Stary Ork napisał/a:
I pewnie kiedy upadnie na Śląsku ostatnia huta i zamknie się ostatnią kopalnię, zrekultywuje ostatnią hałdę i wymiecie cały pył (które to elementy wedle Ciebie określają cały Śląsk), wreszcie Śląsk będzie taki sam jak MAzowsze?
Tak. Przynajmniej wizualnie, jeśli spojrzy się na krajobrazy, budynki, powietrze itd.
Zapraszam na wieczorny spacer po Pszczynie, na wycieczkę rowerową po lasach bukowych pod Katowicami, na spektakl w ruinach teatru w Gliwicach. Tylko nie traktuj tego osobiście, mam żonę . Twoje spojrzenie na Śląsk jest bardzo powierzchowne, pełne uprzedzeń i stereotypów.
BG napisał/a:
Ludzie mogą się przemieszczać - krajobrazy i budynki nie mogą.
Mogą. Poczytaj o inżynierii krajobrazowej i o szkockich i francuskich zamkach, wywożonych do USA.
BG napisał/a:
Jak Ślązak pojedzie na Pomorze czy Podlasie, to nie przestanie wtedy być Ślązakiem. Jak wielu Ślązaków - np. śląska kapela ludowa - pojedzie z koncertem do Poznania i będzie tam jeść śląskie specjały, to nie przestaną być Ślązakami, ale hut, kopalń, fabryk, hałd, pyłu i węgla ze sobą nie zabiorą.
Nie przestanie, bo wychował się w śląskiej kulturze, na śląskiej kuchni, śląskiej gwarze. Huty, kopalnie, hałdy i pył to tylko krajobraz. Przenieś je do Warszawy - będziesz miał tam Śląsk czy Warszawę z hutami, kopalniami i hałdami? Waaaaaaaaaaaaaaaaaaagh.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Nie, bo jest jeszcze skacowany Spell. Innych stanów skupienia nie stwierdzono
Stary Ork napisał/a:
Myślałem raczej o atrakcjach w stylu parku i pałacu, ale co tam
Park wieczorem bywa dość niebezpieczną atrakcją. Ja tam się nie boję bo chodzę z ekipą i to raczej nas unikają Ale za dnia, a i owszem. Pięknie nam rynek odnowili, a jak platany wypuszczają liście, to jest istny szał.
Milcz i nie judź ty nie-Polaku! Bo po wyborach pojedzie kilka czołgów i zrobi z wami porządek. Dowodził będzie Adam Hofman (ten to ma polskie nazwisko ), ze wsparciem wywiadowczym zapewnianym przez Antka Policmajstra i osłoną dyplomatyczną Poranionej. Oj, będzie wesoło. Kupię kilka browarów i pooglądam w TVN24 rekonkwistę Śląska na żywo.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Bądźmy szczerzy - prezes Jarosław napluł Ślązakom w pysk, a i okolicznym tylko sympatyzującym też się oberwało śliną.
Zresztą ten temat tylko odwraca uwagę od Katastrofy.
Bądźmy szczerzy - prezes Jarosław napluł Ślązakom w pysk
I to charem spod śledziony.
Ale idę o zakład, że przez to "wydarzenie" przy kolejnym spisie powszechnym liczba osób deklarująca narodowość śląską wzrośnie.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Spellu, ja się bardzo cieszę, że Jarek ma o mnie takie a nie inne zdanie, bo jako że mam go głęboko w d..., to się tym zdaniem nie muszę zajmować.
A w zasadzie to dobrze, że pocisnął głupoty, bo pewnie ileś tam osób teraz zastanowi się nad tym czy nie zadeklarować narodowości śląskiej.
Jak wszystkim wiadomo, ja na pewno zadeklaruję. Ten spis może być przełomem. To dopiero ciągle początek drogi, ale parę lat temu nikt by nie przypuszczał, że w empikach kupi się książki po śląsku, elementarze, Biblię po śląsku itd. Że RAŚ pojawi się w sejmiku, a rozmowa o Ślązakach trafi do "Kawy na ławę" i nie tylko Kutz będzie o tym mówił.
Wiele się zmienia, każdy to widzi.
Czytam właśnie "Cafe Museum" Makłowicza, wzdychającego do czasów C.K., do idei wielonarodowego państwa Austro-Węgier. I to jest to samo. Ludzie pokroju Jarka K. i innych oszołomów z PiSu i im podobni wyznawcy niebezpiecznych ideologii wrzeszcząc o byciu Polakiem, nosząc państwo narodowe na sztandarach, wpisują się tak naprawdę jedynie w ideologię powojenną, komunistyczną. Wcześniej Rzeczpospolita nie była Polską tylko Rzeczpospolitą i była wielonarodowa. Pomijając już fakt, że w długiej historii Śląsk chyba najkrócej był z Rzeczpospolitą, to wywalczył sobie w trzecim powstaniu śląskim prawo do bycia w ramach Rzeczpospolitej w Autonomii Śląskiej, a nie w jednolitym państwie o nazwie Polska. Ci, którzy nie wiedząc nic o Śląsku i jego historii bredzą powołując się na walkę Ślązaków o bycie Polakami, nie wiedzą o czym wrzeszczą.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Śmieszne wobec tych oskarżeń było to, że podła Gazeta Wyborcza w ich kontekście zacytowała słowa ś.p. Lecha Kaczyńskiego, który wyrażał aprobatę i popierał pielęgnowanie regionalnych tożsamości właśnie w stosunku do Kaszubów A dziś brat zmarłego prezydenta zarzucając Tuskowi podkreślanie swojej kaszubskości w sumie uderza w swojego brata, który takie podkreślanie (nie w stosunku do Tuska, ale żeby mu odebrać wyborców) chwalił.
Ech, jak ja lubię takie zakłamanie u polityków, szczególnie tych potępiających zakłamanie i mędzących o zasadach, honorze i moralności. Zaprawdę, zaprawdę powtarzam wam: trzeba nos zatykać bo śmierdzi.
W spisie powszechnym oczywiście zadeklaruję narodowość polską, bo jeszcze mi nie odbiło, aby własnemu państwu robić na złość tylko dlatego, że jakiś kołtun bzdury opowiada.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A ja się zastanawiam, czy nie zadeklarować narodowości śląskiej, podobnie jak Marcin Meller, jedyne co mnie powstrzymuje, to fakt, że taka akcja może spotkać się z niesmakiem samych Ślązaków.
A ja się zastanawiam, czy nie zadeklarować narodowości śląskiej, podobnie jak Marcin Meller, jedyne co mnie powstrzymuje, to fakt, że taka akcja może spotkać się z niesmakiem samych Ślązaków.
Poza narodowością możesz zadeklarować poczucie przynależności również do innej narodowości, grupy etnicznej.
Zresztą ten spis jest dziki, ja miałem bardzo ograniczony zestaw pytań, nawet mnie o religię nie pytali. Ale to pewnie dlatego, że mam pobyt czasowy.
Zresztą ten spis jest dziki, ja miałem bardzo ograniczony zestaw pytań, nawet mnie o religię nie pytali. Ale to pewnie dlatego, że mam pobyt czasowy.
Nie, ja mam stały meldunek i też miałem tylko 16 pytań. Czytałem potem w necie, że tylko 20% społeczeństwa ma poszerzony zakres pytań.
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Ktoś się orientuje, jaka jest kara za odmowę uczestnictwa w spisie?
_________________ Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
Ty Spellu i ja w komitecie przyznającym? Jakie kryteria ustalamy?
Jander napisał/a:
nawet mnie o religię nie pytali.
Na poprzednim spisie też nie było pytania o religię.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Jakaś chyba musi być, skoro uczestnictwo jest obowiązkowe.
_________________ Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
Ja i współlokator nie mieliśmy pytania o religię, natomiast moja kobieta już miała i musiała całe info o mieszkaniu podawać + kwestie pracy/studiów etc.
Co do kary za odmowę spisu/podanie nieprawdziwych informacji to chyba jakaś grzywna. Jak się nie spisze w internecie to będą dzwonić albo chodzić po mieszkaniach.
Wypadałoby wydzielić temat o spisie...
"Żaden warszawski polityk, który chciał zmienić Kaszubów, Ślązaków, czy Białorusinów w Polaków, nie miał, prawa czuć się dotknięty tym, że carska administracja próbuje zmienić Polaków w Rosjan" - Jan Niecisław.
A poza tym, ja naprawdę nie rozumiem skąd ta obawa przed uznaniem innych narodów w ramach Rzeczpospolitej Polskiej. Tradycją historii tego kraju jest wielonarodowość. To było bogactwo tego kraju. Dopiero po II wojnie światowej komuniści wypromowali państwo narodowe, jednolite narodowościowo i administracyjnie.
A tym co nawiązują w różnych wypowiedziach w telewizji czy radiu do powstań śląskich warto przypomnieć dwie daty. Datę utworzenia Autonomii Śląskiej w lipcu 1920 roku i trzeciego powstania śląskiego (zwycięskiego, z największym poparciem społecznym) w 1921 roku.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Oczywiście. A na deser chcę mocno przysmażony panszkraut z jałowcowym wusztem.
Ewentualnie po dwa kreple do kawy i kufel pszenicznego.
Tomasz napisał/a:
A poza tym, ja naprawdę nie rozumiem skąd ta obawa przed uznaniem innych narodów w ramach Rzeczpospolitej Polskiej.
Widocznie polskość jest traktowana jako skarb narodowy. Wiesz - nie ma dobrych dróg, infrastruktura się sypie, ale za to jest dług publiczny i jeden naród: Polski. Przepraszam. Dwa narody: Polski i Smoleński. Przepraszam. Trzy narody, bo są jeszcze Żydzi, ale oni chcą wymienić swoje świeżutkie pomarańcze (prosto z Hajfa) za stare, rozwalające się, polskie kamienice. Jedna pomarańcza za jedną kamienicę. Widzisz? Mamy wielonarodową Rzeczpospolitą.
Widocznie polskość jest traktowana jako skarb narodowy. Wiesz - nie ma dobrych dróg, infrastruktura się sypie, ale za to jest dług publiczny i jeden naród: Polski.
A ja myślę, że chodzi o pieniądze. Nie wiem jak to teraz wygląda, ale parę lat temu województwo śląskie było drugie pod względem wpłacanych do budżetu pieniędzy i jedno z ostatnich pod względem pieniędzy, które z budżetu trafiały do województw. Poza tym Autonomia Śląska byłaby, tak zresztą jak zwalczana Metropolia Silesia, rajem dla inwestorów, przedsiębiorców zagranicznych itd w porównaniu z resztą Rzeczpospolitej.
Po drugie to ciekawe, patrzcie, przez całe wieki słowo Rzeczpospolita było najważniejszym członem nazwy państwa. Skrótowo mówiło i pisało się Rzeczpospolita. Aż komuniści zmienili kolejność i słowo Polska przesunęli przed Rzeczpospolitą. Po 89 roku przywrócono kolejność, ale określenie skrótowe to już Polska a nie Rzeczpospolita. Myślę, że taki językowy powrót do tego jakże znaczącego słowa byłby początkiem zmiany mentalności obywateli tego kraju.
MrSpellu napisał/a:
Dwa narody: Polski i Smoleński.
A podobno kto nie jest Smoleński to nie jest też Polakiem tylko V kolumną wiadomo kogo.
MrSpellu napisał/a:
Przepraszam. Trzy narody, bo są jeszcze Żydzi, ale oni chcą wymienić swoje świeżutkie pomarańcze (prosto z Hajfa) za stare, rozwalające się, polskie kamienice. Jedna pomarańcza za jedną kamienicę.
To ja tę wymianę akceptuję, piłem kiedyś sok ze świeżo wyciskanych w Palestynie pomarańczy i te pseudopomarańczowe owoce, które można u nas kupić nawet się nie umywają do nich. To za rozwalające się kamienice ja bym te pomarańcze wziął. Naród zdrowszy by był.
MrSpellu napisał/a:
Widzisz? Mamy wielonarodową Rzeczpospolitą.
Jak cholera. Polacy i ta "wredna banda opcji niemieckiej stojąca tam gdzie ZOMO i polująca na polskie kamienice, banki, ziemię i dziewictwo polskich córek".
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum