Żyjecie szczęśliwie i spokojnie w swoich słonecznych krainach, a z najwyższych tyskich wież widać ognie płonące w Sosnowcu i Czeladzi, i w złe dni północno-wschodni wiatr przynosi nam szaleństwo i śmierć
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
I nie bardzo rozumiem o co ta zadyma. Nudne, płaskie, ciężko dwadzieścia minut obejrzeć bez rozglądania się za jakąś inną aktywnością. To po prostu jest słabiutkie, trafi im się jeden gag na odcinek który jest jakiś. Totalna amatorka,
No właśnie o to w tym chodzi.
KS napisał/a:
parodia Familiady pozamiatała wszystko
Fidel-F2 napisał/a:
Chyba śmieci w rynsztoku. Tak ze trzynaście pięter lepiej zrobiła to Grupa Rafała Kmity.
Na chuj ściemniasz. Jeśli widziałeś 2 odcinki, jak sam zeznajesz, to nie mogłeś widzieć tego, o czym piszę.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Może załóżcie sobie nowy temat do takich przepychanek? Od teraz będę ciąć
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Prócz Monty Pythona dodałbym jeszcze inspiracje animacjami Dona Hertzfeldta.
I tak, macie rację, smętne z was kalafiory.
Stary Ork napisał/a:
Żyjecie szczęśliwie i spokojnie w swoich słonecznych krainach, a z najwyższych tyskich wież widać ognie płonące w Sosnowcu i Czeladzi, i w złe dni północno-wschodni wiatr przynosi nam szaleństwo i śmierć
Szpiegowałem na Małobądzu. Wtopiłem się w autochtonów.
To zmienia psychikę
Prócz Monty Pythona dodałbym jeszcze inspiracje animacjami Dona Hertzfeldta.
I tak, macie rację, smętne z was kalafiory.
Stary Ork napisał/a:
Żyjecie szczęśliwie i spokojnie w swoich słonecznych krainach, a z najwyższych tyskich wież widać ognie płonące w Sosnowcu i Czeladzi, i w złe dni północno-wschodni wiatr przynosi nam szaleństwo i śmierć
Szpiegowałem na Małobądzu. Wtopiłem się w autochtonów.
To zmienia psychikę
No ja też nie rozumiem, co w tym złego jeśli chodzi o inspirację. Chyba nigdy wcześniej nie widziałem takiej inspiracji. Mnie się podoba.
Wrócił "Billions", z drugą częścią sezonu, która chyba powstała w trakcie pandemii sądząc po tym, jak zmienił się Paul Giamatti. Ale, jak w trzecim seoznie "Sukcesji" nie było przepisywania scenariusza (na razie) z powodu pandemii. Zatem fabuła "leci" dalej z walką Axelroda z Princem. Chuck na razie stoi z boku, ale pod koniec ósmego odcinka dochodzi do pewnego twista, który może okazać się game changerem. Muszę przyznac, że ucieszył mnie ten powrót. Choć serial miewał wzloty i upadki, to te drugie nie były zbyt bolesne, aczkolwiek widać było, że scenarzyści nie mieli za bardzo pomysłu na przedefiniowanie fabuły. Jednak piąty sezon wrócił na stare tory, czyli Chuck versus Axe. Finał serialu nastąpi i tak w szóstym sezonie - więc na razie cieszę się tym, co jest.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Przebrnąłem przez netflixowe UFO. Odtajnione projekty. Wy nie musicie. Chyba, że lubicie filmy dokumentalne, w których scenariusze z Men in Black traktuje się ze śmiertelną powagą.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
"Umbre" ("W cieniu") - mroczny i bardzo brutalny rumuński mafijny dramat przypominający klimatem znakomitą włoską "Gomorrę". Jego twórcą (reżyseria i scenariusz) jest Bogdan Mirica. Jak na moje pirackie oko i kogucie ucho to świetna rzecz, która oferuje diablo nietuzinkowych bohaterów, zaskakującą fabułę i ostre jak brzytwa dialogi.
Serial jest dostępny na HBO. Panowie, oglądać i chwalić pod niebiosa!
"Umbre" ("W cieniu") - mroczny i bardzo brutalny rumuński mafijny dramat przypominający klimatem znakomitą włoską "Gomorrę". Jego twórcą (reżyseria i scenariusz) jest Bogdan Mirica. Jak na moje pirackie oko i kogucie ucho to świetna rzecz, która oferuje diablo nietuzinkowych bohaterów, zaskakującą fabułę i ostre jak brzytwa dialogi.
Serial jest dostępny na HBO. Panowie, oglądać i chwalić pod niebiosa!
Mam na liście, ale pewnie zejdzie mi do bardzo późnej jesieni z dociągnięciem do pierwszego odcinka.
KS napisał/a:
Przebrnąłem przez netflixowe UFO. Odtajnione projekty. Wy nie musicie. Chyba, że lubicie filmy dokumentalne, w których scenariusze z Men in Black traktuje się ze śmiertelną powagą.
Miałem to obejrzeć, ale doszedłem do wniosku, że nie będzie to poważny program, że nie potraktuje tematu poważnie, naukowo. A coraz więcej ciekawych pozycji pojawia się na ten temat. Także w Polsce:
https://www.empik.com/zyc...34960,ksiazka-p Autor tej książki to nie jakiś nawiedzony misiu, tylko poważny naukowiec, który aktualnie rozwija temat, że słynny obiekt Oumuamua może mieć pochodzenie pozaziemskie.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Autor tej książki to nie jakiś nawiedzony misiu, tylko poważny naukowiec, który aktualnie rozwija temat, że słynny obiekt Oumuamua może mieć pochodzenie pozaziemskie.
To ja przebijam
Nie dość że pozaziemskie to nawet spoza Układu Słonecznego.
"El Candidato" - bardzo udany serial z gorącego Mexico! Mafia, szpiegostwo i polityka, a wszystko nader ciekawie obmyślane, zapodane w szybkim tempie i fajnie zrealizowane.
Nasz ulubiony Marek Antoniusz z "Rome" wreszcie w roli, która pozwala mu na aktorskie wodotryski
Augustusie, proszę dopisać do listy
"Dlaczego kobiety zabijają?" - szalenie sympatyczny komediowy serialik z kryminalną nutką, od twórcy "Desperate Housewives". Kolorowo, śmiesznie i klimatycznie. Lajtowe guilty pleasure
"For All Mankind" - nadspodziewanie drugi sezon okazał się jeszcze lepszy od pierwszego i mię ostro sponiewierał emocjonalnie
Autor tej książki to nie jakiś nawiedzony misiu, tylko poważny naukowiec, który aktualnie rozwija temat, że słynny obiekt Oumuamua może mieć pochodzenie pozaziemskie.
Nie gadaj, asteroida spoza układu słonecznego nie może być pozaziemska
A nie czekaj
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
"Dlaczego kobiety zabijają?" - szalenie sympatyczny komediowy serialik z kryminalną nutką, od twórcy "Desperate Housewives". Kolorowo, śmiesznie i klimatycznie. Lajtowe guilty pleasure
"For All Mankind" - nadspodziewanie drugi sezon okazał się jeszcze lepszy od pierwszego i mię ostro sponiewierał emocjonalnie
"Why Women Kill" - pierwszy sezon był bardzo sympatyczny. Z dużą przyjemnością oglądałem. Toteż ogromnie rozczarował mnie sezon drugi. Nowa historia (co oczywiste), ale już bez podziału na trzy osie czasowe. Rozumiem, że trzeba było coś zmienić, ale w drugim sezonie zmiana była na gorsze. Porzuciłem po trzech odcinkach. Zatem może w kolejnych coś się zmieniło na lepsze.
"For All Mankind" - zgadzam się, że drugi sezon był lepszy od pierwszego, widać, że scenarzystów ambicja uskrzydliła. Świetny Joel Kinnaman, jak zwykle, jego wybuch w jednym odcinku - zagrany znakomicie, z emocją tchnącą autentycznością. Ale żeby sezon sponiewierał emocjonalnie? Mnie nie. Choć finał wątku Gordo i Stacy też był znakomity. Czekam na sezon trzeci i misję na Marsa.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Rozumiem, że trzeba było coś zmienić, ale w drugim sezonie zmiana była na gorsze. Porzuciłem po trzech odcinkach. Zatem może w kolejnych coś się zmieniło na lepsze.
A bo ja wiem... Początkowo niełatwo się przyzwyczaić, lecz później się rozkręca
"Rick i Morty" - sezon piąty. Szkoda, że trzeba teraz czekać na kolejny sezon. W sumie to twórcy podpisali umowę na 70 nowych odcinków, teraz już 60. Nie wiem, czy im starczy poweru na ciągnięcie tego serialu. I czy jest w nim tyle historii. Ale pożyjemy, zobaczymy. Nie wiem, czy zgadzam się z twierdzeniem, że piąty sezon był najsłabszy z dotychczasowych. Na pewno brakowało w nim jakiejś większej historii, ale nie było to dla mnie dużym problemem. Finał sezonu to "wynagrodził".
HBO dało ciała w piątym sezonie. Już od siódmego, czy szóstego odcinka nie było polskiego dubbingu. No mocno mi go brakowało. Włączyłem oglądanie z tą opcją, co mi się nigdy nie zdarza, ale powodem było to, że nie podejrzewałem, że wytrwam do końca i myślałem, że odpuszczę po dwóch, trzech odcinkach, to po co się męczyć z czytaniem napisów. I się myliłem. Zarówno odnośnie serialu jak i wybranej wersji językowej.
Kto nie widział, może powinien spróbować, choć to specyficzna historia. Ale warto dać szansę, bo czasami potrafi uderzyć w bebechy.
Teraz chyba sobie zrobię powtórkę "BoJack Horseman" z Netflixa. Bo te dwa seriale to w zasadzie jedyne tytuły animowane, które uważam za warte oglądania. (Tak, widziałem "Futuramę", nie, nie podobała mi się. )
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
"Rick i Morty" - sezon piąty. Nie wiem, czy zgadzam się z twierdzeniem, że piąty sezon był najsłabszy z dotychczasowych.
Teraz chyba sobie zrobię powtórkę "BoJack Horseman" z Netflixa. Bo te dwa seriale to w zasadzie jedyne tytuły animowane, które uważam za warte oglądania.
Teraz chyba sobie zrobię powtórkę "BoJack Horseman" z Netflixa. Bo te dwa seriale to w zasadzie jedyne tytuły animowane, które uważam za warte oglądania.
Regular Show, Gumball, Gravity Falls, Archer, Avatar? Pierwsze serie Fineasza i Ferba, ale tylko z polskim dubbingiem (z resztą Gumball też po polsku). Minuscule. Ork poleca. Z resztą najlepszym serialem animowanym wszechczasów zawsze był i zawsze będzie Duck Dodgers, ale to pewnie wszyscy wiedzą* .
* Jeśli nie liczyć Downtown, ale o tym akurat nie wszyscy wiedzą**
** Albo wręcz wszyscy nie wiedzą
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Zaraz, jak sięgamy tak głęboko to jeszcze to
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=hfhlkLCYqeM[/youtube]
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum