla większego kontrastu - bajka to określenie prawie pejoratywne a ten film naprawdę robi wrażenie :)
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-19, 12:55   

utrivv napisał/a:
bajka to określenie prawie pejoratywne



Może nie aż pejoratywne, ale ma w sobie sporą dozę lekceważenia //mysli . Odlotem w ogóle jaram się do nieprzytomności, pierwsze naście minut jest w stanie wywrócić światopogląd osobie uważającej animację za "bajki" . A potem jest nadal świetnie.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-19, 12:57   

Stary Ork napisał/a:
Odlotem w ogóle jaram się do nieprzytomności, pierwsze naście minut jest w stanie wywrócić światopogląd osobie uważającej animację za "bajki" . A potem jest nadal świetnie.

Nie działa w przypadku anime. Mimo widzianego Jin-roh, mimo obejrzanego pierwszego GITSa... dla mnie to nadal są chińskie bajki.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 14