FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Wizja bytów transcendentnych w literaturze SF
Autor Wiadomość
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2017-03-19, 22:04   Wizja bytów transcendentnych w literaturze SF

Czy ktoś byłby na tyle uprzejmy, aby polecić tytuły z poletka hard sf w których można spotkać się z ciekawymi i niebanalnymi wizjami transcendencji/absolutu?

Dukaj, Lem i Egan odpadają, bowiem pochłonąłem już większość ich twórczości.

Może być po angielsku.
_________________
''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2017-03-19, 22:51   

W Ubiku masz Absolut w sprayu. Łatwy w użyciu.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-03-20, 17:48   

Bezposrednio przez kosmiczna rase poza ludzkim poznaniem lub posrednio przez posthumanizm i jego przekraczenie ludzkiej percepcji/inteligencji/swiadomosci: Charles Stross w Accelerando, Peter Watts w Slepowidzeniu i Echopraksji (choc w tym swiecie istnieje tez mozliwosc zupelnej ucieczki w wirtual). Reszty Strossa nie znam, bo nie zostala u nas wydana, niektore opowiadania Wattsa tez sie kwalifikuja.
  
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-20, 19:06   

A SI/AI bierzemy za byt transcendentny?
Chyzwar u Simmonsa.
Kilka postaci u Zelaznego /zwłaszcza Pan Światła i Stwory....

U Reynoldsa też są mimo że nie ma, choć jeden to ukłon wobec Mistrza.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-03-20, 20:16   

Ale do hard sf poza moimi propozycjami mozna podciagnac tylko Reynoldsa, ktory laczy sensacje, space opere i hard sf, co zmiekcza te ostatnia. Nie wiem tez, jak silnie podejmuje on tematyke transcendencji. W Migotliwej Wstedze opisuje zaawansowana czesciowo posthumanistyczna cywilizacje. W Domu Slonc bohaterke o swiadomosci, percepcji, bycie wykraczajacych poza nasze doswiadczenia.
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2017-03-20, 21:46   

Jeśli ograniczamy się do transcendencji w hard SF to bardzo ważny jest Adam Wiśniewski-Snerg. W "Robocie" zaczyna budować swą Teorię Nadistot - śmiały i bardzo ciekawy koncept.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-03-20, 22:23   

Transcendencja u Snerga jest akademicka, bo teorie nadistot zawiera w postaci bezposredniego wykladu, zamiast byc skladalna z elementow rozrzuconych w fabule. Osobliwosci fizyki sa tam bardziej teoretycznymi ciekawostkami niz wciagajaca tajemnica. Jedynie Mechanizm z poczatku powiesci jako absolut poza zrozumieniem intryguje i niepokoi. Dalej na poziomie akcji Robot w ogole mnie nie przeniknal, bo brzmial za bardzo jak wyklad twardoglowego wlasnie. Dlatego tez pewnie o tej powiesci nie pomyslalem, zabraklo mi w niej niepokojacego i wciagajacego odhumanizowania. To zupelnie inny klimat pozaczlowieczenstwa niz Dukaj i Lem np. w Solaris. Bardziej leciwy.
  
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2017-03-20, 22:50   

Facet chciał podpowiedzi. Dworkin się mądrzy, a nie daje przykładów. Niedawno wydany przez MAGa Priest Odwrócony świat to takie coś.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2017-03-20, 22:55   

Ja w ogóle mam parcie na powtórkę Snerga w tym roku i doczytanie tego czego jeszcze nie znam. Z tą akademickością to racja, ja jednak Robota i Według Łotra bardzo dobrze wspominam. Ba, Robotowi to dałem nawet wtedy 10/10.

To co w moim odczuciu stawia Robota tak wysoko to taki odrealniony, podszyty grozą świat przedstawiony i wrzucony do niego człowiek. Trochę jak u Lovecrafta - myślisz, że to co cię otacza to świat, który dobrze znasz bo sobie go jakoś tam zdefiniowałeś. Nagle dzieje się coś niewytłumaczalnego, coś Twój świat przebija, coś koszmarnego - ty drążysz temat i odkrywasz kolejne pokłady niesamowitości. A na koniec okazuje się, że te dziwne zjawiska to jest właśnie świat prawdziwy a ty żyłeś cały czas jakimś złudzeniem. W Według Łotra też to jest, choć słabo pamiętam szczegóły. Taki matrix trochę z rządzącymi naszym światem istotami z wyższego poziomu egzystencji. Wachowskich nawet oskarżano o plagiat z jednego opowiadania Snerga (mam w planach czytać niedługo to się zobaczy).

A co do przykładów jeszcze - u Huberatha mamy trochę tego. Ale jeśli ograniczyć do Hard SF to pasuje tu jedno opowiadanie (Snergowe mocno w scenografii) - Absolutny powiernik Alfreda Dyjaka.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-03-21, 20:11   

Plejbek napisał/a:
Trochę jak u Lovecrafta - myślisz, że to co cię otacza to świat, który dobrze znasz bo sobie go jakoś tam zdefiniowałeś. Nagle dzieje się coś niewytłumaczalnego, coś Twój świat przebija, coś koszmarnego - ty drążysz temat i odkrywasz kolejne pokłady niesamowitości.

Przeciez bohater Robota jest z gory zdefiniowany w opozycji do swiata, a swiat jest mu z gory zdefiniowany jako nieznany. Tzn. z gory odkrywa nowe, nie stare od nowa. Znalazlbym tu wiele lepszych przykladow niz proza Lovecrafta.

Snerg podniecil mnie glownie na poziomie intelektualnego wykladu i jego wizji, na poziomie opisu i fabuly odnoszac jednak porazke. Nie wspominajac juz o stylistyce jezyka, pogietych zdaniach wielokrotnie zlozonych.
  
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2017-03-21, 21:52   

Ja widzę to inaczej. To właśnie te dziwne zjawiska, którymi bohater Robota dostaje w twarz już na początku są tymi zniekształceniami rzeczywistości. On przecież cały czas próbuje je wyjaśniać i tłumaczyć metodami naukowymi - znaczy ma (w głowie, w pamięci) obraz świata zdefiniowany tak jak Ty czy ja (w domyśle) - znaczy świat nie jest z góry postawiony w opozycji do niego i odwrotnie, jak to napisałeś. On staje do niego w opozycji w trakcie. Zresztą zweryfikuje to dokładnie jak przeczytam jeszcze raz.

dworkin, mam wrażenie, że inaczej definiujemy "świat" w tym przypadku. Dla Ciebie jest to otoczenie w którym budzi się bohater, nic mniej nic więcej - i tak, wtedy jest bezwględnie obce. Dla mnie jest zbiorem doświadczeń i prawideł istniejących w głowie bohatera i który jest konfrontowany z zastanym porządkiem. Przecież bohater nie powstał z próżni, ma on przeszłość.

No a mnie ujęło wszystko, braki w warsztacie pewnie umknęły z powodu zachłyśnięcia się klimatem i stopniowym odkrywaniem kolejnych warstw idei autora.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2017-03-22, 10:39   

Z poczatkowych scen wynika dosc jednoznacznie, ze bohater zostaje zdefiniowany w opozycji do swiata. Ma mu nie ufac i go zbadac niczym szpieg. Potem tylko nie jest juz pewien, ile w zapamietanej przez niego genezie prawdy, a ile niekoniecznie prawdziwego wrazenia (solipsyzm sie klania). Nie zmienia to jednak faktu, ze wszystko po kolei jest mu obce, odkrywa od zera strukture nowego miejsca, poznaje jego mieszkancow i zasady tam panujace. Przedstawiona w powiesci swiadomosc glownego bohatera powstaje z prozni, a doswiadczenia sa mu wstrzykniete i to dotyczace tylko technicznych zawilosci swiata, by umial sie nim poslugiwac.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2017-03-22, 19:38   

Robota nie czytałem od lat. Niestety Snerg z powieści na powieść nurkował w dół. Ale to nie temat o Snergu. The Golden Transcendence Johna C. Wrighta ma choć w tytule. Jakoś go u nas nie wydawali. To trzeci tom z trylogii. A wydania ten pan jest wart. A Snerga poznałem osobiście. Wydawał się oazą spokoju. Jak łatwo się pomylić.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13