_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
Romulus jesteś pewien, że tam nie ma klauzuli sumienia? Wg mnie to w większości krajów europejskich jest klauzula sumienia.
Pewnie masz rację. Ale jakoś tam takich barbarzyńskich hocków klocków z odmawianiem aborcji kobiecie z płodem, który ma się urodzić martwy lub umrzeć tuż po urodzeniu, nie słychać stamtąd.
Tomasz napisał/a:
Tak naprawdę dajecie się wrzucić w rozmowę na warunkach tych oszołomów. Bo oni wywołują aferę o to co jest im zagwarantowane nie przestrzegając warunków tego. Fajnie to Arułkowicz tłumaczył dzisiaj. To naprawdę prosta sprawa.
Masz z jednej strony rację. Ale milczenie oznacza oddawanie pola tym wszystkim oszłomom Chazanom, całej tej bandzie Niezależnych Od Rozumu z wpolityce.pl i tym podobnych bojówek medialnych. Unoszenie się tym, że racja jest po naszej stronie, nie zniżymy się do poziomu tych krzykaczy - to prosta droga do tego, aby oni zwyciężyli i narzucili wszystkim swój światopogląd. A przecież ten ich światopogląd polega na tym, że "Bozia powiedziała i tak ma być, furda tam jakieś ułomne prawo". Prosta droga do tolerancji anarchii. Słabe jest państwo, które na taką anarchię nie potrafi odpowiedzieć. I przegrani ci, którzy milczą, kiedy takie poglądy się szerzą.
I nie chcę im zabraniać krytykowania antykoncepcji, agitowania za zakazem aborcji. Jeśli zmienią prawo, to będą mieli w Polsce drugi szariat, katolicki. Przyjdzie przywyknąć lub emigrować. Ale póki go nie zmienili, ale postanowili ignorować lub łamać, bo im Bozia kazała - na to zgody i akceptacji być nie może.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Chodzi mi nie o milczenie, ale o dyskusję na własnych warunkach czyli o nieprzestrzeganiu zapisów związanych z klauzulą sumienia, a nie o samej klauzuli, bo to tylko młyn na wodę dla twierdzeń o totalitarnych atakach na katolików itd.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
I teraz to czuję się nieco dyskryminowany. Bo jak to, lekarze mają klauzulę sumienia a ja nie mogę? Z jakiej racji? W czym są "lepsi"?
No przecież napisałem o klauzuli sumienia u sędziów i u szefów kuchni. Że analogicznie jak lekarze, sędziowie-katolicy będą odmawiać orzekania rozwodów, bo KRK nie uznaje rozwodów, a katoliccy szefowie kuchni w restauracjach będą odmawiać przyrządzania potraw mięsnych w piątki, bo według KRK w piątki nie należy jeść mięsa.
Tomasz napisał/a:
w większości krajów europejskich jest klauzula sumienia.
A czy w większości krajów europejskich w publicznych szpitalach też są przypadki odmowy wykonywania badań prenatalnych, bo "ciało ludzkie jest święte i nietykalne", a poza tym gdy kobieta po badaniach prenatalnych dowie się, że z płodem jest coś nie tak, to - według lekarza - będzie chciała usunąć ciążę? Bo taki przypadek też był u jednej pacjentki Chazana. Chciała zrobić badania prenatalne, ale Chazan odmówił, twierdząc, że ona będzie chciała dokonać aborcji, gdy dowie się, że z płodem jest coś nie tak.
I czy tam też są przypadki narzucania przez katolickiego dyrektora szpitala reguł postępowania wszystkim podwładnym, przez co w danej placówce żaden lekarz nie przepisze pigułek, bojąc się zwolnienia przez szefa?
Nie wspominając już o odmowach wskazania lekarzy, u których pacjentka uzyskałaby dane świadczenia, bo w szpitalu Chazana nikt nie wskazywał takowych, tylko proponował wizytę w swoim prywatnym gabinecie.
Tomasz napisał/a:
bo to tylko młyn na wodę dla twierdzeń o totalitarnych atakach na katolików itd.
Interesujący paradoks: w katolicyzmie aż roi się od zakazów i przeróżnych obostrzeń, a gdy ktoś twierdzi, że dany zakaz jest bezpodstawny, jest oskarżany o... nietolerancję i totalitaryzm.
W sumie to przypomina mi się rozmowa z Cejrowskim, który skarżył się (poniekąd słusznie) na różne absurdalne zakazy unijne, samemu będąc przy tym wyznawcą religii usianej zakazami. Czyli jednym zakazom jest posłuszny, bo to Bozia zakazała, a drugim nie, bo to źli masońscy i socjalistyczni urzędnicy zakazali.
Katarzyna Piekarska z SLD przyznała w rozmowie z Jackiem Żakowskim, że ona również była pacjentką prof. Chazana. Zrezygnowała z wizyt po tym, jak poprosiła o wykonanie badań prenatalnych, a lekarz odparł: "Nie, nie, jak pani przeprowadzi badania i coś będzie nie tak, pani będzie chciała usunąć ciążę".
Piekarska dodała też, że miała wrażenie, iż prof. Chazan „traktuje pacjentki jak idiotki, którym nic nie wolno”. – Prosiłam profesora o wykonanie badań prenatalnych, uznając, że to podstawowe prawo kobiety i rodziny do poznania informacji o stanie zdrowia rozwijającego się płodu – opowiadała członkini Rady Krajowej SLD. Lekarz nie zgodził się na wykonanie badań.
– Zapytałam dlaczego, przecież gdy dziecko będzie chore, można je leczyć jeszcze w łonie matki. Usłyszałam: "nie, nie, jak pani przeprowadzi badania i coś będzie nie tak, pani będzie chciała usunąć ciążę". To był moment, kiedy zdecydowałam, że więcej do profesora nie pójdę – powiedziała Piekarska, dodając, że badania wykonała w innym miejscu.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Katarzyna Piekarska z SLD przyznała w rozmowie z Jackiem Żakowskim, że ona również była pacjentką prof. Chazana
Znaczące, widać to świetny lub modny specjalista a takim wybacza się ekscentryczne zachowania, czyż nie?
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Niepopularna opinia: uważam, że powinien istnieć OBOWIĄZKOWY spis lekarzy, którzy kierują się w swojej praktyce przekonaniami natury religijnej.
Już tłumaczę, dlaczego obowiązkowy.
Scenka rodzajowa sprzed kilku lat: Iss poszła do lekarza ginekologa, w przychodni publicznej, li i jedynie po receptę na antydziecia. A że było to po mojej przeprowadzce do Wrocławia, musiałam się przejść do nieznanego mi wcześniej gina, a raczej pani gin.
Pani gin wysłuchała prośby o receptę i poinformowała, że recepty nie wypisze, ponieważ jest to sprzeczne z jej przekonaniami, ale za to może mnie poinstruować, jak korzystać z kalendarzyka małżeńskiego.
Wstałam, wyszłam, trzasnęłam drzwiami.
Po tym, jak pojawiła się lista lekarzy, którzy podpisali deklarację "wiary", z ciekawości sprawdziłam sobie, czy ta pani doktor tam też figuruje.
Otóż nie.
Cały czas przyjmuje pacjentki, więc nie wycofała się z interesu, zaś na stronie przychodni nie ma informacji, że ta i ta pani doktor jest lekarzem "katolickim". Więc istnieją spore szanse, że od czasu do czasu przychodzą do niej młode dziewczyny i się nacinają.
Jeśli są lekarze, którzy chcą wprowadzić wartości swojej religii czy światopoglądu do swojej praktyki - wspaniale. Ale niech będzie publicznie dostępna lista, z imienia, nazwiska i adresu praktyki takiego lekarza.
_________________ so many tv shows, so little time
Niepopularna opinia: uważam, że powinien istnieć OBOWIĄZKOWY spis lekarzy,
Już mówię czemu to nie możliwe - mamy n lekarzy, przeciętny lekarz zmienia zdanie co x sekund, do tego zdarzenia losowe i pomyłki.
Kary za nie wpisanie musiały by być ostre inaczej martwy przepis
Bezwładność systemu. Kto napisze, na jakich serwerach i za ile? Kto będzie obsługiwał? Kto będzie miał dostęp?
Dane osobowe
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Art. 53 Konstytucji: "Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania."
Cały czas przyjmuje pacjentki, więc nie wycofała się z interesu, zaś na stronie przychodni nie ma informacji, że ta i ta pani doktor jest lekarzem "katolickim".
Sratolickim, to z religią nie ma nic wspólnego, jedynie z objawami niezdiagnozowanych jeszcze chorób.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Co do niewykonalności pomysłu obowiązkowego spisu - niestety wiem, że jest niemożliwy do zrealizowania. I pomijając konstytucyjne wartości i zasady (jak mawiał mój profesor od konstytucyjnego, "szanowni państwo, nie ma takiej ustawy zasadniczej, której by się nie dało zmienić"), najpierw pyski rozdziawiłyby media katolickie, że to wstęp do prześladowań. A znając poziom polskiej dyskusji społecznej, bardzo szybko mielibyśmy do czynienia z argumentum ad hitlerum, bo naziści przecież też spisywali.
Ech.
_________________ so many tv shows, so little time
Dzisiaj czytałem że według NIK ktoś w Ministerstwie (bo chyba nie ministerstwo jako całość?) złamał prawo, ciekawe kiedy media zażądają jego głowy
Żart, oczywiście wiem że inne standardy obowiązują profesorów a inne polityków
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum