Pamiętam jeszcze, jak parę miesięcy temu prawie że obrażałeś tych, którzy wahali się, czy magazyn zaprenumerować...
Ale ja nadal jestem spokojny o swoje pieniądze. Wiem że w ten czy inny sposób nie stracę.
Tomasz napisał/a:
Narzekamy bo byliśmy bardzo pozytywnie nastawieni a jakoś trudno uwierzyć w to że mając od razu na początku poślizgi dacie radę zrobić do końca roku 4 numery (trzy zwykłe plus specjalny).
Tak samo. Jak w zwiaku im bardzij zalezy tam bardziej człwiek wymaga
A ja Don Matusza i mc rozumiem. Czego się spodziewacie, że jako lojalni pracownicy redakcji i współtwórcy pisma powiedzą: "pierniczymy was wszystkich, nie chce nam się pracować, numer już nie wyjdzie"?
Jak x lat temu padał Ubik to też pewien jego redaktor jeszcze przez dobre cztery miesiące twierdził, że on cały czas pracuje nad nowym numerem i zrobi wszystko, żeby się ukazał
Osobiście jestem spokojny o to, że materiały, nad którymi pieczę mieli udzielający się tu redaktorzy F&SF, są gotowe. Zastanawiam się tylko, ile czasu będziemy czekać na resztę
Bo jak się nie doczekamy...
<dlaczego ten czerwonobuźkowy emotikon nazywa się tak, jak się nazywa?>
_________________ Błogosławiony, który nie zasiada w gronie szyderców. (Ps 1, 1d)
Jak x lat temu padał Ubik to też pewien jego redaktor jeszcze przez dobre cztery miesiące twierdził, że on cały czas pracuje nad nowym numerem i zrobi wszystko, żeby się ukazał
Ależ nas pocieszył. no serio serio ....
Generalnie chodzi o to że martwimy się o czasopismo które powinno zdobywać nowych czytelników a strzela sobie gole samobójcze
Generalnie chodzi o to że martwimy się o czasopismo które powinno zdobywać nowych czytelników a strzela sobie gole samobójcze
Nie mamy się co martwić. Wydadzą numer wiosenny na święta Bożego Narodzenia, albo żeby pasowało na przyszłoroczną Wielkanoc. I będzie w porządku, bo po prostu długo pracowali żeby zrobić najlepszy numer.
A potem się będą dziwić że nikt nie kupuje i ogłoszą że rezygnują bo brak czytelników.
To tak jakby telewizja puściła pierwszy odcinek świetnego serialu, zapowiedziała następny za tydzień a puściła za dwa miesiące, potem za cztery, potem czwarty za rok i narzekała że widzowie się nie znają bo oglądalność mała.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Na Facebooku pojawiła się informacja, 13tego lipca.
A jak kogoś interesuje to na blogu Konrad Walewski pisze (w komentarzach) o powodach opóźnienia oraz o planach na przyszłość.
Tylko uwaga na trollmoffissa.
To faktycznie przepływ informacji szwankuje, bo taka wiadomość powinna się znaleźć na stronie. Przynajmniej powinna zostać zmieniona strona tytułowa, chodzi mi o okładkę. Osoba odpowiedzialna za stronę ma wakacje?
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Szkoda tylko, że zainteresowanie stroną f&sf ze strony redakcji pojawia się falami. Długi okres ciszy, później jakaś aktywność i znowu cisza. Ale jak nowy numer już jest to można przeboleć.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Do mnie też Połowa publicystyki za mną i jak na razie błędów nie uświadczyłem.
Ale nie naprawili recki z poprzedniego wydania.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Ha! I przeczytałem. Moje ulubione teksty to utwory: Teda Kosmatki (przyjemna oszczędność, fantastyki mało, ale za to konkretnie) i Gartha Nixa - bo tak ładnie na uboczu legendy arturiańskiej, ale jednak dotykający jej istotnych rekwizytów (Graala i Excalibura) przez pryzmat ich twórczyni. A pozostałe teksty przyjąłem również pozytywnie. Choć opowiadanie Martina (nie wiem, kiedy powstało) wydało mi się oldskulowe.
Dorzucę do tego jeszcze doskonały wywiad z pisarzem. Brodacz zapewnia w nim, że nadal kocha Westeros i nie porzuca nad nim pracy. I planuje skończyć cały cykl w ciągu 5 - 7 lat. Ha! To byłoby coś! Bo ja, niestety dla niego, należę do jego fanów tylko i wyłącznie za wspaniałą "Pieśń Lodu i Ognia".
Pozostałe teksty średnio do mnie trafiły, ale ich lekturę uznaję - mimo to - za pouczającą.
Reasumując, po raz kolejny warto było wydać prawie 15 złotych (dlaczego ta cena nie może po prostu wynosić 15 zł?). Jeszcze jeden numer i czytanie tego czasopisma wejdzie mi w krew.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Romku, należy mieć nadzieję - Dżordżi na blogu ostatnio się chwalił, że ma już 100 stron następnego tomu :D:D
Ja jeszcze pisma nie zanabyłem, ale mam w planach... jak tylko obrobię się z dwoma książkami do przeczytania (grubaśne, ale dobre).
Dwa opowiadania z wiosennego numeru walczą u mnie o palmę pierwszeństwa: Kaloryk Bacigalupiego i Słowo mapa znaczy wiara Rowe'a. I chyba o włos wygrywa tekst Rowe'a, bo opisuje świat całkowicie nam obcy, z zamienionymi miejscami wartościami - priorytetem jest zgodność z mapą, traktowaną jak święty tekst, co od razu prowokuje do gdybania, co musiało się stać, że doszło do takiego (z naszego punktu widzenia) wypaczenia w postrzeganiu rzeczywistości. "Kaloryk", choć także w zmienionym świecie się rozgrywa, ma IMHO jeden minus - optymistyczne zakończenie, które jakoś psuje mi apokaliptyczno-ostrzegającą wymowę tego tekstu. Opowiadanie Sztuka alchemii Kosmatki, choć bardzo sprawnie napisane (jest akcja, intryga, puenta) jest IMHO sensacyjne z wykorzystaniem SF. Pozostałe opowiadania niezłe (tekst Gartha Nixa wśród nich się wyróżnia na plus, jako przyczynek do mitu arturiańskiego), ale nie rzucają na kolana. Choć po lekturze Światła Kelly Link mam jakoś dziwnie nieustabilizowaną opinię - może coś mi umknęło?
Publicystyka ciekawa, czytałam z przyjemnością. A z pierwszym akapitem recenzji Shrieka zgadzam się w całej rozciągłości - czasem z przypisów wyłania się historia znacznie ciekawsza, niż z bazowego tekstu. Lubię przypisy - prowokują do dygresji.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Gdyby nie zakończenie tekstem numeru wybrałbym opowiadanie Kosmatki. Nie chodzi nawet o happy end, ale o dość mało prawdopodobny finał (pokonanie zabójcy przez naukowca). Kaloryk Bacigalupiego niestety też jest skażony słabszym zakończeniem. Ale to i tak dwa najlepsze teksty numeru. Najsłabiej wypada opowiadanie Martina, reszta może być, ale wolę teksty innego typu. Za to wywiad z Brodaczem jest ozdobą całego numeru. Z publicystyki najsłabiej wypadają chyba teksty Di Filippo (moim zdaniem pudło) i Crowleya (idea jego felietonów zupełnie do mnie nie trafia, chociaż jest lepiej niż w poprzednim numerze, ale i tak wolałbym coś innego).
edit:
Zapomniałem jeszcze o komicznie wyglądającej reklamie Avangardy (winy konwentu chyba nie było). Impreza kończąca się 25 lipca jest reklamowana w piśmie, które do sprzedaży trafia kilka dni później. Coś mocno nie zagrało.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Najbardziej podobało mi się opowiadanie Martina "A w tunelach panował mrok". Moze nie jest jakoś hiper odkrywcze, czy pełne niespodzianek, ale Martin to Martin Czyta się z wielką chęcią i bardzo przyjemnie Do tego dość ciekawe zakończenie.
Reszta opowiadań, oprocz jednego, była całkiem fajna.
"Kaloryk" Bacigalupi - choć za bardzo nie lubię takich klimatów - przyszłość w czarnych barwach , to czytało się go przyjemnie. Sam świat i problem żywnościowy jest dość ciekawie pokazany, a i zakonczenie bardzo dobre
"Kości olbrzymów" Lee - chyba najbardziej typowo fantastyczne opowiadanie Koniec dość zaskakujący - gdy poznajemy prawdziwą tożsamość bohaterki.
"Sztuka alchemii" Kosmatka - początek opowiadania nie był zbyt zachęcający. Dla mnie trochę za dużo opisów, a trochę za mało jakiejś konkretnej fabuły Jednak rozwiązanie całej akcji zmieniło diametralnie mój stosunek do tego opowiadania
"Światło" Link - dziwne, a nawet bardzo dziwne opowiadanie Szczególnie początek. Jednak Link bardzo fajnie operuje słowem i płynie się wraz z główną bohaterką przez opowiadanie Sporo pomysłów. Wolę chyba jednak normalne opowiadania Bo to jest takie udziwnione. Choc nie powiem - ciekawe.
"W głębinach jeziora" Nix - wykorzystana została tu legenda arturiańska. Poznajemy sekrety Excalibura i Graala. Z jednej strony dośc ciekawe, z drugiej jest jednak lekki niedosyt
Opowiadanie, które najmniej mi się podobało to "Słowo mapa znaczy wiara" Rowe'a. Mało ciekawe, za słabo opisany świat w stosunku do tego co autor opisuje. Gdyby to opowiadanie było trochę dłuższe, z lepiej rozwiniętą historią świata, może byłoby lepsze. Tak to jest po prostu nudne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum