FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Filmy o superbohaterach
Autor Wiadomość
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-03-11, 09:38   

Dla mnie film ten, sam w sobie, nie jest wart wizyty w kinie. To bardzo poprawne, ale wykonane fabrycznie, jak z szablonu, wprowadzenie nowego superbohatera. Historia konieczna dla uzupełnienia większej całości. I właśnie z powodu jej miejsca w drodze do Endgame musiałem ją zobaczyć. W tym kontekście ma największą wartość. Dlatego też najbardziej podobały mi się crossovery ze znanymi już bohaterami oraz odwołania do znanych już wątków.

W całym seansie znalazłem tylko dwie, acz doniosłe, indywidualne rysy dające mu jakąś wyjątkowość. Po pierwsze - prowadzenie głównej bohaterki przez Brie Larson. Nadała jej czarującą mieszankę niezłomności i uroku. Po drugie - nowa, fajniejsza, bo bliższa i także urokliwa, odsłona Nicka Fury.

Poza tym ciekaw jestem, jaka będzie rola Kapitan Marvel w ostatniej części Avengerów. Mocą, którą zaprezentowała, mogłaby skopać dupę samemu Thanosowi. Na co więc czekała te kilka galaktyk dalej? Trochę to mało przekonujące. Kolejny solowy film mógłby to co prawda wyjaśnić, ale wątpię by umieścili go przed Endgame, skoro nie miałby wtedy praktycznie żadnego potencjału na crossovery, co z automatu uczyniłoby go średniakiem. Jakoś przełknę tę imo nieścisłość. Mam tylko nadzieje, że nie rozegrają dziewczyny w stylu - cały film nieobecna, a kiedy reszta superbohaterów kona, deus ex machina, pojawia się i klepie Thanosa.
  
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-03-11, 09:51   

dworkin napisał/a:
Na co więc czekała te kilka galaktyk dalej?


Ratowała Skrullów, psze pana, mogła nie być au courant z ostatnimi wydarzeniami //orc .

Cytat:
Jak dla mnie film ten, sam w sobie, nie jest wart wizyty w kinie.


Jak dla mnie takie filmy warto oglądać wyłącznie w kinie, w domu to sobie mogę włączyć Śmierć w Wenecji :P
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-03-11, 12:33   

Stary Ork napisał/a:
Cytat:
Jak dla mnie film ten, sam w sobie, nie jest wart wizyty w kinie.

Jak dla mnie takie filmy warto oglądać wyłącznie w kinie, w domu to sobie mogę włączyć Śmierć w Wenecji :P

W sumie racja. Jednak poza widowiskiem, które najlepiej wygląda na kinowym ekranie, już zbytnia typowość przedstawionej historii nie jest warta wysiłku wyjścia z domu.

No dobra, anihilacja kosmicznej armady mnie trochę połechtała.

Stary Ork napisał/a:
dworkin napisał/a:
Na co więc czekała te kilka galaktyk dalej?

Ratowała Skrullów, psze pana, mogła nie być au courant z ostatnimi wydarzeniami //orc .

Trochę słabe usprawiedliwienie jak na srogość tej sytuacji dla całego wszechświata.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-03-11, 13:02   

Skoro była parę galaktyk dalej to mogło do niej nie dotrzeć że Thanos knuje Pstryknięcie Zagłady i zakumała że coś nie jest kosher dopiero jak połowa uchodźców się jej rozwiała i odezwał się pager od Julesa :P

dworkin napisał/a:
Mam tylko nadzieje, że nie rozegrają dziewczyny w stylu - cały film nieobecna, a kiedy reszta superbohaterów kona, deus ex machina, pojawia się i klepie Thanosa.


No nie, przesz dodatkowa scena pokazuje kiedy się pojawia.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-03-11, 15:11   

Stary Ork napisał/a:
Skoro była parę galaktyk dalej to mogło do niej nie dotrzeć że Thanos knuje Pstryknięcie Zagłady i zakumała że coś nie jest kosher dopiero jak połowa uchodźców się jej rozwiała i odezwał się pager od Julesa :P

Nie no, jasne, można tak to spójnie wyjaśnic. Po prostu mnie subiektywnie nie przekonuje. Że podobna akcja umknelaby takiej intergalaktycznej hero jak ona. Musialaby chyba wiesc zycie w pustelni, ale to tez naciagane.

Stary Ork napisał/a:
dworkin napisał/a:
Mam tylko nadzieje, że nie rozegrają dziewczyny w stylu - cały film nieobecna, a kiedy reszta superbohaterów kona, deus ex machina, pojawia się i klepie Thanosa.

No nie, przesz dodatkowa scena pokazuje kiedy się pojawia.

Chyba że zaraz na starcie gdzieś sobie zniknie, jak Thor w Infinity War albo np. zostanie tymczasowo obezwładniona. Chodzi mi o to, że trudno z gracją rozpisać akcję Endgame, gdzie Thanos stanowi wyzwanie, zakładając w niej ciągły i czynny udział KM. Przedstawione przeze mnie rozwiązanie byłoby pójściem na łatwizne.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2019-03-11, 18:56   

"Kapitan Marvel", spośród "jednoosobowych" filmów MCU, zajął u mnie jedno z wysokich miejsc. Zaraz po (lub obok) "Kapitan Ameryka. Zimowy żołnierz" i "Kapitan Ameryka. Wojna bohaterów". "Thor. Ragnarok" był kozacki, ale też dosyć szybko osiągnąłem nim przesyt. "Iron Man 3" mieścił się już w średniej. "Czarna Pantera" miał ciekawego antagonistę, ale tak naprawdę poza jedną sceną ("Pochowaj mnie w morzu. Chcę umrzeć tak, jak nasi bracia skaczący z niewolniczych statków", czy jakoś tak) też wpadał w marvelowską średnią.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-03-11, 22:28   

Solówki, które wymieniłeś, to solówki tylko z tytułu, a tak naprawdę mniejsze bądź większe crossovery. Ostatecznie wychodzi na to, że im sroższy crossover, tym lepsza rozrywka. CA3 to właściwie Avengers 3 i dlatego cenię go najbardziej ze wszystkich filmów "jednoosobowych". Nawet bardziej od pierwszych Avengersów. Thora 3, CA2 i GotG1 zaraz potem.

Dzisiaj z prawdziwie pojedynczych historii MCU propsuję tylko pierwszego Iron Mana, bo był czymś bardzo świeżym. Spidermana, Dr Strange'a oraz Captain Marvel mam nieco dalej jako maks ponadprzeciętne.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-03-12, 07:15   

dworkin napisał/a:
Stary Ork napisał/a:
Skoro była parę galaktyk dalej to mogło do niej nie dotrzeć że Thanos knuje Pstryknięcie Zagłady i zakumała że coś nie jest kosher dopiero jak połowa uchodźców się jej rozwiała i odezwał się pager od Julesa :P

Nie no, jasne, można tak to spójnie wyjaśnic. Po prostu mnie subiektywnie nie przekonuje. Że podobna akcja umknelaby takiej intergalaktycznej hero jak ona. Musialaby chyba wiesc zycie w pustelni, ale to tez naciagane.


Podobne zagrywki nie są w kulturze nieznane; niejaki Achilles w swoim namiocie przez 10 lat strzelał focha za fochem, podczas kiedy Hektor robił Grekom z dupy jesień starożytności :P
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-03-18, 12:20   

Romulus napisał/a:
"Kapitan Marvel", spośród "jednoosobowych" filmów MCU, zajął u mnie jedno z wysokich miejsc. Zaraz po (lub obok) "Kapitan Ameryka. Zimowy żołnierz" i "Kapitan Ameryka. Wojna bohaterów". "Thor. Ragnarok" był kozacki, ale też dosyć szybko osiągnąłem nim przesyt. "Iron Man 3" mieścił się już w średniej. "Czarna Pantera" miał ciekawego antagonistę, ale tak naprawdę poza jedną sceną ("Pochowaj mnie w morzu. Chcę umrzeć tak, jak nasi bracia skaczący z niewolniczych statków", czy jakoś tak) też wpadał w marvelowską średnią.


co to znaczy - jednoosobowych ? Wojna bohaterów to spory crossover
Ragnarok - bez Hulka nie byłby sobą

Kapitan Mar-Vel najbliżej stoi Czarnej Panciory
w sumie taki był cel
Cza-Pa to o murzynach superbohaterach
a Ka-Ma to o kobietach w SB

ogólnie spoko - w sumie lepsze od CzPa - kilka smaczków
ale za mało

urocze zgrywanie pliku z CeDeka :) z tymi odgłosami.
co do muzy - brakuje mi jednak kilku kawałków
ciut za ubogo z tym wyszło

w którym momencie było man of the moon ?
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-03-19, 12:10   

Trojan napisał/a:
Kapitan Mar-Vel najbliżej stoi Czarnej Panciory
w sumie taki był cel
Cza-Pa to o murzynach superbohaterach
a Ka-Ma to o kobietach w SB

Rasizm!!! O murzynach to jeden taki film, a o kobietach w SB to już 2-gi (WW w sumie o tym samym). A poza tym, że rasizm, to jeszcze antysemityzm, bo o Żydach ani jeden :mrgreen:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-03-19, 12:32   

WW to inne uniwersum. nie liczy się.

jak nie o żydach ? - Magneto jest żydem.
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-03-19, 12:57   

Magneto to też w sumie chyba inne uniwersum, więc też się nie liczy :P
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-03-19, 14:15   

niby inne ale się czasami krosoweruje
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2019-03-19, 14:31   

Zatem wychodzi na to, że jeśli chodzi o "solowe" filmy superbohaterskie Marvela, "Kapitan Marvel" wbiła u mnie na pierwsze miejsce. :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-03-19, 14:33   

najlepsze solówki odwala Iron Men
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2019-03-28, 18:44   

Obejrzałem "Ant-Man i Osa". Nie jestem zachwycony. Ale i nie zawiedziony. Nie jest to mój ulubiony superbohater. Ale da się to obejrzeć, jako familijną rozrywkę. Z humorem, umiarkowanym, ale zawsze. Spodziewałem się jednak więcej, jeśli chodzi o "wymiar kwantowy". To jest, miało to mieć jakich związek z możliwością pokonania Thanosa. Na razie go nie widzę. Jednakże to nie tego typu produkcja, aby szła tak ambitnie i szeroko. Jeśli ma to się sprawdzić, to pewnie w "Endgame" jakoś to wyciągną na wierzch.

Kurczę, w weekend otwarcia "Endgame" będę poza granicami ojczyzny naszej ukochanej. Wracam w niedzielę. Pewnie w poniedziałek trzeba będzie jakiś poranny seans zaliczyć. Dobrze, że wziąłem jeden dzień ekstra urlopu.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-03-28, 23:07   

Ja nie widzisz?
Antman wchodzi w odbytu Thanosa po czym wraca do rozmiaru normalnego człowieka.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-03-29, 05:07   

Było //spell
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2019-03-29, 11:05   

Trojan napisał/a:
Ja nie widzisz?
Antman wchodzi w odbytu Thanosa po czym wraca do rozmiaru normalnego człowieka.

To może nie wystarczyć, zerknij na walkę tytanów:

https://www.youtube.com/watch?v=ltuKqRCzMNo
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2019-04-03, 17:12   

Joker superbohaterem nie jest, ale przecież... https://www.youtube.com/watch?v=xRc3WviXk2M
Zapowiada się naprawdę smakowita origin story.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-04-03, 20:46   

Ale by były jaja gdyby Phoenix dostał Oscara za tę rolę 8)
 
 
Crozier


Posty: 161
Wysłany: 2019-04-04, 17:02   

Nie dostał za rolę w "Mistrzu" Andersona, to nie dostanie tym bardziej za Jokera. Nie wróżę nawet nominacji.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-04-04, 17:28   

E tam. Nie znasz się.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2019-04-04, 17:59   

Zagra wybitnie. Nie wątpię.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Crozier


Posty: 161
Wysłany: 2019-04-04, 19:52   

Ale tu nie chodzi o to, jak zagra. W Phoenixa akurat wierzę, bo to znakomity aktor, nie wierzę natomiast w Akademię. Ten film nawet nie otrze się o jakiekolwiek nagrody, mozecie to sobie skopiować i zacytować za parę miesięcy.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-04-04, 19:58   

Crozier, jak widać nie skumałeś żartu, już przecież jeden aktor za rolę Jokera Oscara dostał, co prawda pośmiertnie.
 
 
Crozier


Posty: 161
Wysłany: 2019-04-04, 20:50   

To w sumie tym bardziej skreśla Phoenixa w oczach akademików.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-04-04, 20:54   

//facepalm
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-04-05, 06:17   

Po mocno przeciętnym Revolverze Guy Ritchie ładnie się odbił w górę - Rocknrolla nijak nie dorównuje dwóm pierwszym filmom (świeżości Porachunków i rozhulanemu wariactwu Przekrętu nic nie dorówna), ale dostajemy bardzo, bardzo dobrą komedię kryminalną z mocną obsadą (za udział wzięli m. in. Butler, Elba i Hardy), dobrym tempem, kwaśnym humorem, świetnymi postaciami i bezbłędnym soundtrackiem - chociaż tego akurat można od filmów Ritchiego żądać w ciemno. Żaden przełom to nie jest, wielkie kino tym bardziej - ale ogląda się i słucha. 7/10, Ork poleca.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2019-04-05, 07:08   

The Highwaymen

O polowaniu na Bonnie and Clyde'a. Ale bardziej kameralnie, od strony emerytowanych strażników Teksasu. W roli staruszków Costner i Harrelson. //mysli Nic epokowego ale niespecjalnie nudzi i można popatrzeć.

Tytuł powinien brzmieć Manos arriba. Jak kto obejrzy, będzie wiedział czemu.

7/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 13