Poziom znieczulicy w tym wypadku wyjaśniają trochę komentarze.
Przykład z mojego podwórka (oczywiście nie tak dramatyczny): złodziej notorycznie okradał działki i demolował altanki. W końcu się na niego zasadzili i spuścili mu łomot i zaprowadzili na policję, a ten gnojek wytoczył im sprawę, i oczywiście wygrał. Nie dość, że mieli straty z powodu jego nieustannego wandalizmu to jeszcze za uszczerbek na zdrowiu, i kłopoty jakieś znaczne... I kogo prawo bardziej broni ?
Lepiej od razu skręcić kark i do dołu z wapnem...
Przykład z mojego podwórka (oczywiście nie tak dramatyczny): złodziej notorycznie okradał działki i demolował altanki. W końcu się na niego zasadzili i spuścili mu łomot i zaprowadzili na policję, a ten gnojek wytoczył im sprawę, i oczywiście wygrał. Nie dość, że mieli straty z powodu jego nieustannego wandalizmu to jeszcze za uszczerbek na zdrowiu, i kłopoty jakieś znaczne... I kogo prawo bardziej broni ?
Lepiej od razu skręcić kark i do dołu z wapnem...
I bardzo dobrze, że wygrał. Bo popełnili wobec niego przestępstwo. Gdyby go złapali na goracym uczynku i zaprowadzili na policję inna byłaby rozmowa. A tak postanowili zabawić się w "praworządnych" obywateli i urządzić lincz. Słusznie zostali ukarani.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
bardzo dobrze, że wygrał. Bo popełnili wobec niego przestępstwo. Gdyby go złapali na goracym uczynku i zaprowadzili na policję inna byłaby rozmowa. A tak postanowili zabawić się w "praworządnych" obywateli i urządzić lincz. Słusznie zostali ukarani.
A gość kradnąc powinien liczyć się z tym, że właściciel będzie bronił swojej własności..., a taki złodziej działkowy zostanie zwolniony za niską szkodliwość... a nie daj boże jak uciekając sobie podrapie rękę albo nogę złamie...
sranie w banie Romulus, jeśli złapali go w nocy na działce powinie mieć prawo go zmasakrować a potem powinni dostać nagrodę za obywatelską postawę
jeśli ktoś w nocy włamie się do mojego domu powinienem mieć prawo go zabić i nikt nie może mi złego słowa powiedzieć bo w tym domu śpi moje dziecko i mam prawo chronić je w dowolnie wybrany przeze mnie sposób i nie interesuje mnie czy on przyszedł ukraść DVD czy może miał w planie mnie związać i torturami zmusić do wydania pieniędzy
Toteż pisałem: co innego złapanie na gorącym uczynku. Ale i ono nie daje prawa do zmasakrowania człowieka. Pójdę na łatwiznę, bo nie chce mi się od rana moralizować. A jeśli to człowiek, który kradnie, aby mieć co zjeść? Nie usprawiedliwia go to, co robi, ale nie czyni z niego potwora takiego, aby go masakrować i wieszać jak na Dzikim Zachodzie.
Jeśli mi się ktoś włamie do domu to też mu przywalę drągiem w łeb i to tak, aby miał trudności ze wstaniem. Zwykła samoobrona.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A jeśli to człowiek, który kradnie, aby mieć co zjeść? Nie usprawiedliwia go to, co robi, ale nie czyni z niego potwora takiego, aby go masakrować i wieszać jak na Dzikim Zachodzie.
ale ja tego nie wiem i priorytetem dla mnie jest obrona mojego (rodziny) mienia, zdrowia i życia i powinienem mieć całkowitą swobodę w wyborze środków po temu
a jak jest głodny to niech idzie kraść do supermarketu, każe sobie ukroić szynki, zgarnie bułkę i zanim go złapią będzie już najedzony
A jeśli to człowiek, który kradnie, aby mieć co zjeść?
Prędzej wypić. Ewentualnie zapalić.
Nie odczuwam żadnej litości dla złodziei, albowiem na własnej skórze przekonałam się niegdyś, jakie to uczucie, gdy człowiek wraca do domu, by przekonać się, że ktoś wybił mu okno, bogowie wiedzą, po jaki wuj powyłamywał szuflady w starym biurku i zrobił ogólną demolkę w poszukiwaniu skarbów, których, oczywiście, nie znalazł, albowiem moja rodzina nigdy w posiadaniu takowych nie była. Gdybym go przyłapała na gorącym uczynku, to - głodnego czy nie - sama bym lała, chociaż jestem spokojnym człowiekiem. Dlatego nie dziwię się ludziom opisanym przez Wreda, że sprzedali złodziejowi bęcki i nawet przez myśl by mi nie przeszło ich potępiać.
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Przywiązać do liny Sab, z liną wskakujesz na konia i zrobić takiemu wycieczkę po lesie
A potem idziesz siedzieć za ciężkie pobicie czy uszkodzenie ciała chociaż nie, mógł uciekając 30 razy się przewrócić i połamać sobie wszystkie kości ), najlepiej w takiej sytuacji chyba mieć znajomych gliniarzy z interwencji, którym gość będzie 'stawiał opór'
Romulus napisał/a:
Toteż pisałem: co innego złapanie na gorącym uczynku.
No a ja właśnie o tym, że przyczaili się na gościa w nocy, przylazł, włamał się do altanki - czyli gorący uczynek,i dostał bęcki - wiadomo emocje, zaprowadzili go grzecznie na policję i mieli kłopoty. Powinni po prostu założyć mu worek na głowę, połamać ręce i wywieźć do lasu i zostawić. Mieliby spokój.
To trzeba uniewinniać też policjantów, którzy pobili do nieprzytomności chłopaka, o którym myśleli, że zaatakował ich kolegę. A on tylko uciekał, jak ich zobaczył Kiedy go złapali spuścili mu łomot praktycznie za nic.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum