Ciekawe jakie byłyby moje wrażenia, gdybym czytała obie rzeczy razem. Gdyż Wydrążonego człowieka teraz po prostu ominęłam, jako rzecz przeczytaną wcześniej. Hmm... a może popełniłam błąd? Może powinnam sobie odświeżyć, spróbować odczytać na nowo... pomyślę.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Zaczęłam czytać Opowieści sieroty tom 2.... Fakt są nawiązania i jest mhorczniejsza... Same słowa księcia na początku o tym świadczą.... DO tego ten kanibalizm i trupy dzieci 0.o.. Zdecydowanie nie do poczytania dziecku na dobranoc!
Mhorczny to może być zmierzch. Opowieści zaś mają klimat.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Powinienem teraz przeprosić i cicho schować się w kąt, ale mam taki imperatyw kategoryczny Cię pogryźć
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Za mną Ameryka nie istnieje Wojciecha Orlińskiego. Bardzo przyjemny obraz podróży przez USA przefiltrowany przez obecne w nas mity, popkulturowe obrazy i oczekiwania. Orliński w ciekawy sposób ukazuje kultowe miejsca Stanów - na przykład Nowy Jork, LA, Las Vegas, Dolinę Krzemową czy nieistniejącą Route 66, odwołując się do historii, nagromadzonych wyobrażeń, przede wszystkim ze świata kultury - filmów, piosenek, komiksów i porównując ten obraz z zastaną rzeczywistością, zwykle bardzo odbiegającą od potocznej wiedzy na dany temat.
W kolejce Dukaj ze zbiorem W kraju niewiernych.
Po przeczytaniu pierwszego tomu Królów przeklętych - Król z żelaza - zabieram sie wreszcie do lektury Cryptonomiconu. A później Czarna Dalhia - Ellroy'a.
Zawód : Wiedźma tom 1 i 2. Olga Gromyko
O dziwo, w tym przypadku rozumiem podzielenie (jeśli w oryginale była połączona) książki na dwie części - obie to oddzielnie zbudowane historie.
Wiedźma to taka dobra pulpowa fantasy. Bez skrępowania czerpie z tradycyjnych elementów fantasy, stawia na zabawne przetworzenie tego i charakterną rudą bohaterkę. I dobre, dowcipne dialogi. Do tego pisze w sposób komiksowy.
Było więc miło, chociaż trochę za skórą ma - kreacja innych ras jest zabawna, zwłaszcza w przypadku trolli - teoretycznie są bardzo wulgarne istoty, ale w drugiej części na questa do drużyny trafia troll właśnie i cóż... raz na jakiś czas rzuci przekleństwo w swoim języku, ale przez większość czasu to wypisz wymaluj typowy najmita. Inna rasa fail. Nie mówiąc już o wampirach, wobec jednego z nich, twarda bohaterka prawie że robi po nogach. Ech, kobiety, kobiety.
No i cierpi zakończenie 2 tomu. Konsternacja czytelnika plus rozwiązanie deus ex machina, plus piękny logiczny fail.
No ale jako przerywnik między cięższą lekturą, w sam raz.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
100 stron Welinu za mną. Na razie przypomina mi to Amerykańskich Bogów tyle że jest o niebo lepiej. No ale zostałem ostrzeżony że im dalej w ten tekst tym robi się większe zakręcololo i analololo co niektórych odrzuca, więc cały czas mam fajne napięcie że największe pierdolnięcie jeszcze przede mną. Fajny post-amberowski motyw przechodzenia między światami.
Problem w tym, że autor bardzo często skacze z wątku na wątek, a że czyni to z prędkością serii wystrzeliwanych z pistoletu maszynowego, okazuje się to być ponad ludzką cierpliwość/wytrzymałość części czytelników, trudno wczuć się w treść przy takim jej rozproszeniu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum