A więc łopatologicznie (bo mogłam kazać zerknąć do jeszcze wcześniejszych postów, ale się powstrzymałam):
Chodziło o to, dlaczego Żydzi, choć przecież też zarażeni radykalizmem (i ciekawym stosunkiem do gojów...), nie wysadzają się w powietrze- czy dlatego, że radykalizm ich jest różny od muslimskiego, czy dlatego, że w judaizmie są skuteczniejsze mechanizmy zamachom zapobiegające czy dlatego po prostu, że (i tu moje zdanie) dzieje się tak z pobudek politycznych- Izraelczycy nie wysadzają się w USA, choć nie lubią gojów, z tej prostej przyczyny, że łączą ich z USA stosunki ekonomiczne i polityczne. Po prostu. natomiast w krajach typu Irak są zamachy, bo jest okupacja i konflikt polityczny. Gdyby Irak był sojusznikiem USA, Irakijczycy by się nie wysadzali a na ich ziemi nie byłoby obcych patroli. Izraela Amerykanie nie najechali...
(...) Izraelczycy nie wysadzają się w USA, choć nie lubią gojów, z tej prostej przyczyny, że łączą ich z USA stosunki ekonomiczne i polityczne. Po prostu. natomiast w krajach typu Irak są zamachy, bo jest okupacja i konflikt polityczny. Gdyby Irak był sojusznikiem USA, Irakijczycy by się nie wysadzali a na ich ziemi nie byłoby obcych patroli. Izraela Amerykanie nie najechali...
A nie zauważyłem samobójczych wysadzeń się Izraelczyków w innych częściach świata. Irak jest aktualnie sprzymierzeńcem USA chyba I może dlatego Irakijczycy się wysadzają, bo są po prostu muslimami i inaczej nie potrafią?
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A Ty znowu swoje... <wzdycha> A tak prosiłam...
Niech Ci będzie.
To dlaczego:
a) Moi muslimscy znajomi nie są terrorystami
b) Muslimskie feministki nie są terrorystkami
c) Wielu europejskich muslimów (odsyłam do statystyk) nie jest terrorystami
d) Zdecydowana większość muslimów chce się z nami bratać, podczas gdy ponad połowa Niemców z niemieckimi muslimami bratać się nie chce?
Gdyby terroryzm był wyłącznie muslimski, nie byłoby terroryzmu protestanckiego, żydowskiego, politycznego...
Terroryzm nie jest właściwy tylko islamowi i nie jest częścią tej religii.
Soreczki.
Możesz się wściekać na tolerowanie terroryzmu-ok. Ale nie na islam.
Możesz krytykować zasady wiary (segregację płci etc) czy samą wiarę (w gościa w chmurkach)-ale krytykuj to, co naprawdę jest jej elementem, ale nie utożsamiaj jej z tym, co jest do niej doklejone dla celów politycznych.
podaj mi z ostatniego 10lecia przykład zamachu dokonanego z przyczyn religijnych przez protestanta, w walce o protestantyzm popełniony.
Saika napisał/a:
Ale nie na islam.
A niby czemu nie? Mogę się wkurzać na to na co mam ochotę. Przestań wreszcie pouczać ludzi na co mogą być źli a na co nie... bo to się robi durne mocno.
Ale tu chodzi bardziej o przyczyny polityczne. Bo to trochę tak, jakby powiedzieć, że IRA była organizacją religijną...
No wg Wulfa tak - tak samo jak Palestyńczycy wysadzają się bo są muslimami a nie dla tego, że ich Izrael okupuje (swoją drogą jaka jest różnica między terrorystą i bojownikiem o wolność? po za poprawnością polityczną )
(swoją drogą jaka jest różnica między terrorystą i bojownikiem o wolność? po za poprawnością polityczną )
Tudzież partyzantem - Che Guevara odcinał się od terroryzmu, uważając, że te metody prawie nigdy nie sprzyjają rewolucji, tylko zaostrzają represje z drugiej strony.
Chodziło o to, dlaczego Żydzi, choć przecież też zarażeni radykalizmem (i ciekawym stosunkiem do gojów...), nie wysadzają się w powietrze- czy dlatego, że radykalizm ich jest różny od muslimskiego, czy dlatego, że w judaizmie są skuteczniejsze mechanizmy zamachom zapobiegające czy dlatego po prostu, że (i tu moje zdanie) dzieje się tak z pobudek politycznych- Izraelczycy nie wysadzają się w USA, choć nie lubią gojów, z tej prostej przyczyny, że łączą ich z USA stosunki ekonomiczne i polityczne. Po prostu. natomiast w krajach typu Irak są zamachy, bo jest okupacja i konflikt polityczny. Gdyby Irak był sojusznikiem USA, Irakijczycy by się nie wysadzali a na ich ziemi nie byłoby obcych patroli. Izraela Amerykanie nie najechali...
Ok, to czemu wcześniej pisałaś, że żydowskie zamachy terrorystyczne w różnych miastach świata cię nie zdziwią? Jakoś to mi zupełnie nie gra z obecnym stanowiskiem.
Oraz nie widzę związku z hipotetycznymi zamachami, które ciebie nie zdziwią, dokonywanymi przez Żydów w Palestynie. Jakoś nie potrafię śledzić twojego toku rozumowania. A dołączenie do całej sprawy atomówek jest moim zdaniem próbą ucieczki.
Kilka prostych pytań.
1. Czy dalej uważasz, że niedługo możemy spodziewać się zamachów terrorystycznych dokonanych przez Żydów?
2. Czy dalej twierdzisz, że można ich się spodziewać w takich miastach jak Paryż, Nowy Jork?
3. Czy uważasz, że żydowskie zamachy terrorystyczne będą dokonywane na terytorium Palestyny?
e:
4. Dlaczego?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
swoją drogą jaka jest różnica między terrorystą i bojownikiem o wolność? po za poprawnością polityczną
Cel ataku. Terrorysta uderza przede wszystkim w cywili, bojownik o wolność, czy też partyzant - przede wszystkim w cele wojskowe lub porządkowe.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
(swoją drogą jaka jest różnica między terrorystą i bojownikiem o wolność? po za poprawnością polityczną )
Pewnie cienka. USA nawet ataki na żołnierzy uważa za terror. Ciekawe czy gdyby ktoś wysadził jednostkę wojskową uznano by go za partyzanta czy terrorystę. Dla mnie jest istotne czy Atakuje się cele Cywilne czy Wojskowe i Administarcyjne. Prawo jest takie, że za Atak Terorystyczny jesteś sądzony a za działania partyzanckie już nie.
Ok toto, złapałeś.
W takim razie koryguję:
Oprócz sytuacji politycznej nie widzę przeszkód dla rozwoju np. żydowskich grup terrorystycznych.
Nie uważam (a stoi za mną historia) że terroryzm jest związany z religią a zwłaszcza, że jest związany tylko z islamem. To bzdura-za zamachami stoją cele polityczne. Ale to może tylko mój wstrętny redukcjonizm...
Prawo jest takie, że za Atak Terorystyczny jesteś sądzony a za działania partyzanckie już nie.
O jakim prawie albo systemie prawnym piszesz? Zrób eksperyment - spróbuj przeprowadzać działania partyzanckie (wysadzanie pociągów np.) w Polsce i zobaczymy czy nie będziesz sądzony.
Amontillado napisał/a:
(swoją drogą jaka jest różnica między terrorystą i bojownikiem o wolność? po za poprawnością polityczną )
Praktyka prawa międzynarodowego pokazuje że państwa w formie uznania mogą wyróżnić, powstańców i stronę walczącą. Strona walcząca musi spełniac kilka warunków (np. jednolite dowdzóctwo, przestrzeganie zwyczajów wojennych) i w ramach uznania czerpie za to profity w postaci niektórych uprawień właściwym państwom. Powstańcy nie spełanią ww. warunków ale do nich dążą i uznanie daje im to że w razie schwytania nie bedą traktowani jako przestępcy/piraci tylko jako jeńcy. Terrorystów trudno podciągnać pod obie grupy w związku z tym że raczej nie kierują się zwyczajami wojennymi (np konwencjami genewskimi, które traktuje się już jako prawo zwyczajowe, wiążące nie tylko strony konwencji) czyli np. to o czym wspomniał Asu.
Saika napisał/a:
Oprócz sytuacji politycznej nie widzę przeszkód dla rozwoju np. żydowskich grup terrorystycznych.
Saika pssss, ale żydowskie organizacje terrorystyczne istnieją już od prawie 100 lat. Ale wiem że ciebie czytanie boli i wolisz tarzac się z "przewagą filozofa" i innymi oderwanymi od rzeczywistości modelamii. Ale czasem serio warto cokolwiek skonsultowac się z google: http://www.terroryzm.com/...h-XX-wieku.html - jak widać terroryzm żydowsiski mimo akcentowanej przez Ciebie "sytuaxcji politycznej" istnieje i ma się dobrze.
Czytanie mnie nie boli drogi Kłaku. Wręcz przeciwnie.
A przewaga filozofa u mnie polega właśnie na tym, że (wbrew pozorom i autorytarnemu tonowi) informacji szukam. Ale zawsze już będziesz widział we mnie wyłącznie idiotkę i do tego nie dojdziesz.
A wracając już do terroryzmu-chyba niezbyt dokładnie czytałeś moje posty-
Chodziło o wyjaśnienie, dlaczego nie ma zamachów żydowskich w np. USA.
A to, że w ogóle jest to jasne jak słońce- i niestety Romulus musi się pogodzić z tym, że nie jest to tylko muslimska przypadłość.
Poza tym, zapomniałeś o kontekście, w jakim miały by być-a chodziło o stosunek do gojów.
I choć nie jest on zawsze pozytywny to z przyczyn politycznych i ekonomicznych nie będzie (w obecnej sytuacji) zamachów żydowskich w USA. Ale gdzie indziej i w stosunku do innych-dlaczego nie?
Czytanie mnie nie boli drogi Kłaku. Wręcz przeciwnie. A przewaga filozofa u mnie polega właśnie na tym, że (wbrew pozorom i autorytarnemu tonowi) informacji szukam.
Saika napisał/a:
A wracając już do terroryzmu-chyba niezbyt dokładnie czytałeś moje posty- Chodziło o wyjaśnienie, dlaczego nie ma zamachów żydowskich w np. USA.
tekst który zalinkowałem Saice post wcześniej, no kurwa, napisał/a:
Drugą ważną organizacją stosującą różnego rodzaju formy terroryzmu jest organizacja Kach. Założycielem organizacji był Martin David Kahane (Meir Kahane), urodzony w Nowym Jorku w 1932 r. Do momentu jego przybycia do Izraela jego działalność jako ekstremisty była znana w Stanach Zjednoczonych. Jako nastolatek działał w quasi wojskowej organizacji Betar, a w 1968 r. utworzył Żydowską Ligę Obrony, organizację znaną z późniejszych zamachów bombowych na American-Arab Anti-Discrimination Committee, New Israel Fund, Americans for Peace Now
Saika napisał/a:
Ale zawsze już będziesz widział we mnie wyłącznie idiotkę
Zwróć uwagę na to kiedy to było.
I uśmiechaj się dalej. Ktoś Ci te ząbki kiedyś wybije.
Jakby nie było mówimy o czasach nieco bardziej współczesnych...
Zwróć uwagę na to kiedy to było. [...] Jakby nie było mówimy o czasach nieco bardziej współczesnych...
W tekście jest podana data założenia organizacji a nie data osiągnięcia sprawności operacyjnej czy tym bardziej data największej aktywności przypadająca na przełom lat 80/90. Tutaj raport FBI z 2001 roku http://www2.fbi.gov/publi...or2000_2001.htm o działności JDL. I jak tu się nie smiać z twojej nieumiejętności czytania z zrozumieniem czy tym bardziej instynktu samozachowawczego godnego leminga po lobotomii. Nie dajesz mi żadnych szans.
Saika napisał/a:
I uśmiechaj się dalej. Ktoś Ci te ząbki kiedyś wybije.
PRZEWAGA FILOZOFA.
O jejku, to prawie jak tutaj. Tylko że ty nie jesteś tak inteligetna jak Wittgenstein, a jak tak nudny jak Popper. No i oboje nie jesteśmy filozofami.
Jako politolog zdajesz sobie chyba sprawę że coś się jakby zmieniło?
I proszę Cię i błagam-rozumiem, że czujesz się sprowokowany, ale mnie nie obrażaj.
Ten, kto to próbował robić prędzej czy później obrywał. Mocno.
Sroce spod ogona nie wypadłam.
Ł nie dawaj linków do rzeczy które mają trojany (to z terroryzm.com) - musi istnieć bardziej humanitarny sposób zmiany poglądów Saiki -komputer nie jest winny
I to jest między nami zasadnicza różnica:
Nawet, gdy się z Tobą nie zgadzam, to Ci nie jadę.
Nie zgadzam się z Romkiem a idiotą go jeszcze nie nazwałam.
Nie nauczyli Cię jeszcze tego?
Nie nauczyli że pogląd a osoba go głosząca to dwie różne sprawy?
I że jechać owszem możesz- ale tylko wówczas, gdy ktoś Cię lży?
Ok, jasne.
Nie wszystko sprawdziłam (do licha od nikogo tego nie wymagam!)-choć jestem w stanie zrewidować swoje poglądy. (swoją drogą link ciekawy)
Owszem, moja irytacja na wiele spraw odbiła się na tonie postów-a to prowokuje.
Postaram się więcej nie popełniać tych błędów.
W zamian oczekuję analizy argumentów przeze mnie przytaczanych a nie kolejnych linijek mnie szkalujących.
Może tak być?
I nie powołuj się na filozofię.
Może ne jestem na filozofii ogólnej ale jednak to MOJA działka, choćbyś nie wiem co o tym pisał.
Nie nauczyli że pogląd a osoba go głosząca to dwie różne sprawy?
Więc jadę Cię właśnie za poglądy, a nie to za że jesteś głupia sama w sobie. Proste. Pewnie gdybyś była głupia po cichu to wszystko byłby pięknie (bo z mnie żaden hitlerjunged i nie domagam się eutanazji ułomnych jednostek), no ale ty się z tym dość wulgarnie obnosisz i narzucasz wszystkim w około.
Saika napisał/a:
I że jechać owszem możesz- ale tylko wówczas, gdy ktoś Cię lży?
Twój sposób wyrażania myśli obraża i lży cześć mojej inteligencji. Staje w obronie jej honoru.
Saika napisał/a:
Może ne jestem na filozofii ogólnej ale jednak to MOJA działka, choćbyś nie wiem co o tym pisał.
Jakby to była Twoja działka to byś miała coś do powiedzenia a ostatnie twoje wiadomości nie ograniczałby się do gróźb pod moim adresem przypięczętowanym jakimś paniczno-menstruacyjnym emo-bełkotem.
No właśnie krytyka poglądów a krytyka (z resztą wulgarna) osoby to co innego.
Możesz uważać, że nie mam racji- w końcu było nie było jesteś ode mnie starszy i zapewne przeczytałeś więcej i widziałeś więcej.
Ale to nie jest powód do obrażania mnie tak, jak hołotowanie Romulusa nie było i nie jest powodem do obrażania go-co najwyżej pokiwam głową z politowaniem.
A więc wbij sobie do łba że możemy unormować sytuację tylko wówczas, gdy ja spełnię podane warunki a Ty skończysz mnie obrażać.
Bo nie masz do tego prawa.
Zaczynasz gadać jak Romulus.
Ale niech będzie- obroń tę tezę.
Obroń tezę, że muzułmanie chcą zislamizować Europę. CHCĄ.
Czy moje wyjaśnienia nie wymagają aby mniejszej liczby założeń?
U mnie jest prosto:
Potrzebujemy imigrantów,w tym tych muslimskich. SAMI ich zaprosiliśmy. A teraz się dziwimy, że stawiają warunki...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum