FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Piotr Rogoża
Autor Wiadomość
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-08-17, 10:28   Piotr Rogoża

Piotr Rogoża (ur. 29 maja 1987 w Gdańsku) - pseudonim polskiego pisarza fantastyki.

Wychował się w Sulęcinie w woj. lubuskim. W wieku 18 lat niemal jednocześnie debiutował opowiadaniami w Nowej Fantastyce (Wielki powrót von Keisera, nr 6/2005) i Czasie Fantastyki (Zwykły to był poniedziałek, nr 3)[1], od razu posługując się pseudonimem. Zarówno te dwa opowiadania, jak i opublikowane później Drzewo (Nowa Fantastyka, nr 9/2005), Rock'n'roll, bejbi! (SFFiH, nr 1) oraz powieść Po spirali (Wydawnictwo Dolnośląskie, luty 2008) i zbiór opowiadań Rock'n'roll, bejbi! (Fabryka Słów, luty 2008), dzieją się w Cielęcinie - małym miasteczku gdzieś na nudnej, nawiedzonej polskiej prowincji (nazwa "Cielęcin" to strawestowany Sulęcin). Od tej konwencji Rogoża odszedł po raz pierwszy Jajkiem (SFFiH, nr 10). W Nie-świętym Poznaniu (SFFiH, nr 19) zwrócił się ku fantastyce miejskiej, łącząc elementy groteski i horroru.

Obecnie studiuje kulturoznawstwo na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu[1].




Jak tam czytaliście ? Ja jak na razie praktycznie wszystko. Mimo tego jakimś wielkim fanem bym się nie nazwał. Wpierw przeczytałem zbiorek opowiadań ale nie specjalnie ,mnie porwał. Nie do końca jest to ten typ humoru który lubię.Jednak biorąc pod uwagę że zbiorek powstawał na przestrzeni lat to widać zdecydowany pisarski rozwój. Ostatnie opowiadania już nie co odchodzą od lekko "Pilipiukowej" konwencji. Są poważniejsze ale też lepiej napisane.

Po spirali. Tutaj też mam mieszane uczucia ale już bardziej mi się podobało niż w przypadku Rock'n'roll, bejbi! Powieść była dobra.

Ciekawi mnie jak Piotrek Rogoża poradzi sobie ze zmianą klimatu by odejść od Cielęcina. Małą próbkę miałem w Nowe Idzie gdzie było opowiadanie " Więcej niż słowa" Zapowiadało się ciekawie.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-08-17, 11:38   

toudi, nic nie straciłeś, infantylne. Typowa, dworcowa - czytasz w pociągu, mozna sie kimnąć.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-08-17, 11:40   

moffiss napisał/a:
toudi, nic nie straciłeś, infantylne. Typowa, dworcowa - czytasz w pociągu, mozna sie kimnąć.

A co maiłem stracić jak przeczytałem wszystko ? Co do Więcej niż Słowa to było przyzwoite opowiadanie. Nie rewelacja ale ok.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-08-17, 11:46   

toudi, to szacunek... :shock:
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2009-08-18, 07:47   

przeczytałem coś kiedyś w SF i teraz omijam nawet w tanich ksiązkach po 8zł, zupełnie do mnie nie trafiło
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2009-08-18, 09:26   

A mnie się podobało. Rock'n'roll, bejbi! ma zajefantastyczną okładkę, dało się przeczytać zupełnie bezboleśnie i bez zasypiania (młoda jeszcze jestem, rzadko kimam nad książkami). Po spirali podobało mi się bardziej, może dlatego że to powieść i była bardziej spójna i jednorodna.
Opowiadanie z 'Nowe idzie' podeszło dużo mniej.
Ciekawa jestem kolejnych rzeczy, autor się zapowiada bardzo obiecująco.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-08-18, 09:30   

martva napisał/a:
młoda jeszcze jestem, rzadko kimam nad książkami

Mi się to czasem zdarza :P

Taki offtop bo z twórczością tego gościa nie miałem jeszcze kontaktu.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2009-08-19, 07:40   

martva napisał/a:
A mnie się podobało. Rock'n'roll, bejbi! ma zajefantastyczną okładkę, dało się przeczytać zupełnie bezboleśnie i bez zasypiania (młoda jeszcze jestem, rzadko kimam nad książkami). Po spirali podobało mi się bardziej, może dlatego że to powieść i była bardziej spójna i jednorodna.
Opowiadanie z 'Nowe idzie' podeszło dużo mniej.
Ciekawa jestem kolejnych rzeczy, autor się zapowiada bardzo obiecująco.
z tej wypowiedzi konkluduję sobię ocenę ' przeciętnie, da się przeczytać', biorąc pod uwagę moje doświadczenie, nie zachęciłaś mnie, zajefantastyczna okładka to trochę mało
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2009-08-19, 08:33   

Rzecz gustu, napisałabym że może jesteś za stary, ale mojej siostrze (Twój rocznik) się podobało, więc to nie jest kwestia wieku.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
hardgirl123 

Posty: 8
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-08-30, 11:04   

przeczytałam Po spirali. Początek nawet fajny i zabawny, a im dalej w lekturę tym nudniej i bardziej na siłę. Sztampowo. Rockn roll bejbi przejrzałam w księgarni ale jakoś nie mam parcia żeby je nabyć. Może kiedyś.
 
 
Crimson 
Zła kobieta :]


Posty: 10
Skąd: a jak myślisz?
Wysłany: 2010-01-14, 21:10   

Przymierzam się do przeczytania czegokolwiek, znam autora bardzo dobrze z jego najmłodszych publikacji (nigdzie chyba nie wydane) - więc będę mogła prześledzić cały proces jego narodzin jako pisarza. A przyznam, że owa najmłodsza twórczość zawsze mi się podobała.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-01-15, 07:29   

Crimson napisał/a:
znam autora bardzo dobrze z jego najmłodszych publikacji (nigdzie chyba nie wydane) -

Jak nigdzie nie wydane to nie są publikację.

Mnie ciekawi nowa książka która ma się ukazać. Autor Ewoluuje więc można a nawet trzeba dać mu szansę
 
 
Crimson 
Zła kobieta :]


Posty: 10
Skąd: a jak myślisz?
Wysłany: 2010-01-15, 21:19   

Toudisław napisał/a:
Jak nigdzie nie wydane to nie są publikację.


Jakoś nie potrafię nazwać "wydanymi" publikacji z ów magazynu. W dodatku były dostępne dla tak hermetycznego grona, że... Nieważne zresztą. Ważne, że fakt niezwykle zachęca mnie do sięgnięcia po jakąś jego książkę. Mimo że - jak sam przyznawał - pisał pod publiczkę. Nie wiem - nie oceniam. Mnie zwyczajnie chodzi o sentyment. A jak jest i będzie z jego twórczością? Jeśli ma talent...
 
 
Piotrek Rogoża 

Posty: 2
Wysłany: 2010-01-21, 15:10   

Witam wszystkich! Toudisław, "Najnowsze Przymierze", bo pewnie tę książkę masz na myśli, mocno różni się - mam nadzieję - od rzeczy o Cielęcinie. Jest dużo bardziej na serio... A wcześniej powinna ukazać się powieść dla młodzieży w wieku okołogimnazjalnym (?), "Klemens i Kapitan Zło".
Crimson , mówisz o pisaninie z Action Maga? :-)
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2010-01-24, 12:06   

Autora znam jedynie z Rock'n'roll, bejbi! (no i opowiadania z Nowe Idzie, ale o tym kiedy indziej), która jako książka lekka i prosta jest całkiem przyjemna. Ot nic wielkiego - atak zombiaków, wskrzeszonych nazistów, duchów i chyba kosmitów, gdzie jedyną skuteczną metodą przeciwdziałania jest przeczekanie kłopotów.
Oceniając w tych kategoriach 6/10.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Piotrek Rogoża 

Posty: 2
Wysłany: 2010-01-24, 18:38   

Tixon, ja sam z dzisiejszej perspektywy mam mocno mieszane uczucia odnośnie Cielęcina. Nie wstydzę się tych kawałków, to nie tak. Ale jednak minęło kilka lat od napisania większości z tego materiału (najmłodszy w zestawie jest Anzelm, to jedyny tekst w zbiorku powstały po maturze...), i wszelkie niedociągnięcia widzę dziś boleśnie ostro. Na pewno nie chcę już tak pisać. Ale sentyment będzie na zawsze :) .
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-01-24, 18:41   

Piotrek Rogoża napisał/a:
Witam wszystkich! Toudisław, "Najnowsze Przymierze", bo pewnie tę książkę masz na myśli, mocno różni się - mam nadzieję - od rzeczy o Cielęcinie. Jest dużo bardziej na serio...

Ostatnie opko ze zbioru o cielęcinie jest tez już zdecydowanie bardziej na serio. Zresztą widać u Cibie zmianę z utworu na utwór

Najnowsze Przymierze przeczytam ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 14