"Dzień trzeci" - premiera od HBO. Intrygująco zapowiadający się miniserial. W roli głównej Jude Law, potem ma go "zastąpić"(?) Naomi Harris. A ponoć ma być zrealizowany na żywo jakiś spektakl transmitowany przez internet, z obsadą serialu. Na razie fabuła rozwija się interesująco. Główny bohater trafia na wyspę u wybrzeży Wielkiej Brytanii. Można na nią dojechać samochodem. Ale droga jest zakrywana przez morze w trakcie przypływu. Jeśli się nie uda wyjechać przed nim - to się utknęło, chyba że chce się ją opuścić wpław. Bohater trafia tam w trakcie przygotowań do festiwalu, będącego połączeniem elementów chrześcijańskich i pogańskich. Od razu mi się skojarzyło to z "Midsommar", ale oby tylko było to luźne skojarzenie. Generalnie, chłop nie chciał się tam znaleźć, ale go zmusiły okoliczności. Klimat trochę dziwny, ale - po pierwszym odcinku - mocno trzymający się ziemi. Jesień w HBO zaczyna się robić coraz bardziej interesująca. https://www.youtube.com/watch?v=T43V6z9wYyE
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
To mi mocno przypominało kiedyś oglądany film o detektywie, który wplątał się w pobyt na podobnej wyspie (a może farmie) pełnej nawiedzonych świrów. Ten nibyserial jest na razie słaby, nic się nie dzieje, poza początkową sceną, brak napięcia. Nawet wizualnie jest to kiepskie, poza widokami zalanej grobli. Jude Law chyba ostatnio nie ma szczęścia do scenariuszy.
Napocząłem Trzy dni Condora. Serial jest daleki od oryginału, trudno to nawet nazwać luźną adaptacją. Pozbierano do kupy różne klisze i kalki. Jest modny temat bioterroryzmu, jest kontrola służb nad życiem obywateli, diaboliczne prywatne agencje, robiące brudną robotę za rząd. Znalazła się też profesjonalna zabójczyni, która idzie do łózka ze swoim celem (patrz: Żądło) I ten jebany amerykocentryzm. Good guy, poczciwy informatyk skarży się: przecież stworzyłem ten program, by śledzić Azjatów i Europejczyków, a nie obywateli USA. Tym kutasom nie przeszkadza włażenie z buciorami w nasze życie, ale śledzić swoich, toż to obraza boska. Bzdur obrażających logikę było w dwóch odcinkach tyle, że nie wiem, czy zmuszę się do kolejnych.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Hmm, to dalej może cię rozczarować, ponieważ - uwaga, spoilery - okazuje się, że źli są Amerykanie (w sensie służby) i w zasadzie uchodzi im to na sucho.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Amerykanie są zżerani od wewnątrz przez marksizm kulturowy i ekstremalną poprawność polityczną, posuniętą do tego, że quasi-terrorystyczna organizacja BLM jest całkowicie bezkarna. Czytam aktualnie cykl Jack Ryan Toma Clancy'ego, uchodzący za czołowego, beletrystycznego przedstawiciela real politik, i niesamowite to są jednak bajki geopolityczne dla 5-latków.
ZeroZeroZero - wyśmienita rzecz, niby fikcja, ale czerpiąca dużo z rzeczywistości, przede wszystkim w wątku meksykańskim (Los Zetas i ich niewysłowione okrucieństwa), czy mafii kalabryjskiej. Wątek amerykańskiego rodzeństwa przemytnikowych pośredników niby najsłabszy, ale to właśnie w tym wątku jak soczewka obrazuje się skala moralnego upadku wszystkich uczestników obrotu narkotykowego. Irytowały w zasadzie tylko pewne zabiegi realizacyjne (introspekcje, momentami muzyka), niemniej serial zostaje w głowie i jest to jedna z lepszych rzeczy, jakie obejrzałem w ciągu ostatnich kilku lat. 8/10
Ps Wakacje w Meksyku to może być prawdziwy surwiwal.
No ale raczej nie trzeba zbyt długo analizować sytuacji w USA żeby stwierdzic ze obecnie o wiele większym zagrozeniem dla społeczeństwa są podzegacze rasowi z BLM wspierani przez Antife?
Ale odniesiesz sie czy smieszkujesz? Ja nie twierdzę, ze biała supermacja nie istnieje, z tymże jakos trudno mi znalezc jej liderów wypowiadających się w telewizji o tym (inb4 TRUMP), że będą palić miasta jak Państwo nie da im czego chcą. Nie widzę tez za bardzo białych mordujacych czarnych, za to w drugą stronę przykładów są setki.
Ale FBI pewnie ma jakies sekretne dojścia. Nie to, ze w obecnym klimacie politycznym rzucenie stwierdzenia ze wspierany przez media, korporacje, celebrytow i 90% mainstreamu ruch może być rozpatrywany w kategoriach zagrożenia terrorystycznego byloby dość niemadre. I tak mają juz dość na głowie z powodu czarnej dziczy, rabujacej sklepy i podpalajacej cale dzielnice.
Nie usiluje niczego obalać, po prostu BLM nosi wszelkie znamiona organizacji terrorystycznej i ich dzialania widać jak na dłoni. Białej supermacji nie. Tylko tyle. Chyba że uprawiają jakiś sekretny terroryzm.
Większość terroryzmu z założenia uprawiana jest w sekrecie, zią, na etapie przygotowań. Poczytaj sobie o tych wszystkich prawicowych milicjach powiązanych choćby z ruchem boogaloo.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Prawicowe milicje istnieja w Stanach odkąd spisali tam Konstytucję. Zią. Skoro do tej pory nie wysadzili kraju w powietrze, to dość długo im schodzi. Nieudacznicy.
Oczywiście, że BLM to zorganizowany ruch. Zajmują się przede wszystkim podżeganiem i wszczynaniem zamieszek, a jego członkowie nawołują do przemocy wobec białych. Często skutecznie.
Tu znajdziesz informacje jak skontaktować się z Departamentem Bezpieczeństwa Krajowego USA, żeby skłonić ich do zrewidowania błędnych wniosków. Załatwcie to między sobą, ok?
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
zasadniczo nigdy się tam nie interesowałem historią czarnych w USA
po obejrzeniu Watchmenów/serialu nawet sięgnąłem do wiki coby sprawdzić co tam mają o Tulsie - nic nie było...
ale się to zmieniło (edycja z 05.06.2020)
Cytat:
W 1921 roku w Tulsie doszło do masakry czarnoskórych mieszkańców tzw. "Black Wall Street", największego skupiska bogatych czarnych w Stanach Zjednoczonych. W wyniku zamieszek zginęło około 40 osób, a 800 zostało rannych. Główne zniszczenia w trakcie zamieszek spowodowały naloty bombowe, przeprowadzone przez prywatne samoloty członków [[Ku Klux Klan|Ku Klux Klanu]]. Wydarzenie to jest określane jako największy przypadek zamieszek na tle rasowym w historii USA.
BLM nosi wszelkie znamiona organizacji terrorystycznej
To nie może być prawda bo jak wiadomo Ameryka jest na wojnie z terrorem, a nazywając BLM terrorystami znaczyłoby że jesteś rasistą, a w dzisiejszych czasach lepiej być terrorystą niż rasistą bo w pierwszym przypadku przynajmniej na lajki i suby możesz liczyć, a w drugim na śmierć cywilną w postaci unsubscribe i unfriend
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Coś wam się odkleiło z tymi terrorystami. Sorry.
Ork ma rację, czarni powinni pisać petycje i chodzić na wybory - przecież dzięki temu tak wiele osiągnęli przez tyle dekad. Polacy, te warchoły, też powinni do cara suplikować o wolność, a nie zaraz jakieś zamachy PPS, jakieś Legiony, powstania, kąsanie rąk, które ich karmiły.
No dobra.
"The Boys" ciekawie się rozwija w drugim sezonie, w końcu znajduje się kij na Homelandera ryj. (Lać białego!!!).
Za to niedługo mogę zostać fanbojem "Raised By Wolves". Szósty odcinek doskonały. Siódmy sobie zostawiłem na wieczór. Podobno serial jest w USA hitem na HBO Max. Dostał już zamówienie na drugi sezon. Na razie trzymam swój entuzjazm na smyczy, bo sporo się może zepsuć. Niemniej, po sześciu odcinkach mamy fantastykę na wysokim poziomie. Oryginalną i pozbawioną schematu. Do tego bardzo dobrą w odbiorze.
Zastanawiam się na dzisiejszą premierą "Ratched" od Netflixa. Jak to w serialu Ryana Murphy - będzie doskonała obsada i pieszcząca oczy stylówka. Ale co z fabułą? Od razu muszę zaznaczyć, że dla mnie "Lot nad kukułczym gniazdem" jako film był tylko tematem do odhaczenia. Nie załapałem się na rzekome "przeżycie pokoleniowe", przez powieść nie przebrnąłem i nie zamierzam do niej wracać. Wiem, kim byłą siostra Ratched i co sobą miała symbolizować, aż tak ograniczony nie jestem. Niemniej, oglądać serial poświęcony przeszłości fikcyjnej postaci z innego filmu/książki, które są mi mocno obojętne...? Ryan Murphy to na razie dla mnie zbyt mało.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Chłopaki, trzeba było od razu, że popieracie palenie miast i mordowanie ludzi. Nie bylo sprawy. Ważne, że idea sluszna. A że przy tym ktoś zginie, ktoś straci majątek życia, komuś zastrzelą męża/żonę, bo miał na sobie mundur. To oj tam oj tam.
Also: systemowy rasizm istnieje tylko w głowach nawozonych gównem które sprzedaje BLM. Oni nie walczą o żadną równość rasową. Czarni republikanie czy nawet czarni którzy ten ruch mają gdzieś są przez nich traktowani na równi z białymi. Podsuń aktywiście BLM statystyki black on black crimes, to wyzwie cie od rasisty. Ale każdy mądry Afroamerykanin powie, że największe zagrożenie dla Murzynów w Stanach stanowią inni Murzyni. Ale to też oczywiście wina bialej supremacji.
Jak to ujął Monty w 25. Godzinie - niewolnictwo zniesiono 200 lat temu, zróbcie kurwa krok do przodu. A wtoruje mu Larry Elder:
https://youtu.be/am_pK5T2Dwo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum