FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Lekarze z "światopoglądem"
Autor Wiadomość
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-08-23, 14:49   

Metzli napisał/a:
Ł napisał/a:
Metzli ale to nie jest takie proste bo według nich, ich światopogląd wcale się z zawodem nie kłóci, to ludzie stosujący antykoncepcje kłócą się z założeniami zawodu, i wymuszają na nich łamanie przysięgi hipokratesa w jej oldschoolowym sensie.

Jeśli podczas jego wykonywania może nastąpić kolizja ze światopoglądem, a dane środki czy też zabieg jest w danym kraju legalny taki lekarz powinien wybrać inną specjalizację.

Moim zdaniem takie stanowisko można z łatwością obrócić przeciwko twierdzącemu. Dam przykład znowu z Jehowymi:
http://watchtower.org.pl/krew_swiadkow.php napisał/a:
Kłopoty z moralnością

- Miałem taką długą rozmowę z rodzicami chłopca, który musiał być operowany. Tłumaczyli mi, że ich moralność nie pozwala na przetoczenie mu krwi. Ja im na to powiedziałem, że moja moralność nie zezwala na to, by pacjent umarł mi na stole operacyjnym. Zabrali dziecko i pojechali szukać na świecie szpitala, który zrobi im taką operację bez przetoczenia krwi - opowiada chirurg z jednego z warszawskich szpitali, który zastrzega sobie anonimowość.


W tym wypadku lekarz, z względu na swój światopogląd również odmawia przeprowadzenia ryzykowanej, chociaż jak wynika z kontekstu - zgodnej z prawem operacji. Metzli, oceniasz go tak samo potępiająco jak lekarza nie chcącego znowu z pobudek moralnych wydać tabletek? Jeśli tak to nie ma problemu, jeśli nie, to znaczy że za próbami sformułowania ogólnej zasady postepowania lekarskiego w istocie bardziej stoją u Ciebie twoje własne pobudki ideologiczne które próbujesz narzucić innym.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-08-23, 15:02   

Ł napisał/a:
W tym wypadku lekarz, z względu na swój światopogląd również odmawia przeprowadzenia ryzykowanej, chociaż jak wynika z kontekstu - zgodnej z prawem operacji. Metzli, oceniasz go tak samo potępiająco jak lekarza nie chcącego znowu z pobudek moralnych wydać tabletek? Jeśli tak to nie ma problemu, jeśli nie, to znaczy że za próbami sformułowania ogólnej zasady postepowania lekarskiego w istocie bardziej stoją u Ciebie twoje własne pobudki ideologiczne które próbujesz narzucić innym.

Z jednej strony lekarz chciał zminimalizować ryzyko zejścia pacjenta. Z drugiej jednak zezwolił by rodzice odeszli z niczym. Pytanie jest takie, czy ów lekarz beknąłby za to, że zdecydował się przeprowadzić operację bez przetaczania krwi. Bo to chyba może być traktowane jako błąd w sztuce lekarskiej. Proszę mnie poprawić jeżeli się mylę.

Ł napisał/a:
chociaż jak wynika z kontekstu - zgodnej z prawem operacji.

Gdzie to wynika z kontekstu?

EDIT:

Cytat:
Miałem taką długą rozmowę z rodzicami chłopca, który musiał być operowany. Tłumaczyli mi, że ich moralność nie pozwala na przetoczenie mu krwi. Ja im na to powiedziałem, że moja moralność nie zezwala na to, by pacjent umarł mi na stole operacyjnym. Zabrali dziecko i pojechali szukać na świecie szpitala, który zrobi im taką operację bez przetoczenia krwi - opowiada chirurg z jednego z warszawskich szpitali, który zastrzega sobie anonimowość. - Mamy swoje sposoby, które czasami pozwalają na ominięcie tych zasad. Problem jednak polega także na tym, że takie dziecko, któremu przetoczymy krew wbrew rodzicom może zostać przez nich odrzucone. Tadeusz Wiwatowski kategorycznie sprzeciwia się temu zarzutowi. - Dzieci, którym wykonano transfuzję krwi traktujemy jak zgwałcone. A czyż ojciec wyrzuca z domu córkę tylko dlatego, że ktoś ją zgwałcił? - dodaje świadek Jehowy. W ciągu ostatnich trzech lat sądy wydały 9 orzeczeń dopuszczających przeprowadzenie transfuzji u dzieci Świadków Jehowy.


Wspomniany kontekst:

Cytat:
Nie są one ratunkiem dla wszystkich chorych, np. na białaczkę. Świadkowie Jehowy mają także listę lekarzy, którzy podejmują się przeprowadzania operacji bez transfuzji krwi. W Polsce jest to około 600 osób, na świecie ok. 50 tysięcy.

Jest sześciuset lekarzy czy sześćset osób posiada ową listę? :>

Ja bym w tym wypadku zadał pytanie: "Potępiać" lekarza za "zdrowy rozsądek"* czy rodzica za przekonania religijne?

*A raczej postępowanie jak najlepiej w zgodzie z obowiązującą sztuką medyczną.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-08-23, 15:23   

Tiaa, słowo światopogląd oczywiście pracuje w obie strony i po prawdzie powinniśmy jeden (pigułka 24h po) i drugi przypadek traktować tak samo.
Z tym, że lekarz przed operacją nie odmówił jej, przedstawił jedynie warunki, które wg niego zmaksymalizowałyby powodzenie trudnej zapewne operacji. W tym momencie opiekunowie pacjenta postanowili szukać lekarza, który tak jak i oni pokładałby zaufanie w God that failed*, lub inaczej, zezwoliłby na maksymalizację ryzyka w imię przekonań pacjenta.
IMO pewna różnica jest. Może nawet zasadnicza. Ale to tylko moja opinia.
_____________
*Tytuł piosenki. Można sobie wygóglować historię za nią się kryjącą (w domyśle dlaczego zawiódł)
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-08-23, 15:39   

MrSpellu napisał/a:

Ł napisał/a:
chociaż jak wynika z kontekstu - zgodnej z prawem operacji.

Gdzie to wynika z kontekstu?

Z tego że lekarz pozwolił im odejść w przypadku gdy stwierdzili że poszukają kogoś innego kto wykona tą operacje bez wsparcia jakim jest przetaczanie dodatkowej krwi. Gdyby zawsze oznaczało to śmierć pacjenta (czyli operacja bez przetaczanie=śmierć w 100 na 100 przypadkach) to lekarz miałby obowiązek zawiadomić o tym organy ściagania bo byłby morderstwo, a tak po prostu wskazuje że operacja będzie ryzykowniejsza (zbyt ryzykowna jak na jego zdroworozsądkowy światopogląd). Fragment który wytłuściłeś również wskazuje że istnieje sądowa droga z której ten lekarz nie skorzystał. Nie skorzystał czyli pewnie nie kwalifikowała się pod odebranie kontroli nad leczeniem opiekunom i pozostawiła wybór w sferze ich decyzja. Spellu oglądasz dr Housa i wiesz że są sprawy medyczne o indywidualnym charakterze, pozostawiające różne drogi leczenia, jedne ryzykowane inne mniej - nie da się opisać wszystkiego prawnie by lekarzem kierował automatyzm. W USA co prawda pewnie jest większy margines swobody w przypadku decyzji pacjenta/opiekunów, ale pewnie i lekarza.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-08-23, 15:52   

Ł napisał/a:
Spellu oglądasz dr Housa i wiesz że są sprawy medyczne o indywidualnym charakterze, pozostawiające różne drogi leczenia, jedne ryzykowane inne mniej - nie da się opisać wszystkiego prawnie by lekarzem kierował automatyzm.

Nie no zgadzam się. Doczytałem resztę i ok. Ale do końca nie jestem przekonany czy pacjent ma obowiązek podjęcia "leczenia się". Nie wiem też czy tak do końca władze mogą zmusić rodziców do wyrażenia zgody na operację. Podejrzewam, że to także zależy od rodzaju i charakteru zabiegu. Jeżeli lekarz pozwolił im odejść, to znaczy po prostu tylko tyle, że oni nie wyrazili zgody na operację. Czyli nie on odmówił, tylko oni.

Gdyby to był nagły wypadek lekarz byłby zobligowany to użycia swej najlepszej medycznej wiedzy oraz użycia najlepszych dostępnych środków by pacjentowi uratować życie i nie byłoby gadania. Możliwe, że dzieciak miał czas, a lekarz mógł mieć nadzieję, że się "namyślą". Sytuację znam tylko z tego niewiele mówiącego artykułu :)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-08-23, 16:01   

no Spellu, pigułka czy to przed czy nawet po to tez nie jest nagły wypadek. Wątpie żeby jakiekolwiek lekarz po usłyszeniu że zabieramy syna na operacje która go na pewno zabije, albo do naszego wioskowego znachora który ma własne operacyjne patenty, zareagował obojętnością.
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-08-23, 18:12   

Ł napisał/a:
Metzli, oceniasz go tak samo potępiająco jak lekarza nie chcącego znowu z pobudek moralnych wydać tabletek?


Trochę za mało wiadomości, ale skłaniałabym się raczej do równie potępiającego stanowiska. Raczej, bo nie wiem jaka to dokładnie operacja i jaki był przy niej stopień ryzyka przy zdecydowaniu się na opcję bez dodatkowej krwi. Ale musiał być znaczny skoro lekarz nie zdecydował się na przeprowadzenie operacji, z drugiej strony nie poczynił żadnych kroków żeby uniemożliwić rodzicom podjęcie kolejnej próby. A jeśli takiego zagrożenia było minimalne, to czemu nie zdecydował się na operację? Chęć szybkiego pozbycia się problemu, niechęć do konfrontacji z rodzicami na drodze sądowej? Można sobie pogdybać co najwyżej.
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-09-09, 09:44   

Ł napisał/a:
no Spellu, pigułka czy to przed czy nawet po to tez nie jest nagły wypadek.

Z tą "po", to bym polemizował ;)
Ł napisał/a:
Wątpie żeby jakiekolwiek lekarz po usłyszeniu że zabieramy syna na operacje która go na pewno zabije, albo do naszego wioskowego znachora który ma własne operacyjne patenty, zareagował obojętnością.

Weź poprawkę na polskie realia.

Teraz druga strona medalu. Znaleźliśmy w końcu fajnego lekarza, który wypisał od razu receptę na pół roku (bo tylko tyle mógł, jak się tłumaczył). Dla nas bomba, tylko w sumie czy to jest... hmm... odpowiedzialne? Gdyby to rozbił po trzy miesiące, bo każda wizyta to jednak jest badanie i kontrola.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2010-09-09, 14:34   

MrSpellu napisał/a:
każda wizyta to jednak jest badanie i kontrola.

Nie każda, po receptę po prostu wpadasz i lekarz (ewentualnie jakaś osoba upoważniona) ją wypisuje. Badania kontrolne wykonuje się raz w roku jeśli nic niepokojącego się nie dzieje. Jak chce się częściej to się robi częściej, ale tak to jest przyjęte.
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-09-09, 14:45   

Bruja napisał/a:
Nie każda, po receptę po prostu wpadasz i lekarz (ewentualnie jakaś osoba upoważniona) ją wypisuje. Badania kontrolne wykonuje się raz w roku jeśli nic niepokojącego się nie dzieje. Jak chce się częściej to się robi częściej, ale tak to jest przyjęte.

W Krakowie lekarka badała przy każdej wizycie. Czyli co miesiąc.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2010-09-09, 14:53   

I wypisywała receptę na jedno opakowanie pigułek?
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-09-09, 14:57   

Bruja napisał/a:
I wypisywała receptę na jedno opakowanie pigułek?

Tak.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2010-09-09, 15:05   

Moim zdaniem to niepotrzebne zawracanie głowy sobie i pacjentce. Chyba, że to była prywatna praktyka i za każdą wizytę babeczka brała kasę.
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2010-09-09, 17:53   

Też uważam że badanie co miesiąc jest bez sensu, chyba że się ma jakieś dolegliwości, to wiadomo.

Tak się ostatnio zastanawiam co by było gdybym trafiła na taką 'lekarkę' ze 'światopoglądem'. Jem tabletki anty, ale jako lek, powiedzmy że działają średnio skutecznie ale przynajmniej wiem kiedy będę umierać; nie w celu zapobiegania ciąży, bo nie podejmuję działań ku temu. Ale czy osoba do tego stopnia świrnięta mogłaby w sumie stwierdzić że w Biblii jest napisane 'i w bólach rodzić będziesz' i że babskie bóle są zgodne z prawem naturalnym?
Chyba jednak nie chcę się dowiedzieć.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-09-09, 18:11   

Tata, a Marcin powiedział że kobitki i zboczuchy jedzą czasem żeby im cycki rosły. Myślicice żeby mi wypisała taka pani dr jakbym powiedział że chce mieć cycuszki?
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2010-09-09, 18:21   

Ł napisał/a:
kobitki i zboczuchy jedzą czasem


Nie wiem jak zboczuchy, ale kobitki jedzą ustami.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
ManJAk 

Posty: 140
Wysłany: 2010-09-09, 18:29   

Hm... nie czytałem całego watku ale dodam swoje trzy grosze,
bo padają tu słowa że eutanazja a pigułki to nie to samo, niemniej obydwa opierają się na przysiędze hipokratesa, bo antykoncepcja hormonalna zdrowa nie jest. Stosunkowo niedawno wycofano tabletki "72h po" Prostinor Duo, z powodu skutków ubocznych, u niektórych wieloletnich problemów zdrowotnych (wg tego co czytałem w sieci, źródło niepewne ale lek wycofano jednak).
Nie trzeba być więc nawiedzony katolikiem by odmawiać komuś pigułki, kwestia poglądów i wiedzy, a tej raczej u pacjentek mniej niż u lekarza.
Imo lekarz powinien informowac o zagrozeniu i na pisemna zgode wypisywac, przynajmniej świadomośc ludzi by wzrosła ;)


P.S. Łaku, w wodzie estrogen tez jets, u nas mniej, ale w hameryce podobno znaczące ilości, podobnie sztuczny estorgen masz w piwie, dlatego piwoszom cyce rosną :P Inaczej by nam sie tam tłuszcz nie odkładał w takich ilosciach
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-09-09, 18:36   

Cytat:
P.S. Łaku, w wodzie estrogen tez jets

Tak podejrzewałem że z tym ha-dwa-o coś nie te-ge-es. Myślę że woda wywołuje występowanie sutków (I niepokojący etap zniewieścienia).
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2010-09-09, 18:41   

Zdrowa nie zdrowa - każdy lek ma skutki uboczne, każda antykoncepcja ma skutki uboczne, tabletki są przynajmniej skuteczne i zmniejszają schizę ciążową.
Pamiętaj że mówimy o sytuacji kiedy do lekarza przychodzi dorosła kobieta która te hormony od jakiegoś czasu bierze i krzywdy jej nie robią, a nie trzynastolatka która chce żeby jej cycki urosły czy coś.
Jak się dobiera tabsy to najpierw się przeprowadza wywiad, bo nie każdy może brać, mojej kumpeli lekarz kazał ograniczyć palenie jeśli chce jeść pigułki.

ManJAk napisał/a:
kwestia poglądów i wiedzy, a tej raczej u pacjentek mniej niż u lekarza.


No sorry, ale wysyłanie do psychologa kobiety która przyszła po receptę na tabletki ma coś wspólnego z wiedzą?
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-09, 18:43   

Maniek, ty lepiej dokładnie przeczytaj temat xD Bo nie mowa tu o odmowie przepisanie pigułek ze względów medycznych.
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
ManJAk 

Posty: 140
Wysłany: 2010-09-09, 21:52   

No wysłanie do psycho nie, zresztą ja w swoim poście jak Metz zauważyła mówie ogólnie i nie do końca na temat związany z opisaną konkretną sytuacją.


Łaku, no niestety nie teges, same h2O w wodzie nie siedzi, oczyszczalnie wszystkiego nie oczyszczą, woda jest "zdatna do picia" ale pełna różnych śmieci które ludzi wyrzucają do kibla czy przy oddawaniu moczu (bo przeca nie wsio z leku czy z naszej wspaniałej chemicznej żywności my rozkładamy)
 
 
MORT
in emergency brea...


Posty: 1905
Wysłany: 2010-09-10, 00:44   

ManJAk napisał/a:
Łaku, no niestety nie teges, same h2O w wodzie nie siedzi, oczyszczalnie wszystkiego nie oczyszczą, woda jest "zdatna do picia" ale pełna różnych śmieci które ludzi wyrzucają do kibla czy przy oddawaniu moczu (bo przeca nie wsio z leku czy z naszej wspaniałej chemicznej żywności my rozkładamy)

Prawda, prawda.
W tym hormony (nastolatki wielkoludy ;) ), antybiotyki i inne leki, antybakteryjne a nawet toksyczne związki ze środków czyszczących i kosmetyków...

A i również środowisko na tym cierpi.

Na szczęście ja korzystam z własnego źródła + filtr węglowy.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-09-10, 08:10   

Ł napisał/a:
ak podejrzewałem że z tym ha-dwa-o coś nie te-ge-es. Myślę że woda Twywołuje występowanie sutków (I niepokojący etap zniewieścienia).

Teraz wiesz czemu piję wódę.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ManJAk 

Posty: 140
Wysłany: 2010-09-14, 01:27   

Cytat:
Na szczęście ja korzystam z własnego źródła + filtr węglowy.

a coś poza reklamą filtra, daje Ci wiedze, że on cokolwiek oczyszcza lepiej niż przemysłowa oczyszczalnia? Oczywiście mowa o tych związkach co wymieniłeś, bo w to że zatrzymuje syf z starej rury przesyłowej to wierze. <chociaż i z wiarą ciężkawo, testy by się przydały>
 
 
MORT
in emergency brea...


Posty: 1905
Wysłany: 2010-09-14, 16:40   

Były testy. Nie aż tak złożone, ale były - choć szczegółów nie znam. Po pierwsze woda sama jest dość czysta; po drugie filtr dobrze ją doczyszczał; chyba że z czasem zaczęli robić gorsze ;)
I żeby nie było - nie piję tej wody, bo mam paranoję, tylko dla tego, że to jedyna dostępna woda w tej dziczy leśnej, w której mieszkam, przy źródłach Bzury.
Natomiast, jeśli o wspomniane związki chodzi - te nie wypływają ze źródeł, a pochodzą ze środowiska ludzkiego - spływają razem z szambem, albo z pól uprawnych w różnych, niższych biegach rzek.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-09-15, 20:22   

Koniec OT
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-05-27, 11:05   

http://wiadomosci.gazeta....to_tortura.html

Ewidentnie przetrzymano babkę, tylko po to żeby powiedzieć jej po 23 tyg., że "przecież teraz aborcja byłaby zbrodnią"...
Powinna ubiegać się jeszcze od skarżonych placówek o rentę na utrzymanie chorego dziecka, co przecież nie jest ani tanie ani łatwe.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23172
Wysłany: 2011-05-27, 11:48   

Zgadzam się. Jeśli są tacy świętoszkowaci, że aż posuwają się do czegoś takiego, żeby nie dopuścić do aborcji (jeśli rzeczywiście ją bez uzasadnienia przetrzymali) - to powinni płacić.

Tak, po chrześcijańsku. Skoro wszystkie dzieci nasze są a oni są tacy święci i zapatrzeni w Jezuska i Maryjkę.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-05-27, 13:51   

O jednym z nich napisano w artykule, że odmówił badań, aby RR nie wystąpiła o na ich podstawie o możliwość aborcji, bo on uważał, że wymieniony tam zespół chorobowy nie jest uzasadnieniem.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7120
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2011-05-27, 14:11   

Jak to? Kobita uzyskała odszkodowania w Polsce a potem drugi raz za to samo w Strasburgu? Czy to znaczy że także Kluska może teraz wystąpić do trybunału i wygrać miliard euro?
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 13