FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Wegetarianizm
Autor Wiadomość
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-12-21, 16:50   

Jaskier napisał/a:
Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

Kpisz, czy żartujesz :?: :shock: Nie poczuwam się do najmniejszego obowiązku dokarmiania czy przygarniania bezdomnych kotów czy psów. Poza tym część zwierząt hodowlanych nazywa się takimi bo jest hodowana - tylko i wyłącznie dla smacznego mięsa.
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2007-12-21, 17:16   

Akurat w tej czesci tego aktu prawnego chodzi o zwierzeta ktore ludzie posiadaja w domach nie chodzilo mi o ta czesc chodzi bardziej o ta poczatkowa a mianowicie:
Art. 1 pkt. 1
Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą.

Jesz mieso nic mi do tego;) Ja mam prawo go nie jesc i nie jem tak samo jak ty masz prawo je jesc.
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-12-21, 17:22   

Jaskier napisał/a:
Ja mam prawo go nie jesc i nie jem tak samo jak ty masz prawo je jesc.

I takie samo prawo mam hodować je dla jego mięsa i zabijać je gdy jestem głodny, lub płacić komuś innemu by za mnie to czynił.
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2007-12-21, 17:29   

Asuryan napisał/a:
lub płacić komuś innemu by za mnie to czynił.

Szkoda ze te inne osoby w wiekszosci robia to niewlasciwie w ten sposob lamiac prawo i załatwiajac niepotrzebne cierpienie zwierzetom.
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
 
 
Wilko 
Blue


Posty: 99
Skąd: Castle in the Sky
Wysłany: 2007-12-22, 00:07   

Jaskier napisał/a:
Zadam ci tylko jedno zasadnicze pytanie czy byles kiedys w fermie hodujacej kury dla sieci McDonald's? Albo czy wiesz co oznacza kod na jajku?
Uwierz mi ze w wiekszosci rzezni zwierzeta nie sa zabijane zgodnie z przepisami zawartymi w konstytucji:Art. 1 pkt. 1
Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Gdyby rzeznie mialy sciany ze szkla nikt by nie jadl miesa.

A ty byłeś kiedyś na fermie hodującej kury? Są normy, które ma zapewnić zwierzęciu minimum życiowe tak, aby doświadczały, jak najmniej stresu.
Zwierzęta mają tę ochronę zapewnioną, dostają pokarm, wodę, gdy są chore to się je leczy albo ubija od razu. Przynajmniej tak było na fermie, w której ja byłam. Nie mogę poświadczyć, że jest tak wszędzie, ale na pewno jest takich miejsc mniej.
_________________
Widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w dżdżownicach, w nartnikach i w świerszczach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas.
I potrafimy się śmiać, bo mamy życia dar.
Gdy wyciągamy dłonie ku słońcu i patrzymy przez palce,
widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w ważkach, w żabach i w pszczołach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas...
 
 
Soulforged 


Posty: 340
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-12-22, 00:18   

Wilko napisał/a:
Zwierzęta mają tę ochronę zapewnioną, dostają pokarm, wodę, gdy są chore to się je leczy albo ubija od razu. Przynajmniej tak było na fermie, w której ja byłam. Nie mogę poświadczyć, że jest tak wszędzie, ale na pewno jest takich miejsc mniej.


Zwierzęta dostają pokarm i wodę- Boże Jedyny! Cóż za cudowna łaskawość! Ale gdyby go nie dostały to by nie urosły takie dorodne i smakowite, więc wierz mi- tu nie ma nic z dobrego serca. Zwierzęta hodowlane się tuczy, więc to raczej nie jest argument.
Leczenie chorych zwierząt- no jasne, w hodowli 15.000 kurczaków, właściciel będzie płacić za leczenie jednego kurczaczka ze złamaną nóżką więcej niż ptak jest wart w sprzedaży. Jasne że się je zabija, żeby nie marnowały pokarmu dla zdrowych sztuk które można drożej sprzedać.

Zastanawiajace, że na podstawie jednego znanego Ci elementu wysnuwasz wniosek dotyczący wszystkich hodowli.
Mi się zdarzyło na przykład coś zupełnie innego- widziałem warunki które przyprawiały o mdłości...
Oczywiście, można powiedzieć że to było dawno (bo z 5 lat temu), że to była dość mała hodowla, że na strasznej prowincji, ale jednak.

Nie róbmy z siebie nawzajem wariatów. Wiemy, że normy jakie są, takie są- a zwierzęta często są zabijane w sposób.... zdecydowanie niehumanitarny, warunki w których egzystują są wizją jakiej nie powstydził by się prorok opisujący piekło.
Owszem, są hodowle gdzie stosuje się normy, gdzie dba się o to by zwierzętom nie sprawiać bólu etc.
Ale to ciągle raczej niewielki odsetek. Hodowla masowa (kilkunastotysięczne- np. kurczaków które tu wspomniano) nie sprzyja przestrzeganiu norm, tym bardziej że ich łamania tródniej się dopatrzeć.
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2007-12-22, 04:55   

Wilko napisał/a:
A ty byłeś kiedyś na fermie hodującej kury?

Owszem byłem i nie chce wracać. to byla ferma gdzie kury przeznaczone byly szczegolnie do znoszenia jajek i zdecydowana wiekszosc z nich ku mojemu zdziwieniu miala poobcinane nogi. Dowiadywalem sie potem dlaczego i po co to robia. Uprzedzajac pytania odpowiadam ze robia to zeby zaoszczedzic miejsce i zeby bylo latwiej. Niestety nikt nigdy nie mysli o tym ze zwierzeta czuja i tez chca zyc.
Wilko napisał/a:
Są normy, które ma zapewnić zwierzęciu minimum życiowe tak, aby doświadczały, jak najmniej stresu.

A swistak siedzi i zawija je w te sreberka. Mam kolege ktory jest rzeznikiem i zapewniam cie ze troskliwosc to jedna z cech ktorej nie posiada.

Soulforged napisał/a:
Hodowla masowa (kilkunastotysięczne- np. kurczaków które tu wspomniano) nie sprzyja przestrzeganiu norm, tym bardziej że ich łamania tródniej się dopatrzeć.

Exactly!
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
 
 
Arlzermo 
Dorsz Marienburski


Posty: 402
Skąd: Chrzanów/Wrocław
Wysłany: 2007-12-22, 10:52   

Człowiek jest tylko zwierzęciem. Ale za to ze wszytskich osiągnął najwyższy stopień rozwoju mózgu. W związku z tym był w stanie zdominować inne gatunki, a hodowla na masową skalę jest tylko naturalną konsewkwencją tej władzy. Jest jej przejawem. Więc jej potępianie, to walka z wiatrakami - bo głupotą jest walczyć z czymś co wynika z samej istoty człowieczeństwa.
Mam pytanie do wegetarian. Skoro tak krytykujecie obecne sposoby hodowli zwierząt, to zaproponujcie jakieś własne. Jak według was powinna ona wyglądać, tak żeby było "w porządku"? A może wasza krytyka to tylko "sztuka dla sztuki"?
_________________
"Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2007-12-22, 12:44   

Arlzermo napisał/a:
Mam pytanie do wegetarian. Skoro tak krytykujecie obecne sposoby hodowli zwierząt, to zaproponujcie jakieś własne. Jak według was powinna ona wyglądać, tak żeby było "w porządku"?

Najlepiej to zeby w ogole jej nie bylo ;) to chyba jasne.
A jezeli juz to zwierzeta powinny byc zabijane tak zeby umarły od razu,a nie w meczarniach
i przede wszystkim nie powiny cierpiec.
Najlepiej zeby byly hodowle ekologiczne gdzie zwierzeta sa wypuszczane, nie sa caly czas przetrzymywane w zamknieciu. Takie hodowle istnieja ale jest ich bardzo malo i zazwyczaj nie sa masowe.
W ogole zostawmy zwierzeta w spokoju tak byloby najlepiej ;)
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
 
 
Wilko 
Blue


Posty: 99
Skąd: Castle in the Sky
Wysłany: 2007-12-22, 13:55   

Najbardziej podoba mi się hodowla krów mlecznych, gdzie same krowy decydują kiedy chcą żeby je wydoić. To ogranicza jakikolwiek stres i tak na prawdę kontakt z człowiekiem. Krówki przebywają w zadaszonym pomieszczeniu i tu dostają paszę, ale mają też wolny dostęp do pastwiska. Szkoda, że założenie czegoś takiego wymaga dużej mechanizacji, a co się z tym wiąże dużych nakładów pieniężnych. Nie wszystkich na to stać, a innym to się nie opłaca.
Tylko, że krowy mleczne trochę różnią się od tych ubojnych.

Hodowle ekologiczne są średnio opłacalne, jeszcze zależy, jak rozumieć taką hodowlę. zwierzętom podawana ekologiczna pasza i korzystanie z ekologicznych środków energii. To wszystko wymaga większego nakładu pieniędzy.
Nie twierdzę, że zwierzęta nie potrzebują godnych warunków, bo potrzebują mimo, że w końcu wylądują na talerzu. Problem polega na tym, że nie każdy hodowca chce wydawać więcej pieniędzy, woli otrzymać więcej mięsa i zarobić na tym. Tylko, że zmniejszając dogodności dla zwierząt początkowo rzeczywiście zwiększa swoje dochody, ale po jakimś czasie i tak ponosi większe straty, zwierzęta giną zanim osiągną odpowiednią wagę czy wiek.

Co do kur, zrobiono kiedyś doświadczenie i kury brojlery, hodowane specjalnie do chowu klatkowego umieszczono na dworze. Kury i tak chowały się w kurniku i niechętnie korzystały z danych im swobód. Może to nie jest dowód na to, że w takim razie powinno się im ograniczać wolność, ale na to, że to są specjalne gatunki kurcząt.
_________________
Widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w dżdżownicach, w nartnikach i w świerszczach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas.
I potrafimy się śmiać, bo mamy życia dar.
Gdy wyciągamy dłonie ku słońcu i patrzymy przez palce,
widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w ważkach, w żabach i w pszczołach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas...
 
 
Soulforged 


Posty: 340
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-12-22, 14:06   

Arlzermo napisał/a:
W związku z tym był w stanie zdominować inne gatunki, a hodowla na masową skalę jest tylko naturalną konsewkwencją tej władzy. Jest jej przejawem. Więc jej potępianie, to walka z wiatrakami - bo głupotą jest walczyć z czymś co wynika z samej istoty człowieczeństwa.

//zemdlal Doznałem objawienia!
Istotą człowieczeństwa jest wrzucanie żywych zwierząt do wrzątku, ucinanie hodowanym kurom nóg żeby zajmowały mniej miejsca i nie uciekały, wreszcie- istotą człowieczeństwa szatkowanie ogłuszonych tylko, lub związanych zwierząt żywcem.
Sory- ale gadasz straszne brednie.
Przejawem dominacji klasy robotniczej nad kapitalistami było wieszanie tych drugich na latarniach. Głupotą jest więc to potępiać, bo wynika to z samej istoty zwycięskiego proletariatu.
Przejawem dominacji rasy aryjskiej nad pod-ludźmi było tępienie Żydów i Słowian w obozach zagłady. Głupotą jest więc potępiać takie postępowanie, gdyż wynika to z samej istoty wyższyości narodu niemieckiego nad pozostałymi nacjami.
Mogę zastosować ten sam schemat myślowy do wszystkich pogromów etnicznych, do podziału na kasty w Indiach, do terroru rewolucyjnego. Dosłownie do wszystkiego.
Z Twojego sposobu myslenia wynika, że jeśli ktoś może dokopać innymu, to nie ma tym nic złego bo przecież był silniejszy :P

Arlzermo napisał/a:
Skoro tak krytykujecie obecne sposoby hodowli zwierząt, to zaproponujcie jakieś własne. Jak według was powinna ona wyglądać, tak żeby było "w porządku"? A może wasza krytyka to tylko "sztuka dla sztuki"?

Zasadniczo, ostatnio czytałem bardzo ciekawy artykuł na temat tego, jaka dieta jest najzdrosza a zarazem najbardziej opłacalna ekonomicznie.
Okazuje się że jest to dieta oparta na pokarmach roślinnych, z bardzo niewielkim udziałem mięsa.
Problemem nie jest to jak ma wyglądać masowa hodowla zwierząt, ale to czy takowa w ogóle powinna istnieć.
To nie sztuka dla sztuki- tylko prosta kalkulacja- jej być nie powinno :mrgreen:
Jak dla mnie, można wcale ich nie hodować, tylko jak napisał Jaskier:
Jaskier napisał/a:
W ogole zostawmy zwierzeta w spokoju tak byloby najlepiej ;)

Ale biorąc pod uwagę ludzi takich jak Prev- fanatycznych miłośników smaku schabowych- odpowiedź jest prosta, zmniejszyć ilość zwierząt i ograniczyć się do hodowli ekologicznych :mrgreen:

Wilko napisał/a:
Co do kur, zrobiono kiedyś doświadczenie i kury brojlery, hodowane specjalnie do chowu klatkowego umieszczono na dworze. Kury i tak chowały się w kurniku i niechętnie korzystały z danych im swobód. Może to nie jest dowód na to, że w takim razie powinno się im ograniczać wolność, ale na to, że to są specjalne gatunki kurcząt.


O ile pamiętam "Nowy wspaniały świat" hodowano tam też specjalne gatunki ludzi, tak by poszczególne osobniki nie czuły rzeczywistego zniewolenia.
Jak dla mnie, to jeszcze straszniejsze --_-
Bardziej etyczne jest upolowanie dzikiego zwierzęcia, które przynajmniej przez część czasu normalnie żyło- a potem zostalo zjedzone. To jest naturalne.
Nienaturalnym jest, że zwierzak przez całe życie np. nie widzi słońca a jego jedynym pożywieniem jest pasza z dozownika.
Wolał bym umrzeć po 30 latach życia będąc wolnym, niż po 100 siedzenia w ciasnym lochu :P
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2007-12-22, 14:17   

Soulforged napisał/a:
Istotą człowieczeństwa jest wrzucanie żywych zwierząt do wrzątku, ucinanie hodowanym kurom nóg żeby zajmowały mniej miejsca i nie uciekały, wreszcie- istotą człowieczeństwa szatkowanie ogłuszonych tylko, lub związanych zwierząt żywcem

Wiem, że to nie było do mnie, ale Arlzermo pisał pewnie o tym, że hodowla jako taka nie jest czymś złym a czymś złym może być najwyzej patologia, jak takie, które właśnie wymieniłeś.
Jest oczywiste, że znęcanie się nad zwierzętami hodowlanymi jest bestialstwem i sadyzmem i zasługuje na potępienie.
Soulforged napisał/a:
Przejawem dominacji klasy robotniczej nad kapitalistami było wieszanie tych drugich na latarniach. Głupotą jest więc to potępiać, bo wynika to z samej istoty zwycięskiego proletariatu

To nie był przejaw dominacji, tylko buntu proleatriatu i jego próby przejęcia władzy. To różnica.
Soulforged napisał/a:
Przejawem dominacji rasy aryjskiej nad pod-ludźmi było tępienie Żydów i Słowian w obozach zagłady. Głupotą jest więc potępiać takie postępowanie, gdyż wynika to z samej istoty wyższyości narodu niemieckiego nad pozostałymi nacjami

To nie był przejaw dominacji, tylko próby wyniszczenia - zresztą wyniszczenia sztucznego, bo selekcja ma to do siebie, że działa naturalnie i nie powinno się tego poprawiać. Gdyby Żydzi i Słowianie mieli wyginąć, to by wyginęli i bez udziału Niemców.
Soulforged napisał/a:
O ile pamiętam "Nowy wspaniały świat" hodowano tam też specjalne gatunki ludzi, tak by poszczególne osobniki nie czuły rzeczywistego zniewolenia

Tak jak w filmie Matrix?
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Prev 
Wina Korwina


Posty: 751
Skąd: Z Twojego ekranu
Wysłany: 2007-12-22, 14:22   

Soulforged napisał/a:
Istotą człowieczeństwa jest wrzucanie żywych zwierząt do wrzątku, ucinanie hodowanym kurom nóg żeby zajmowały mniej miejsca i nie uciekały, wreszcie- istotą człowieczeństwa szatkowanie ogłuszonych tylko, lub związanych zwierząt żywcem.
Sory- ale gadasz straszne brednie.

Łojojoj... Uważaj, bo może się okazać że to TY gadasz brednie. A jeśli to jest istotą człowieczeństwa ? Kto powiedział że człowiek ma być dobry, jacyś filozofowie, co jarali opium i pili tony herbat ? Mam już tego dość. Zabijam zwierzęta, bo są tępe, głupie i bezmyślne. Mamy nad nimi kontrolę i możemy zabijać je na tony. Ludzie wcale nie muszą przejmować się cierpieniem, bo może tak właśnie zostali stworzeni. Mnie naprzykłąd cierpienie tych zwierząt gówno obchodzi i tyle. Sorka, ale się już w**iłem.
Soulforged napisał/a:
Przejawem dominacji rasy aryjskiej nad pod-ludźmi było tępienie Żydów i Słowian w obozach zagłady. Głupotą jest więc potępiać takie postępowanie, gdyż wynika to z samej istoty wyższyości narodu niemieckiego nad pozostałymi nacjami.

Ale zauważ jedno - oni przegrali. Okazali się słabi i głupi, więc przegrali. Ale dopóki mieli władzę dopóty mieli prawo dyktować innym warunki. Brutalna siła decyduje o dominacji, a nie etyczne rozterki. Tak było, jest i tak będzie.
Soulforged napisał/a:
Z Twojego sposobu myslenia wynika, że jeśli ktoś może dokopać innymu, to nie ma tym nic złego bo przecież był silniejszy :P

I czyż nie jest to jedyny słuszny tok myślenia ? o_O
Soulforged napisał/a:
Ale biorąc pod uwagę ludzi takich jak Prev- fanatycznych miłośników smaku schabowych- odpowiedź jest prosta, zmniejszyć ilość zwierząt i ograniczyć się do hodowli ekologicznych :mrgreen:

Jakby ktoś mi zlikwidował moje schabowe to bym go powiesił na haku rzeźnickim i sam wszamał O_O
Soulforged napisał/a:
Bardziej etyczne jest upolowanie dzikiego zwierzęcia, które przynajmniej przez część czasu normalnie żyło- a potem zostalo zjedzone. To jest naturalne.
Nienaturalnym jest, że zwierzak przez całe życie np. nie widzi słońca a jego jedynym pożywieniem jest pasza z dozownika.
Wolał bym umrzeć po 30 latach życia będąc wolnym, niż po 100 siedzenia w ciasnym lochu :P

Naturalnym jest że wraz ze wzrostem zapotrzebowania na mięso trzeba zwiększyć środki produkcji. A nie zwiększy ich banda idiotów biegających za zwierzyną po polach i lasach. Stworzyliśmy obozy zagłady dla zwierząt, i co ? I nic - one nawet nie potrafią... Nie wiem, walczyć... Nic. One idą na ubój, bo są głupie. Tak to by walczyły, mogłyby coś zrobić... Ale ponieważ są od nas słabsze, a my jesteśmy ponad nimi (w końcu to my je trzymamy w klatkach, a nie one nas) jesteśmy więc dla nich bogami. Możemy dać im życie, możemy je odebrać. I oba przypadki są równie usprawiedliwione. Finito.
_________________
Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/
I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
  
 
 
Soulforged 


Posty: 340
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-12-22, 14:28   

Bernard Gui napisał/a:
To nie był przejaw dominacji, tylko próby wyniszczenia - zresztą wyniszczenia sztucznego, bo selekcja ma to do siebie, że działa naturalnie i nie powinno się tego poprawiać. Gdyby Żydzi i Słowianie mieli wyginąć, to by wyginęli i bez udziału Niemców.

Ale oprócz wyniszczenia, z części chcieli też zrobić sobie "niewolników". Czyż nie była to właśnie próba zdominowania kogoś, przez uznanie go za gorszego i słabszego?
A prawie się udało :-/ niebezpiecznie blisko.
Nie lubię tak na prawdę takich porównań, ale chodzi o pewien mechanizm.
Nie można tłumaczyć bezdusznego bezlitosnego i niehumanitarnego traktowania jednostki jej słabością.
Ludzie różnią się od zwierząt tym, że podejmują świadome decyzje- dla czego mamy wybierać źle?
Bernard Gui napisał/a:
Tak jak w filmie Matrix?

No... mniej więcej. Tam było trochę inaczej- bo w matriksie ludzie mieli w sumie to samo spektrum doznań i możliwości co w rzeczywistym świecie.
Natomiast w NWS tego nie było- ludziom odebrano prawo wyboru, tak iż wydawało im się że lepsze wyjścia są mało atrakcyjne.
Ale duże podobieństwo istnieje. To fakt.
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-12-22, 14:31   

Soulforged napisał/a:
Zasadniczo, ostatnio czytałem bardzo ciekawy artykuł na temat tego, jaka dieta jest najzdrosza a zarazem najbardziej opłacalna ekonomicznie.
Okazuje się że jest to dieta oparta na pokarmach roślinnych, z bardzo niewielkim udziałem mięsa.

Może i jest najzdrowsza i najbardziej ekonomiczna, ale nie jest najsmaczniejsza :P

Soulforged napisał/a:
Ale biorąc pod uwagę ludzi takich jak Prev- fanatycznych miłośników smaku schabowych- odpowiedź jest prosta, zmniejszyć ilość zwierząt i ograniczyć się do hodowli ekologicznych :mrgreen:

Ale takich fanatycznych wielbicieli smaku schabowego jest sporo - to popyt rządzi podażą. Gdyby nie było takiego rynku zbytu na mięsko - to wtedy można by ograniczyć ilościowo hodowlę zwierząt przeznaczonych na ubój.

Soulforged napisał/a:
Bardziej etyczne jest upolowanie dzikiego zwierzęcia, które przynajmniej przez część czasu normalnie żyło- a potem zostalo zjedzone. To jest naturalne.

Idąc tym tropem faktycznie można uznać całą hodowlę specjalnych gatunków dla ich walorów smakowych za nie naturalną. Tak samo zresztą jak genetyczną ingerencję w soję :P
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Arlzermo 
Dorsz Marienburski


Posty: 402
Skąd: Chrzanów/Wrocław
Wysłany: 2007-12-22, 16:06   

Soulforged
Po pierwsze - mi chodziło o stosunek ludzi do innych gatunków. Mieliśmy fuksa i ewolucja dała nam potężną broń, jaką jest nasz umysł. Dlatego naturalną koleją rzeczy jest to, że jeśli istnieje duża dysproporcja sił, to strona mocniejsza zacznie władać słabszymi. Tak jest i było zawsze. I nie chodzi ty tylko o ludzi, ale podobnie było także z dinozaurami(i ogólnie gadami te 65 mln lat temu).

Cytat:
Istotą człowieczeństwa jest wrzucanie żywych zwierząt do wrzątku, ucinanie hodowanym kurom nóg żeby zajmowały mniej miejsca i nie uciekały, wreszcie- istotą człowieczeństwa szatkowanie ogłuszonych tylko, lub związanych zwierząt żywcem.

Nie imputuj. Powiedziałem, że chęć dominacji jest istotą człowieczeństwa.

Cytat:
Przejawem dominacji rasy aryjskiej nad pod-ludźmi było tępienie Żydów i Słowian w obozach zagłady. Głupotą jest więc potępiać takie postępowanie, gdyż wynika to z samej istoty wyższyości narodu niemieckiego nad pozostałymi nacjami.

No, ale w konsekwencji to rasa aryjska(czyli ogólnie hitlerowcy) okazali słabość i przegrali wojnę. To tez było złe?

Cytat:
Z Twojego sposobu myslenia wynika, że jeśli ktoś może dokopać innymu, to nie ma tym nic złego bo przecież był silniejszy :P

A co w tym złego? Jeśli ktoś jest silny, oczywiście nie tylko w sensie fizycznym, to czemu miałby nie rządzić? Może lepiej by było oddać władzę wszystkim słabym, schorowanym, kalekom umysłowym i innym "niepełnosprytnym przyczłapom"? Racz zauważyć, że w przyrodzie mogą przeżyć tylko najsilniejsi. Podobnie było z cywilizacją - czy została ona utworzona przez jednostki strachliwe i słabe?
_________________
"Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
 
 
Soulforged 


Posty: 340
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-12-22, 16:46   

Arlzermo napisał/a:
Powiedziałem, że chęć dominacji jest istotą człowieczeństwa.

Chęć dominacji, jak na razie była przyczyną większości aktów przemocy i zniewolenia w historii.
Największe dobro było zwykle udziałem tych którzy nie domagali się władzy dla siebie.
Zresztą twierdzenie iż chęć dominacji jest istotą społeczeństwa, jest po prostu wierutną bzdurą.
Taki popęd obecny jest w ramach wszystkich gatunków, toteż nie może to być istotą naszego gatunku.
Jeśli coś nią jest- to samoświadomość, oraz możliwość dokonywania wolnych wyborów- bo tylko u zwierząt nie ma (choć de facto samoświadomość występuje u niektórych, to świadomych wyborów raczej nie ma).
Arlzermo napisał/a:
No, ale w konsekwencji to rasa aryjska(czyli ogólnie hitlerowcy) okazali słabość i przegrali wojnę. To tez było złe?

Dobre było to, że nie udało im się zniewolić innych.
Ale- gdybyśmy *my* (no dobra, na prawdę to my-Polacy nie byliśmy stroną zwycięską, ale przyjmijmy że byliśmy w obocie który wygrał) w efekcie zrobili z Niemców niewolników a połowę narodu dali na odstrzał żeby nie byli za śilni- było by to tak samo złe jak ich działania.
Narzucanie komuś swej woli siłą jest z zasady złe.
Arlzermo napisał/a:
A co w tym złego? Jeśli ktoś jest silny, oczywiście nie tylko w sensie fizycznym, to czemu miałby nie rządzić? Może lepiej by było oddać władzę wszystkim słabym, schorowanym, kalekom umysłowym i innym "niepełnosprytnym przyczłapom"?

Bredzisz, albo nie wiesz o czym mówisz.
Rozróżniasz "władzę" od "dominacji"?
Władze ma dyrektor firmy, albo polityk(też nie każdy).
Dominuje poganiacz niewolników, albo dowódca obozu pracy przymusowej.
Jeśli ktoś podejdzie do kobiety, zdzieli ją w twarz i zgwałci, to też powiesz że nie stało się nic złego- bo przecież był silniejszy? To jest właśnie zdominowanie kogoś. Urzycie siły by pozbawić go jego praw.
Najlepiej będzie jak ten kto rzadzi pozwoli żyć tym słąbym normalnie- a nie wtrąci ich wszystkich do gułagu/obozu pracy/rzeźni.
Bycie silniejszym czy inteligentniejszym nie daje żadnego prawado dominacji.
Cytat:
Racz zauważyć, że w przyrodzie mogą przeżyć tylko najsilniejsi. Podobnie było z cywilizacją - czy została ona utworzona przez jednostki strachliwe i słabe?

Wiesz, masz filozofię taką jak brytole kiedy kolonizowali większość świata i spychali miejscową ludność na margines- bo to przecież byli żałośni barbarzyńcy.
Nasz własny naród był tak traktowany przez dziesięciolecia przez sąsiadów.
A dziś co? Gadasz takie same farmazony jak oni.
Cywilizacje tworzymy wszyscy! Społeczeństwa, nie jednostki, a w społeczeństwach miejsce jest dla wszystkich.
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2007-12-22, 17:09   

Prev napisał/a:
Jakby ktoś mi zlikwidował moje schabowe to bym go powiesił na haku rzeźnickim i sam wszamał O_O

Gdyby te schabowe zlikwidowała bliska sercu osoba tez bys ja powiesil na haku rzeznickim?
Asuryan napisał/a:
Może i jest najzdrowsza i najbardziej ekonomiczna, ale nie jest najsmaczniejsza :P

Jestes takim wspanialym znawca kuchni wegetarianskiej? Tak duzo rzeczy probowales? Moze w takim razie polecisz mi jakies przepisy?

Arlzermo napisał/a:
A co w tym złego? Jeśli ktoś jest silny, oczywiście nie tylko w sensie fizycznym, to czemu miałby nie rządzić? Może lepiej by było oddać władzę wszystkim słabym, schorowanym, kalekom umysłowym i innym "niepełnosprytnym przyczłapom"?


Czyzbys byl przedstawicielem filozofii spartanskiej gdzie slabsi odpadali przy ''pierwszej selekcji''? Jezeli ,az tak Ci sie to podoba, to ciekawe jak czulbys sie i czy wyznawalbys ta sama filozofie gdybys urodzil sie w tej slabszej czesci spoleczenstwa?
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
 
 
Prev 
Wina Korwina


Posty: 751
Skąd: Z Twojego ekranu
Wysłany: 2007-12-22, 18:02   

Dobra, ja widzę że to nie ma sensu, bo wegetarianie nie widzą podstawowego rozróżnienia - gatunkowego. Człowiek i zwierzę w jednym szeregu ? O.k. jesteśmy fizycznie zwierzętami (jeśli nie odnosić się do religii), ale najsilniejszymi ze wszystkich. Lecz w twoim rozumowaniu Soul jest mała sprzeczność. Mówisz że ludzi są stawiani na równi ze zwierzętami, de facto jesteśmy zwierzętami, ale twój wegetarianizm wynika z kwestii religijnych, gdzie tego się nie robi.
Soulforged napisał/a:
Chęć dominacji, jak na razie była przyczyną większości aktów przemocy i zniewolenia w historii.

Bo wojna i cierpienie jest częścią istnienia ludzkości, to nieuniknione.
Soulforged napisał/a:
Największe dobro było zwykle udziałem tych którzy nie domagali się władzy dla siebie.

I jednocześnie dobro to kończyło się na filozoficznych bredniach.
Soulforged napisał/a:
Taki popęd obecny jest w ramach wszystkich gatunków, toteż nie może to być istotą naszego gatunku.

Więc jest RÓWNIEŻ częścią naszego gatunku i nasz gatunek wykorzystał tą część doskonale.
Cytat:
Narzucanie komuś swej woli siłą jest z zasady złe.

Jeśli ten ktoś nie walczy z tą dominacją to nie widzę w tym nic złego.
Soulforged napisał/a:
Rozróżniasz "władzę" od "dominacji"?

Zasadniczo są one niezwykle podobne. Dominacja wynika z władzy, czy to narzuconej siłą, czy przyjętej dobrowolnie. Zauważ jak stosunkowo niedawno pojawiły się prawa zwierząt, wcześniej to było nie do pomyślenia. I wcale nie chodzi tu o zacofanie tamtych ludzi, ale o ich samoświadomość. Nie do pomyślenia dla nich było że zwierzę może się równać istocie ludzkiej (naturalnie wynikało to w większości z religii). Dziś przyjęto, czy może przyjmuje się systemy wartości głoszące altruizm wobec wszelakich jednostek żywych, włączając w to zwierzęta. Czy to nie jest pomniejszanie naszej kontroli ? Sami się osłabiamy na rzecz zwierząt. Tak więc kierując się religią (wyłączam buddyzm i częściowo islam) człowiek stoi ponad zwierzęciem, a nad człowiekiem jest już tylko Bóg. Kierując się zasadami ateizmu - to my jesteśmy bogami dla tych wszystkich stworzeń. I wcale nie oznacza to że musimy czynić im dobrze. Bo to one nam mają służyć, a nie my im.
Soulforged napisał/a:
Jeśli ktoś podejdzie do kobiety, zdzieli ją w twarz i zgwałci, to też powiesz że nie stało się nic złego- bo przecież był silniejszy? To jest właśnie zdominowanie kogoś. Urzycie siły by pozbawić go jego praw.

Kobieta = człowiek, a człowiek nie = zwierzę.
Soulforged napisał/a:
Najlepiej będzie jak ten kto rzadzi pozwoli żyć tym słąbym normalnie- a nie wtrąci ich wszystkich do gułagu/obozu pracy/rzeźni.

Bzdura. Jeśli chce zaspokoić własne potrzeby ma prawo wymagać od słabszych nawet ich życia. Jeśli słabsi są coś warci mogą mu się sprzeciwić.
Dobra, chcesz żebym jechał po hardcorze - pojadę.
Naród Żydowski zdominowany przez Niemców - byli słabi, nie mogli się obronić, więc zaczęto ich tępić, należało im się. Ale znaleźli się i obrońcy, którzy zniszczyli ich ciemiężyciela. To oznacza że średnio silny zdominował najsłabszego, ale został pokonany przez najsilniejszego. Wszystko całkowicie naturalne.
Soulforged napisał/a:
Bycie silniejszym czy inteligentniejszym nie daje żadnego prawado dominacji.

W takim razie co je daje ? Bo to są dla mnie wystarczające powody aby być ponad kimś. Jeśli ten ktoś nie potrafi się obronić, nie wykazuje nawet najmniejszej chęci obrony to czy ma nadal prawo do stawania na równi z tym lepszym ? Oczywiście że nie - przegrał, musi ponieść konsekwencje porażki.
Soulforged napisał/a:
Wiesz, masz filozofię taką jak brytole kiedy kolonizowali większość świata i spychali miejscową ludność na margines- bo to przecież byli żałośni barbarzyńcy.

Eeee... No i co w tym złego ? Rozszerzyli strefę wpływów, zdominowali słabych i osiągnęli potęgę. To cena, którą się płaci za bycie słabym - zniewolenie.
Soulforged napisał/a:
Nasz własny naród był tak traktowany przez dziesięciolecia przez sąsiadów.
A dziś co? Gadasz takie same farmazony jak oni.

Nasz własny naród przetrwał. Był słaby, ale po upadku powstał. Inaczej dziś już goworił byś po rusku, albo szprechał po niemiecku. Tak, ponieśliśmy porażkę - i należało nam się. Ale zauważ jak szybko się podnieśliśmy, ot choćby po upadku komunizmu. Tyle lat, a ludzie się dziwią że w kraju z bloku post sowieckiego przyjeżdżają ludzie, którzy wierzą. To już może być miernikiem siły narodu polskiego.
Soulforged napisał/a:
Cywilizacje tworzymy wszyscy! Społeczeństwa, nie jednostki, a w społeczeństwach miejsce jest dla wszystkich.

W utopijnych społeczeństwach komunistycznych ? :lol:

P.S. A tak ogólnie wyszło szydło z worka i wszyscy już widzą jaki ze mnie socjalista... Tak naprawdę to nie zależy mi już na żadnej równości, ani sprawiedliwości, bo one po prostu... Są niezgodne z ludzką naturą. Może i człowiek jest z natury zły (w końcu mało kto rozczula się nad słabymi), albo irracjonalny (rozczula się nad zwierzętami, ale nieroby mają umrzeć z głodu). Ale nie zmienia to faktu że powinien być dumny z tego kim jest. Jak cholernie wypaczony by nie był xD
_________________
Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/
I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
 
 
Arlzermo 
Dorsz Marienburski


Posty: 402
Skąd: Chrzanów/Wrocław
Wysłany: 2007-12-22, 18:14   

Cytat:
Czyzbys byl przedstawicielem filozofii spartanskiej gdzie slabsi odpadali przy ''pierwszej selekcji''? Jezeli ,az tak Ci sie to podoba, to ciekawe jak czulbys sie i czy wyznawalbys ta sama filozofie gdybys urodzil sie w tej slabszej czesci spoleczenstwa?

Spartańskiej? No... Trochę mi to nietzscheanizmem podlatuje, ale mniejsza o to.
Jak to co bym robił? Próbował bym się dostać do tej silniejszej części społeczeństwa. Starał się być coraz lepszym i próbować przezwyciężyć swoje słabości. Bo lepiej jest tkwić w swoich niedoskonałościach i nic z nimi nie robić?

Cytat:
Narzucanie komuś swej woli siłą jest z zasady złe.

Czemu? Mógłbyś to rozwinąć? Rozumiem, że chodzi ci tu o kwestie władzy w państwie...

Cytat:
Władze ma dyrektor firmy, albo polityk(też nie każdy).
Dominuje poganiacz niewolników, albo dowódca obozu pracy przymusowej.

Nie rozumit. Dominacja to po prostu przewaga nad czymś lub kimś.(wedle tego) Zarówno dyrektor jak i poganiacz niewolników mają przewagę nad swoimi "podwładnymi", taką, że mogą o nich decydować wedle własnej woli.

Cytat:
Jeśli ktoś podejdzie do kobiety, zdzieli ją w twarz i zgwałci, to też powiesz że nie stało się nic złego- bo przecież był silniejszy? To jest właśnie zdominowanie kogoś. Urzycie siły by pozbawić go jego praw.

Zauważ, że ja te poglądy o władzy i dominacji odnosiłem do kwestii międzygatunkowych, a także tego kto ma rządzić w społeczeństwie. Nie kierowałem tego w odniesieniu do relacji międzyludzkich(czyli inaczej rzecz ujmując, wewnątrz stada; między szarymi obywatelami), które winny być regulowane prawem bardziej "pragmatycznym" - gwarantującym mu stabilność.

Cytat:
Zresztą twierdzenie iż chęć dominacji jest istotą społeczeństwa, jest po prostu wierutną bzdurą.
Taki popęd obecny jest w ramach wszystkich gatunków, toteż nie może to być istotą naszego gatunku.

Masz rację, źle się wyraziłem. Chęć dominacji jest tylko jedną z podstaw społeczeństwa.

Soulf - jak chcesz na "takie" tematy pogadać, to proszę bardzo. Ale może nie w tym temacie, bo się mały OT robi. :P Może by tak założyć jakiś nowy? ^^"

P.S. Chciałbym również zaznaczyć, że nie zawsze wyrażam swoje poglądy. Zazwyczaj staram się skonfrontować skrajnie opinie aktualnie kotłujące się w mojej głowie. ^^
_________________
"Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
  
 
 
Soulforged 


Posty: 340
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-12-22, 18:23   

Prev napisał/a:
I jednocześnie dobro to kończyło się na filozoficznych bredniach.

W ostateczności było to lepsze niż Twoje brednie xD
Ale zasadniczo- chodzi mi o dobro realne, które działało.
Coś słabo się uczyłeś historii skoro nie umiesz wskazać ludzi którzy działając dobrze osiągali swoje cele.
Prev napisał/a:
Więc jest RÓWNIEŻ częścią naszego gatunku i nasz gatunek wykorzystał tą część doskonale.

Przez wzajemne się mordowanie?

Prev napisał/a:
Zauważ jak stosunkowo niedawno pojawiły się prawa zwierząt, wcześniej to było nie do pomyślenia. I wcale nie chodzi tu o zacofanie tamtych ludzi, ale o ich samoświadomość. Nie do pomyślenia dla nich było że zwierzę może się równać istocie ludzkiej

Prev napisał/a:
Kobieta = człowiek, a człowiek nie = zwierzę.

Stosunkowo niedawno pojawiło się twierdzenie że kobieta jest równa mężczyźnie.
Lepiej! Stosunkowo niedawno pojawiło się twierdzenie że kobieta to człowiek :mrgreen:
Czyżby to również wynikało ze świadomości tamtych ludzi, dla których nie do pomyślenia było żeby kobieta miała jakiekolwiek prawa w stosunku do człowieka-mężczyzny?
Sam sobie zaprzeczasz, zioom.
Prev napisał/a:
W utopijnych społeczeństwach komunistycznych ? :lol:

W każdym społeczeństwie.
Nie było cywilizacji Juliusza Cezara- tylko cywilizacja rzymska (łacińska).
Nie było cywilizacji Sokratesa- tylko społeczeństwo ateńskie.
Nie ma cywilizacji Jezusa Chrystusa/Karola Wielkiego czy Napoleona- jest cywilizacja europejska.
Podaj mi przykład cywilizacji stworzonej przez jednostkę?
Chyba poza samotnym człowiekiem na bezludnej wyspie nic nie znajdziesz.
Każda cywilizacja jest stworzona przez wszystkich jej członków- nie wiem dla czego wtrącasz tu teksty o utopiach i komunizmie?
Co to ma do rzeczy? Twoja nowa paranoja jakaś czy co?


Arlzermo napisał/a:
Nie rozumit. Dominacja to po prostu przewaga nad czymś lub kimś.(wedle tego) Zarówno dyrektor jak i poganiacz niewolników mają przewagę nad swoimi "podwładnymi", taką, że mogą o nich decydować wedle własnej woli.

Jeśli uważasz że pracodawca może decydować o pracowniku wedle swej woli- to chyba nigdy nie pracowałeś :P
On może nakazać coś- ale Ty wcale nie musisz tego robić. Możesz zmienić pracę.
Poganiacz niewolników "wymusza" na Tobie działanie.
Masz wtedy dwie opcje- działasz, albo umierasz.
A władze (parmalent, rząd) można zmienić, można wypowiedzieć im posłuszeństwo, można zmienić kraj.
Arlzermo napisał/a:
Zauważ, że ja moje poglądy o władzy i dominacji odnosiłem do kwestii międzygatunkowych, a także tego kto ma rządzić w społeczeństwie. Nie kierowałem tego w odniesieniu do relacji międzyludzkich(czyli inaczej rzecz ujmując, wewnątrz stada; między szarymi obywatelami), które winny być regulowane prawem bardziej "pragmatycznym" - gwarantującym mu stabilność.

Przenieśmy to więc na kwestie międzystadne.
Członkowie plemienia A postanowili wymordować członków plemienia B i zgwałcić pozostawione przy życiu kobiety.
Nie ma żadnej różnicy między sytuacją w której Pan A postanawia zgłałcić panią B.
W przypadku gdy mowa o społecznościach jest to co najwyżej straszniejsze, przez masowość i ogrom zbrodni :-/
Arlzermo napisał/a:
Masz rację, źle się wyraziłem. Chęć dominacji jest tylko jedną z podstaw społeczeństwa.

Tak już lepiej.
Niemniej- tylko niektórych społeczeństw ;)
Istnieją społeczności pozbawione takiego stosunku- są co prawda żadkie, ale istnieją.
 
 
Prev 
Wina Korwina


Posty: 751
Skąd: Z Twojego ekranu
Wysłany: 2007-12-22, 19:44   

Soulforged napisał/a:
W ostateczności było to lepsze niż Twoje brednie xD

Nie wiem dla kogo --_-
Soulforged napisał/a:
Ale zasadniczo- chodzi mi o dobro realne, które działało.
Coś słabo się uczyłeś historii skoro nie umiesz wskazać ludzi którzy działając dobrze osiągali swoje cele.

Dobro realne działało gównianie. Wojna, zabijanie i brutalność to istota tego, czym jesteśmy. Mam z tym walczyć ? Śnij dalej. Ja zabijam, bo nie widzę w tym nic złego. Zwierzęta są narzędziem w moich rękach i jestem ich panem. Jak im się nie podoba to niech się zbuntują. Nie potrafią ? Szkoda, bo są głupie, tak więc będę je dalej jadł bo nie zasługują na litość.
Soulforged napisał/a:
Przez wzajemne się mordowanie?

Tak.
Soulforged napisał/a:
Stosunkowo niedawno pojawiło się twierdzenie że kobieta jest równa mężczyźnie.
Lepiej! Stosunkowo niedawno pojawiło się twierdzenie że kobieta to człowiek :mrgreen:
Czyżby to również wynikało ze świadomości tamtych ludzi, dla których nie do pomyślenia było żeby kobieta miała jakiekolwiek prawa w stosunku do człowieka-mężczyzny?
Sam sobie zaprzeczasz, zioom.

Nie przeczę sam sobie - gatunkowo kobieta zawsze była człowiekiem. Zwierzę nie może. Z resztą gdyby nagle kobiety uznano za podgatunek nie przejąłbym się tym za bardzo. Bo wiem że to są jednostki ludzkie, które potrafią abstrakcyjnie myśleć i potrafią sobie radzić. Zwierzęta to nie kobiety, zwierzęta to nie ludzie.
Soulforged napisał/a:
W każdym społeczeństwie.
Nie było cywilizacji Juliusza Cezara- tylko cywilizacja rzymska (łacińska).
Nie było cywilizacji Sokratesa- tylko społeczeństwo ateńskie.
Nie ma cywilizacji Jezusa Chrystusa/Karola Wielkiego czy Napoleona- jest cywilizacja europejska.
Podaj mi przykład cywilizacji stworzonej przez jednostkę?
Chyba poza samotnym człowiekiem na bezludnej wyspie nic nie znajdziesz.
Każda cywilizacja jest stworzona przez wszystkich jej członków- nie wiem dla czego wtrącasz tu teksty o utopiach i komunizmie?
Co to ma do rzeczy? Twoja nowa paranoja jakaś czy co?

Ale co to w ogóle ma do rzeczy ? W silnym społeczeństwie słabi są eliminowani. Bo w takowym wspomaganie słabszych obniża ogólną siłę cywilizacji. Co oznacza że stawianie na pomoc słabym prowadzi do klęski społeczeństwa. Nie musi go tworzyć jednostka, ale grupą dominującą muszą być najsilniejsi (z tą jednostką na czele).
_________________
Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/
I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-12-22, 19:56   

Jaskier napisał/a:
Jestes takim wspanialym znawca kuchni wegetarianskiej? Tak duzo rzeczy probowales? Moze w takim razie polecisz mi jakies przepisy?

Nie - to że dużo rzeczy próbowałem, nie znaczy że sam je przygotowywałem :P Zresztą nadal jem zarówno mięso, jak i rzeczy pochodzenia roślinnego. Ani z jednego, ani z drugiego nie mam najmniejszego zamiaru rezygnować - gdyż razem dopiero są przepyszne :mrgreen:

PS. Zamiast pisać jednego swego posta bezpośrednio pod swoim drugim w tak krótkim odstępie czasu używaj opcji edycji tekstu - to naprawdę bardziej estetycznie wygląda :P :mrgreen:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Soulforged 


Posty: 340
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-12-22, 21:05   

Prev napisał/a:
Ja zabijam, bo nie widzę w tym nic złego. Zwierzęta są narzędziem w moich rękach i jestem ich panem.

Sory, ale jak to przeczytałem to spadłem z krzesła ze śmiechy xD
Matko Boska! To brzmi tak pompatycznie, to takie nadęte i patetyczne że aż śmieszne.
Człowieku, masz jakiś kompleks czy coś?
Normalny człowiek ma poczucie swojej wartości, bo jest człowiekiem. Nie podnieca się krzycząc nad kotletem "hahaha jestem Twoim panem głupia krowo! HAHAHA". ;)

Prev napisał/a:
Bo wiem że to są jednostki ludzkie, które potrafią abstrakcyjnie myśleć i potrafią sobie radzić. Zwierzęta to nie kobiety, zwierzęta to nie ludzie.

Zwierzęta całkiem nieźle sobie radzą, a wiele z nich potrafi abstrakcyjne myśleć ;)
Ale, w zasadniczych kwestiach zwierzęta nie różną się od ludzi.
Chcą żyć, odczuwają ból, radość itd.
A ludzie to też zwierzęta.

Co do reszty posta- to już dywagacje na inne wątki, nie chce tu robić OT z innych działów, bo rozmowa o kształcie społeczeństwa, roli "słabych" i "silnych" to nie na dyskusje o wegetarianiźmie.
Z mojej strony... this is the end.... ;)
 
 
Prev 
Wina Korwina


Posty: 751
Skąd: Z Twojego ekranu
Wysłany: 2007-12-22, 21:10   

Soulforged napisał/a:
Sory, ale jak to przeczytałem to spadłem z krzesła ze śmiechy xD
Matko Boska! To brzmi tak pompatycznie, to takie nadęte i patetyczne że aż śmieszne.
Człowieku, masz jakiś kompleks czy coś?
Normalny człowiek ma poczucie swojej wartości, bo jest człowiekiem. Nie podnieca się krzycząc nad kotletem "hahaha jestem Twoim panem głupia krowo! HAHAHA". ;)

Nie, po prostu nie lituję się nad zwierzętami, bo to żałosne. Może mam kompleksy, bo bycie człowiekiem to dla mnie za mało... Ale to też już na inny temat ;)
Soulforged napisał/a:
Zwierzęta całkiem nieźle sobie radzą, a wiele z nich potrafi abstrakcyjne myśleć ;)
Ale, w zasadniczych kwestiach zwierzęta nie różną się od ludzi.
Chcą żyć, odczuwają ból, radość itd.
A ludzie to też zwierzęta.

Jak zwierzęta sobie radzą to niech uciekną z obozów.
Różnią się od ludzi tym, że nie władają Ziemią.
Nie potrafią skonstruować tego, co człowiek (ludzie) potrafi.
A ludzie to zwierzęta, które są na samej górze.
To im pozwala robić ze zwierzętami niższych rzędów to, co im się tylko podoba.
Z mojej strony też koniec.
_________________
Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/
I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-12-22, 21:41   

Soulforged napisał/a:
Zwierzęta całkiem nieźle sobie radzą, a wiele z nich potrafi abstrakcyjne myśleć ;)
Ale, w zasadniczych kwestiach zwierzęta nie różną się od ludzi.
Chcą żyć, odczuwają ból, radość itd.
A ludzie to też zwierzęta.

I ludzie, tak samo jak niedźwiedzie czy inne zwierzęta wszystkożerne, mają etyczne prawo zabijać przedstawicieli gatunków stanowiących ich pokarm. Całkiem zresztą naturalne prawo.
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2007-12-22, 22:50   

Asuryan napisał/a:
PS. Zamiast pisać jednego swego posta bezpośrednio pod swoim drugim w tak krótkim odstępie czasu używaj opcji edycji tekstu - to naprawdę bardziej estetycznie wygląda :P :mrgreen:

Ojoj przepraszam bardzo obiecuje poprawe :oops:
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-12-23, 00:20   

Moja siostra była wegetarianką. Ja za bardzo lubię mięso żeby się go wyrzec. Jednak moja siostra wróciła do zdrowych nawyków. Najbardziej denerwuje mnie mit że jest to zdrowe, przecież wegetarianie często chorują na choroby układu krwionośnego. Przecież to cukry są dla nas zabójcze nie tłuszcze. Ludzie naturalnie są wszystko żerni z przewagą mięsożernego. Aby móc jeść rośliny trzeba mieć wyspecjalizowany żołądek( Krowa ma ich 4 ). Zwierzęta roślino żerne często umierają na zawał serca, zwierzęta mięsożerne prawie nigdy. Wegetarianizm wbrew obiegowej opinii ni jest zdrowy. A co do "mordowania" zwierząt, zarzut jest dla mnie niedorzeczny. W naturze zbijanie dla pokarmu jest czymś normalnym.
Nie uważam też aby rośliny odczuwały ból. Odczucie bólu jest dość subiektywnym pojęciem.
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2007-12-23, 10:34   

Toudisław napisał/a:
Jednak moja siostra wróciła do zdrowych nawyków. Najbardziej denerwuje mnie mit że jest to zdrowe,

To nie mit tylko prawda.To zdrowa dieta i każdy lekarz Ci to powie nie spotaklem sie z takim który by zaprzeczył temu ze wegetarianizm jest nie zdrowy.
Zostało naukowo potwierdzone u wegetarian poziom cholesterolu jest niższy nawet o 15%.
Poza tym dieta ta zmniejsza ciśnienie krwi, jedzenie jarskie dzięki błonnikowi i węglowodanom nasyconym ma pozytywny wpływ na metabolizm cukrów.Zostało także dowiedzione ze wegetarianie chorują na raka o polowe rzadziej niż mięsożercy.
jestem ciekaw czy twoje tezy sa jakoś potwierdzone?


Toudisław napisał/a:
przecież wegetarianie często chorują na choroby układu krwionośnego.

Ciekawi mnie czym sie kierowałeś pisząc te słowa?
Osobiście nie slyszalem ani nie znam osoby ktora przechodzac na wegetarianizm zaczęła miec jakies problemy z układem krwionosnym. Raczej w wielu przypadkach było odwrotnie.

Cytat:
"British Medical Journal" =wyniki z 13 lat badań stanu zdrowia 11 tys. osób-wegetarian. Badania nazwane"Studiami Oksfordzkimi", określiły pozytywne konsekwencje zdrowotne diety wegetariańskiej.
Myślę ze to wystarczający argument.
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-12-23, 16:14   

Jaskier napisał/a:
a.To zdrowa dieta i kazdy lekarz Ci to powie nie spotaklem sie z takim ktory by zaprzeczyl temu ze wegetarianizm jest nie zdrowy.

Mylisz się, że każdy. Wegetarianie jedzą pokor do którego jesteśmy słaho przygotowani. Lekarze posługują się mitami. Jest naukowo udowodnione że cukry zawarte w roślinach są bardziej szkodliwe niż tłuszcze w mięsie. To cukry odkładają sie jako cholesterol. Ludzki żołądek nie jest przystosowany do pokarmów typowo roślinnych. Bardzo go to nadwyręża.
Jaskier napisał/a:
Osobiscie nie slyszalem ani nie znam osoby ktora przechodzac na wegetarianizm zaczela miec jakies problemy z ukladem krwionosnym. Raczej w wielu przypadkach bylo odwrotnie.

Adolf Hitler
Jaskier napisał/a:
Mysle ze to wystarczajacy argument.

Wszelkich badań udowadniających cokolwiek jest mnóstwo. ;)
Wez pod uwagę, że produkty roślinne są dla organizmu ciężkostrawne. Są bardziej narażone na chemię że środowiska i zanieczyszczenia. Trzeba ich spożyć zyć o wile więcej by się odżywić bo są mało efektywne kalorycznie. Czyli trzeba bardziej eksploatować organizm.
Wegatarianizm nie jest zdrowy. Rosliny i ich przetwory nie zawierają wszystkich odpowiednich i potrzebnych dla organizmu składników np. bialek. Jest pewna grupa aminkwasow które sa niezbede człowiekowi np do budowania wlasnych komorek, DNA i RNA, a co za tym idzie przeprowadzania odpowiednio procesu podziału komórki, rośliny ich nie zawierają, jedynie bialka zwierzece.
Stosowanie wegetarianizmu przez jakis czas może srzyjac "oczyszczeniu" organizmu ale na dłuższą metę nie jest dobrym wyjściem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 13