Głównymi faworytami do triumfu były trzy drużyny: Brazylia, Hiszpania, Anglia (i to chyba w tej kolejności). Dalej wymieniani byli standardowo Francuzi, Niemcy (utrata bramkarza kilka miesięcy temu, niedawna kontuzja Ballacka, kapitana i największej gwiazdy kadry) i Włosi (kilku ważnych zawodników kontuzjowanych, reszta nie błyszczy, główny kreator gry może się wyleczy na mecz ze Słowacją), później Argentyna (bo Maradona). Wszystkim europejskim faworytom zdarzyły się już co najmniej wpadki, Francja i Italia się skompromitowały, Anglia i Hiszpania niewiele lepiej. Najlepsze wrażenie pozostawili po sobie Niemcy (na razie). Jednym słowem, europejskie drużyny nie wygrywają poza Europą. Niemcy dotoczą się siłą rozpędu do półfinału (a nawet finału) i tam ulegną Brazylii (może Argentynie). Afryka praktycznie już odpadła, przy pomyślnych wiatrach wystawią dwie drużyny w 1/8, ale pewnie dalej nie zajdą.
FIFA powinna przemyśleć nominacje sędziowskie na mecze, bo ostatnio arbitrzy się nie popisują. Ale pewnie każda federacja kontynentalna dostaje odpowiednią ilość miejsc i dlatego sędziują panowie z Mali, Gwatemali czy jakiś Seszeli (chyba wczoraj coś sędziował).
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
NZ chociaż cieszy się na pewno z remisu, to została okradziona z wygranej przez sędziego, który chyba chciał się przypodobać władzom piłkarskim, tylko pomylił Włochy z Francją, podobne mają flagi jak jasna cholera...
1. Bullshit.
Italia miała przeważającą przewagę przez cały mecz, oddała o wiele więcej strzałów na bramką (przeciwnik chyba tylko jeden celny)... I według Ciebie nawet nie zasłużyła na remis??? LOL
2. "Srali muchy będzie wiosna". Pański wpis jest godny radia Erewań. Oczywiście gola strzelonego przez Nową Zelandię nie raczyłeś zaliczyć jako przykład złodziejstwa... Nienawiść/niechęć do Italii przyćmiła Ci zdolność prawidłowego postrzegania rzeczywistości. Otóż nawet przy hipotetycznym założeniu, że arbiter sprzyjał Italii, to jak wytłumaczysz uznanie przez niego gola zdobytego przez Nowozelandczyków? Przecież to stanowi całkowite zaprzeczenie pańskiej wyssanej z palca teorii/tezy...
Beata napisał/a:
Włosi się nie popisali, zresztą jako nie jedyni faworyci. Okazuje się, że reprezentanci Francji są bardzo pięknie pokłóceni z trenerem i konflikt chyba się nasila. Mundial 2010 - kompromitacja europejskich faworytów?
Kolejny LOL... Tak się składa, że Francja nie jest faworytem tych MŚ. Toż ledwo ledwo udało się jej zakwalifikować do turnieju. Dopiero po barażu...
W eliminacjach męczyli się strasznie. Nawet w rozstrzygającym starciu z Irlandią grali gorzej, lecz rączka Henry'ego załatwiła sprawę...
A tu, na MŚ też jakoś nie błyszczą, delikatnie pisząc. Jeśli Francja nie wyjdzie z grupy, niespodzianką to nie będzie, bo Urugwaj słabszy nie jest, a od Mexico to może się uczyć...
Jak na razie żaden z faworytów nie stracił szans na awans, dlatego Twoje pytanie jest stanowczo przedwczesne i nieuzasadnione. Proszę je schować i postawić jeśli rzeczywiście będą podstawy po temu.
ASX76 jak Włosi, Francuzi, Angole, Portugalczycy ze swoim Ronaldo, pojadą do domu to mistrzostwa tylko na tym zyskają. Chętnie bym też pożegnał Niemców, Hiszpanów i te mniej atrakcyjne a koszmarnie nudne drużyny europejskie. Holandia mi za Europę w kolejnych rundach wystarczy, niech pogra Południowa Ameryka to będziemy mieli widowiskowe mistrzostwa. Nie wiem jaką wy macie pamięć, ale przejście dalej Włoch i im podobnych nudziarzy gwarantuje taktykę na obronę, jedną bramkę na 3 mecze i karne rozstrzygające awanse minimum od półfinału. A ja chcę od ćwierćfinałów popisów technicznych i bramek. Chcę Argentyny, Urugwaju, Chile, Paragwaju, Meksyku, Brazylii, do tego Ghany, WKS. Takie mistrzostwa by mi się najbardziej podobały.
Jak ktoś myśli że europejskie drużyny gwarantują dobry poziom to niech sobie obejrzy powtórkę Anglia - Algieria.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
ASX chyba nie wie że piłka nożna polega na strzelaniu goli, a nie na kopaniu piłki do własnego bramkarza. Ale cały świat zachwyca się biegającym w poprzek boisk Ronaldo, który wtedy robi sztuczki techniczne, a jedynym piłkarzem na świecie który to samo to większość geniuszy futbolu robi, potrafi zrobić wbiegając w pole karne jest Messi. Tylko, że jest to jedynie ładna oprawa meczu, bo najważniejsze jest to że piłka ma być w bramce i czy będzie to gol z przewrotki sprzed pola karnego, czy piłka wepchnięta dupą z 20 cm - te bramki liczą się tak samo.
ASX76 napisał/a:
Oczywiście gola strzelonego przez Nową Zelandię nie raczyłeś zaliczyć jako przykład złodziejstwa...
Piłkarz NZ nie dotknął tej piłki głową, tak samo jak Rossiemu nikt nie przeszkadzał w polu karnym jak zazwyczaj się to w nim czyni.
Od samego początku kibicuję drużynom Nowej Zelandii, Australii, czy afrykańskim. Bo to jest ta magie futbolu, a nie aktorzy i gwiazdy które przyjechały po medale które miały się same wygrać.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Od samego początku kibicuję drużynom Nowej Zelandii, Australii, czy afrykańskim. Bo to jest ta magie futbolu, a nie aktorzy i gwiazdy które przyjechały po medale które miały się same wygrać.
O i tutaj się rozumiemy. Jak patrzę na popisy wielkich europejskich drużyn to mam wrażenie że Francuzi, Włosi czy Anglicy mają pretensje że im tych meczy przeciwnicy nie oddają walkowerem. Jazda wszyscy do domu. Nie chcę piłki białego człowieka bo jest nudna i zabijająca piękno futbolu.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Oczywiście gola strzelonego przez Nową Zelandię nie raczyłeś zaliczyć jako przykład złodziejstwa...
Piłkarz NZ nie dotknął tej piłki głową, tak samo jak Rossiemu nikt nie przeszkadzał w polu karnym jak zazwyczaj się to w nim czyni.
Piłkarz New Zeland nie dotknął piłki głową, natomiast gdyby sędzia był złodziejem za jakiego go masz, to gola by nie uznał...
Rossi był trzymany/targany za koszulkę, a później popchnięty w plecy - wielu napastników od tego by się przewróciło w polu karnym, nie tylko Italii...
MadMill napisał/a:
ASX chyba nie wie że piłka nożna polega na strzelaniu goli, a nie na kopaniu piłki do własnego bramkarza. Ale cały świat zachwyca się biegającym w poprzek boisk Ronaldo, który wtedy robi sztuczki techniczne, a jedynym piłkarzem na świecie który to samo to większość geniuszy futbolu robi, potrafi zrobić wbiegając w pole karne jest Messi. Tylko, że jest to jedynie ładna oprawa meczu, bo najważniejsze jest to że piłka ma być w bramce i czy będzie to gol z przewrotki sprzed pola karnego, czy piłka wepchnięta dupą z 20 cm - te bramki liczą się tak samo.
Ale o co Ci chodzi z tym wpisem? Do czego konkretnie nawiązujesz/"pijesz" w stosunku do mnie??
WKS jest uważane za niezłą drużynę. Nic bardziej mylnego. To grupa dobrych piłkarzy przebywających razem na boisku. Za to Brazylia mimo kontrowersyjnej selekcji błyszczy. Nie ważne, że bramki nr 2 "nie było", WKS nie istnieje na boisku.
A za co wyleciał Kaka? Powiedział coś do sędziego? Druga żółta kartka z kapelusza, dwóch zawodników WKS powinno dostać kartki czerwone (faul na Bastosie i wymuszenie żółtej kartki dla Kaki). Sędzi do domu, jednym samolotem z Francją, najlepiej jutro rano.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Za uderzenie łokciem zawodnika WKS. Za to, że jest chamem. Nic wielkiego w sumie. Gwiazdorek któremu niewytrzymała psychika. Chyba skończy jak Ronaldinho.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Za uderzenie łokciem zawodnika WKS. Za to, że jest chamem. Nic wielkiego w sumie. Gwiazdorek któremu niewytrzymała psychika. Chyba skończy jak Ronaldinho.
Nie no, Keita wbiegł w Kakę, który szedł bokiem i lekko uniósł rękę. Keita nadział się nią co najwyżej na wysokości klatki piersiowej (i nie na łokieć) a złapał się za twarz i leżał jakby mu Wałujew w głowę przyfasolił. I ty mówisz, że Włosi to aktorzy?
Tomasz napisał/a:
ASX76 jak Włosi, Francuzi, Angole, Portugalczycy ze swoim Ronaldo, pojadą do domu to mistrzostwa tylko na tym zyskają. Chętnie bym też pożegnał Niemców, Hiszpanów i te mniej atrakcyjne a koszmarnie nudne drużyny europejskie. Holandia mi za Europę w kolejnych rundach wystarczy, niech pogra Południowa Ameryka to będziemy mieli widowiskowe mistrzostwa. Nie wiem jaką wy macie pamięć, ale przejście dalej Włoch i im podobnych nudziarzy gwarantuje taktykę na obronę, jedną bramkę na 3 mecze i karne rozstrzygające awanse minimum od półfinału. A ja chcę od ćwierćfinałów popisów technicznych i bramek. Chcę Argentyny, Urugwaju, Chile, Paragwaju, Meksyku, Brazylii, do tego Ghany, WKS. Takie mistrzostwa by mi się najbardziej podobały.
Jak ktoś myśli że europejskie drużyny gwarantują dobry poziom to niech sobie obejrzy powtórkę Anglia - Algieria.
Ghana, która potrafiła trafić bramkę jedynie z karnych? Ghana, która grając dwa mecze w przewadze wcale nie grała lepiej niż jej przeciwnicy? Żartujesz? WKS, które dzisiaj pokazało, że ma tylko dobrych piłkarzy, ale nie ma drużyny, dodatkowo nie potrafi przegrywać? Dzięki. Francja, do domu. Włosi, grają piach. Ale Niemcy? Ty oglądałeś ich mecze? Przecież grają widowiskowo, z fantazją, do przodu. A ty ich chcesz odesłać do domu? Oszalałeś? Pozytywne zaskoczenie to Urugwaj, nieco mniejsze Paragwaj. Afryka totalnie zawodzi (najbardziej podobały mi się Nigeria i Kamerun). Nie ma tam drużyn. Ze skreślaniem Hiszpanów bym poczekał. Oni grają efektownie, nie wyszedł im jeden mecz. Może tytułu nie zdobędą, ale na pewno nie grają beznadziejnej piłki.
Półfinał Italia-Niemcy w 2006 roku był świetny. Co prawda gole wpadły dopiero w dogrywce, ale za to jakiej! Chcę więcej takich spotkań. Nie chcę oglądać nurkowania Włochów w polu karnym, ale nie chcę też widzieć wymuszania kartek przez zawodników z Afryki. Żenada. WKS może się pakować, bo Brazylia Portugalii krzywdy nie zrobi w trzecim meczu.
Ręka Fabiano ewidentna. Jeden z wielu błędów sędziego.
3:05 w filmiku (lustrzany obraz, żeby za szybko nie usunęli). Jeśli zagranie Kaki jest na żółtą kartkę, to zawodnicy WKS za faule na Elano i Bastosie powinno dostać dyskwalifikacje na 10 spotkań.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
WKS czy Ghana zagrają w dalszych fazach otwartą piłkę, a Niemcy po strzelaniu w fazie grupowej zawsze zaczynają murować w późniejszych meczach. Podany przez ciebie mecz to chyba wyjątek, ale też dopiero w dogrywce. Po grupowej fazie Niemcy nudzą. Włosi w dalszej fazie niemal gwarantują rozstrzyganie meczów w karnych albo max w dogrywce.
Co do oceny całego zajścia z Kaką to się zgadzam, chociaż za nim nie przepadam. Tam nic nie było, zawodnik WKS powinien dostać żółtą za wymuszanie.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Odniosę się jeszcze do tego, co napisałem wczoraj. Z tego, co wyczytałem, bukmacherzy przed mundialem szanse na triumf widzieli mniej więcej tak:
Główni faworyci:
Hiszpania
Brazylia
Argentyna
Anglia
Nie główni faworyci, ale ich zwycięstwo nie byłoby sensacją:
Holandia
Niemcy
Włochy
Francja
Portugalia
Bez zaskoczeń większych.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Portugalia - Korea Północna 7-0 Aż przecierałem oczy ze zdumienia, bo mimo wszystko spodziewałem się, że Azjaci stawią większy opór - jak choćby w poprzedniej kolejce z Brazylią. Tymczasem Ronaldo & S-ka rozjechali ich jak walec... Coś mi się wydaje, że zawodnicy Korei po powrocie do kraju zostaną po prostu rozstrzelani, albo resztę życia spędzą w kamieniołomach pracując ku chwale swej komunistycznej ojczyzny...
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Mecz widziałem. Szybki dynamiczny, ale tylko jednostronny C.Ronaldo strzelał, ale na początku coś mu nie wychodziło, dopiero po jakimś czasie się odblokował Teraz będzie szlagier Portugalia-Brazylia:) Obstawiam na Brazylijczyków z remisem
A dzisiaj wieczorem jeszcze Hiszpania-Honduras. Mam nadzieję, że Hiszpanie dupy nie dadzą po raz drugi na tym mundialu
Na mistrza obstawiam ARGENTYNĘ:) GRAJĄ PIĘKNY FUTBOL
_________________ " Ciemne sprawy najlepiej załatwiać po ciemku " - "Hobbit" J.R.R. Tolkien
Krystyna coś tam w ogóle grała? To że bramkę strzeliła to wiem, ale pół drużyny strzeliło bramkę, czekałem, aż bramkarz strzeli.
Szkoda Koreańczyków, wykazali wolę walki. Szkoda też ich żon i dzieci.
No właśnie, przez większość meczu Ronaldo nie zdziałał nic, przegrywał pojedynki z obrońcami i próbował wymusić faule. Raz uderzył dobrze z dystansu i trafił w poprzeczkę. Później trafiła mu się asysta (gdy mecz był już rozstrzygnięty) i bramka. Wielkie zawody z jego strony to nie były.
Szwajcaria chyba też straciła zawodnika na wyrost.
Poziom sędziowania jest bardzo, bardzo satysfakcjonujący. Tako rzecze FIFA.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie no, Fabiano powinien zostać ukarany odsunięciem od meczu - tak samo jak Raul w LM parę lat temu. Sędzia go pytał, a on kłamał.
Hahahah... Jak sędzia nie widział, to powinien zapytać arbitra bocznego, a nie piłkarza. W takich sytuacjach prawie zawsze zawodnik będzie świadczył na korzyść swojej drużyny. Jeśli poważnie tak stawiasz sprawę, to jesteś bardzo niepoważny.
toto napisał/a:
Nie no, Keita wbiegł w Kakę, który szedł bokiem i lekko uniósł rękę. Keita nadział się nią co najwyżej na wysokości klatki piersiowej (i nie na łokieć) a złapał się za twarz i leżał jakby mu Wałujew w głowę przyfasolił. I ty mówisz, że Włosi to aktorzy?
Masz coś nie tak z oczami. Przecież było wyraźnie widać, że Kaka delikatnie szturchnął/pchnął łokciem Keitę, a nie jak piszesz, że Keita sam się nadział... Pewnie ślepy i nie zauważył? LOL
Natomiast faktem jest, że po zainkasowaniu "ciosu" teatralnie złapał się za buzię i padł niczym rażony gromem. Należała się żółta kartka za udawanie. Pamiętacie mecz Brazylia vs Turcja i aktorski popis Rivaldo?
http://www.youtube.com/watch?v=UgfRCa71Kmw
Co do Kaki -> obie żółte kartki mu się należały.
Madku, zamiast czepiać się wyłącznie Italię o aktorstwo, radzę baczniej się rozejrzeć... Wówczas się przekonasz, że "cyrki" robią piłkarze wielu różnych drużyn...
Tomasz napisał/a:
ASX76 jak Włosi, Francuzi, Angole, Portugalczycy ze swoim Ronaldo, pojadą do domu to mistrzostwa tylko na tym zyskają. Chętnie bym też pożegnał Niemców, Hiszpanów i te mniej atrakcyjne a koszmarnie nudne drużyny europejskie. (..)
Od Italii, Niemiec, Hiszpanii a szczególnie Portugalii proszę się odpier... Przecież te drużyny grają ofensywną piłkę, starają się atakować i nie ustawiają "autobusów" przed własną bramką w przeciwieństwie do przeciwników... W ogóle oglądałeś ich mecze? Niemcy, grając w "10" walczyli z Serbią jak równy w równym, Hiszpania atakowała non stop Szwajcarię itp. itd... Gdzie tu do kur... nędzy "taktyka na obronę"??? LOL
Tomasz napisał/a:
WKS czy Ghana zagrają w dalszych fazach otwartą piłkę, a Niemcy po strzelaniu w fazie grupowej zawsze zaczynają murować w późniejszych meczach.
Co do oceny całego zajścia z Kaką to się zgadzam, chociaż za nim nie przepadam. Tam nic nie było, zawodnik WKS powinien dostać żółtą za wymuszanie.
1. Chyba śnisz... WKS nie zagra w dalszych fazach (prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne)!! Ghana ma w sumie niewielkie szanse, ponieważ czeka ją mecz z Niemcami, a Serbia raczej powinna sobie poradzić z Australią.
2. Franzolisz. Jak najbardziej tam coś było - niesportowe zachowanie Kaki. Za taki numer należy się żółta kartka!! Przepisów się nie zna?
Ależ ruch, no po prostu. Widział, że się zbliża do niego zawodnik, uniósł rękę, normalny gest, żeby nie zostać staranowanym. Gdyby za takie coś sędziowie zawsze dawali żółte kartki, to prawie wszystkie mecze kończyłyby się przed czasem, bo nie miałby kto grać, może poza bramkarzami. Porównując do faulu na Basotsie i Elano, zupełnie nic się nie stało, tym bardziej, że sędzia nie widział samego zajścia. Być może chciał zadośćuczynić WKS za drugą bramkę?
Z czerwoną kartką dla Keity za wymuszenie może przesadziłem, ale żółta należała się właśnie jemu. On staranował Kakę i bezczelnie wymusił kartkę. W ostatnim filmiku widać, że dopiero gdy zobaczył na kogo wpadł, złapał się za twarz i padł na glebę. Podłe oszustwo.
Rivaldo to podobny poziom żenady. Za swoje aktorstwo nie dostał przypadkiem kary zawieszenia na jakiś mecz? Czy skończyło się tylko na symbolicznej karze?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Od Italii, Niemiec, Hiszpanii a szczególnie Portugalii proszę się odpier... Przecież te drużyny grają ofensywną piłkę, starają się atakować i nie ustawiają "autobusów" przed własną bramką w przeciwieństwie do przeciwników... W ogóle oglądałeś ich mecze? Niemcy, grając w "10" walczyli z Serbią jak równy w równym, Hiszpania atakowała non stop Szwajcarię itp. itd... Gdzie tu do kur... nędzy "taktyka na obronę"??? LOL
Ty wiesz co to jest ofensywna piłka? Niemcy grają jak pisąłem ofensywnie, ale im dalej w turnieju tym bardziej defensywnie. Włosi to komedianci od udawania bycia sfaulowanym a jak oni grają ofensywnie to ja jestem krasnoludek. Niby kiedy? Najczęściej wygrywają w turniejach jedną, góra dwoma bramkami i jeszcze po karnym. Te finały MŚ z Włochami są niezwykle ekscytujące... ale w karnych dopiero. Daj spokój.
Europa do domu a niech gra Ameryka południowa.
Co do Kaki to ty masz jakieś pokrzywione standardy. Zawodnik wbiegł w Kakę które ledwo co nastawił łokieć. Tak łokciami to bardziej w polu karnym się pracuje przy rożnych. Tacy Anglicy powinni rozumiem wg ciebie dostawać średnio w meczu z 10 żółtych kartek za niesportowe zachowanie?
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Pisanie o Niemcach, że grają defensywną piłkę świadczy chyba i wyłącznie tylko o tym, że osoba wypisująca takie pierdoły nie oglądała żadnego ich meczu jakoś od 2000. roku, bo już na MS 2002 jak i każdym kolejnych Niemcy grają do przodu, ładnie i dużo strzelają.
Włosi są cieniem drużyny sprzed 4 lat, Francja grała ostatnio dobrze 10 lat temu na Euro 2000, a Portugalia? Kto ich tam wie, chociaż dziś pokazała się z dobrej strony.
_________________ We care a lot about the army navy air force and marines
We care a lot about the SF, NY and LAPD
We care a lot about you people, about your guns
about the wars you're fighting gee that looks like fun
We care a lot about the Garbage Pail Kids, they never lie
We care a lot about Transformers cause there's more than meets the eye
We care a lot about the little things, the bigger things we top
We care a lot about you people yeah you bet we care a lot.
Na ostatnich trzech mistrzostwach świata Niemcy od ćwierćfinałów nie strzelili jeśli dobrze pamiętam więcej niż jednej bramki w meczu. Po wyjściu z grupy bodajże dwa razy strzelali po dwie bramki. Tak coś pamiętam. To rzeczywiście cholernie dużo strzelają. Tak strzelają jak pisałem w fazie grupowej, po 8:0 z Arabią Saudyjską. Po wyjściu z grupy wszystkie drużyny europejskie grają na mecze wygrywane jedną bramką.
Jeśli już to Hiszpania i Portugalia może grać ofensywnie i dużo strzelać.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Dwa pierwsze linki z google, naprawdę nie wymaga to wiele wysiłku by sobie przypomnieć jeśli się nie pamięta. Niemcy tylko na tych dwóch imprezach byli w czołówce drużyn jeśli chodzi o strzelanie bramek. Ba - prezentowali również atrakcyjny i ładny dla oka styl! No ale wiadomo, lepiej iść w zaparte.
_________________ We care a lot about the army navy air force and marines
We care a lot about the SF, NY and LAPD
We care a lot about you people, about your guns
about the wars you're fighting gee that looks like fun
We care a lot about the Garbage Pail Kids, they never lie
We care a lot about Transformers cause there's more than meets the eye
We care a lot about the little things, the bigger things we top
We care a lot about you people yeah you bet we care a lot.
Jednak jest coś bardziej żenującego od postawy sędziów. Postawa polskich komentatorów... Szpakowski i Lubański z tekstami przy strzele Hondurasu "spokojnie, to tylko boczna siatka" to dno. Wszyscy komentatorzy kibicują faworytom spotkań, a nie komentują rozgrywek.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Gand przejrzyj drabinki. Ja cały czas pisze o tym co jest poza fazą grupową Niemcy strzelają mnóstwo bramek w fazie grupowej potem jeszcze w pierwszej kolejce pucharowej, a potem sprawdź sobie, po jednej, po zero goli. I dopiero o 3 miejsce z Portugalią strzelili.
2006 rok ćwierćfinał z Argentyną 1:1 i wygrana w karnych, potem w 1/2 0:2 z Włochami, wcześniej w 1/8 wygrali 2:0 ze Szwecją. Przy okazji finał z udziałem Włochów oczywiście rozstrzygany w karnych po wyniku 0:0 (to na marginesie)
2002 rok 1/8 1:0 z Paragwajem, 1/4 1:0 z USA (podarowany wynik przez sędziego jak pamiętam, powinien być karny dla USA), 1:0 z Koreą w półfinale i 0:2 z Brazylią.
1998 1/8 2:1 z Meksykiem i potem 0:3 z Chorwacją.
No to przejrzałem. I gdzie ten grad bramek drużyny niemieckiej która ponoć strzela mnóstwo goli? Strzela ale w grupie. 8:0 z Arabią Saudyjska i już masz statystykę.
Ale Niemcy mogą być. Byleby kolosy ofensywy w rodzaju Anglii (no patrząc na mecz z Algierią to ofensywna drużyna że hoho), Francja, Włochy pojechały do domu jak najszybciej.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Komentatorzy. Wczoraj w WKS grał Dżerminio, Żerminio i jeszcze ktoś. Dzisiaj Hiszpanię trenował niejaki Buskets, po przerwie był chyba Del Buskets.
Tomasz
Euro 2008:
Ćwierćfinał i półfinał rozstrzygnięte 3:2, dopiero w finale przegrali 0:1. Czemu nie winisz Hiszpanii? Akurat w fazie pucharowej to w ich meczach padało najwięcej bramek.
Mistrzostwa świata 2006:
1/8 finału: Niemcy-Szwecja 2:0 (tylko Brazylia i Francja strzeliły po 3 bramki w tej rundzie)
1/4 finału: Niemcy-Argentyna 1:1 (Włochy wygrały z Ukrainą 3:0, pozostałe wyniki to 1:0 i 0:0 rozstrzygnięte w karnych)
1/2 finału: Niemcy-Włochy 0:2, w dogrywce, Francja pokonała Portugalię 1:0)
No i finał.
Euro 2004
Porażka Niemiec i Italii, bo drużyny nie wyszły ze swoich grup.
MŚ 2002
Tutaj Niemcy faktycznie w fazie pucharowej wygrywali po 1:0. Brazylia po kolei: 2:0, 2:1, 1:0, 2:0 (finał). Najwyższe zwycięstwo w fazie pucharowej zanotowali Anglicy, 3:0, by w następnej rundzie przegrać z Brazylią. Najwięcej bramek padło w meczu o trzecie miejsce (łącznie 5). W pozostałych spotkaniach zwycięstwa były zazwyczaj jednobramkowe lub dopiero w karnych. Czy Niemcy wypadają tak strasznie? Po prostu demonizujesz Niemców, którzy grają bardzo fajnie i przyjemnie się na ich grę patrzy. I nie zapominaj, że drużyny takie jak Polska czy Austria zazwyczaj preferują jedyną metodę gry - obrona Częstochowy i liczenie na kontrę, która da jakieś punkty. I wtedy to nie Niemców wina
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Ja Niemców nie winię. To kwestia gustu co komu się podoba. W meczach pucharowych mi się ta drużyna nie podoba i nikt mi nie wmówi że gra super ofensywnie strzelając mnóstwo goli.
Niemcy wygrywają żelazną dyscypliną taktyczną. Do tego na mundialach prezentują się zawsze lepiej technicznie niż poza mundialami w swoich klubach. To fakt i tak już jest. Ale ja wolę radosny futbol w wykonaniu Argentyny, Meksyku, Urugwaju itd. Były mecze które się tutaj chyba lepiej oglądało niż Niemców. Na razie przegrali z Serbią (fakt że mogli i nawet powinni wygrać, ale przegrali) i strzelanie w Australijczyków, których łatwo rozbili, doszła czerwona kartka i nie było co oglądać. Kondycję Niemców pokaże mecz o wszystko z Ghaną.
A mecze na mistrzostwach to powinny wyglądać jak Dania z Kamerunem. To byłoby pięknie.
Tak sobie spokojnie patrzę na tabele i co widać? Na razie gładko idą: Argentyna, Brazylia, Holandia, Chile.
Hiszpania wcale nie musi wygrać gładko z Chile, bo dzisiaj razili nieskutecznością, choć okazji mieli mnóstwo. Ale w korespondencyjnym pojedynku z Portugalią polegli. Jak dobrze zrozumiałem naszych mistrzów komentarzu, to zakładając że Hiszpania wyjdzie z grupy to może się powitać z Brazylią i pożegnać szybko z mistrzostwami. Brazylia gra niby na pół gwizdka, ale pewnie wygrywa jak już się zdecyduje postrzelać. Ciekawsze byłoby starcie z Portugalią.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum