FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Wegetarianizm
Autor Wiadomość
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23110
Wysłany: 2013-01-12, 13:11   

Ostatnio kupuję wegetariańskie "przetwory". Pasztet koperkowy z cieciorką, pasztet pomidorowy, paprykarz, paprykarz z kaszą jaglaną. Muszę przyznać, że mi bardzo smakują. Choć ten paprykarz z kaszą jaglaną raczej mniej od "zwykłego" wegetariańskiego paprykarza. Ten został moim hitem śniadaniowym i w pracy wcinam kanapki z nim.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2013-01-12, 13:26   

Ale ten temat jest w kulinariach tak dla zmylenia, wiesz? O wege żarciu w tym sąsiednim ;)
I żeby nikt mnie nie kasował w trakcie przenoszenia - nie lubię pasztetów sojowych (wnioskuje ze ten pomidorowy jest pomidorowo-sojowy?), znaczy nie lubiłam jak jadłam ostatnio. To dawno było. Miały taką nutkę smakową która mi strasznie nie pasowała, nie wiem co to było, ale było niezależne od producenta.
Za to wszelakie domowe rzeczy ze strączkowców pieczone w foremce i krojone na plastry - ubóstwiam. Tylko rzadko mi się chce robić częściej niż raz na rok, bo jestem strasznie leniwym stworzeniem.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2013-01-12, 16:04   

Romulus napisał/a:
Choć ten paprykarz z kaszą jaglaną


Chodzi o paprykarz warzywny, produkowany przez firmę Primavika, czy Sante?

Jeśli ten pierwszy, to szczerze mogę polecić pasztety ciecierzycowe z zielonym pieprzem.

Rezygnacja z glutaminianu sodu przez firmę Sante, paradoksalnie znacznie poprawiła smak i jakość ich produktów. Jeszcze w 2006 roku, ładowali sporo chemii do produktów takich jak pasztety.
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
  
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23110
Wysłany: 2013-01-12, 17:41   

Wszystkie mam z Primaviki. Poza tym z kaszą jaglaną - zajadam się, aż mi się uszy trzęsą :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2013-01-12, 21:04   

Kupowałem kiedyś pasztety na próbę i wszystkie jak jeden były obrzydliwe. Aż raz dostałem gratis od przedstawiciela, trzypak mini puszeczek. I to było coś pysznego. Ale to lata już minęły i nie pamiętam firmy. Trzeba by znowu może potestować.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2013-01-12, 21:52   

Ja z wegetariańskich rzeczy to ostatnio kupiłem rydze no i dżem 100% owoców słodzony sokiem z jabłek - pycha :) Pasztet tylko z dzika.
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
ats 
old fat bat


Posty: 1491
Skąd: stamtąd
Wysłany: 2013-01-16, 23:27   

Ach, Primavika i ach - z kasza jaglaną - megatotal! :mrgreen:
_________________
jakbym z planety była innej
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2013-01-18, 14:20   

ats napisał/a:
Ach, Primavika i ach - z kasza jaglaną - megatotal!


Megatotal to był kiedy jeszcze istniała firma ''Zdrowy Styl''
Pasztety z borowikami, suszonymi śliwkami, rodzynkami, oliwkami, papryką, pieczarkami, koperkiem.
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
 
 
wred 


Posty: 3609
Wysłany: 2013-05-21, 17:05   

Ciekawy artykuł :)

http://facet.interia.pl/a...iata,nId,967329
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2013-05-21, 17:26   

Sympatyczna odpowiedź dla argumentu 'człowiek bez mięsa jest taaaaki słabiutki'.

Obiło mi się ostatnio o oczy że Mike Tyson też jest weganinem.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2013-05-21, 17:29   

ciekawe kiedy rzucą warzywa
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2013-05-21, 17:33   

martva napisał/a:
Sympatyczna odpowiedź dla argumentu 'człowiek bez mięsa jest taaaaki słabiutki'.


Ciekawe ile ten wegetarianin zjada oprócz marchewki i pora odżywek dla sportowców? Bo te mięśnie to na pewno nie od sałaty i kalafiora :mrgreen:
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2013-05-21, 17:49   

adamo0 napisał/a:


Ciekawe ile ten wegetarianin zjada oprócz marchewki i pora odżywek dla sportowców? Bo te mięśnie to na pewno nie od sałaty i kalafiora :mrgreen:


Bez metki nie ma sylwetki --_-

martva napisał/a:
Sympatyczna odpowiedź dla argumentu 'człowiek bez mięsa jest taaaaki słabiutki'.

Obiło mi się ostatnio o oczy że Mike Tyson też jest weganinem.


Nie jest. Je uszy //orc
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2013-05-21, 18:52   

adamo0 napisał/a:
Ciekawe ile ten wegetarianin zjada oprócz marchewki i pora odżywek dla sportowców? Bo te mięśnie to na pewno nie od sałaty i kalafiora


Cytat:
Mistrz Europy w trójboju siłowym obala również wszelkie stereotypy na temat diety wegańskiej i z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru wyjaśnia, że weganie nie jedzą ani trawy, ani liści.

- Zarówno dieta wegetariańska, jak i wegańska, może być bardzo urozmaicona i nie ograniczać się jedynie do sałaty. Mamy do dyspozycji szeroka gamę orzechów, nasion, roślin strączkowych, oczywiście warzyw i owoców, makarony, ryże, które urozmaicają dietę. Poza tym wiele z nich jest bogatym źródłem białka. Część z nich jest również wysokokaloryczna, co ułatwia zbudowanie masy i siły, niezbędnych w moim sporcie - wyjaśnia sportowiec.
Podkreśla, że często spożywa kalorie w formie płynu, robiąc sobie specjalne shaki i napoje w stylu smoothie. Jak sam przyznaje, samo jedzenie nie jest wystarczające, stąd kalorie "na mokro".

To pogrubienie a propos 'marchewki i pora'. Pewnie część tych jego szejków jest oparta na białku sojowym, które wszystkożerni mięśniacy też pochłaniają, nie? ;)

Stary Ork napisał/a:
Je uszy

I nie wiem czy odpowiedzieć 'wtedy jeszcze nie był' czy 'nie połknął, więc się nie liczy' XD
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2013-05-21, 19:01   

Nie posmakowało i może stąd u niego obecna awersja do mięsa? ;)
_________________
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2013-05-22, 06:38   

A może oni po prostu nie rozumieją słowa wegetarianin?
Cytata
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2013-05-22, 08:05   

martva napisał/a:
To pogrubienie a propos 'marchewki i pora'. Pewnie część tych jego szejków jest oparta na białku sojowym, które wszystkożerni mięśniacy też pochłaniają, nie? ;)

Ale to jasne, że można zbudować masę bez mięsa (ani nawet produktów pochodzenia zwierzęcego). Na świecie działa wielu takich kulturystów, etc. Najważniejsze i tak są odżywki (i chemia). Co prawda tacy sportowcy rzadko osiągają pierwsze miejsca, ale zachodzą wysoko. Ergo - mięsna konieczność to tylko mit.

Nawet ja się złamałem. Od lat jadłem mięso w umiarkowanych ilościach, a po głowie chodziła mi całkowita rezygnacja. No i prawie się udało. Od dwóch miesięcy nie miałem "prawdziwego" mięcha w ustach. Nie potrafię zrezygnować tylko z ryb, czuję się po nich zbyt dobrze - i fizycznie, i psychicznie (a jem sporo). Nie korzystam też z masła, sera ni mleka (czasem wrzucę chudy odpowiednik tego ostatniego). Można chyba powiedzieć, że to styl życia pozbawiony nasyconych kwasów tłuszczowych.

Minusem takiego podejścia jest czas spędzany w kuchni. Każdego dnia po pracy muszę w niej przesiedzieć 20-30 minut dłużej niż kiedyś, jako że prawie wszystko robię sam od podstaw.
  
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2013-05-22, 08:20   

Dlaczego postanowiłeś się "przestawić", jeżeli można wiedzieć?
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2013-05-22, 08:41   

dworkin napisał/a:
Ale to jasne, że można zbudować masę bez mięsa (ani nawet produktów pochodzenia zwierzęcego).


Nie dla wszystkich, zdziwiłbyś się. Ile się nasłuchałam, to moje. Ba, raz usłyszałam od pewnego znanego pisarza 'bo moja siostra jest wegetarianką i jest niższa ode mnie o głowę'. No dobra, zapytałam, a ile miała lat jak przestała jeść mięso? Dziewiętnaście, usłyszałam w odpowiedzi. A rosła jeszcze wtedy, drążyłam złośliwie? Nooooo, w sumie już nie //mur
Szczegółowe pytania co jem, a czego nie, a potem - to jak sobie radzę bez białka zwierzęcego (które, kurde, jem!) to standard.
Dieta bezmięsna jako powód zerowych efektów po wprowadzeniu w życie jakiejś tam dawki ruchu - też to słyszałam, za mało białka więc nie mam z czego robić mięśni. Na niewinną sugestię że bądź co bądź włosy i paznokcie też są zbudowane z białka a jakoś rosną jak szalone, było zapowietrzanie się i wykłady o dietetyce (szok że jak ludzie się dowiadują że nie jesz mięsa, to wszyscy jak jeden mąż stają się specami od dietetyki).

dworkin napisał/a:
Nie potrafię zrezygnować tylko z ryb, czuję się po nich zbyt dobrze - i fizycznie, i psychicznie.


Obstawiam kwasy omega ileś ;)

dworkin napisał/a:
Nie korzystam też z masła, sera ni mleka


Podziwiam, masło nie jest mi potrzebne do szczęścia (chociaż czasem mam ochotę i jem), ale bez jogurtu i serów różnych byłoby ciężko.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2013-05-22, 08:46   

martva napisał/a:
zok że jak ludzie się dowiadują że nie jesz mięsa, to wszyscy jak jeden mąż stają się specami od dietetyki


Jestem Polakiem, więc znam się na wszystkim //mysli


martva napisał/a:
bez serów różnych byłoby ciężko


Kazomorfina, zią 8) Nie jestem uzależniony od sera. W każdej chwili mogę przestać. Przestałem, widzisz? Nie jem sera. Nie jem sera... Nie je... OMNOMNOMNOMNOM :badgrin:
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2013-05-22, 09:23   

I teraz przez Ciebie muszę pójść wciągnąć kawałek fety :evil:
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2013-05-22, 10:23   

adamo0 napisał/a:
Dlaczego postanowiłeś się "przestawić", jeżeli można wiedzieć?

Z kilku powodów, może kiedyś opiszę je dokładniej. Powiedzmy, że zdrowotnych, no i w ogóle ta myśl dojrzewała we mnie już od kilku lat.

martva napisał/a:
Podziwiam, masło nie jest mi potrzebne do szczęścia (chociaż czasem mam ochotę i jem), ale bez jogurtu i serów różnych byłoby ciężko.

Serów faktycznie nie jadam, ale chudy twaróg czy jogurt naturalny tak.
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-22, 15:27   

Oj nie, bez serów to ja sobie swojej prywatnej diety nie wyobrażam, szczególnie tych pleśniowych, mmm... Chociaż jeszcze nie tak dawno nie sądziłam, że kiedykolwiek może w niej zabraknąć mięsa :)
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-05-22, 16:02   

E, ja od poniedziałku jestem na bułkach, chrupkach kukurydzianych, ziemniakach z masłem i kisielu, i jakoś żyję.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Młodzik 


Posty: 1367
Skąd: Heidelberg/Ladenburg
Wysłany: 2013-05-22, 17:08   

Cholera, przypomnieliście mi, że muszę wrócić do diety, żeby mi kiszek nie wykręcało w chiński poemat.
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2013-05-23, 13:09   

Nawet gdybym chciał, to nie mógłbym pozbyć się mięsa z lodówki, bo mam strasznie mięsną córkę. Co chcesz? Mięsko. Albo słodyczkę.

I koniec.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2013-05-23, 13:12   

Nie chodzi o pozbywanie się, tylko o nie jedzenie :P Co prawda niektórych wegów już sama współobecność mięsa katuje...
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2013-05-23, 13:31   

No, ale jak jest szyneczka, kiełbaska, kurczak z chińskim, to przecież jak można zostawić.
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-23, 16:12   

Normalnie :)) U mnie w domu tylko ja nie jem mięsa, więc w lodówce zawsze są jakieś szyneczki czy inne kiełbaski.

dworkin napisał/a:
Co prawda niektórych wegów już sama współobecność mięsa katuje...


Coś w tym jest, może "katuje" to w moim przypadku zbyt mocne słowo, ale jak rodzice coś pichcą mięsnego zapach w całej kuchni to mnie trochę odrzuca ;)
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2013-05-23, 16:42   

Zapach kiełbasy oraz mięsa obsmażanego przed duszeniem, taki słodkawy smrodek - nie jestem w stanie wytrzymać. Bleh.
Obecność mięsa mi nie przeszkadza, pod warunkiem że trzyma się z daleka od mojego talerza XD
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13