A moze wrecz przeciwnie, cykl okaze sie genialny i ludzie beda zalowac, ze nie kupili
Ale czytałeś fragmenty?
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
Wrodzona antymagia, szybkość wilka i wręcz stalowe ciało pozwoliły przetrwać wystrzelone kule ognia i błyskawice. Potem, gdy dopadł pierwszą wiedźmę, spanikowały.
Nie spodziewały się, że ma na sobie to zaklęcie. Specjalnie spreparowane dla niego Chodzenie po powietrzu nie dało im szans. Po prostu odbił się od powietrza i biegnąc dalej w górę, dopadł pierwszą, która próbowała odlecieć na miotle. Owszem, były szybkie, ale on miał na sobie również Przyspieszenie. Przerażone ginęły, nie pojmując nawet, czemu on je dogania.
A nie był miły… Jednym kłapnięciem łapał za głowę, zgniatał ją niczym melon, po czym ruchami pyska na boki rozrzucał wokół szczątki. Inne widząc to, nie śmiały stawić mu czoła.
Pierwszych osiem wiedźm, właścicielek zewnętrznych domków, zginęło w ciągu dwóch minut. Te w środkowym tylko trochę dłużej łudziły się, że powstrzymają go magią. Nic bardziej mylnego. Rozniósł je po kolei na strzępy, przyjmując na grzbiet setki czarów.
Gdy skończył, wdarł się do wnętrza pomieszczeń. Wiedział, że przeciwniczki zawsze zabierają swe rodziny i niewolników ze sobą. Był jak kataklizm. Dzieci, podrostki i najstarsze wiedźmy ginęły w tym samym momencie, w którym je odnalazł.
- Gdyby nie był bogiem, na pewno by się spocił
- Nie mógł też przerywać walki, aby nie było remisu.
- Wysoko uniesione ręce naśladowały gejzer.
- Zgrabne mięśnie dziewczęcej pupy, obleczonej elastycznym, czarnym materiałem doskonale odzwierciedlały ruchy. Każdy z pośladków nie dosyć, że kurczył się, prostował lub wypinał niezależnie, to dodatkowo widać było przesuwającą się granicę dwóch stylów tańca.
- Podczas drugiego okrążenia dziewczyna tak zgrała taniec z muzyką i klęczącymi rycerzami, że przyspieszyła.Choć jej obroty i wężowe pląsy zmalały, to nachylenie tancerki względem paladynów mocno wzrosło.
O, to o pośladkach mnie zainteresowało. Napisałbym to lepiej. Coś w stylu "Greya...", tylko w klimatach fantasy, może podlanego trochę japońskimi wpływami, ale tu musiałbym pomyśleć trochę i sięgnąć do źródeł
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
- Zgrabne mięśnie dziewczęcej pupy, obleczonej elastycznym, czarnym materiałem doskonale odzwierciedlały ruchy. Każdy z pośladków nie dosyć, że kurczył się, prostował lub wypinał niezależnie, to dodatkowo widać było przesuwającą się granicę dwóch stylów tańca.
Obstawiam bardziej 70H i myślę że mogłam jej jednak nie docenić.
Ale tych wężowych pośladków elfki nadal nie umiem zwizualizować
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
Noszę 70F, w porywach do G, i z profilu jest mnie zdecydowanie mniej.
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
To pewnie miało bardziej tak, ale cóż, pióra nie stanęło.
Według mnie raczej tak - ewentualnie tak - ale faktycznie ciężko stwierdzić co dokładnie autor chciał opisać
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Premiera już za nami. Sam nie wiem co mam powiedzieć chyba mi smutno, że coś co mogło być bardzo fajne wyszło bardzo żenujące. Zamiast odświeżyć i wzbogacić system to stworzono jakiegoś potworka. Penie za jakiś czas przyjże się bliżej sadze ale to co na razie do mnie dochodzi to tylko złe opinie.
W sensie pytam szczerze czy "Kryształy Czasu" mają jakąkolwiek wartość poza sentymentem paru PRG-dziadków i RPG-kuców którym wmówiono że to oldschool kvlt?
Całkiem sporo moich znajomych mówi, że na erpega by wydało kasę (tak z sentymentu i dla grafik Musiała), ale na epicką sagę fantasy to nie.
Z drugiej strony, to może oni się łapią jako paru RPG-dziadków ;-)
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
W sensie pytam szczerze czy "Kryształy Czasu" mają jakąkolwiek wartość poza sentymentem paru PRG-dziadków i RPG-kuców którym wmówiono że to oldschool kvlt?
Nie, nie mają. Mechanika w czasach "świetności" tego systemu była już archaiczna. System faktycznie jest dla emerytów, którzy dodatkowo po "sukcesie wydawniczym" SoK kombinują czy się przypadkiem nie przesiąść na Iron Kingdoms
To trochę tak jakby reaktywować ZX Spectrum, bo kiedyś "świetnie" się na tym grało (choć były lepsze alternatywy... tylko że średnio w Polsce dostępne).
A ja bym nawet z sentymentu nie kupił, Kacety wyróżniały się chujową mechaniką w czasach, kiedy każdy system miał chujową mechanikę (sorki za łacinę, inaczej się tego nie da nazwać) - debiutowałem w AD&D, wiem co mówię. Do tego świat składający się głównie z pierdyliarda ras różniących się między sobą tym, że jedna ma +10 do odporności nr 4, a druga tylko +5. Dzięki, nie kupiłbym. PDFa z nudów bym przejrzał, ale bez wypieków.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Widzę, że to taka forumowa hodowla wyznawców. Albo "łykają" Zajebistość autora albo wrogowie.
Cytat:
Styl jest taki jaki jest. Trzeba jego zaakceptować, albo nie czytać w ogóle.
To takie oczywiste... Gratuluję autorowi. Wszystkiego. Braku samokrytycyzmu, braku pokory, braku dystansu. Braku talentu. Ma wszystkie zadatki na bycie Niezrozumianym Geniuszem. A na końcu to wszystkie internetowe szaraki będą płakać, kiedy ktoś od niego kupi prawa do sfilmowania tego cyklu (jeśli jakieś prawa posiada).
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum