Lenie nadal wygląda jak "obrażony lachon". Odwróćcie ją zupełnie, bo ta poza to cliché.
_________________ Grigori
" W dzisiejszych czasach konwencjonalna opinia głosi, że to światło tworzy cienie. Prawda wygląda jednak inaczej. Ciemność była pierwsza. Jest nieporównywalnie starsza i trwalsza niż światło. [...]
Jeśli prawda rzeczywiście jest tym, co trwa i nigdy nie zmienia swej natury, niebyt jest prawdziwszy od bytu. "
K. J. Bishop "Akwaforta"
Lenie nadal wygląda jak "obrażony lachon". Odwróćcie ją zupełnie, bo ta poza to cliché.
Tak jak napisałem na blogu, odwracaliśmy ją już zupełnie. Bez rysowania wszystkiego zupełnie od nowa, najlepszy efekt, jaki możemy osiągnąć nazwałbym "średnim".
Poza tym mamy bardzo silne przeświadczenie, że taka ilustracja lepiej przedstawia istotę książki. Stosowanie tego samego zabiegu co w "Rozgwieździe" byłoby trochę chybione. Wraz z rozwojem powieści, ewoluuje również Lenie, co z pewnością wiesz, jeśli miałeś sposobność przeczytać "Maelstrom". Jeśli zaś nie miałeś tej przyjemności, to mam nadzieję, że przekona cię lektura "Wiru".
Dajcie spokój tej pani z okładki!!!
I co z tego, że jest atrakcyjna! Ktoś, kto zna Wattsa i tak liczy na to, co "pod" (okładką) A jeśli ktoś kupi bo pani mu się skojarzy z okładek paranormali, to cóż... Śmierć Frajerom! A może taki "frajer" kupi, przeczyta, skrzywi się, ale doczyta do końca i mu się spodoba?
Okładka jest spoko, a po "poprawce" zgłoszonej przez Łaka, jest całkiem spoko. Olać "intelektualistów", do diabła. Z nich nigdy nie było żadnego pożytku!
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nowa wersja jest lepsza, ale to raczej tylko zasługa doprowadzenia jej photoshopem do stanu znośnego, a liczyłem na coś więcej. Nadal twierdzę, że to bardziej ilustracja, mniej okładka i nie podoba mi się taki jej charakter. Jednak zostawmy już to, książkę ma się rozumieć kupię, choć z ulgą odłożę ją na półkę okładką od ściany.
_________________ Grigori
" W dzisiejszych czasach konwencjonalna opinia głosi, że to światło tworzy cienie. Prawda wygląda jednak inaczej. Ciemność była pierwsza. Jest nieporównywalnie starsza i trwalsza niż światło. [...]
Jeśli prawda rzeczywiście jest tym, co trwa i nigdy nie zmienia swej natury, niebyt jest prawdziwszy od bytu. "
K. J. Bishop "Akwaforta"
A kiedy zacznie się przedsprzedaż na stronie wydawnictwa? Rozumiem, że opcja z darmową wysyłką dalej będzie działać, tak? Bo ja już czekam niecierpliwie. Końcówka roku zapowiada się pod względem literackim arcyciekawie:)
_________________ Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
Jakoś w przyszłym tygodniu. Spodziewamy się, że książki dotrą do nas ok. 7-8 listopada, a przedsprzedaż prowadzimy z reguły z ok. 10 dniowym wyprzedzeniem.
Teraz szybkie pytanka:
- co wydacie następne i kiedy?
- kiedy Behemoth i czy zdecydowaliście już czy dzielić go czy nie?
- jeśli zdecydujecie się podzielić i wydać w jakimś odstępie od siebie, to fajnie by było, gdybyście dali taką opcję jak teraz z Rozgwiazdą + Wirem, tylko że na oba Behemoty w przedsprzedaży, żeby zamówić/zapłacić też od razu za ten późniejszy tom.
No, ale teraz to wyczekuje aż mnie Wir wciągnie.
_________________ Grigori
" W dzisiejszych czasach konwencjonalna opinia głosi, że to światło tworzy cienie. Prawda wygląda jednak inaczej. Ciemność była pierwsza. Jest nieporównywalnie starsza i trwalsza niż światło. [...]
Jeśli prawda rzeczywiście jest tym, co trwa i nigdy nie zmienia swej natury, niebyt jest prawdziwszy od bytu. "
K. J. Bishop "Akwaforta"
Teraz szybkie pytanka:
- co wydacie następne i kiedy?
- kiedy Behemoth i czy zdecydowaliście już czy dzielić go czy nie?
- jeśli zdecydujecie się podzielić i wydać w jakimś odstępie od siebie, to fajnie by było, gdybyście dali taką opcję jak teraz z Rozgwiazdą + Wirem, tylko że na oba Behemoty w przedsprzedaży, żeby zamówić/zapłacić też od razu za ten późniejszy tom.
1) wciąż trwają rozmowy z zagranicznymi agentami; dwoma pewniakami na pierwsze półrocze 2012 to Behemot i druga księga Virgi. Szczegóły będziemy mogli jednak podać dopiero w okolicach połowy listopada.
2) Tak jak obiecaliśmy wcześniej, decyzję o tym, czy książkę dzielić czy nie podejmiemy wraz z czytelnikami. Temat ten zaczniemy roztrząsać, gdy odeślemy Petera z powrotem do Kanady.
Ku mej niechęci zagłosowałem za opcją dwutomową. Skoro obydwa tomy miałyby się ukazać w tym samym terminie a zaoszczedziłoby to wydawnictwu kosztów, to i wilk syty i owca cała
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Ja za dwoma, małe wydawnictwa jak Ars Machina z mojej strony mają prawo do czerpania więcej kasy, żeby mieć kasę na kolejne sensowne książki.
Aha, tylko że ja chcę e-książkę.
Ja za dwoma, małe wydawnictwa jak Ars Machina z mojej strony mają prawo do czerpania więcej kasy, żeby mieć kasę na kolejne sensowne książki.
Aha, tylko że ja chcę e-książkę.
E-książki będą wkrótce. Umowy są podpisane, a pliki w konwersji, więc... wkrótce.
Hmm, ja zagłosowałam za dwoma - przemówiły do mnie względy estetyczne, tj. to, jak całość będzie się prezentować razem (podobna objętość wszystkich tomów)... tak, argument o czterech świetnych okładkach też^^
Myślę że kilka innych wydawnictw przyzwyczaiło ludzi do (zazwyczaj słusznego) myślenia, że rozbijanie na tomy = chęć wyciągnięcia więcej $$ z kieszeni czytelników. Stąd przewaga głosów w przeciwnej temu opcji. Ja głosowałem za rozbiciem na 2 części, argument: podobna objętość wszystkich tomów, cztery świetne okładki zamiast trzech mnie w 100% przekonał. "Rozgwiazdy" i "Wiru" nawet jeszcze nie mam, więc nie spieszy mi się jakoś diablo na "Behemota".
Cała nadzieja w tym, że Ars Machina potraktuje sondaż jako istotny "głos większości ludu", lecz bez konieczności jego uwzględnienia jako czynnika decydującego.
Jak nieraz pokazały: historia i współczesność, większość nie zawsze ma rację.
Myślę że kilka innych wydawnictw przyzwyczaiło ludzi do (zazwyczaj słusznego) myślenia, że rozbijanie na tomy = chęć wyciągnięcia więcej $$ z kieszeni czytelników.
Ja tam rozumiem rozbijanie na tomy, ale ostatnio wyczerpał mi się limit (Mag Dziedzictwo, Rebis Kroniki Królobójcy).
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Cała nadzieja w tym, że Ars Machina potraktuje sondaż jako istotny "głos większości ludu", lecz bez konieczności jego uwzględnienia jako czynnika decydującego.
To byłby, z punktu widzenia kreowania wizerunku, strzał w stopę.
Mie tam wsio ryba. Ale zagłosowałem na dwa tomy by poprawić humor ASXowi.
Tak czy inaczej w końcu kupię.
Mnie po prostu argumenty za dwoma tomami nie przekonują. Mogę spokojnie poczekać dłużej na całość, grubość książki mi za bardzo nie przeszkadza, a przeżyję z 3 okładkami a nie 4 i nierówną grubością tomów, skoro i tak pewnie w jakimś zakamarku wylądują (nie, że chcę ukryć, tylko miejsca nie mam)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum