FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Zakaz palenia w miejscach publicznych - za, przeciw, WTF?
Autor Wiadomość
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-11-17, 07:56   

Romulus napisał/a:
jako uzależnieni. Niech się zatem leczą albo palą po domach.

A prawo nie zabranie dyskryminacjie osób Chorych ?
Zresztą miał byś racjię gdyby chodziło o miejsce publiczne jak urząd, czy ulica. Ale to jest Pub i właściciel powinien decydować. Czy tak samo zakaz jedzenia mięsa czy używania perfum w miejscu publicznym by cię cieszył ?
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23171
Wysłany: 2010-11-17, 08:00   

Mnie zakazy w ogóle nie cieszą. Szczególnie, jeśli chodzi o zakazy o zbyt szerokim zakresie, których przestrzeganie będzie trudne do wyegzekwowania. Bo to ośmiesza prawo, które staje się nieskuteczne.

Ale, jak zauważysz, zakaz ten nie wywołał jakiegoś powszechnego potępienia społecznego. Wielu ludziom to nie przeszkadza. A gadanie o ograniczaniu wolności zbywają ruchem ramion.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2010-11-17, 12:12   

Toudisław, na spotkaniu w HoB, w sali dla niepalących, przy kobiecie w ciąży, odwróciłam się i spostrzegłam trzech palaczy którzy przynieśli sobie popielniczkę i palili. I, kurwa, wybacz, ale jeśli oni tak przyjmują mój dyktat niepalenia to dobrze im zrobi zakaz.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-11-17, 12:17   

martva napisał/a:
w HoB,

??
martva napisał/a:
sali dla niepalących, przy kobiecie w ciąży, odwróciłam się i spostrzegłam trzech palaczy którzy przynieśli sobie popielniczkę

To powinno się ich wyprosić. Sory ale fakt że ktoś np, kradnie nie oznacza, że na wszelki wypadek wszystkich trzeba traktować jak złodzieji
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2010-11-17, 12:30   

No House Of Beer, byłeś tam, tylko chyba zdążyłeś wyjść. Podeszłam, pokazałam zakaz palenia, powiedziałam że tam siedzi Kasia i że naprawdę powinni się wstydzić, to wytrzeszczyli na mnie oczy i jeden (no kojarzy mi się że Wit Sz. ale mogę się mylić) powiedział 'tak, wstydzimy się'. No sorry...
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-11-17, 12:35   

martva, aaa to dziwne bo mnie Szczepan pytał czy wolno palić to mu powiedziałem że palimy na zewnątrz. ( tylko, że ta sala akurat była dla palących chyba a te dwie obok dla nie palących )
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-11-17, 12:35   

martva, aaa to dziwne bo mnie Szczepan pytał czy wolno palić to mu powiedziałem że palimy na zewnątrz. ( tylko, że ta sala akurat była dla palących chyba a te dwie obok dla nie palących )
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2010-11-17, 13:00   

Możliwe że Szczepan był tym drugim, nigdy go nie odróżniam. Możliwe że jak poszedłeś to juz się nie bał palić w środku. Może też miałam halucynacje od zbyt czystego powietrza wcześniej i cała sytuacja nie miała miejsca.
Sala była dla niepalących bo Kasi w obecnym stanie na tym zależy, tabliczka wisiała na ścianie.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-11-18, 19:45   

martva, No możliwe. Ale co to zmienia ? To nie powinni palić ale czemu zakazywać tego wszystkim ?

http://wyborcza.pl/1,9906..._papierosa.html
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2010-11-18, 20:11   

Ależ niech sobie palą. W palarniach.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-11-18, 20:12   

martva napisał/a:
Ależ niech sobie palą. W palarniach.

Ok. zakaz używania perfum też byś poparła bo mogą śmierdzieć ?
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-11-18, 20:50   

martva napisał/a:
Ależ niech sobie palą. W palarniach.

A co za problem przemianować nazwę z pubu na palarnię :?: :mrgreen: Durne prawo jest po to, by je obchodzić szerokim łukiem.
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-11-18, 20:58   

Asuryan napisał/a:
A co za problem przemianować nazwę z pubu na palarnię :?: :mrgreen: Durne prawo jest po to, by je obchodzić szerokim łukiem.

Asu ale to absurd. Czy obywatel musi być zmuszany przez państwo by kpił sobie z prawa ? To popieranie chorego systemu. Bo i tak można robić co się chce ale trzeba kpić z prawa.

http://wyborcza.pl/1,8118..._papierosa.html
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2010-11-18, 21:28   

1.Nigdy nie zdarzyło mi się przesiąknąć perfumami obcej osoby, trzymającej się w odpowiedniej odległości
2.Perfumy nie są szkodliwe dla zdrowia, o ile mi wiadomo
3.Przemianowanie miałoby ten plus, że bym sie nie nacięła i nie weszła do miejsca z szarą atmosferą
4.zamiast kpić z prawa, mozna pomyśleć o rzuceniu tego świństwa XD
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Amontillado 

Posty: 421
Skąd: R'lyeh
Wysłany: 2010-11-18, 21:45   

Toudisław napisał/a:
Amontillado napisał/a:
Więc śmiało można dopuścić do obrotu przeterminowaną żywność i lekarstwa ponieważ sam dokonujesz wyboru tak jak przy wyborze miejsc palących czy nie palących. Data ważności jest wyraźnie napisana na produkcie więc nawet nie trzeba informować, że pośród produktów znajdują się przeterminowane - każdy może sobie sprawdzić sam.

Tak.


Martva - powyższa opinia ukazuje, że Toudisława nie da się przekonać. To, że sanepid czasem kontroluje jedzenie i zdarza mu się dbać o to, żebyśmy się nie truli (pewnie wymóg drogi "czystej" i "brudnej" do kuchni jest już całkiem całkowicie haniebnym) jest już dla niego ingerencją w prywatne przedsiębiorstwo - więc zakaz palenia przy tym to pikuś.

Osobiście uważam, że wymóg robienia palarni jest jak najbardziej słuszny - nie widzę powodu czemu palacz ma truć wszystkich dookoła. I pracodawcy samemu powinno zależeć, żeby jego pracownicy nie byli narażeni na dym papierosowy i bierne palenie (patrz barmani) - ponieważ nie zniszczą sobie zdrowia i będą mogli dłużej pracować. Zapomniałbym... pracodawcy mają w D, że pracownik będzie mógł dłużej pracować - jak nie będzie mógł bo zniszczył sobie zdrowie w pracy to mu wręczy wypowiedzenie i kopnie na dowidzenia. A jak mu wytną płuco to ZUS powie, że przecież i tak może wykonywać JAKĄŚ pracę więc niezdolny do pracy nie jest więc renty brak.

Toudisław napisał/a:
Ok. No to ja proszę zdelegalizować samochody.
Argument z samochodem, który też truje nie trafiony bo na ulicy nadal można palić. Za to miasta (zwłaszcza duże) powinny eliminować transport samochodowy rozwijając tzw. transport publiczny. Metro //pisowcy I Tiry na tory... tylko stan torów //mur My jesteśmy dzikim krajem...

martva napisał/a:
4.zamiast kpić z prawa, mozna pomyśleć o rzuceniu tego świństwa XD
cała nadzieja w akcyzie ;) i miło cię było widzieć na dworcu :)
_________________
Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-11-18, 22:15   

Amontillado napisał/a:
Martva - powyższa opinia ukazuje, że Toudisława nie da się przekonać. To, że sanepid czasem kontroluje jedzenie i zdarza mu się dbać o to, żebyśmy się nie truli (pewnie wymóg drogi "czystej" i "brudnej" do kuchni jest już całkiem całkowicie haniebnym) jest już dla niego ingerencją w prywatne przedsiębiorstwo - więc zakaz palenia przy tym to pikuś.

Masz problem z czytaniem co ? Sanepid śledzi ukrywanie faktu o przeterminowaniu żywnosći !! Jeżeli właściciel by informował gosci że po kuchni biegają kalaruchy to ich problem jak nadal tam są
Amontillado napisał/a:
który też truje nie trafiony bo na ulicy nadal można palić.

To akurat jest absurdalne.
Amontillado napisał/a:
żeby jego pracownicy nie byli narażeni na dym papierosowy i bierne palenie (patrz barmani)

Wile parcy jest narażonych na szkodliwe czynniki. Ale ty jesteś ekspertem medycynby pracy ? No tak Fidel zauważył .... Sory ale na tej zasadzie można by wszystkiego zakzać bo coś komuś szkodzi,. nie tendy droga
 
 
Amontillado 

Posty: 421
Skąd: R'lyeh
Wysłany: 2010-11-18, 23:08   

Toudisław napisał/a:
Wile parcy jest narażonych na szkodliwe czynniki. Ale ty jesteś ekspertem medycynby pracy ? No tak Fidel zauważył .... Sory ale na tej zasadzie można by wszystkiego zakzać bo coś komuś szkodzi,. nie tendy droga
Nie nie jestem ekspertem medycyny pracy - ale jak parę lat temu miałem wątpliwą przyjemność pracować w ksero to toner był dokładnie wszędzie włącznie z cukrem i była to wina pracodawcy, dla którego liczyły się wątpliwe oszczędności a nie jakość wykonywanych zleceń (a zdarzało mu się robić wydruki dla uczelni na jakieś konferencje w dużej ilości) a tym bardziej nie liczyło się zdrowie pracowników. I inne doświadczenia moje i nie tylko moje pokazują, że pracodawcy mają zazwyczaj gdzieś pracowników albo uznają, że modernizacja jest nieopłacalna. Myślisz, że gdyby znieść zakazy, wywalić 2/3 urzędników i obniżyć koszty zatrudnienia to sytuacja by się zmieniła diametralnie? W Polsce? Wątpię.
Toudisław napisał/a:
Sory ale na tej zasadzie można by wszystkiego zakzać bo coś komuś szkodzi,. nie tendy droga
Jasne, ze nie jest dobrą zakazywanie wszystkiego wszystkim - tylko niech taki pracodawca wykupuje pracownikowi ubezpieczenie porządne jeśli wie, że warunki pracy są szkodliwe. Albo płaci tyle, żeby pracownik (dobrze poinformowany o szkodliwości pracy) mógł sobie takie ubezpieczenie sam wykupić.

Toudisław napisał/a:
Masz problem z czytaniem co ? Sanepid śledzi ukrywanie faktu o przeterminowaniu żywnosći !!
Masz problem z czytaniem co? Sprzedawanie przeterminowanej żywności jest zabronione nawet jakby się to ogłaszało (i jeśli tylko nie fałszuje się daty to ogłasza się). Przecież to zamach na sklepy normalnie. A nakaz drogi "czystej" i "brudnej" jest debilny - bo przecież każdy wchodzący do restauracji widzi którędy są wnoszone i wynoszone naczynia- może wybrać miejsce gdzie jest to oddzielone.

Toudisław napisał/a:
To akurat jest absurdalne.
Akurat nie - bo jeśli zakażemy palić na ulicach to wtedy słuszny byłby wniosek o delegalizację samochodów. (Przy okazji wielkiego walczenia z alkoholem na drodze mogli by też goście z drogówki sprawdzać czy jakiś cholerny diesel nie ma problemów z wtryskami i nie snuje się za nim czarny dym... i kto takim trucicielom podbija przeglądy).
_________________
Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn
 
 
Dobromir 


Posty: 151
Wysłany: 2010-11-24, 20:08   

W UK jest taki zakaz i był to genialny pomysł. Wreszcie mogę wyjść do baru i po pierwsze nie wdychać dymu z stu papierosów, po drugie nie wracam do domu śmierdząc papierosami.
_________________
FEELINGS ARE BORING. KISSING IS AWESOME.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-11-24, 21:44   

Teraz za to śmierdzi tylko w kiblach i przed pubami trzeba się przepychać przed zagracającymi chodnik palaczami. Super.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-11-24, 21:49   

Cytat:
Wreszcie mogę wyjść do baru i po pierwsze nie wdychać dymu z stu papierosów, po drugie nie wracam do domu śmierdząc papierosami.

O ile się nie mylę zakładanie Barów dla nie palących nie było w GB nielegalne ? No chyba że się mylę.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13188
Wysłany: 2010-11-24, 22:03   

Dobromir napisał/a:
Wreszcie mogę wyjść do baru i po pierwsze nie wdychać dymu z stu papierosów, po drugie nie wracam do domu śmierdząc papierosami.
a po co chodziłeś do barów dla palących?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2010-12-06, 16:24   

Jestem zdecydowanie przeciw.
Za przeproszeniem, rzygać mi się chce gdy spowijają mnie smrodliwe, szarobure opary wydowbywające się z lokomotywy, której wagonem często zmuszony jestem się stać w mieście stołecznym Warszawie.
Szczególnie teraz, kiedy śnieg zapycha chodniki.
Niech sobie palą do woli, ale tam gdzie mnie nie ma :] Po prostu nie życzę sobie tego, tak samo jak niektórzy (a właściwie to zdecydowana większość) nie życzą sobie tego żeby koprofile mogli baraszkować w miejscach publicznych.
_________________
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13188
Wysłany: 2010-12-06, 18:44   

Lesij, a jak sobię stoję i palę to nie życze sobie byś sie do mnie zbliżał na mniej niż 50 metrów
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2010-12-06, 20:39   

Uno - nie znasz mnie, a ja nie znam Ciebie, więc możesz sobie pogadać :P
Co więcej możesz sobie dymić w domciu. Tam to nawet ściana i może nawet dwa piętra będą Cię ode mnie dzieliły :]
Due - to Ty smrodzisz i kopcisz. Niestety nie tylko mi to przeszkadza :] W społeczeństwach demokratycznych Ci, którzy narzekają (tzw. pokrzywdzeni) mają rację, czyli ja :D
_________________
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2010-12-06, 20:42   

Lesij napisał/a:
W społeczeństwach demokratycznych Ci, którzy narzekają (tzw. pokrzywdzeni) mają rację, czyli ja :D

Dude, od piątku dyskutuję z grupą ludzi, którzy twierdzą że im (i ich znajomym) przeszkadza seks w wiedźminie i nazywają go porno story.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2010-12-06, 20:50   

Nikt im nie każe grać w Wiedźmina, Dude (ftw, dwa lata temu też używałem tego słówka :D). Mnie za to nakazuje się siedzenie obok ludzi od których (przepraszam za to wyrażenie) JEBIE tytoniem (i to nie tylko jak się odezwą, ale też z ich ubrań) i przebywanie w towarzystwie tych, którzy bezprecedensowo sobie chodzą i pufają jak mała ciuchcia Tom.
Tyle tylko, że dym z palonego drewna czy węgla w niczym mi nie przeszkadza, a ten odór starych listków pomieszanych z jakimiś chemicznymi odpadami jest PA-SKU-DNY.
_________________
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2010-12-06, 21:22   

Lesij napisał/a:
Mnie za to nakazuje się siedzenie obok ludzi

Pomyłka. Nikt Ci nie nakazuje siedzieć obok ludzi. Chyba że jesteś Mormonem.
Lesij napisał/a:
Tyle tylko, że dym z palonego drewna czy węgla w niczym mi nie przeszkadza

Ja nie znoszę czuć się jak wędzonka.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2010-12-06, 21:35   

Jander napisał/a:

Pomyłka. Nikt Ci nie nakazuje siedzieć obok ludzi. Chyba że jesteś Mormonem.

Jestem Mormon Dżizasem! A to piosenka o mnie :<
A nakazuje mi nie moja wiara, a Warszawa, w której wiele sytuacji zmusza mnie do egzystowania w bliskim kontakcie 3-go stopnia ze społeczeństwem. Nawet wbrew moim chęciom czy mormońskim przekonaniom (czasami muszę przebywać w jednym pomieszczeniu z czarnymi O.O)

Jander napisał/a:

Ja nie znoszę czuć się jak wędzonka.

To się nie wędź w dymie tytoniowym...
_________________
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2010-12-06, 21:46   

Kto Cię zmusza do mieszkania w Warszawie? Smog samochodowy Ci nie przeszkadza?
Dym tytoniowy nie wędzi mnie tak jak dym z drewna czy węgla. //spell
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2010-12-06, 22:04   

Zmusza mnie do tego chęć ukończenia studiów, na które się dostałem.

Rada: Nie uczestnicz w ogniskach.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,71 sekundy. Zapytań do SQL: 14