Otchłań też ocenia wyniki wyborów. Cztery lata temu Obamę utożsamiali z Antychrystem, dzisiaj jest już tylko Żydem. Podobnie jak Romney. I właściwie nie ma między nimi różnicy, bo obaj oznaczają drogę do piekła. Można było wybrać jedynie drzwi, przez które się tam wejdzie.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
W Hameryce kolejna masakra przeprowadzona przez kolejnego z.ebanego młodzieńca, który doszedł do wniosku, że strzelanie do małych dzieci będzie pewnie całkiem zajfajną zabawą. To se sięgnął po arsenał, poszedł i rozstrzelał trochę dzieciaczków. A potem tchórzliwie strzelił sobie w swój pusty, zbrodniczy łeb.
No i wybuchła tradycyjna dyskusja o ograniczaniu prawa dostępu do broni. Która skończy się tym samym co zawsze, czyli niczym. NRA wyda może trochę więcej pieniędzy na kongresmanów, prawica się zmobilizuje i uzna - sama z siebie i swojej własnej głupoty, więc nie trzeba będzie jej dolarami podsypywać - że to zamach na Amerykańskie Wartości. Obama nie da rady, zmagając się z prawicą w kolejnej batalii budżetowej, przeforsować tego ograniczenia. I tak do następnej masakry. Może tym razem Amerykańskie Wartości pozwolą wejść jakiemuś szaleńcowi do przedszkola. Do przedszkolaków chyba jeszcze nikt nie strzelał. Zatem miejsce na podium nadal pozostaje wolne.
Według Brady Campaign w "starciach" z użyciem broni zginęło:
- w Finlandii 17 osób
- w Australii 35 osób
- w Anglii i Walii 39 osób
- w Hiszpanii 60 osób
- w Niemczech 194 osoby
- w Kanadzie 200 osób
- w USA 9484 osoby
http://www.bradycampaign.org/facts?s=1
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
To wina tego, że w niektórych grach nie da się zabijać dzieci.
Są na to mody do Skyrim.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Z pewnością nie zaszkodzi. Skoro w Teksasie wystarczy mieć prawo jazdy, żeby kupić sobie automat i nawet nie trzeba go rejestrować, to trudno nie widzieć tu ogromnego pola do nadużyć. Wielkiego jak cały stan W "Ameksyce" Vuillamy, z tego co pamiętam, ładnie opisał proceder handlu bronią z Meksykiem. A kiedy sobie to przypominam, to widzę, że marne są szanse na ograniczenie dostępu do broni w USA. Nawet zabicie dwa razy więcej dzieci nic nie zmieni.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Chcesz pójść tą drogą, że gdyby broń mieli wszyscy, to byłoby większe prawdopodobieństwo, że ofiar byłoby mniej, bo ktoś by szaleńca sprzątnął odpowiednio wcześniej?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Posiadanie broni nie oznacza, że potrafisz z niej korzystać i skorzystałbyś z niej w sytuacji tego wymagającej.
Zresztą nie kojarzę sprawy, żeby Porządny Obywatel poczuł się i zastrzelił zamachowca. Robi to policja.
U nas jakoś to działa. Nie mam broni a czuję się bezpiecznie.
Co prawda nie mamy w Polsce wojen gangów, setek narodowości mieszających się w jednym kotle i tylu świrów na 1m2, ale i u nas są takie dzielnice w które lepiej się nie zapuszczać, a w których żyją także Porządni Obywatele, którzy broni nie mają i jakoś dają radę.
Broń to duża odpowiedzialność, a bez odpowiedniego nadzoru nad tym i przez powszechną dostępność (szkoda że nie mają jeszcze automatów z bronią - wrzucasz dziesięć dolarów, przekręcasz i wypada jakiś colt czy magnum...) dochodzi do takich sytuacji jak ostatnio w USA. Jak ktoś będzie bardzo chciał to i tak broń kupi z nielegalnego źródła, ale ja uważam że lepiej utrudniać niż ułatwiać wszelkiej maści wykolejeńcom bieganie po ulicach z kałaszami i innymi bazookami.
Chcesz pójść tą drogą, że gdyby broń mieli wszyscy, to byłoby większe prawdopodobieństwo, że ofiar byłoby mniej, bo ktoś by szaleńca sprzątnął odpowiednio wcześniej?
W szkole podstawowej? Wątpię.
Nie mam pomysłu jak taki problem rozwiązać.
Jander napisał/a:
Posiadanie broni nie oznacza, że potrafisz z niej korzystać i skorzystałbyś z niej w sytuacji tego wymagającej.
Owszem, ale tylko Ty o tym wiesz. Sama możliwość obrony ma swoją wartość.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Wiem, wiem. Łatwiej jest pokazać ilu ludzi zginęło z tego powodu, niż ilu uniknęło śmierci.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Owszem, ale tylko Ty o tym wiesz. Sama możliwość obrony ma swoją wartość.
Nie, jeśli nie potrafisz korzystać z broni to się nią nie obronisz. Wyciągając broń Twoje szanse mogą nawet zmaleć, spójrz na zalinkowany przeze mnie fragment Newsroom.
Nie, jeśli nie potrafisz korzystać z broni to się nią nie obronisz. Wyciągając broń Twoje szanse mogą nawet zmaleć, spójrz na zalinkowany przeze mnie fragment Newsroom.
Odstraszę samym posiadaniem. Wystraszę wyjmując. Przepędzę oddając strzał ostrzegawczy bądź niecelny.
Zalinkowany fragment ukazuje co może się stać na bliski dystans.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Zalinkowany fragment ukazuje co może się stać na bliski dystans.
Rzadko możesz liczyć na sytuację, gdy osoba po drugiej stronie ulicy krzyknie "ej, biegnę Ci wpierdolić!".
Inaczej mówiąc, zwykle nie zdążysz nawet wyciągnąć broni, a co dopiero ją odbezpieczyć i strzelić, nim dystans stanie się bliski. A przy minimalnym zaangażowaniu drugiej strony po prostu będziesz już unieruchomiony.
Nie, jeśli nie potrafisz korzystać z broni to się nią nie obronisz. Wyciągając broń Twoje szanse mogą nawet zmaleć, spójrz na zalinkowany przeze mnie fragment Newsroom.
Odstraszę samym posiadaniem. Wystraszę wyjmując. Przepędzę oddając strzał ostrzegawczy bądź niecelny.
Zalinkowany fragment ukazuje co może się stać na bliski dystans.
Gdyby to miało takie znaczenie w praktyce, to w USA nie było zabójstw przy użyciu broni palnej. Tak by wszyscy czuli się odstraszeni
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Gdyby to miało takie znaczenie w praktyce, to w USA nie było zabójstw przy użyciu broni palnej. Tak by wszyscy czuli się odstraszeni
Gdyby dostęp do broni posiadali tylko ludzie szlachetni, sprawiedliwi i dobrzy, reszta pewnie by się czuła odstraszona. Problem w tym, że w Stanach owa reszta też ma do broni dostęp, a śmiem podejrzewać, że w wielu (kto wie, czy nie większości) przypadkach posługuje się nią sprawniej. Odstraszyć się więc nie bardzo daje, za to jest bardziej skłonna strzelać do uzbrojonego sprawiedliwego i dobrego.
I żeby nie było - uważam, że zakaz posiadania broni nie rozwiązuje problemu, ale odrobinę utrudnia wszelkiej maści czubom strzelanie do dzieci w szkołach.
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
odrobinę utrudnia wszelkiej maści czubom strzelanie do dzieci w szkołach.
Zdecydowanie jednak utrudnia obronę przed czubami, którzy broń zdobyli.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Ty tak na poważnie, czy też jest to zaproszenie do potrolowania?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum