FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
LUTHER
Autor Wiadomość
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2011-07-28, 12:48   LUTHER



„Luther”, to brytyjski dramat kryminalny, który zadebiutował na antenie BBC One czwartego maja 2010 roku. Ten ciężki psychologiczny kryminał składa się z sześciu odcinków pierwszego sezonu i czterech drugiego (2011), każdy po około sześćdziesiąt minut, a jego twórcą jest Neil Cross.

Główną rolę starszego oficera śledczego – tytułowego Johna Luther’a – odgrywa Idris Elba – 38-letni aktor, znany przede wszystkim z kultowego już „The Wire” (pol. „Prawo Ulicy”).

„Przyszedłeś się bzykać? – pyta bohatera młoda kobieta. – Nie – odpowiada stanowczo, całując ją w usta. Nie byłoby nic niezwykłego w tej scenie, gdyby nie fakt, że mężczyzną jest policjant, a uwodzoną seryjna morderczyni i psychopatka.”

*************************************************************************
Pozwolę sobie zacytować bardzo trafną i ciekawą recenzję Szyszki z blogu „Kawa z Cynamonem”:

„Przedstawiam Wam kolejny mini-serial stacji BBC. Na pierwszy rzut oka jest to kolejny serial policyjny z bohaterem balansującym na granicy prawa, jednak John Luther zdecydowanie nie jest jeszcze jednym „twardym gliną” z lekceważącym stosunkiem do przepisów. To nie „Szklana Pułapka” ani nie „Zabójcza broń”, ale twarda, psychologiczna gra o wszystko.

Rozgorączkowani policjanci szukają małej dziewczynki. Jest zamknięta w szczelnym pojemniku, jak poprzednie ofiary porywacza, właśnie kończy się jej tlen. Poszukiwania nie przynoszą rezultatu. Tymczasem detektyw goni przestępcę. Zmagają się ze sobą, po czym przestępca zawisa na skraju barierki. Policjant, zanim mu pomoże, wydobywa z niego zeznanie. Dziewczynka jest uratowana, a przestępca spada w dół. Przypadek? Sprawiedliwość losu?

Szybko przekonujemy się, że John Luther jest osobnikiem obdarzonym nieprzeciętną inteligencją i intuicją. Prowadzone przez niego sprawy są trudne, brutalne, a przestępcy niezwykle przebiegli i przewidujący. Do tego stopnia, że złapanie ich jest niemożliwe, gdyż nie zostawiają za sobą śladów pozwalających na skazanie ich w sądzie. Budzi to frustrację detektywa, tym straszniejszą, że z natury jest cholerykiem skłonnym do agresji – głównie na przedmiotach martwych, ale jeśli pod ręką znajdzie się podejrzany… Widz przez większość czasu zastanawia się, czy tym razem pęknie i zrobi to, na co ma ochotę – a dzięki wyrazistemu Idrisowi Elbie można się domyślić, że jest to rozerwanie kogoś na strzępy. Najlepiej gołymi rękami.

Intrygi kryminalne przypominają raczej starego, dobrego „Coloumbo”, gdyż widz nie ma wątpliwości co do tego, kto jest mordercą, a cała zabawa w kotka i myszkę polega na tym, czy detektyw będzie w stanie winę udowodnić. Obserwujemy niezwykłe psychologiczne pojedynki, często zwodzi nas sam bohater, którego ciągle podejrzewamy, że tym razem na pewno pójdzie na skróty. Rozwiązania są zaskakujące, a serial trzyma w napięciu do ostatniej minuty. Dosłownie do ostatniej, gdyż końcowy odcinek zostawia widza ze szczęką na biurku.

Sześć godzinnych epizodów jest w stanie nasycić widza po uszy. Są dość ciężkie (w porównaniu do takiego na przykład Jekylla, którego recenzowałam wcześniej), a pan Idris wzbudza w nas niepokojącą mieszankę nerwowości i gniewu wobec przestępcy. Jak wspominałam, jest bardzo wyrazisty („wielka strasna pana Murzina” jak to ktoś powiedział) i przez to bardzo wiarygodny. W dodatku sama postać nie jest do końca jednoznaczna, oscyluje gdzieś w szarej sferze moralności.

Dodatkowym atutem jest postać Alice Mogan, która przeraża i fascynuje równocześnie, a jej chora, wynaturzona relacja z Lutherem trudna jest do ujęcia w jakiekolwiek logiczne ramy. Co dziwne, na koniec prawie poczułam do niej sympatię, ale może to była jeszcze jedna z jej gierek? Trudno powiedzieć. Szczególnie, że ta końcówka… Jak to dobrze, że drugi sezon się zbliża.

Właściwie na tym powinnam zakończyć recenzję, bo każde słowo ponad byłoby zepsuciem przyjemności, jaka sączy się z ekranu. zaznaczmy – przyjemności dla kogoś, kto nie boi się wejść w półmrok, gdzie prawo od bezprawia oddziela granica grubości ostrza noża.”


***************************************************************************
Dodam, że drugi sezon jest równie ciekawy jak pierwszy a może nawet bardziej. :)
Gorąco polecam tym którzy jeszcze nie widzieli, może dodatkowo niech was zachęcą bardzo pozytywne opinie tych którzy tę przyjemność mają już za sobą. :-P

Tomasz napisał/a:
Pierwszy odcinek serialu "Luther" za mną. To jest to. Od razu wgniata w fotel. Zapowiada się niesamowita rzecz.

adamo0 napisał/a:
Luther to zdecydowanie najlepszy serial jaki ostatnio oglądałem. Przebija konkurencję fabułą, klimatem i głównym bohaterem ;)

stian napisał/a:
Całkowicie się zgadzam. Luther niszczy i wgniata w fotel!

MrSpellu napisał/a:
Wczoraj skończyłem pierwszy sezon Luther.
Z żoną zbieraliśmy szczęki z podłogi i z napięcia gryźliśmy stół //amor

Jander napisał/a:
Zobaczyłem pierwszy odcinek Luther i połowę drugiego - jest nieźle, ale niestety to dalej tematyka zagadek kryminalnych.

ASX76 napisał/a:
Bohaterka w niczym mu nie ustępuje. Alice, znaczy się. Napisałbym nawet, że ciekawsza jest. A już na pewno przyjemniejsza dla oczu. Któż by nie chciał takiej żony? Emocje gwarantowane! Trochę kojarzy mi się z Sharon Stone z "Nagi instynkt": mądra, sprytna, atrakcyjna, femme fatal... :-P

Może dzięki "Luther" Mr Spell zacznie wreszcie oglądać brytyjskie seriale ...


 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-07-28, 13:14   

AdamB, Szatanie, uprzedziłeś mnie z założeniem tematu... Z drugiej strony, miałbym wyrzuty sumienia, gdybym wszedł Ci w... drogę czy inną paradę, bo jako pierwszy na forum zapaliłeś się do "Luthera" i palma pierwszeństwa należała się... ;)
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2011-07-28, 14:15   

ASX76 napisał/a:
AdamB, Szatanie, uprzedziłeś mnie z założeniem tematu... Z drugiej strony, miałbym wyrzuty sumienia, gdybym wszedł Ci w... drogę czy inną paradę, bo jako pierwszy na forum zapaliłeś się do "Luthera" i palma pierwszeństwa należała się... ;)


Ale nic nie stoi na przeszkodzie abyś tutaj opisał swoje wrażenia po obejrzeniu tego serialu do końca. ;)
Zależy mi właśnie na opiniach wielu osób gdyż tylko moja może być zbyt jednostronna.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-28, 15:30   

...
_________________
Instagram
Twitter
  
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-28, 23:04   

...
_________________
Instagram
Twitter
  
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2011-07-29, 09:35   

Należy się ;) To w sumie tylko 4 odcinki. Trzeba łykać w całości :mrgreen:
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-29, 15:05   

...
_________________
Instagram
Twitter
  
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2011-07-29, 22:45   

Właśnie obejrzałem pierwszy odcinek. Nie wpadam w zachwyt, na razie. Ale i bez zachwytu jest znakomicie. Idris Elba - po THE WIRE nie zagrał niczego równie dobrego, kilka przeciętnych filmów. A w LUTHERZE - jest nie do poznania w stosunku do postaci Stringera Bella. Brawo.

Aktorka grająca Alice Morgan - mea culpa, ale schrupałbym ją w jakiejś pikantnej "panierce"... :P Oł maj fakin' Gad... :P Serial zapowiada się znakomicie i nieprzeciętnie.

Jednak nadal "rządzi" THE SHADOW LINE. Z jednego, zasadniczego powodu: w tym serialu (a jestem po trzech odcinkach) nie ma przypadkowych, niepotrzebnych zdań. Po prostu: mistrzostwo świata.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2011-07-29, 22:48   

Romulus napisał/a:
Jednak nadal "rządzi" THE SHADOW LINE. Z jednego, zasadniczego powodu: w tym serialu (a jestem po trzech odcinkach) nie ma przypadkowych, niepotrzebnych zdań. Po prostu: mistrzostwo świata.


A w "Luther" to niby takie są? :shock: //mur
To jest właśnie cecha wspólna większości dobrych brytyjskich seriali, tym różnią się od amerykańskich.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2011-07-29, 22:52   

W THE SHADOW LINE scenariusz bardziej "uderza" w widza.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-30, 06:26   

...
_________________
Instagram
Twitter
  
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2011-07-30, 10:22   

Romulus napisał/a:
W THE SHADOW LINE scenariusz bardziej "uderza" w widza.


I dowiedziałeś sie tego po 1 odcinku Luthera i 3 Shadow Line? :shock:
Gratuluję prekognicji. //mur
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2011-07-30, 10:47   

Porównanie pierwszego odcinka "Luthera" do pierwszego odcinka "The Shadow Line" wypada na korzyść tego drugiego, jeśli chodzi o "moc" dialogów.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2011-07-30, 11:27   

ale jezeli chodzi o akcje i brak przynudzania to Luther lepszy.

Przeprazam za brak znakow - pisze z komorki :/
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-07-30, 11:42   

adamo0 napisał/a:
ale jezeli chodzi o akcje i brak przynudzania to Luther lepszy.

Przeprazam za brak znakow - pisze z komorki :/


1. Z tym nigdy się nie zgodzę, choćby mnie Spellowa Małża okładała kijem. :-P

2. A to wybaczam. ;)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-30, 12:26   

...
_________________
Instagram
Twitter
  
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2011-07-30, 13:19   

MrSpellu napisał/a:
Niemniej Luther ma drobne skazy (choćby w moim odczuciu zakończenie, ale takie ogólne, bo rozwiązanie "przypadku" było tysiąckroć mistrzowskie), zaś The Shadow Line jest ich pozbawiany. Dwa ostatnie odcinki tego dowodzą.


Nie chcę spoilerować ale zakończenie "Luther" jest otwarte (pod ewentualny następny sezon) a "The Shadow Line" wprost przeciwnie, więc nie ma co porównywać.

MrSpellu napisał/a:
Zresztą nie wiem o co Wam chodzi.
Wypada cieszyć się, że takie produkcje powstają :P
Bo jeden i drugi serial to klasa, że hej.


A to jest złota myśl pod którą się podpisuję. :)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-30, 16:04   

AdamB napisał/a:
Nie chcę spoilerować ale zakończenie "Luther" jest otwarte (pod ewentualny następny sezon) a "The Shadow Line" wprost przeciwnie, więc nie ma co porównywać.

No ja może właśnie patrzę na TSL przez pryzmat zamkniętej całości.
I widzę świetnie zakończoną historię.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2011-07-30, 20:54   

Tia, nie ma co się licytować na zajebistość :)
Zapomnieli wszyscy wspomnieć o czołówce tego serialu. Powalająca nie jest, ale motyw muzyczny to znakomita piosenka Massive Attack z ich ostatniej płyty: http://www.youtube.com/watch?v=jEgX64n3T7g
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2011-07-31, 23:38   

Obejrzałem z żoną piąty odcinek pierwszego sezonu, szczęki mamy na podłodze i zastanawiamy się jaki będzie finał i jakim cudem będzie drugi sezon.
Dawno nic tak dobrego jak ten serial nie widziałem.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-08-01, 00:19   

Tomasz napisał/a:

Dawno nic tak dobrego jak ten serial nie widziałem.


"The Shadow Line" czeka... ;)
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2011-08-01, 01:36   

Ja właśnie po piątym odcinku i zabiorę się za szósty, bo przecież nie zostawię go na rano.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-08-01, 07:49   

...
_________________
Instagram
Twitter
  
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2011-08-01, 10:12   

Romulus napisał/a:
Zapomnieli wszyscy wspomnieć o czołówce tego serialu. Powalająca nie jest...

Romulus napisał/a:
Właśnie obejrzałem pierwszy odcinek. Nie wpadam w zachwyt, na razie.
.....Jednak nadal "rządzi" THE SHADOW LINE. ... w tym serialu... nie ma przypadkowych, niepotrzebnych zdań.

Romulus napisał/a:
W THE SHADOW LINE scenariusz bardziej "uderza" w widza.

Romulus napisał/a:
Porównanie pierwszego odcinka "Luthera" do pierwszego odcinka "The Shadow Line" wypada na korzyść tego drugiego, jeśli chodzi o "moc" dialogów.

ASX76 napisał/a:
"The Shadow Line" czeka... ;)


Romulus napisał/a:
Tia, nie ma co się licytować na zajebistość :)

To właśnie ty zamiast rozmawiać o "Luther" wprowadziłeś "licytacje na zajebistość" (cytaty powyżej). To nie jest zakazane ale zarzucanie tego, w tej sytuacji innym to obłuda.
Nie jestem pewien ale czy nie podchodzisz do tego serialu uprzedzony/negatywnie nastawiony/ukierunkowany przez pewnego naszego kolegę. Bo jechać po filmie bez obejrzenia to zła wola. :-/
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2011-08-01, 10:30   

Nie licytację, tylko porównywałem. A cóż w tym złego, na Szatana?
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-08-01, 10:37   

...
_________________
Instagram
Twitter
  
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-08-01, 10:45   

AdamB napisał/a:

Nie jestem pewien ale czy nie podchodzisz do tego serialu uprzedzony/negatywnie nastawiony/ukierunkowany przez pewnego naszego kolegę. (..)


Znaczy że niby przeze mnie? ;) Ależ o "Luther" jedynie wspomniałem, zaznaczając przy tym, iż obejrzałem tylko kilka odcinków pierwszego sezonu...
Poza tym nie sądzę, aby Augustus w ogóle wziął pod uwagę tamten wpis. Podejrzewam, że nikt o nim nie pamięta, oprócz Ciebie. A że da się go wykorzystać do przedstawienia "spiskowej teorii", toteż go bezwzględnie użyłeś, Sherlocku. ;)

Szkoda, że nie wziąłeś pod uwagę, że inni wyraźnie się "Lutherem" zachwycali, musiałeś zrzucić ciężar winy/odpowiedzialności na me wątłe barki. ;)
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2011-08-01, 12:02   

Romulus napisał/a:
Nie licytację, tylko porównywałem. A cóż w tym złego, na Szatana?


Przecież ci już napisałem: nie w porównywaniu problem (Luther sam się obroni :) ) tylko w obłudnym zarzucaniu innym "licytacji", którą się samemu wprowadziło. Nie odwracaj proszę kota ogonem. ;)

-> ASX sry, nie zarzucam ci, żadnej celowej kreciej roboty, chodziło mi tylko o możliwość, że ktoś do tego stopnia zasugerował się twoją starą wypowiedzią, że wydaje serię wyroków przed obejrzeniem serialu.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-08-01, 12:35   

AdamB napisał/a:


Przecież ci już napisałem: nie w porównywaniu problem (Luther sam się obroni :) ) tylko w obłudnym zarzucaniu innym "licytacji", którą się samemu wprowadziło. Nie odwracaj proszę kota ogonem. ;)

-> ASX sry, nie zarzucam ci, żadnej celowej kreciej roboty, chodziło mi tylko o możliwość, że ktoś do tego stopnia zasugerował się twoją starą wypowiedzią, że wydaje serię wyroków przed obejrzeniem serialu.


1. Mój drogi AdamieB, z łaski swojej, racz Waszmość zwrócić uwagę na kolejność wpisów Augustusa: najpierw porównania czynił, a dopiero na końcu, pod wpływem innej wypowiedzi napisał, że nie ma co "licytować"... Gdzież więc tu obłuda uzurpatora mojego tronu? :-P

2. Proszę wziąć pod uwagę, że na tym forum nikt nie bierze mojego spamu na poważnie. :-P
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2011-08-01, 12:43   

ASX76 napisał/a:
Mój drogi AdamieB, z łaski swojej, racz Waszmość zwrócić uwagę na kolejność wpisów Augustusa: najpierw porównania czynił, a dopiero na końcu, pod wpływem innej wypowiedzi napisał, że nie ma co "licytować"... Gdzież więc tu obłuda uzurpatora mojego tronu? :-P

Właśnie w tym rzecz, wpierw sam "licytował" a potem zarzucił innym iż to czynią (jak za przeproszeniem jakiś kaczyński).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 13