FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
The Walking Dead
Autor Wiadomość
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23111
Wysłany: 2016-03-19, 00:15   

ASX76 napisał/a:
Potem jest lepiej i na pewno o niebo bardziej sensownie niż w "TWD" :-P
A "TWD" to oczywiście nie survival? ;)

Survival, ale już innego rodzaju. Bo bohaterowie ogarnęli nową rzeczywistość. Zaadaptowali się do niej, zmienili się oni, a nie rzeczywistość. W stosunku do bohaterów "Fear..." osiągnęli już level expert. Przy tym niekoniecznie pozostają zawsze tymi dobrymi. Zabijanie, głównie innych ludzi, ale i zombiaków, zmieniło ich. Choć ostatni odcinek pokazał, że nie wszyscy osiągnęli granicę i część chciałaby normalnego życia. I to jest najfajniejsze. Bo przeciez o jakim normalnym życiu można tu mówić, skoro w tym świecie zombie nie są największych zmartwieniem żyjących. Przy bohaterach "TWD", bohaterowie "Fear..." wyglądają jeszcze jak nieopierzone kurczaki, szczeniaki, które muszą się dopiero nauczyć nowego życia. Dlatego wolę "The Walking Dead", bo jego bohaterowie są już znacznie dalej, tak samo zresztą jak nowa rzeczywistość. I to z nimi można zrobić więcej i pociągnąć fabuły w ciekawe rejony. Jeśli scenarzystom starczy "pary".
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23111
Wysłany: 2016-04-05, 14:41   

Finał 6 sezonu mnie trochę rozczarował. Bo pokazano to, co pokazano w taki sposób. Wprowadzenie nowego czarnego charakteru oceniam bez zarzutu - od początku odcinka ten wątek miał moc i w zasadzie nie rozczarował. Zwłaszcza że Negan pojawił się na krótko ze swoją propozycją nie do odrzucenia. Ale potem trochę chamskie było pokazanie ostatniej sceny. I teraz trzeba czekać do pierwszego odcinka sezonu siódmego. Nieładne. Rozczarowujące. Po co było tak wkurzać widzów? Może dlatego, że To Coś było bardzo nieistotne? Ale wtedy wkurzą się bardziej.

Tak czy siak, przyswoiłbym ten odcinek lepiej, gdyby nie podnoszenie przez samych twórców oczekiwań odnośnie finału 6 sezonu. I trochę przechwalili ostatnią scenę.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23111
Wysłany: 2016-07-22, 22:44   

Niezbyt mnie interesuje już, kto umarł, bardziej interesuje mnie, co będzie dalej: https://www.youtube.com/watch?v=wGm2zwg_-NY
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-10-25, 08:00   

W pierwszym odcinku siódmej serii działo się chyba więcej niż przez ostatnie dwa sezony. Przede wszystkim zdziwko, że Negan zabił dwóch gości. Ale miałem satysfakcję, że trafiłem z moim typem (i to za pierwszym razem!). ASX też powinien być zadowolony ze swoim strzałem. Ja już mniej, bo postać akurat polubiłem.

Tak czy inaczej start jest obiecujący. Bohaterowie mają przesrane i wydaje się, że w stosunku do wcześniejszych problemów grupy, ten wydaje się najbardziej poważny. Pytanie, czy tego scenarzyści nie spterodaktylą. Trzymam kciuki.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-10-25, 12:02   

Akurat ten pierwszy gieroj do rozwałki był najbardziej prawdopodobny. W gruncie rzeczy postać mało sympatyczna i jeśli już kogoś trzeba było poświęcić, to najlepiej tego :-P
Za to za ofiarę nr 2 mycki z głów! //spell Cóż za miły siurprajz! W najśmielszych snach nie spodziewałem się, że twórcy odjebią tego bohatera. "Zapaczyli się" na "Grę o tron"? ;)
Bardzo dobry odcinek w którym absolutnie do niczego nie można się przyczepić. To było naprawdę coś z wyższej półki!
Obawiam się jednak, że po tak świetnym początku znowu będziemy mieli do czynienia z marazmem, "laniem wody" i psychologią w tandetnym stylu, wszak zawartość sezonu trzeba czymś wypełnić, co jest typowe dla "TWD" ;)
J.D. Morgan jest kapitalny, ale to było banalne do przewidzenia //spell
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-10-25, 12:25   

ASX napisał/a:
Bardzo dobry odcinek w którym absolutnie do niczego nie można się przyczepić. To było naprawdę coś z wyższej półki!


A ja mam! Toporek na dachu kampera //spell
Najprawdopodobniej błąd w montażu ;)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-10-25, 12:35   

MrSpellu napisał/a:

A ja mam! Toporek na dachu kampera //spell
Najprawdopodobniej błąd w montażu ;)



W rzeczy samej, przeoczyłem tak oczywistą oczywistość ;) Ale zwalę to na karb dużego wrażenia, jakie zrobił ten odcinek //spell
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-10-25, 14:20   

Nie wiem czy zauważyłeś, ale śmierć drugiego osobnika była w serialu pierwszą w taki dosadny sposób naturalistyczną i soczystą (Negan podkreślił nawet, że to było obrzydliwe). Nie wspominam o truchłach zombie, bo to jednak istoty zdehumanizowane.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2016-10-25, 14:41   

Obejrzałem. Fajne kino akcji :P Dobra... dramat, horror czy co tam chcecie :-P
Dochodzę do wniosku, że serial znudził mi się albo znudziło mnie biadolenie Negana o nowym porządku świata Ricka i jego wesołej kompanii. Co za tym idzie, odcinek dłużył mi się niemiłosiernie. Łezka w oku zakręciła się po śmierci jednego z bohaterów, gdyż lubiłem kolesia. Szkoda.

Z fajnych scen: koleś pstrykający zdjęcie ciału jednego z bohaterów.
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23111
Wysłany: 2016-10-25, 16:59   

Mnie 7x01 utwierdził w przekonaniu, że niezależnie od tego na jakie mielizny wpłynie ten serial, to i tak wytrwam do końca. Zresztą, tyle sezonów za mną, że żal trochę porzucać. Poza tym 7x01 był chyba najlepszym odcinkiem w tym serialu. Zgadzam się ze Spellem.

Po zawieszeniu akcji w finale sezonu szóstego miałem w nosie, kto zginie. Ale zostałem przyjemnie zaskoczony. Nie samym zabójstwem/zabójstwami, ale rozegraniem sprawy przez scenarzystów. Rzeczywiście, Kirkman miał rację, że w tym cliffhangerze z Szóstki nie chodziło o wkurzenie widzów i podniesienie emocji, tylko o coś innego. Bo w zasadzie mogli zabić każdego (poza Rickiem chyba) i by mnie to nie obeszło. Ale to jak to rozegrano było piękne. Już sam Jeffrey Dean Morgan dał taki intensywny popis, że ciarki chodziły po plecach. Czytałem rozmowę z nim po emisji tego odcinka i przyznał, że to była dla niego bardzo intensywna gra. Klimat tej rozprawy był niesamowity, powoli, metodycznie Negan rozwalał Ricka na kawałki, aż ten stał się jego psem. Majstersztyk scenariuszowy i realizacyjny. I aktorski. W tym sezonie już tego nie przebiją.

I też zwróciłem uwagę na ten toporek. Wpadeczka, która trochę zepsuła seans.

Ciekawe, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Bo raczej nie mogą siedzieć potulnie pod rządami Negana. Morgan ich wszystkich przyćmi w tym sezonie, chyba że będą go uczłowieczać. Oby nie. Tak, czy siak trzymam kciuki. Zastanawiam się, czy i jaką rolę odegra w tym sezonie Pan z Dużym Kotkiem.

W dalszym ciągu w tej historii tkwi ogromny potencjał. Bywa słabo wykorzystywany, ale wciąż jest. I dlatego będę oglądał, bo ten świat ma dużo do zaoferowania.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-10-25, 17:09   

MrSpellu napisał/a:
Nie wiem czy zauważyłeś, ale śmierć drugiego osobnika była w serialu pierwszą w taki dosadny sposób naturalistyczną i soczystą (Negan podkreślił nawet, że to było obrzydliwe).


Nie jestem aż taką gapą, żeby nie zauważyć tak mocarnej i zapadającej w pamięć sceny ;)
Warto było "dohodować" (bo już znacznie wcześniej powinien "wyciągnąć kopyta") tego bohatera dla tej pięknej chwili ;)


Mr. Pigeon Slayerze -> Dostałeś Pan jeden z najlepszych odcinków w historii tego serialu, gdzie poza nieszczęsną wpadką z toporkiem wszystko było tip-top, a dopiero teraz Ci się znudził, skoro już o wiele wcześniej (w poprzednich sezonach) było mnóstwo beznadziejnie nudnego "pieprzenia w bambus" i psychologii na poziomie piaskownicy? ;)

Tak się składa, że Negan nie biadolił, lecz w sposób wysoce profesjonalny "łamał" opór Ricka i jego ekipy.
Biadolenie to uprawiają Rickonowcy od "zamierzchłej" przeszłości :-P
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2016-10-25, 22:40   

ASX76 napisał/a:
Mr. Pigeon Slayerze -> Dostałeś Pan jeden z najlepszych odcinków w historii tego serialu, gdzie poza nieszczęsną wpadką z toporkiem wszystko było tip-top, a dopiero teraz Ci się znudził, skoro już o wiele wcześniej (w poprzednich sezonach) było mnóstwo beznadziejnie nudnego "pieprzenia w bambus" i psychologii na poziomie piaskownicy? ;)


Dlaczego piszesz, że dopiero teraz? Wspomniałem, że nudziłem się oglądając wczorajszy odcinek oraz wskazałem, że wina prawdopodobnie leży po stronie wystąpienia Negana. Nie napisałem, że nudziłem się pierwszy raz oglądając TWD.

Może źle się wyrażam. Odcinkowi nie brakowało emocji - śmierć bohaterów, tłamszenie Ricka - i widać, że twórcy wykazali się dobrym podejściem do tematu. Drażniła mnie postać Negana. Wiem, że twórcy musieli go mocno przerysować - zresztą, jest taki także w komiksie - aby będąc kolejnym Super Łotrem miał szansę zaistnieć w świecie rojącym się od popaprańców, znanych widzom z poprzednich sezonów. Ale nie zmienia to faktu, że fabuła znowu zatacza koło i chyba to mnie trochę zirytowało. Do tego stopnia, że oglądając ostatni odcinek miałem ochotę krzyknąć "skończ pieprzyć". Do aktora nic nie mam, bo trzeba nie lada talentu aby zagrać w ten sposób.

Może ta NUDA, o której wspomniałem wynika z przekonania, że prawdopodobnie będzie to mocno poszatkowany sezon. Każda z grupek będzie miała po dwa-trzy odcinki, w których będzie dużo biadolenia i wspomnianego "pieprzenia w bambus". A finałowa rozgrywka pomiędzy Rickiem i bandą Negana rozegra się dopiero w ósmym sezonie.
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-10-25, 23:03   

Romulus napisał/a:
Poza tym 7x01 był chyba najlepszym odcinkiem w tym serialu.


Dla mnie lepszy był chyba tylko odcinek z czwartego sezonu, w którym Carol musiała odstrzelić psychiczną dziewczynkę, która zamordowała swoją siostrę, by ta zmieniła się w zombie.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-10-25, 23:28   

Jatka w kościele też była fajna //spell Czy szlachtowanie pomagierów Negana w budynku ;)

Oczywiście odcinek z dziewczynkami świetny. Z poszczególnych sezonów "TWD" można wyodrębnić najciekawsze odcinki i zrobić sobie "swój" sezon ;)


Natomiast dla samego serialu (jeśli można tak to ująć) 7x01 rządzi! 2 ważnych bohaterów kaput, to nie w kij (nomen-omen) dmuchał! I jaki odzew wśród fanów... Co poniektórzy "zagrozili" nawet, że było zbyt brutalnie i dalej oglądać nie będą... //laught
A gdy bohaterowie bestialsko szlachtują te nieszczęsne zombiaki, to wszystko w porządku... ;)
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2016-10-26, 05:26   

A jaki odzew wśród rodziców O.o Podnieśli krzyk, że właśnie odcinek był za brutalny i nie dla dzieci.
Pytanie: kiedy ten serial był skierowany do dzieci?
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-10-26, 07:23   

No właśnie dlatego zwróciłem uwagę na ową scenę śmierci. Pierwsza tak brutalna w stosunku do jednego z bohaterów. Zombie są zdehumanizowane więc je bezkarnie można kroić, siekać, rozczłonkowywać. Ale ludź? Szok.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2016-10-26, 09:23   

Tak się zastanawiam czy przypadkiem nie było sporo brutalności przy okazji wątku z kanibalami; zarówno u nich "na chacie", jak i później podczas masakry w kościele. Ale może pamięć mnie już zawodzi. W każdym razie scena morderstwa na bohaterach była mocno uwidoczniona O.o
Ale protestów rodziców nie rozumiem. To nigdy nie był serial dla dzieci.
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-10-26, 11:47   

W trakcie tych wszystkich sezonów nie pamiętam, by człowiek był tak naturalistycznie masakrowany. Nawet jak murzynowi kanibale zjadali nogę, to ta scena miała w sobie więcej domysłów niż dosłowności. Ukatrupianie w "rzeźni" też było ugrzecznione (może być też tak, że mój umysł już wyparł te sceny i celowo faktycznie nie pamiętam).

Sharin, pytanie jaki produkcja ma rating.
Doczytałem, że TV-MA czyli dla 17+ :)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-10-26, 12:01   

Mr Pigeon Slayerze -> Żadna z tamtych scen nie umywa się do zgonu Glen(n)a. Widziałeś Pan, co stało się z jego okiem? ;) Całość była diablo efektowna.
Oprócz tego proszę uwzględnić dwie kwestie: lud go bardzo lubił i wydawało mu się, że po pamiętnym "cudownym" ocaleniu już mu włos z głowy nie spadnie, a tymczasem... mamy zatem tutaj do czynienia z podwójnym szokiem: wizualnym i psychologicznym :-P

Ależ to, że serial nie był i nie jest dla dzieci, wcale nie znaczy, że go nie oglądają ;)
"Zapomniał wół, kiedy cielęciem był"? ;) Poza tym: "owoce zakazane lepiej smakują" :-P


MrSpell -> Zombi to nie ludź, lecz (już) potwór, więc takiego można likwidować na wszelkie sposoby i nikogo to nie wzruszy. Co innego, kiedy po drugiej stronie lufy widzi się człowieka... A propos tej kwestii... Mini-film z antologii "Black Mirror 3" pt. "Men Against Fire" nader trafnie ukazuje podejście do rozwałki w zbliżonym klimacie ;)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-10-26, 12:06   

A ja napisałem coś innego? //panda
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2016-10-26, 12:26   

ASX76 napisał/a:
Ależ to, że serial nie był i nie jest dla dzieci, wcale nie znaczy, że go nie oglądają ;) "Zapomniał wół, kiedy cielęciem był"? ;) Poza tym: "owoce zakazane lepiej smakują" :-P


Nie, nie zapomniałem. Trudności z zasypianiem, itd ;)


Tak się jeszcze zastanawiam. A dla psychiki najmłodszego widza ma znaczenie, czy na scenie widzi masakrowanie bohatera czy też umarlaka? Wydaje mi się, że dla niego nie ma to większego znaczenia. Nie jest tak, że patrzymy na postawę atakującego a nie na obiekt przemocy? Dziecko zakoduje w głowie "tak załatwia się swoje problemy także w prawdziwym świecie" i będziemy mieli powtórkę z Rakowisk.

Wiem, że po serial sięgają i młodsi widzowie, ale broniłbym twórców, którzy zaznaczyli kategorię wiekową. Mają jeszcze przepraszać rodziców za to, że taki film nakręcili? A może za to, że dzieci ten serial jednak obejrzały? Ale bez nerwów. W kolejnych odcinkach będzie dochodziło do spokojniejszych scen.
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-11-02, 11:35   

Drugi odcinek był ciekawy na inny sposób. Królestwo i jego władca bardzo trafiły w moje gusta. Raz że postać mocno odrealniona z ciekawym zarysem historii, dwa - motyw ciekawy fabularnie (choć już zakorzeniony w klimatach postapo). IMO będzie próba zmontowania koalicji przeciwko Neganowi i jego ferajnie, ale to jest oczywiste :)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Gość

Wysłany: 2016-11-02, 12:37   

To Królestwo to fajna sprawa. Troche jak z jakiegoś starego rpg'a. Brakowało tylko, by Król Ezekiel dał głównego questa na zabicie smoka :D Bardzo czekam na końcową walkę przeciwko Neganowi. A tak poza tym to niesamowicie irytuje mnie Carol, zupełnie nie rozumiem tej postaci.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-11-02, 12:47   

lanoucte napisał/a:


Brakowało tylko, by Król Ezekiel dał głównego questa na zabicie smoka :D

Bardzo czekam na końcową walkę przeciwko Neganowi.

A tak poza tym to niesamowicie irytuje mnie Carol, zupełnie nie rozumiem tej postaci.



1. Zapewne by dał, gdyby smok(i) istniał(y) ;) Póki co, w ramach zastępstwa, musi wystarczyć "kijowe" szkolenie następcy "władcy" :-P

2. Uuu... to się Pan jeszcze długo naczekasz ;) Oby jak najpóźniej, bo Negan to zdecydowanie najciekawsza postać w całej historii tego serialu //spell

3. Carol sfixowała - wyraźnie widać, że ma nierówno "pod kopułą" ;) Postać jak najbardziej do odstrzału, wraz z irytującą Maggie. Na plus należy jednak zaliczyć jej umiejętności bojowe //spell
Dobrze, że przynajmniej żółtka się już pozbyli i to w nader satysfakcjonujący sposób //spell
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-11-02, 13:12   

Ejże, Carol ma swoje momenty. I biorąc pod uwagę historię i ewolucję tej postaci, byłoby cholernie szkoda, gdyby ją odstrzelono. Zwłaszcza, że z oryginalnej ekipy została tylko ona, Rick, Carl i Daryl.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-11-02, 13:21   

Historia nie znosi próżni - na miejsce starych gierojów wskakują nowi.
Byłoby cholernie szkoda, gdyby "oryginalna" ekipa wciąż znajdowała się w stanie dziewiczym ;) A tak, to przynajmniej jest odrobinka niepewności co do ich losów i można liczyć na jakiś siurprajz co kilka sezonów. Oczywiście: Rick, kałboj Cark i Darryl to absolutna podstawa, więc nie ma co liczyć na ukatrupienie któregokolwiek z nich.
Carol już nie ma w co ewoluować ;) No, chyba że powróci do roli "kury domowej", tym razem u boku króla Ezechiela, który jej dogodzi w każdym aspekcie ;)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-11-02, 13:59   

Nie zgodzę się. Prędzej Daryl ma mniejsze pole manewru, jeżeli chodzi o rozwój postaci. Ale nie kłócę się. Wymarzyłeś sobie zgon Glenna, pewnie wymarzysz też zgon Carol :P

A co do odcinka, skarmianie świń Zombiakami 9/10 //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-11-02, 14:19   

Ależ ja się całkowicie zgadzam, że Daryl (nie tylko) w porównaniu z Carol jest prymitywem i stanowi ślepy zaułek ewolucji ;)
Carol już tyle przetrwała, że tylko wybuch bomby atomowej byłby w stanie ją kilnąć ;)
W przypadku tej bohaterki o zgon nie będzie zatem łatwo, tym bardziej, jeśli prześledzi się jej drogę przemian. Poza tym to ostatnia biała strong woman, bo Maggie to ciepła klucha, więc twórcy kierując się wskaźnikami sympatii widzów muszą ją zachować w stanie żywym ;)
Szczerze pisząc, na zgonie Carol mi aż tak nie zależy. Prędzej uśmierciłbym Maggie //spell
No, ale skoro chyba nosi jeszcze dziecko, to też nie ma co liczyć na taki cud :-P

Motyw z dokarmianiem świnek zombiakami zaiste przedni //spell
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2016-11-02, 14:58   

I znowu się nie zgodzę. Maggie była bardziej wyrazista niż Glenn i po kilku sezonach była też jednak bardziej brutalna niż mąż. Teraz dodatkowo będzie pałać żądzą zemsty, więc jeszcze pewnie pokaże pazury.
_________________
Instagram
Twitter
  
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-11-02, 15:36   

No to ja też w końcu się nie zgodzę ;) Maggie wypada zbyt sztucznie, jak na moje kaprawe pirackie oko. Nie twierdzę, że Glenn jest/był bardziej wyrazisty od niej, natomiast laleczka jest irytująca. A takie postaci(e) trzeba eliminować, aby nie psuły krwi. Tym bardziej, że teraz uraczą widzów niekończącą się traumą po utracie żółtego dogadzacza :-P
Najbardziej mi szkoda starego Dejla (tego, który nie wypatrzył wielkiego pochodu zombiaków stojąc na przyczepie kempingowej na środku drogi) - facet dobrze kombinował, tyle że scenariusz nie pozwolił mu na dłuższe życie ;) a szkoda --_-
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Katedra


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 13