Widzieliście jakieś filmy, które "ryją psychikę" i sprawiają wrażenie, że ich twórcy są psychicznie chorzy albo przynajmniej "na prochach"?
Na mnie takie wrażenie zrobiły "Pachnidło: Historia mordercy", "Mechaniczna pomarańcza", "Martwica mózgu", a także kilka filmów rysunkowych z dzieciństwa: "The Mad Doctor" ("Szalony doktor") - film Disneya o Myszce Miki (!), "Siódemka w krainie dziwolągów" i "Dumbo", a konkretnie scena z różowymi słoniami.
Słyszałem o takich filmach jak "Cannibal Holocaust", "Salo, czyli 120 dni Sodomy" i "August Underground Mordum", ale nie zamierzam ich oglądać. Psychikę trzeba chronić.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Poleciłbym Serbski Film, ale skoro nie pokusisz się nawet na zobaczenie Salo (w którym jest najwyżej sporo koprofilii, ale poza tym to zwykły, artystyczny film), bo...
Moim zdaniem Salo wcale nie ryje bani tak, jak by mogło. Częściej mnie brało obrzydzenie na tę koprofagię niż dostawałam wstrząsu nad jakąś szczególną drastycznością.
Jander napisał/a:
sporo koprofilii, ale poza tym to zwykły, artystyczny film
wred, ta "Opona" to chyba film klasy B, jak większość komedio-horrorów. "Martwica mózgu" w sumie też zalicza się do "ryjących banię", ale widz na pewno podchodzi do tego z większym dystansem niż do filmów, które nie są zrobione w takiej konwencji 'przymrużenia oka'.
Długo szukałem tytułu kreskówki-dobranocki z dzieciństwa o białym niedźwiedziu w czarnej masce i jego towarzyszu króliku podróżujących po świecie balonem i walczących z piratami ze sterowca, aż w końcu znalazłem ten tytuł - "Wyspa niedźwiedzi". Ktoś z was to kojarzy?
Nie pamiętałem tytułu ani fabuły, tylko dwójkę głównych bohaterów, piratów i ich powietrzne pojazdy - jak później się okazało, wiele osób w moim lub zbliżonym wieku miało dokładnie tak samo. Pamiętałem, że ta bajka mnie fascynowała, a jednocześnie straszyła - dziś powiedziałbym, że była psychodeliczna. Była mroczna i niepokojąca. Bodaj najmroczniejsza ze znanych mi animacji. Ten nietypowy dla dobranocek klimat mocno wrył mi się w pamięć.
W ogóle w tym serialu jest wyjątkowo dużo czarnych charakterów, i one różnią się od tych znanych z większości kreskówek dla dzieci. Piraci wyglądają jak zmutowane krokodyle, doktor Lękus pracuje nad eliksirem okrucieństwa i przeprowadza eksperymenty na zwierzętach, do tego łowcy nagród i źli bogowie - pogodotwórcy. W świecie tego serialu zło jest wszechobecne - cały świat jest usiany monstrami. Negatywnych bohaterów jest tam wielokrotnie więcej niż pozytywnych. Kolorystyka, technika animacji, sposób poruszania się postaci, ruchy fal i rozlewanie się cieczy są inne niż w zwykłych kreskówkach. Mam wrażenie, że i twórca tego serialu, tak jak "Siódemki w krainie dziwolągów", też jechał na kwasie.
http://www.youtube.com/watch?v=ouUfq6OQ4U4
Telewizory i inne sprzęty nazwane przedmiotami sprzed "trzęsienia ziemi" - czy to oznacza, że ta bajka opowiada o świecie post-apokaliptycznym, w którym wyginęli ludzie?
Też uważacie, że ta bajka nie jest odpowiednia dla ośmioletnich dzieci? Przecież dzieci by nie zrozumiały tego przesłania ani konwencji.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
mad5killz [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-22, 22:25
Pamiętam "Wyspę Niedźwiedzi". Szukałem już kiedyś szczegółów o tej animacji.
Autorem projektu jest Jacques Peyrache, psychiatra dziecięcy. Może był to eksperyment, kto wie. (:
Ważne, że ryje beret i nie dla każdego pasowała jako dobranocka. :D
Wyspa Niedźwiedzi to wspaniała animacja (trudno nazwać to bajką) bardzo ciekawy świat, fabuła i postacie.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
"RRRrrrr" ale tylko w wersji z polskim dubbingiem - absolutnie odradzam wersję z lektorem
Za każdym razem jak to oglądam, ryczę ze śmiechu
Bo to genialny film. "Zaraz będzie ciemno!" Albo kilka innych świetnych tekstów:
- Ona mnie przeraża.
- A mnie podnieca.
- Jesteś za aborcją?
- To trudne pytanie. Jeśli kobieta jest w ciąży to tak. Jeśli nie, to aborcja jest bez sensu.
-Widziałem zbrodniciela.
- Jak wyglądał?
- Nie wiem, był tyłem.
- Wracamy do wioski i szukamy wszystkich, którzy byli wczoraj tyłem...
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
RRRrrr widziałem tylko w wersji z lektorem. Nawet nie wiedziałem, że istnieje wersja z dubbingiem.
utrivv, ale czy uważasz, że "Wyspa niedźwiedzi" nadawała się na dobranockę dla dzieci w wieku 6-8 lat?
Owszem, fabuła, świat i postacie były ciekawe, ale kiedy oglądałem to jako berbeć, to prawie nic z tego nie rozumiałem. Nie znałem pojęć takich jak literatura postapokaliptyczna, filmy postapokaliptyczne, ani samego pojęcia apokalipsy. Nie była mi wtedy znana postać dr Mengele (prawdopodobnego pierwowzoru dr Lękusa), nie wiedziałem, kim są łowcy nagród ani nie znałem pojęcia niewolnictwa.
W ogóle jedyne, co w "Wyspie niedźwiedzi" było dziecięcego, to tekst tytułowej piosenki, narracja trzecioosobowa - formułowana w sposób typowy dla wypowiedzi adresowanych do dzieci i postacie, którymi były mówiące zwierzęta. Może jeszcze postać wiedźmy Marweliny. Cała reszta była raczej niespotykana w dobranockach i filmach dla dzieci. Okrutne eksperymenty pseudomedyczne na więźniach doktora Lękusa, zmniejszenie źrenic i zaostrzenie zębów Maksa po zaaplikowaniu mu eliksiru okrucieństwa, mroczna sceneria, latające rekiny, świat po katastrofalnych trzęsieniach ziemi, na którym wyginęli ludzie i prawie wszystkie niedźwiedzie - to raczej nie jest materiał na dobranockę dla dzieci uczących się czytać i pisać.
MORT napisał/a:
Mam niestety alergię na dubbing, w szczególności w filmach nieanimowanych.
W "Asterix i Obelix: Misja Kleopatra" dubbing jest świetny i nie przeszkadza.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
utrivv, ale czy uważasz, że "Wyspa niedźwiedzi" nadawała się na dobranockę dla dzieci w wieku 6-8 lat?
Kiedy ja to oglądałem nadawała do dwójka , zdaje się po 19:00 jako film animowany a nie jako bajka dla dzieci.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum