_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Kochani, przychodzimy dzisiaj do Was z informacją trudną.
Od odejścia Feliksa W. Kresa wielokrotnie zadawaliście zasadne pytanie "co z Księgą Całości?". Dzisiaj możemy już z całą pewnością powiedzieć: "Szerń i Szerer. Zima przed burzą" będzie ostatnim wydanym przez nas tomem.
Nie jest łatwo pogodzić się z faktem, że "Księga Całości" nigdy nie zostanie ukończona. Zwłaszcza, że powrót Mistrza do pisania tchnął nadzieję w serca wielu czytelników, którzy latami czekali na zamknięcie cyklu. W nasze serca również. Niestety, wobec niektórych wydarzeń wszyscy pozostajemy bezradni. To jest jedna z tych sytuacji.
W listopadzie oddamy Wam tem "Szerń i Szerer. Zima przed burzą" - ostatnią książkę napisaną przez Feliksa W. Kresa.
A czy on dobrze pisze? Pytam bo jego nazwisko gdzieś mi tam migało że jest autorem, ale jakoś nigdy nie miałem okazji wziąć do ręki i spróbować, a też nie widziałem żeby go ktoś zachwalał więc i impulsu do podjęcia próby nie było.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Moim zdaniem niezbyt, taka sztampa dla przejrzałych nastolatków z fabryki gniotów, ale nadrabia zapałem do Kresa. Nie widzę tego, szczerze mówiąc, nawet jeśli ma jakieś szkice fabularne.
A czy on dobrze pisze? Pytam bo jego nazwisko gdzieś mi tam migało że jest autorem, ale jakoś nigdy nie miałem okazji wziąć do ręki i spróbować, a też nie widziałem żeby go ktoś zachwalał więc i impulsu do podjęcia próby nie było.
Nadszedł ten czas, kiedy trzeba wszystko wyjaśnić.
Jak zapewne wiecie na początku przyszłego roku wyjdzie Szerń i Szerer: Zima Przed Burzą - ostatnia książka napisana w całości przez Feliksa W. Kresa, mojego ukochanego autora, który odszedł przedwcześnie w roku 2022. Mistrz odszedł nie ukończywszy Księgi Całości, swego pomnikowego cyklu, jednak seria ta znajdzie zakończenie, dopełnienie.
To niełatwe zadanie powierzono właśnie mnie.
Zgodnie z wolą Anny, małżonki Witka (jak brzmiało prawdziwe imię Feliksa Kresa), i przy akceptacji i błogosławieństwie jego współpracowników, będę kończył Księgę Całości i piszę o tym wprost, publicznie, tutaj, za pozwoleniem Ani, po odbytej z nią dzisiaj długiej, ważnej rozmowie.
Ania zwróciła się do mnie z tą kwestią już kilka miesięcy temu i jesteśmy od tamtej pory w stałym kontakcie, jednak wstrzymywaliśmy się z oficjalną deklaracją. Teraz jednak, wraz z nadchodzącą premierą pierwszej połowy ostatniego tomu, spekulacji, półprawd i nieprawd lata w eterze tyle, że zdecydowaliśmy się je ukrócić i powiedzieć to Wam już oficjalnie.
Prace zaczynamy od przyszłego roku. Znamy zakończenie - Mistrz przekazał je krótko przed śmiercią. Dysponujemy też napoczętym tekstem drugiej połowy ostatniego tomu - moim zadaniem będzie wypełnienie wielkiej, białej plamy, w oparciu o wiedzę Anny, notatki, przekazy Mistrza, ale też np. rysunki, które zostały. Będzie to zadanie niełatwe i najważniejsze w moim literackim życiorysie, ale podjąłem się go z przekonaniem i mam zamiar wypełnić je, jak mawiają Amerykanie - to the best of my abilities. Mamy plan, mamy wizję, mamy strategię. Myślę, że będziecie z tego co szykujemy zadowoleni. Zaufajcie nam.
Nie będę tu podawał żadnych konkretnych dat co i kiedy, bo to tytaniczne zadanie. Proszę Was jedynie o sporo cierpliwości i sporo wyrozumiałości.
Tyle chcę przekazać teraz. Nie wiem czy będę w tej materii ujawniał coś więcej - praca nad tym tomem będzie wymagała skupienia i ciszy. Teraz więc chcę tylko uspokoić te osoby, które zastanawiają się czy poznamy zakończenie tej historii. Tak, poznamy. Czekajcie cierpliwie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum