FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Co teraz czytam? [Zarchiwizowany]
Autor Wiadomość
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-11-04, 14:38   

Zaczęłam czytać "Wspomnienia Lodu" Eriksona i mam dobre zdanie - wciąga i pochłania, strona idzie za stroną, bardzo fajnie się czyta. Nareszcie, bo jak do tej pory moja opinia o Eriksonie to sinusoida. Może tym razem postaci będą wyraźniejsze i żywsze O.o
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-11-04, 15:08   

Tyraela napisał/a:
Nareszcie, bo jak do tej pory moja opinia o Eriksonie to sinusoida.

BDU jak i WL to dwa najlepsze tomy cyklu jak na razie. Potem dopiero Łowcy Kości są na podobnym poziomie. Wspomnienie Lodu jest naprawdę kapitalne. ;)
Ja czytam, no kończę powoli pierwszy tom Wichru Śmierci pt Imperium także Eriksona. No i byłem nastawiony ostrożnie do książki po opiniach z zachodu i opiniach osób które czytały w oryginale. Ja jestem zadowolony, pierwszy tom zawsze jest takim wstępem ułożeniem sobie akcji. Uderzenie właściwe następuje w drugiej części. ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
batou 


Posty: 507
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2007-11-04, 15:50   

Stephen King Mroczna Wieża III - Ziemie Jałowe
Drażni się ze mną skurczybyk. Pierwszy tom spieprzył, drugim narobił nadziei, a w trzecim na dzień dobry straszy mnie atomowym niedźwiedziem. Zastanawiam się czy on pisząc te książki miał jakiś pomysł na całość, czy tak sobie po prostu skrobał przed snem. Będzie przerwa od "sagi" po tej książeczce.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-04, 16:24   

batou napisał/a:
Zastanawiam się czy on pisząc te książki miał jakiś pomysł na całość, czy tak sobie po prostu skrobał przed snem.

Prędzej to - King pisał "Mroczną wieże" jako przerywnik pomiędzy innymi książkami i czasem wracał do danej powieści po paru latach. A tom II faktycznie znakomity.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2007-11-04, 16:28   

Ziemie jałowe, podobnie jak pozostałe części cyklu MW, mają swoje lepsze i gorsze momenty ;) Na szczęście tych lepszych jest więcej i warto dla nich zarywać nocki przy książce.

Co do Eriksona ... ufff utknęłam na drugim tomie i nie zapowiada się, żebym w najbliższej przyszłości miała go przeczytać, gdyż mam go w formie ebooka na kompie, a czasu brak.
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-11-04, 20:01   

Skok w wizję Donaldsona przeczytany - baardzo dobra książka. Skok w potęgę rozpoczęty. Ale znowu muszę trochę od tego odpocząć. Czując delikatną presję Jeke, ;) wzięłam się za Cieplarnię Aldissa. Ziemia za miliony (?) lat, większość powierzchni opanowały rośliny. Ludzie, cofnęli się w rozwoju i teraz tylko wegetują...

Na razie jest średnio. Jakoś ciężko przystosować mi się do tak odległej przyszłości. ;) I chyba bardziej podobało mi się Non stop (ale mam nadzieję, że autor mnie jeszcze czymś zaskoczy = przeczytałam jakieś 100 stron).
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-11-04, 21:04   

a ja dalej mam kryzys czytelniczy. powoli powoli z niego wychodzę.
Nadal czytam Nadejście nocy. Ale jakoś indziej jak po gruzie mimo iż ksiażka jest całkiem dobra i nie czytało się żale. Nie moglem nastawić się na tempo czytania jakie mnie zadowala. Coś mnie dziś tknęło i wziąłem się za "Zorza Północy" Pullmana. Czyta się dośc dobrze i tempo mam zadowalające. Książka raczej młodzieżowa i nie jakaś wybitna ale przyjemna i urokliwa. Sporo dziwnych klimatów urozmaica książkę i dodaje jej klimat
 
 
Bianka 


Posty: 13
Skąd: Danzig
Wysłany: 2007-11-05, 14:05   

"Kłamstwa Locka Lamory"

Bogata wizja nisamowitego miejsca. Z akcją na razie słabo.
_________________
- Co jedzą smoki?
- Jak bardzo chcesz wiedzieć?
 
 
Neander 
Rex Mundi


Posty: 64
Skąd: mam wiedzieć?!
Wysłany: 2007-11-05, 14:54   

Dorwałem wreszcie "Siewcę wiatru" Mai Lidii Kossakowskiej. Zapowiada się ciekawie, zważywszy na bardzo pozytywne opinie oraz sam styl autorki.
_________________
Jak zostać fantastą? Proste. Wystarczy żyć w irracjonalnym państwie kierującym się surrealistycznymi zasadami, wśród nietuzinkowych ludzi przeżywających nieprawdopodobne przygody.

Kir Bułyczow
 
 
Tanit 
Czarnoskrzydła


Posty: 1459
Wysłany: 2007-11-05, 17:51   

Neander napisał/a:
Dorwałem wreszcie "Siewcę wiatru" Mai Lidii Kossakowskiej

No najwyzszy czas ^^ Czytaj czytaj przyjacielu ;)

A ja na tapecie będę miała w tym tygodniu: 'Brudną Robotę' Ch. More'a :mrgreen:

Au revoir!
_________________
***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat...

TanBlog
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-11-05, 17:57   

No dobra, tutaj też się poczepiam. ;P

Uprzejmie proszę o rozwijanie swoich wypowiedzi. Czyli napisanie kilkunastu słów na temat książek, które czytacie. Jak chcecie tylko wymieniać tytuły, to lepiej sobie odpuścić.

<kończy się czepiać>
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-11-05, 19:13   

Neander napisał/a:
"Siewcę wiatru" Mai Lidii Kossakowskiej

Mam raczej wrażenie, że "Maji" ;P
Neander napisał/a:
zważywszy na bardzo pozytywne opinie

Ja tam słyszałam albo dobre, albo bardzo besztające opinie. Sama mam pozytywną oczywiście :mrgreen: ale mojemu znajomemu się nie spodobało, jeden z jego argumentów: "jaki do cholery to kolor, kobaltowy?! i jakim cudem Abbadon wiedział, jaki to kolor?!" - cóż, są gusta i guściki xD
A styl Kossakowskiej jest faktycznie ciekawy, chociaż czasem przegina z opisami.
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-11-05, 19:22   

Tyr napisał/a:
Mam raczej wrażenie, że "Maji" ;P

A jednak "Mai". Tak samo jak np. "Achai". (tak mówi słownik ortograficzny).

Tyraela napisał/a:
Ja tam słyszałam albo dobre, albo bardzo besztające opinie. Sama mam pozytywną oczywiście

A ja mam pośrednią. ;) Obrońcy królestwa bardzo mi się podobali, ale rozwinięcie w Siewcy już mniej. Fajnie się czytało, ale czegoś zabrakło.
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2007-11-05, 19:25   

To chyba zależy od tego w jakim okresie się czyta tą czy inną książkę.
Ja np. po Siewcy wiatrów ( gdzie miałam spore problemy na początku, ale tak od 200 strony przepadłam ), nie mogłam dokończyć ani jednego opowiadania z Obrońców Królestwa, gdyż wszystkie wydały mi się ... śmieszne O.o ( zwłaszcza to z Asmodeuszem -.-).

Sama powoli zabieram się za Historię brzydoty, Eco. Na razie mam za sobą ilustracje xD
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-05, 19:29   

Elektra napisał/a:
A jednak "Mai". Tak samo jak np. "Achai". (tak mówi słownik ortograficzny).

Na bank "Mai". Wiadomości z pierwszej ręki :))

Usiłuję czytać "Złodzieja czasu" Pratchetta. W ogóle nie wciąga. Małe litery Śmierci nie przeszkadzają aż tak bardzo, "tik" też nie, ale fabuła... a raczej jej brak... Mam dość Pratchetta >.>
_________________
goodreads .
 
 
Wilko 
Blue


Posty: 99
Skąd: Castle in the Sky
Wysłany: 2007-11-05, 19:29   

Ja przeczytałam najpierw Siewcę wiatru, a dopiero potem dorwałam Obrońców królestwa. Czytało mi się dobrze zarówno jedno, jak i drugie i przez jakiś czas byłam zauroczona. Sympatycznie napisane i sympatycznie się czyta.

Obecnie zaczęłam Krainę Chichów Jonathana Carrolla. Według mojej koleżanki to jedna ze słabszych książek Carrolla, ale całkiem dobra na zapoznanie się z stylem pisania i myślenia. : P Zobaczymy, co z tego będzie.
_________________
Widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w dżdżownicach, w nartnikach i w świerszczach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas.
I potrafimy się śmiać, bo mamy życia dar.
Gdy wyciągamy dłonie ku słońcu i patrzymy przez palce,
widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w ważkach, w żabach i w pszczołach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas...
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2007-11-05, 19:37   

W sobotę ściągnęłam z półki Bramy domu umarłych z mocnym postanowieniem, że teraz właśnie to będę czytać. No i czytam :mrgreen:
Do Eriksona podchodzę ze sporym dystansem, nie nastawiam się ani pozytywnie, ani negatywnie... po prostu jest. Ale nie ukrywam, że mi się podoba.
Trochę się obawiałam początku, ale poszło gładziutko i co najważniejsze nie męczy ;)
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
Alrauna 
DON'T BLINK


Posty: 62
Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-11-05, 19:43   

Aktualnie nie czytam tej książki (skończyłam wczoraj), ale wracam do najlepszych jej urywków, więc piszę.
Chmara Wróbli - Takashi Matsuoka
Książka raczej mało znana. Jak pisze na okładce, jest to "epicka opowieść samurajska z pięknym wątkiem miłosnym", gdzie sam wątek rozwija się dosyć marnie, przydałoby się go trochę więcej.
Emily Gibson pragnąca za wszelką cenę wyjechać z Ameryki trafia wraz ze swoim głupim (opinia subiektywna) narzeczonym do Japoni czasów samurajskich w celu chrystianizacji. Zostają zaproszeni na dwór księcia Genjiego z rodu jasnowidzących. Wszyscy bohaterowie zostają wplątani w machinacje shoguna, tajnej policji, zdrajców, samurajów i innych.

Książka moim skromnym zdaniem genialna. Mimo wielu postaci nic się nie pląta, akcja idealna. Fabuła też. Książę Genji to taki typ idealny (choć wady też ma).
Ech... co tu pisać... podoba mi się i tyle!
 
 
Neander 
Rex Mundi


Posty: 64
Skąd: mam wiedzieć?!
Wysłany: 2007-11-05, 21:06   

Tyraela napisał/a:

Mam raczej wrażenie, że "Maji" ;P


Mai, tak jak knieja-kniei, zawieje-zawiei. Zresztą nowy FF podkreśla :mrgreen:

Elektra napisał/a:

Uprzejmie proszę o rozwijanie swoich wypowiedzi. Czyli napisanie kilkunastu słów na temat książek, które czytacie. Jak chcecie tylko wymieniać tytuły, to lepiej sobie odpuścić.


Przepraszam, i zapamiętam, ale jak mam do czorta napisać coś,, jak dopiero co otworzyłem książkę? Zachwalać Brońka?!


Dobra, przepraszam za OT i solennie obiecuję poprawę ><
_________________
Jak zostać fantastą? Proste. Wystarczy żyć w irracjonalnym państwie kierującym się surrealistycznymi zasadami, wśród nietuzinkowych ludzi przeżywających nieprawdopodobne przygody.

Kir Bułyczow
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-05, 21:28   

Obecnie męczę 2 tom "Uczty dla wron" Martina. Jej czytanie idzie mi jak przysłowiowa krew z nosa - mam nadzieję jednak, że uporam się z nią zanim zostanie wydany kolejny tom PLiO, lub Zła postanowi ją komuś pożyczyć :mrgreen:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Terrapodian 


Posty: 75
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2007-11-05, 21:59   

Znalazłem w starych zbiorkach mojego ojca, antologię Zajdla "Dokąd jedzie ten tramwaj". Przeczytałem na razie jedno opowiadanie, więc nie wystawię opinii. Na półce czeka jeszcze niedokończone "Dzieci Hurina" Tolkiena, a potem wezmę coś klasycznego np. "Conana" Howarda
_________________
Bóg mi wybaczy. W końcu to jego fach. ~ Heinrich Heine na łożu śmierci
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2007-11-05, 22:12   

Asu, spokojnie! Zanim kolejny tom się ukaże, to może będziesz go czytać ... małemu bobaskowi? xD

Gildia Magów, Trudi Canava. Książka bardzo dobrze napisana, taka lekko młodzieżowa, z znanym schematem podrostka z nizin społecznych, który nagle odkrywa, że posiada magiczne moce. Owym podrostkiem okazuje się być młoda dziewczyna, która musi stawić czoło ... Jak przeczytacie to się dowiecie, czemu ^^
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2007-11-06, 02:18   

Próbowałem zacząć Amerykańskich Bogów Gaimana ale nie mogłem jakoś wejść w książkę, dla tego jednak postawiłem na trzeci tom Żywego Srebra. Mam nadzieje, że po słabszym drugim tomie trzeci bardziej będzie przypominać pierwszy ;) . ŻS udało się rozpocząć bez problemowo, ale to pewnie dlatego że już od dłuższego czasu siedzę w tej historii a i ciekaw byłem dalszych losów Daniela W. Cóż będę pewnie czytał dwie książki, Gaiman do domu, Stephenson do komunikacji zobaczymy która zwycięży. :)
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Derian 
Infidel


Posty: 37
Skąd: inąd
Wysłany: 2007-11-06, 20:11   

Pożyczywszy od przyjaciółki Pilipiuka, wziąłem się dzisiaj za czytanie "Weźmisz czarno kure...". Jak się właśnie dowiedziałem to 3 tom. Szkoda, bo choć o postaci Jakuba Wędrowycza już słyszałem, to jest to moje pierwsze z nim spotkanie. Nie było mi dane czytać 2 poprzednich tomów jego przygód, ale nic straconego. A skoro ma to formę luźnych opowiadań [a ma? :> ] to pewnie się nic nie stanie.
Jak narazie jestem po kilku rozdzialikach i mi się podoba. Lekka, przyjemna i z dużą dawką humoru. Jak narazie najbardziej podobały mi się sposoby przemytu wódy i spirytu przez granicę :mrgreen: Niezły ubaw miałem przez to z kumplem na wykładzie :P
_________________
"Od chwili tej do końca świata w ludzkiej będziemy pamięci...
My wybrani, kompania braci. Kto dziś wespół ze mną krew przeleje, ten mi bratem..."

"Porzućcie wszelkie nadzieje, Wy którzy tu wchodzicie"
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4469
Skąd: fnord
Wysłany: 2007-11-06, 20:27   

Roland Topor - CZTERY RÓŻE DLA LUCIENNE

Wilka napisał/a:
Według mojej koleżanki to jedna ze słabszych książek Carrolla,

Rada - zmień koleżanke.
 
 
Kal 
szukająca swojego m.


Posty: 206
Skąd: z MAG-a
Wysłany: 2007-11-06, 20:34   

W końcu kończę "Stąd do wieczności" - pewnie zostanę zlinczowana przez ASX-a za to co napiszę, ale książka taka sobie. Nie żeby była słabym gniotem, ale to nie mój styl. Nie lubię gł. bohatera jest taki głupi i ciemny. Autor też jakoś nie zachwyca kunsztem literackim, ale czytadło to (z braku lepszego) można przeczytać.
_________________
Nikt nie zasługuje na moje łzy, a ten kto na nie zasługuje, na pewno nie doprowadzi mnie do płaczu
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-09, 15:17   

Książka Marka Barbera "Legendy miejskie" to popularne opracowanie najpopularniejszych współczesnych mitów. Szczur w kubełku z KFC, znikający autostopowicz, czarna wołga to tylko niektóre z opisanych wydarzeń. Na szczęście dla czytelników autor nie skończył na samym opisaniu "legend", ale także pokusił się o ich analizę i próbę znalezienia ich korzeni. Dodatkową gratkę jest rozdział autorstwa Wojciecha Orlińskiego opowiadający o naszych polskich opowieściach.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-09, 15:32   

Terrapodian napisał/a:
Znalazłem w starych zbiorkach mojego ojca, antologię Zajdla "Dokąd jedzie ten tramwaj". Przeczytałem na razie jedno opowiadanie, więc nie wystawię opinii.

To jest świetny zbiór opowiadań, ja za to pokochałam Zajdla ;) A już tytułowe opowiadanko naprawdę świetnie oddaje (również naszą) rzeczywistość. Za to przy ostatnim się poryczałam (takie o psach). Zatem książka dostarcza skrajnych emocji...

A ja znów mam dylemat, co wybrać? Poprzednią walkę wygrała Ursula, bo była jedyną kobietą w towarzystwie :mrgreen: No dobra, bo była najlżejsza i odpowiedniego formatu :)
A teraz mam jechać na 3 bardzo dłuuuugie dni na szkolenie służbowe i miotam się między "Pożeglować do Sarancjum" Kaya a "Rockowym armageddonem" Martina. Chyba zacznę ciągnąć losy...
A w międzyczasie podczytuję najnowszą książkę o. Joachima Badeniego OP "Śmierć? Każdemu polecam!". Nie, nie jest to poradnik dla emo, ale zapis rozmowy z ponad dziewięćdziesięcioletnim zakonnikiem, który twierdzi, że: "apatycznie czekać na śmierć, to jak nudzić się w Krakowie, czekając na wyjazd na Hawaje" :-> Każdemu polecam! :mrgreen:
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Terrapodian 


Posty: 75
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2007-11-09, 17:33   

Miałem napisać, że czytam "Gwiezdny Pył" Gaimana, ale nie zdążyłem, bo juz go przeczytałem. Jednak teraz mam jeszcze więcej lekturek;
- "Śląsk w walce"
- "Historia Oręża Polskiego 1795-1939"
- "Sklepik z marzeniami" S. Kinga
- "Nowy wspaniały świat" Huxley'a
_________________
Bóg mi wybaczy. W końcu to jego fach. ~ Heinrich Heine na łożu śmierci
 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-11-10, 22:03   

Po "Wspomnieniu Lodu" ściągnęłam w końcu z półki "Rapsodię" Haydon. Szczerze mówiąc wielkiego smaku mi narobił Sapkowski swoją przedmową, w której tak zachwala trylogię. Jednocześnie się wkurzyłam, bo streścił niezły kawałek książki, ale to AS, mogę mu wybaczyć ;P
Tymczasem zaczęłam czytać i jakoś na początku mnie nie zachwyciło. Wręcz wydawało mi się infantylne. W dodatku ten seks na samym początku, gdzie ze szczegółami opisane jest, jak siebie nawzajem zraszają łzami, kochają się pod gwiazdami, on ma czternaście lat a ona trzynaście, oddali sobie dziewictwo - powstrzymywałam się, żeby w tramwaju nie wybuchnąć śmiechem pełnym politowania xD ale po prologu zaczyna być sensowniej, tytułowa bohaterka jak na razie wykazuje się jakimś pazurem. Mam nadzieję, że się rozkręci O.o
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,34 sekundy. Zapytań do SQL: 13