Dla mnie za płaczliwy jest, jak już to wolałbym z Vegą albo Javikiem
Jeśli o Javika chodzi... Polecam dodatek Citadel i misję z imprezką dla całej ekipy - A jednak jest coś w czym wy dzikusy jesteście dobrzy... W ogóle dodatek miażdży cycki, główna misja jest mru, a to co dzieje się potem - spadałem z krzesła raz po raz
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Dla mnie za płaczliwy jest, jak już to wolałbym z Vegą albo Javikiem
Jeśli o Javika chodzi... Polecam dodatek Citadel i misję z imprezką dla całej ekipy - A jednak jest coś w czym wy dzikusy jesteście dobrzy... W ogóle dodatek miażdży cycki, główna misja jest mru, a to co dzieje się potem - spadałem z krzesła raz po raz
Główny wątek skończyłem a potem zawiesiłem się na strzelnicy. Imprezy nie pamiętam więc może jeszcze jej nie zrobiłem?
Albo była taka dobra
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Pr0 tip: z imprezką poczekaj aż zgarniesz wszystkich starych znajomych, ja dopiero po niej znalazłem Samarę i Jacoba i nie uczestniczyli, o Tali nie wspomnę
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Złapałem się właśnie na tym, że jak grałem panią komandor to przez całą trylogię nigdy, ale to przenigdy, nie nawiązałem romansu z męskim członkiem załogi. Liara, Kelly (i kosz od Samary), Specjalistka Traynor Z czego najciekawsza jest ta ostatnia Męskim komandorem nie byłem już tak wybredny
Yup, panna Traynor ma zadziwiająco dobry gust co do bielizny, zwłaszcza jak na nerda Nawiasem, zniszczyła mnie scena jej pojedynku z Odwieczną Wroginią w salonie gier
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Hmm... już zacząłem dodatek Cytadela (po misji z Mirandą), już dostawałem ślinotoku... a tu wystąpił malutki problem ze zgodnością (po zassaniu nowej aktualizacji Originu). Nie pytajcie jak, ale skasowałem wszystkie swoje save z ME3 A ostatnie zapisane w chmurze były sprzed dziesięciu dni
Jak to śpiewają - "nic się nie stało". Wgrałem save z ME2 (nudnego adepta zmieniłem na szpiona) i wczoraj puknąłem jedyne słuszne paramour - Specjalistkę Traynor
Btw. na normalu szpion z Indrą i krioamunicją idzie przez wrogów jak... hmm... idzie szybko
Jak ja to rozumiem Perełek jest mnóstwo, i to pomijając główną misję ("Mój mały Shepard: Przyjaźń to magia" z najlepszą odzywką niemilców ever - Mają kroganina! Dlaczego my nie mamy kroganina?! ), no bo to i Wrex z torbą lodu, i Jack z oswojonym varrenem, i Tali z "Flotą i flotyllą", i cała imprezka Przechodzę raz jeszcze, bo przed wyruszeniem na ochlaj należy zebrać drużynę
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
("Mój mały Shepard: Przyjaźń to magia" z najlepszą odzywką niemilców ever - Mają kroganina! Dlaczego my nie mamy kroganina?!)
Liara: Nie wychylaj się! Bierz przykład z Shepard i zostaw nam całą czarną robotę!
Garrus: Touche, T'Soni!
Najlepsze perełki to taniec Garrusa z Shepard (tylko gdy są w związku), Pocałunek Shepard i Traynor, wątek z szczoteczką do zębów (no i gra Traynor z Asari) i sposób w jaki Shepard wydostaje się ze skarbca
Drugi przejazd trójeczką rozpoczęty
Po zdystansowanym i stoickim inżynierze zapragnąłem trochę intymności z wrogami, stąd Sentinel. Klasa postaci która w jedynce była upośledzonym pomiotem inżyniera i adepta w trójce jest ponurym rzeźnikiem, a jako tank dystansuje nawet Vanguarda i Soldiera (tech armor z 50% redukcją obrażeń? Jestem Bogiem, uświadom to sobiesobie ). A ponieważ szotgany są dla słabych, biegam z Phaestonem (dakka - wincy dakka - fpizdu dakka - Phaeston), z modami do stabilizacji i strzelania przez cover. Z większych sukcesów - odbiłem Omegę łącznie z odnalezieniem sofy Arii Aria miażdży cycki No i dopiero teraz się pokapowałem kto jej podkłada głos
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Niestety. To jest jedyny sposób, by Shepard przeżyła IMO zniszczenie jest najlepszą możliwą opcją, gdyż:
a) Synteza jest pedalska i się wszyscy głupio świecą. Wiedza zawarta w żniwiarzach nie jest tego warta.
b) Kontrola? Przyznać Człowiekowi Iluzji rację? Nigdy!
c) Zniszczenie w zasadzie przywraca organikom możliwość samostanowienia. A że za ileśset tysięcy lat wszystko zacznie się od nowa... kogo to obchodzi?
Spellu, jeśli idzie o syntezę to są dwie szkoły - jedna dowodzi że to najlepsze możliwe zakończenie, a druga... Sam wiesz A zniszczenie to tak naprawdę spychologia, a my nie po to jesteśmy arcyuberpr0megakozakiem, żeby zadowolić się półśrodkami. Z resztą głupio to może świeci się Joker, ale wyobraź sobie pannę Traynor Albo Corteza, co kto woli
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Z tym że synteza oznacza de facto że wszyscy gina i powstaje nowy gatunek, mini żniwiarzyki. Trochę to nie przemyślane
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Pany, takie pytanko. W ME grałem na kompie, na urodziny dostałem (między innymi) ME2 i chciałbym je ściągnąć na lapka. Da się przenieść zapisane stany z poprzedniej?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Da da. Ja tak robiłem. Gdzieś w moich dokumentach powinieneś mieć filder z sejwami. Kopiujesz je na nowy komputer do jakiegoś folderu. Potem po uruchomieniu ME2, gra zapyta czy chcesz importować sejwy i każe wskazać ci ich lokalizację (o ile dobrze pamiętam). Wtedy odnajdujesz interesujący cię sejw i już
Wydaje mi się, że tak to było, ale może lepiej zweryfikuj to jeszcze w internetach.
W rzadkich chwilach kiedy świat odwraca się na moment odpalam sobie znów dwójeczkę ze wszystkimi fajerwerkami i wodotryskami i jadę adeptem, gdyż jeszcze nigdy nie jechałem adeptem. Lair of the Shadow Broker wyrywa pytonga z korzeniami, zwłaszcza jak się dorwie na koniec do tajnych akt załogi (i haiku Kasumi na przykład ).
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum