No fakt, jakieś 10 minut po napisaniu tamtego posta (i już po wyłączeniu komputera) przypomniało mi się, że pozostał jeszcze jazz, blues, reggae i funk.
A ska? A post-punk, który wyewoluował w całkiem nowe (niezwiązane z punkiem, czy w ogóle z rockiem) gatunki muzyczne? A ebm? I wiele, wiele innych...
Do jakiego zatem gatunku byś go zaklasyfikowała? Albo Annę Marię Jopek?
A czemu ich wymieniac jednym tchem? To, że jedną płytę nagrali razem, jeszcze nie świadczy o tym, że są podobni.
A Metheny gra jazz, a że zdarzyła mu się jakaś jedna czy druga wycieczka w inne rejony...
_________________ Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
Nie będę przesadnie oryginalny pisząc, że nie mam znienawidzonych gatunków muzycznych. Może disco polo lub dance - jeśli to gatunek i muzyka
Nie mam też ulubionych. Kiedyś były to rock i metal. Ale metalu po prostu przestałem słuchać - nie wiem nawet dlaczego, ot tak z dnia na dzień miałem go dość. Rock też zasadniczo mnie męczy, jeśli chodzi o jego tzw. główny nurt. Jestem w stanie słuchać pojedynczych utworów, ale już nie zachwycać się całymi albumami lub konkretnymi wykonawcami. Obecnie fascynuje mnie tzw. postrock. Nie wiem co to za gatunek i na czym polega, ale wiem, że jesgo przedstawicielem jest MOGWAI, fenomenalny szkocki zespół gitarowy (coś tam zdarza się im pod nosem i zanucić). Jednak i w tym wypadku kręcą mnie raczej pojedyncze utwory (We're No Here - uwielbiam) niż całe albumy. Ale - póki nie minie fascynacja - ta gałąź (?) rocka kręci mnie najbardziej.
A na codzień w moim odtwarzaczu mp3 jest wszystko: od Milesa Davisa po My Dying Bride, przez Dona MacLean, Led Zeppelin, Metalikę, White Stripes, ale i przedstawicieli ambientu, lounge, jest nawet Ive Mendes, pojedyncza Anna Maria Jopek, termaty z filmów, seriali. Chyba tylko klasyki nie ma.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Główny nurt rocka - nie jestem teoretykiem muzycznym, więc podam co jest dla mnie głównym nurtem: Dire Straits, U2, The Police, Bon Jovi, itd. I generalnie wszystko tego typu, co jest dostępne w masowych, radiowych rozgłośniach muzycznych.
Co do zasady mnie męczy, jak pisałem. Nie znaczy, że nie lubię. Ale lepiej na mnie działa obecnie Telepopmusik, Air, Nouvelle Vague, Smolik, czy Pati Yang. Do czasu zapewne...
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Główny nurt rocka - nie jestem teoretykiem muzycznym, więc podam co jest dla mnie głównym nurtem: Dire Straits, U2, The Police, Bon Jovi, itd. I generalnie wszystko tego typu, co jest dostępne w masowych, radiowych rozgłośniach muzycznych.
Ja bym polemizował, bo te zespoły to raczej kojarzą się z latami 80 i chyba świadectwem pewnej epoki muzycznej, a nie jakimś ogólnym głównym nurtem. A co z brytyjską inwazją? Co z arcyciekawymi zespołami lat 70 (rock psychodeliczny i z niego powstałe heavy metal i rock progresywny a pod koniec punk rock i nwobhm)? I jak się mają do wymienionych zespołów, zespoły rockowe z lat 90 które kreowały się jako opozycja do "cukierkowej" sceny głównej lat 80 czyli zjawisko "grunge" i ogólnego rocka "alternatywnego"?
Masz rację. Patrząc na te przykłady, trudno ci jej odmówić. Zostanę więc przy swoim: głowny nurt = słuchalność w masowych stacjach muzycznych. Ale i to zdradliwe, bo w takiej Esce można Nothing Else Matters uświadczyć czasami (ale tylko to, bo to taka balladka pewnie). Zacząłem też ostatnio słuchać Trójki (na razie w pracy) i tam już można naprawdę się rozluźnić przy dobrej muzyce a nie plejlistach.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
I jak się mają do wymienionych zespołów, zespoły rockowe z lat 90 które kreowały się jako opozycja do "cukierkowej" sceny głównej lat 80 czyli zjawisko "grunge" i ogólnego rocka "alternatywnego"?
Które zresztą zostały błyskawicznie połknięte przez "mainstream" i dziś właśnie ich "potomkowie" go tworzą
_________________ Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
Uniwersalny proces. ; ) Mainstream popkultury zawsze zasymiluje niczym StarTrekowy Borg przedstawicieli kontrkultury, robiąc przy okazji miejscie dla nowych. I koło się toczy. ; )
Zacząłem też ostatnio słuchać Trójki (na razie w pracy) i tam już można naprawdę się rozluźnić przy dobrej muzyce a nie plejlistach.
A co do playlist? Zalezy kto sklada, ostatnio zmieniam rozne wersje Roxy FM i choc sa plylistowe to brzmia dobrze.
Ad rem
Nienawidze muzy a'la Europe, Cinderella, Motley Crue itp. to masakryczna parodia NWOBHM i rocka.
Poza tym to przechodzi prawie wszystko (Do tych prawie wliczam dens, diskopolo i chichopolo).
Najczesciej slucham "rocka" (tego szeroko rozumianego, z metalem i tzw alternatywa) czasem trip-hop, hip-hop, jazz, blues. Muzyka tzw powazna rzadko.
Nienawidze muzy a'la Europe, Cinderella, Motley Crue itp. to masakryczna parodia NWOBHM i rocka.
Tam parodia, ja myśle że ogólnie są tam też ciekawe rzeczy, Guns'n'Roses, Whitesnake, Van Halen (+ te które wyminiłeś wyżej, tez można posłuchać od czasu do czasu - Europe szczególnie w coverze Laibacha ). Nie mówiąc że pół roku temu miałem wkręta na Zodiac Mindwapr & Love Reaction Na! Na! Nana! and Elvid died for You!
Tiaaa ale Whitesnake czy GnR to muzycznie cos soba reprezentuja (Van Halen wg mnie to tylko obcisle leginsy) a Kopciuszek to tyko machanie trwalymi i pokazywanie falbanek.
Co do przerobek, coverow czy pastiszy to fakt nadaja sie jak malo kto.
Podchodzi tez video do Danny California (chyba tak??) RHCP, a tam wszyscy normalni-i-modni-inaczej sa uwiecznieni. Szczegolnie podoba mi sie zmiksowany obraz a'la Rammstein (przy czym najpierw zdawalo mi sie, ze Kiedis "robi" Danzig).
Jakom żem się zacząłem bawić Lastfm - po półrocznej przerwie... a to wszystko przez złych ludzi jak to zazwyczaj bywa, to mi wyszło że słucham czegoś takiego:
Satriani u mnie wciąż na pierwszym miejscu, ale żeby zaczęło to wyglądać tak jak powinno to trzeba trochę poczekać aż Last to przetworzy, bo dopiero wczoraj go włączyłem.
No i jak na to się patrzy to jeden wniosek się nasuwa: lubię rocka.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Obejrzałem to właśnie i mi się wydaje że to jest jednak pastisz na Misfits.
Bo to jest pastisz na Misfits.
MadMill napisał/a:
Jakom żem się zacząłem bawić Lastfm - po półrocznej przerwie... a to wszystko przez złych ludzi jak to zazwyczaj bywa, to mi wyszło że słucham czegoś takiego:
Straszny ze mnie laik lastefemowy... jak się preparuje taki wykresik?
Straszny ze mnie laik lastefemowy... jak się preparuje taki wykresik?
Ja też... wszedłem w wykres kogoś innego na Laście, na serwisie. Tam mi pokazało te kody nie kody i na samej górzej są okienka gdzie trzeba wpisać kod, który wyświetla się w okienku i swój login z Lastfm. I po chwili wyskakuje wykresik dla podanej osoby.
Straszny ze mnie laik lastefemowy... jak się preparuje taki wykresik?
Ja też... wszedłem w wykres kogoś innego na Laście, na serwisie. Tam mi pokazało te kody nie kody i na samej gorzej są okienka gdzie trzeba wpisać kod który wyświetla się w okienku i swój login z Lastfm. I po chwili wyskakuje wykresik dla podanej osoby.
_________________ Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/ I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
_________________ Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
Gothic (theatre of tragedy, tristania, moonspell, therion), doom (My Dying Bride, Funeral, Draconian) i z reszty po trochu: Blind Guradian, Metallica, Iron Maiden, Testament, Deep Purple, Led Zeppelin i pare innych:)
Hej, widzę, że mi się wynik poprawił Nie wiem, jakim cudem, bo gust mi się radykalnie nie zmienił...
_________________ Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
Ulubione:
Metal: gothic, power, epic, czasem black, doom.
Zespoły: Rhapsody OF Fire, Cradle Of Filth, Edguy/Avantasia, Blind Guardian, Iron Maiden, Haggard, Nightwish, WT, Anathema, Artrosis, Closterkeller, Sabaton...
Zdarza mi się słuchać rocka, albo reggae, ale niezbyt często.
Nie zniosę:
Techno- bez melodii, bez brzmienia, bez tekstu- nie, nie nie!
Rap/hip hop- kojarzy mi się z hipokryzją, z kolesiami w przydużych bluzach nawijającymi o ciężkim życiu na ulicy, przygnębia mnie, dołuje, nie znoszę.
Disco polo- głębia tych tekstów wpędza mnie w rozległą nerwicę.
Nu metal- tak jak napisałam, nie lubię rapu, więc połączenie z rapem mojego ulubionego gatunku uważam za profanację.
Metal to tylko jedna z odmian rocka - przeważnie mówiąc "rock" ma się na myśli lżejszą jego odmianę niż metal.
Ł napisał/a:
Nie to co te metalowe poematy
To ironia, jak sądzę?
Jeśli tak - to nie powiedziałbym, że metalowe teksty są na równie niskim poziomie, co disco-polo. Np. parę tejstów Ironów:
"Infinite dreams I can't deny them
Infinity is hard to comprehend
I couldn't hear those screams
Even in my wildest dreams
Suffocation waking in a sweat
Scared to fall asleep again
Incase the dream begins again
Someone chasing and cannot move
Standing rigid a nightmare's statue
What a dream when will it end
And will I transcend?
Restless sleep the minds in turmoil
One nightmare ends another fertile
Getting to me so scared to sleep
But scared to wake now, in too deep
Even though its reached new heights
I rather like the restless nights
It makes me wonder it makes me think
There's more to this I'm on the brink
It's not the fear of what's beyond
It's just that I might not respond
I have an interest almost craving
But would I like to get too far in?
It can't be all coincidence
Too many things are evident
You tell me you're an unbeliever
Spiritualist? Well me I'm neither
But wouldn't you like to know
The truth
Of what's out there to have the proof
And find out just which side
You're on
Where would you end in Heaven or
In Hell?"
"Dying swans twisted wings, beauty not needed here
Lost my love, lost my life, in this garden of fear
I have seen many things, in a lifetime alone
Mother love is no more, bring this savage back home
Wilderness house of pain, makes no sense of it all
Close this mind dull this brain, messiah before his fall
What you see is not real, those who know will not tell
All is lost sold your souls to this brave new world
A brave new world, in a brave new world
A brave new world, in a brave new world
In a brave new world, a brave new world
In a brave new world, a brave new world
Dragon kings dying queens, where is salvation now
Lost my life lost my dreams, rip the bones from my flesh
Silent screams laughing here, dying to tell you the truth
You are planned and you are damned in this brave new world"
Uważasz, że to nie jest ambitniejsze niż disco polo?
Albo teksty Kredek:
"Even a man who is pure in the heart
And speaks in prayer by night
May become a wolf when the wolf's bane bloom
And the winter moon is bright
Listen to them
The children of the night
What sweet music they make
Iniquitous
I share Carmilla's mask
A gaunt mephitic voyeur
On the black side of the glass
Peering through the mirror
Deep dark and ominous
Consorting themes, demons I weave
Subservience from thee to lost
I am Corinthian light
A snake in flowers by night
The last temptation of christ
Evil in mortal...
Disguise the guilt
Sharp-eyed, impassive whore
Burn the asafœtida
and rank petriachor
Lure me panthered Faustia
With cunt and veiled womb
To prowl thy inner sanctum walls
In Tirgoviste to resume
Control
Seduction, my obsessive art
A pantheon of tragedies inscribed upon the stars
Like thistled ruin, garbed around thy heart
Bacchanal Cinderella, desirious midnight passed
Leaving thee as sacrifice asleep within my arms
'Midst dreams od robed redemption versed in sexual aftermath
When we ebb as tides together, carnal souls entwined
And orgasms expire, come puppet wires and the blind
(Purge)
Fires work in me
A lithe supremacy
I tear asunder heaven as I would all enemies
Impaler Lord
Flesh upon the sword
My lower lusts are sated, the greater herald war
I am thirst, spearheaded hunger
Sacrament and pain
Nails raked in savagery
When the cruel Countessa came
Exalt!
The Queen of death-white winter enthroned
Evil resplendent, in dusk red seething skies
Foam-flecked nightmares drag a moon
Of Draconian design"
"Take away the wine
For restlessness plagues me....
I am assailed by a spectre profounder
Than hatred and grief or the sum of their hideous crime
I shalt suffer this confessional mime
Awaiting the sun to set, crimsoning seas
Only once it is dark doth my misery cease
She died to a sky dressed in flame
Eyes full of curses for her killers by choice
Who fell to their god o'er her vision and voice
"I am as dusk come to ravish the light"
Steal me from their stares and mute christ into night
"I will answer thy prayers"
If thou Wouldst drink of my life.... "
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum