FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Pillars Of Eternity
Autor Wiadomość
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2015-03-27, 08:49   

Wczoraj chwilkę pograłem w Pillars Of Eternity - czyli "duchowego spadkobiercę serii Baldur's Gate". Po 2/3 godzinach grania powiem tak - ten reklamowy opis chyba okaże się prawdziwy. Izometryczny rzut - jest. Malowana grafika - jest. Bardzo, bardzo dużo czytania - jest. Dużo klas, ras, magii - jest. Ciekawa i rozbudowana fabuła + masa zadać pobocznych - prawdopodobnie też jest. Gra zbiera bardzo dobre recenzje, więc coś pewnie jest na rzeczy. Sprawdzajcie ludziska.
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2015-03-27, 09:06   

Wczoraj kupiłem do niej klucz na Steama i mam nadzieję obadać po pracy. Dawno nie zaliczyłem ani żadnego mózgotrzepu, ani dobrego crpg. "Dragon Age: Inquisition" mnie raczej zawiodło. Tamtejsze zbieranie surowców i rozszerzanie wpływów przypomina jakiś sim i w moim odczuciu zabija role-play. Wolałem poprzednią część. Może "Pillars of Eternity" zasklepi ranę w sercu. W końcu jestem The Choosen One, Dziecko Bhaala, Nasrudin Reborn i Bezimienny :P
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-03-27, 10:25   

A wielkimi krokami nadchodzi Tides of Numenera, tak tylko przypominam //slina
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2015-03-27, 11:53   

Ale to chyba koniec roku ma być?
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-03-30, 10:31   

adamo0 napisał/a:
Wczoraj chwilkę pograłem w Pillars Of Eternity - czyli "duchowego spadkobiercę serii Baldur's Gate". Po 2/3 godzinach grania powiem tak - ten reklamowy opis chyba okaże się prawdziwy. Izometryczny rzut - jest. Malowana grafika - jest. Bardzo, bardzo dużo czytania - jest. Dużo klas, ras, magii - jest. Ciekawa i rozbudowana fabuła + masa zadać pobocznych - prawdopodobnie też jest. Gra zbiera bardzo dobre recenzje, więc coś pewnie jest na rzeczy. Sprawdzajcie ludziska.


Po kwadransie gry zrobiłem tak: //slina . Jak. będzie tekst o zbieraniu drużyny przed wyruszeniem, to osiągnę wielokrotny nerdgazm //slina
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2015-03-30, 11:01   

Orku, nie musisz dziękować:
http://www.gameranx.com/u...h-voice-acting/
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2015-03-30, 11:51   

Wciąga. Wciąga! WCIĄGA! Zużyłem kilka ładnych godzin przed ustaleniem postaci. Nigdy na początku nie umiem się zdecydować. Ostatecznie poszedłem na łatwiznę i wziąłem dps warriora - poznam mechanikę, to drugi raz zagram kimś ambitniejszym.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-03-30, 12:08   

Ja zacząłem od pieśniarza, wygląda na niezłego buffera i lekkiego tanka, ale głównym atutem są srogie pieśni //spell

EDIT: Poza tym w grach tego typu postać gracza musi mieć nawijkę, psze pana //mysli
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2015-03-30, 12:13   

Ja ćwiczę silną wolę i zainstalowałem Planescape. Jak przejdę to kupię Pilary. --_-
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2015-03-30, 12:41   

Stary Ork napisał/a:
Poza tym w grach tego typu postać gracza musi mieć nawijkę, psze pana //mysli

Opcje dialogowe zależą od różnych statystyk i skillów. I da się to zauważyć już od samego początku. Postać o wysokiej mocy będzie mogła odpalić bon mot niedostępny dla herlaka ze zmaksowanym intem i odwrotnie. Co daje wieloliniowość godną "Mass Effecta".
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-03-30, 12:47   

Ale lachony lgną do gitarzystów, nieznawco --_-

EDIT: I w związku z tym bonusowo mój ulubiony kawał o muzykach:

- Czemu gitarzysta przyjechał na próbę ze szramą na czole?
- Bo nierówno wszedł do autobusu.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Kvothe 
bard


Posty: 321
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-03-30, 13:51   

A z ciekawości - na jakim sprzęcie wam "Pillars..." chodzi? Bo w sieci widzę sprzeczne informacje - raz że wystarczy jeden rdzeń i 2GB RAM-u, raz że dwa rdzenie i dwa razy większy RAM. A kusi. Choć pewnie wypadałoby po prostu zmienić komputer przed "Tides of Numenera", no i podobno "Divinity: Original Sin" też sroce spod ogona nie wypadło.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2015-03-30, 14:25   

Ja cisnę niemal dokładnie na rekomendowanych i gra wchodzi gładko. Gładziutko jak w stuletnią dziwkę. Podejrzewam więc, że minimalne (wymienione na oficjalnej stronie) wystarczą, żeby jako tako pograć. Niżej bym nie ryzykował.

A jakby co - zostaje "Divinity" - świetne mechanicznie, o lekko ponadprzeciętnej fabule. Ale jak dla mnie to poziom niżej.
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-03-31, 21:02   

Też gram w Pillars of Eternity i czuję się jakbym znowu miała 15 lat, i grała w Baldura. Wszystko mi się podoba - lokacje, członkowie drużyny (jej, jak ja uwielbiam z nimi gadać), inventory, okno dialogowe (z wypisanymi wszystkimi opcjami rozmowy, nawet tymi, których nie mogę wykorzystać bo brakuje mi stata czy odpowiedniego pochodzenia - dżiz, jak mi tego brakowało w tego typu grach!), rozgrywka.
Zrobiłam sobie woja i buduję go pod tanka. Miał być woj dps, ale znalazłam Edera i mu zadawanie obrażeń szło trochę lepiej. Za to Aloth to jest istny magnes na przeciwników, czasem mam wrażenie, że jak go zostawię na drugim końcu mapy, to potwory oleją resztę drużyny i pójdą grzecznie gęsiego, żeby mu naklepać xD. Od kiedy wzięłam skilla na ściąganie agro na mojego pseudo tanka to jest trochę lepiej, ale to też nie zawsze wychodzi xD.
Właściwie to mordują mnie tylko długie wczytywanie się lokacji. Nawet wnętrza śmiesznie małych domków. Długie. Za długie. Zgroza.
Steamowy licznik wskazuje już 12h i aż mnie skręca na myśl, że teraz będę mieć czas na grę dopiero w weekend.

Mam nadzieję, że dodadzą w dlc jakieś romanse, bo jakby nie patrzeć to jest istotny element Baldura! xD.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-03-31, 21:16   

Alotha mam ochotę rozpuścić w kwasie, bo po niezłej introdukcji (gdzie zasugerował lokalnemu wieśniakowi żeby ten oddalił się wyruchać swoją siostrę) zrobiła się z niego straszna ciapa. Za to Eder i Niezłomny mają klasę, no i dostałem Negra z muszkietem, jest moc //slina
Rozczulają mnie w tej grze drobne smaczki - wreszcie kto wpadł na pomysł że włócznię to tak właściwie można jedną ręką, no i pomykam z włócznią i tarczą. Świetna jest mechanika pieśniarza - przez trzy rundy wyśpiewujemy buffy/debuffy i możemy pieprznąć jakimś uber efektem (widmo, hell yeah). Jestem pod wrażeniem, także fabularnym i światotówrczym, bo mimo że trzyma się to gdzieś blisko mainstreamu, to jest dość świeże w podejściu. Ork poleca , Waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagh //orc
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-03-31, 22:21   

Prawda, wejście miał dobre :mrgreen: Ale daleka jestem od morderczych zapędów względem niego - jest taką drużynową maskotką, pierdołą nad którym każdy się roztkliwia "dammit, Aloth, znowu nie żyjesz!". Jestem z niego dumna za każdym razem gdy przeżyje potyczkę ;3. Poza tym liczę, że będzie miał ciekawą historię - co prawda gra już sugeruje co to mniej więcej będzie, ale mam nadzieję na jakiś fajny zwrot akcji.
Na razie oprócz Edera i Alotha znalazłam tylko pieśniarza i łowczynię (ta druga to świeży nabytek, nie zdążyłam jeszcze się jej przyjrzeć). Dodatkowo kupiłam sobie najemnika, bo szkoda mi było pakować komuś punkty w mechanikę, a nie mogłam znaleźć żadnego npca-łotrzyka (w sumie nadal nie znalazłam QQ).

Btw, ta gra mnie kupiła w momencie, gdy zobaczyłam, że mogę w niej crafcić ciastka. Gra, w której można crafcić ciastka, nie ma prawa być zła.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-03-31, 22:36   

Od wczoraj gram i ja. Też tankuje wojem (a myślałem nad lolkiem) i też mój drużynowy magus robi za ścierkę do lewatywy //spell
Generalnie wrażenia mam podobne, gram w zajefajny wehikuł czasu //spell

Gdy będę przechodził drugi raz, a będę na bank. To spróbuję się z łotrzykiem. I to solo //spell
Najlepiej złym jak sam z kurwy syn //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-04-01, 04:27   

O, właśnie, wehikuł czasu //orc
I jest broń palna //spell . I bronie drzewcowe mają istotny statystycznie zasięg. I dorosłe slownictwo w umiarkowanych ilościach //spell I ogólnie dojrzalszy nastrój. I nie ma Forgotten Realms, najbardziej cepeliowego settingu RPG w dziejach. To już jest lepsze niż oba Baldury, psze pana.

EDIT: Co do Alotha, mam silne przekonanie że z drużynowego Kenny'ego (They killed Aloth! You bastards!) wyrośnie na typa w typie Otom stał się Sziwą, Niszczycielem Światów, magowie już tak mają //mysli . Na razie jest jak dziecko z zespolem Downa, trzeba kochać, ale cudów nie ma co wymagać. Za to Niezłomny rwie pytonga //slina

EDIT2: O, i w nagrodę za wykonanie questa dla.kowala dostałem tarczę z drzwi od Rhinosa //spell
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2015-04-01, 08:18   

Stary Ork napisał/a:
To już jest lepsze niż oba Baldury, psze pana.

Dajcie Kownacką, Kolbergera, Kobuszewskiego, Talara i Perepeczkę, a potwierdzę. Ale takie spolszczenie już se ne vrati. Póki co to dla mnie prawie "Baldur", przy którym czuję się znowu licealistą.
  
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-04-01, 09:24   

dworkin napisał/a:
Stary Ork napisał/a:
To już jest lepsze niż oba Baldury, psze pana.

Dajcie Kownacką, Kolbergera, Kobuszewskiego, Talara i Perepeczkę, a potwierdzę. Ale takie spolszczenie już se ne vrati. Póki co, to dla mnie prawie "Baldur", przy którym czuję się znowu licealistą.


Porównujemy nieporównywalne. Spolszczenie BG jest najlepszą rodzimą lokalizacją w dziejach i pewnie w światach równoległych też. Ale jeżeli wytniemy ten aspekt i skupimy się na samej rozgrywce, na fabule, na settingu, to PoE zjada BG na śniadanie, a mówię to już po ~12h gry.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-04-01, 09:33   

O, to, to. Fabularnie jest bardzo ok, zwłaszcza że nie zaczęliśmy od questów w stylu "Przynieś no rolkę srajtaśmy, mój wierny padawanie, dam ci za nią 20 pedeków, przepychaczkę do kibla +1, +3 przeciw szlamom i galaretom, oraz dostaniesz aczika Polski Hydraulik" //spell Bo zaczęliśmy od razu od sraczki //spell
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-04-01, 09:36   

"Idź se po jagódki na sranie. Dam ci nianię barbarzyńcę, co by Cię wilcy nie zjedli i autochtony nie zajebauy" //spell

Gra mnie kupiła w momencie, w którym zobaczyłem drzewo wisielców.
Już dawno nie miałem tak silnego bodźca sesjogennego.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-04-01, 09:39   

Jak zostanę Shogunem na hardzie (a to wcale takie łatwe nie jest), to zobaczę o co biega z tymi pilarami ;)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-04-01, 09:44   

Autochtony my są! //spell Aż się chce walnąć dysertację. Schorzenia układu trawiennego ze szczególnym uwzględnianieniem sraczki jako zaczyn akcji w grach fabularnych w ujęciu gastrologiczno-kulturoznawczym //mysli

EDIT: W ogole cały wątek wioski i zamku jako wprowadzenie do świata bardzo misie, no i wjazd na zamek rzeski i nastrojowy.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-04-01, 09:58   

No jak zacząłem się przerąbywać przez straże (full epic), to na poziomie głównym zamku, przed wejściem do sali tronowej, brakło mi już drewienek na ognisko //spell Pomyślałem, nie ma uja we wsi, musi być inny sposób na wejście, to w końcu RPG. Wczytałem grę i faktycznie. Da się wejść po winorośli oraz przez kanały. Wybrałem ścieżkę po winorośli. Potem przebranie się za akolitów (6 kompletów ubrań w skrzyni przy samym wejściu, przypadek? Nie sądzę), potem rozmowa z kapłanem, ratunek akolity... i już wchodzę do do sali tronowej, juz dobywam miecza, już idę siać śmierć i zniszczenie... i po kilkudziesięciu próbach uznałem, że wrócę z pełną drużyną i to przynajmniej poziom wyżej. No kurwełe, nie ma uja we wsi >.<
_________________
Instagram
Twitter
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2015-04-01, 10:25   

MrSpellu napisał/a:
Gra mnie kupiła w momencie, w którym zobaczyłem drzewo wisielców.

Ze mną było dokładnie tak samo. Noc, drzewo wisielców i jego nietuzinkowa historia w ustach tego gorzkiego typa, próżnourodzeni, trzykrotny dzwon, już dzisiaj mogę określić jako jeden z najlepszych zabiegów fabularnych i wizualnie budujących atmosferę w historii crpg. Genialne.
  
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2015-04-01, 10:45   

Wrzucam temat w ignory dopóki nie skończę obiecanego Planescape'a. Bo jak zacznę Pilary to nigdy nie skończę. --_-
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-04-01, 11:27   

O, ja jeszcze gram na takim ustawieniu, że widzę jakie opcje dialogowe mnie mijają.
Nabieram wtedy większej ochoty na powtórne przejście. Tzw. syndrom Fallouta :-)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-04-01, 11:38   

Ok, Jander sobie poszedł, więc już można spokojnie napisać że Pillarom fabularnie i światowo bliżej młotka niż dedeków. //orc Aż szkoda że nie pociągnięto świata bardziej w kierunku low fantasy, ale cóż, muszą być fajerwerki i wodotryski.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-04-01, 11:48   

Czemu ta gra jest taka droga (42 ojro), ja się pytam?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 14