Kończę "Modyfikowany Węgiel". Całkiem spoko cyberpunk. Jedna rzecz mnie tylko razi. Na tyle, że wymyśliłem drinking game. Za każdym razem, gdy Kovacs mówi "jestem emisariuszem, szkolenie emisariusza, warunkowanie emisariusza, emisariusz" pijemy. Impreza szybko się skończy xD
Spellu - kto czyta ten Węgiel? Bom ciekawa książki i nie wiem czy kupić ebooka czy szukać wersji audio.
"Tu byłem. Tony Halik" Mirosław Wlekły, czyta Jerzy Stuhr. Książka niczym powieść przygodowa, a Stuhr senior jako lektor ma tylko jedną wadę - stanowczo zbyt mało audiobooków czytał. Zdecydowanie wolę jego niż juniora.
Wcześniej przesłuchałam "HEX" Thomasa Olde Hueveltaw interpretacji Wojtka Masiaka. Interpretacja - jak zwykle u Wojtka - świetna czego nie da się powiedzieć o książce. Stanowczo nie rozumiem zachwytów nad nią.
"Król Lear" Szekspira. Słuchowisko, z Krzysztofem Gosztyłą w roli tytułowej. Znać, że to znakomity aktor teatralny. Generalnie cała inscenizacja świetna.
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
Skończyłem "Wyznaję" Cabre'a. Długo zeszło, bo słuchałem tylko w samochodzie. Trudne, ale satysfakcjonujące. A teraz "Mechaniczna pomarańcza" Burgessa. Świetna.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
"MW" czyta Maciej Kowalik. Nie przesadza z interpretacją tekstu, ale dobrze mu to wychodzi.
MW czyli Muzeum Wyobraźni Łysiaka? Ale jak to tak słuchać? Bez obrazów, o których traktuje? Dla mnie to książka typowo do samodzielnego czytania. I kątemplucia, znaczy kontemplacji obrazów.
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
Chyba sobie kupię abonament w Storytel, bo mają tam "Koło Czasu" Jordana. Coś czuję, że prędzej dosłucham niż doczytam, po ostatnim "zawieszeniu się". Nie wiem, czy ta produkcja jest robiona tylko dla Storytel, ale kończą mi się opcje powieści do słuchania. Dlatego "zaryzykuję". Zwłaszcza że mają opcję słuchania offline.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Chrzest ognia w trakcie, zdecydowanie castingowo najmniej udana produkcja z dotychczasowo wydanego Wiedźmina. Te młode pańcie-czarodziejki w ogóle nie pasują do ról, Milvie nikt nie powiedział, że ma grać dziewoję z zapadłej wsi i ciśnie jakby była na egzaminie z dykcji w szkole aktorskiej, a driada Eithne to już było maksymalne przegięcie pały, prawiła jak naćpana heroiną nimfomanka, na szczęście ma jedno wystąpienie chyba. Da się oczywiście słuchać, ale jak poprzednie oceniałam 5/5 to teraz za wykonanie 3/5. Męska część obsady zdecydowanie lepsza, krasnoludy, Regis, elfy - dobry wybór aktorów, miałabym tylko lekkie wąty do Percivala, że nie był w ogóle gnomowaty.
Szkoda, to ulubiona dla większości fanów część, a sprawia wrażenie, że zaczynają na niej maksymalnie oszczędzać i wychodzi odczuwalna maniana. Mam nadzieję, że przy następnej części nie zrobią castingu w gimnazjum.
no jestem ciekaw -
Jordana na audiobuku - ile to czasu słuchania ? 500 godzin ? więcej ?
Pewnie więcej. Ale i tak większa szansa, że przesłucham. Bo nie mam czasu, aby zająć się czytaniem. A że założyłem sobie, że przeczytam całą serię po raz kolejny, tyle że tym razem bez kilkuletnich odstępów - tak plan ten upadł. Bo nie jestem w stanie się oderwać od bieżących lektur. A życie takie krótkie. Więc lepiej posłuchać. Zwłaszcza że da mi to około 110 minut dziennie słuchania w trakcie jazdy samochodem.
Rashmika napisał/a:
Chrzest ognia w trakcie, zdecydowanie castingowo najmniej udana produkcja z dotychczasowo wydanego Wiedźmina. Te młode pańcie-czarodziejki w ogóle nie pasują do ról, Milvie nikt nie powiedział, że ma grać dziewoję z zapadłej wsi i ciśnie jakby była na egzaminie z dykcji w szkole aktorskiej, a driada Eithne to już było maksymalne przegięcie pały, prawiła jak naćpana heroiną nimfomanka, na szczęście ma jedno wystąpienie chyba. Da się oczywiście słuchać, ale jak poprzednie oceniałam 5/5 to teraz za wykonanie 3/5. Męska część obsady zdecydowanie lepsza, krasnoludy, Regis, elfy - dobry wybór aktorów, miałabym tylko lekkie wąty do Percivala, że nie był w ogóle gnomowaty.
Co do głosów czarodziejek się zgodzę. Za młodo brzmiały. Aczkolwiek w sadze też miały młodą powierzchowność. Ale chyba nie aż tak, jak te głosy. Męska obsada wypada lepiej. Jak jeszcze raz przeczytam komentarz jakiegoś gracza, że głos wiedźmina to tylko Jacek Rozenek... To żal.pl.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Aczkolwiek w sadze też miały młodą powierzchowność
Powierzchowność to insza inszość, to sobie mamy wyobrazić, a te głosy zanadto narzucają wizję nastolatek a nie czarodziejek, fakt, z wyglądu młodych, ale przecież leciwych. Kobietami a nie dziewczynkami miały być. Po drugie brakuje w ogóle jakiejś naturalności, wszystkie sztywno recytują tekst zamiast zwyczajnie grać swoje role.
Teraz uważaj na słowa, pamiętaj że średnia prędkość nie może być większa niż 40km/h
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Zacząłem słuchać "Oko Świata", czyli pierwszą część monumentalnego "Koła Czasu" Roberta Jordana. Produkcja Storytel, choć to duże słowo. Lektor. Sympatyczny, ale głos chyba mu uniemożliwi jakąś mocniejszą interpretację tekstu. Muszę sprawdzić, czy da się jakoś mój telefon podłączyć do głośników samochodowych (chyba nie), bo wprawdzie słuchanie z telefonu w trakcie jazdy nie jest złe, ale wolę czystsze i wyraźniejsze "dudnienie" głośników w aucie.
Zobaczymy, czy uda się przesłuchać całość. Storytel niedługo wypuści trzecią część, w planach są kolejne, więc spokojna głowa o dostęp do całości. Pierwsza część to ok. 36 godzin słuchania. Zatem zapowiada się dłuższa przygoda z tym "dostawcą". Jeśli wytrwam.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Przesłuchałem "Czarnoksiężnika z Archipelagu" i podobał mi się bardziej niż przez oczy. Od razu włączyłem "Grobowce Atuanu". Szkoda, że nie ma audiobooków Ekumeny.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Jestem już na "Tehanu". Jejku, jakie to jest dobre. Aż mi szkoda, że nie mam czasu na powrót do tradycyjnych książek. Le Guin wielką pisarką była, Andrzej Ferenc wielkim lektorem jest.
"Homo deus" Harariego będzie jako audiobook w czerwcu. Czekam.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
A ja jestem w ciągu i lecę już z "Opowieściami z Ziemiomorza". Naprawdę wielka szkoda, że nie ma "Ekumeny" w wersji do słuchania. Świetny sposób na odświeżenie cyklu.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Ja zaczęłam inny cykl sobie odświeżać. Kroniki Amberu w interpretacji Rocha Siemianowskiego. Siemianowskiego uwielbiam w każdym wcieleniu, Kroniki pamiętam sprzed nastu lat i nie wiem jakie wrażenie zrobią teraz na mnie. Na razie jest dobrze, ale to raptem minęło 2,5 godziny pierwszego tomu.
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum