FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Battlestar Galactica
Autor Wiadomość
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2009-08-11, 14:25   

recenzja napisał/a:
[Editor's Note: We've confirmed with studio sources and independenly with BD playback software that Universal's U.S. domestic release of Battelstar Galactica: The Complete Series is ALL REGION.]

Czy mnie ćmi, czy nie rozumiem? ALL REGION oznacza to, co myślę, że oznacza? :shock:

Imponujące wydanie. Frak, na razie tylko Robin z Sherwood zbliżył się poziomem dodatków do granicy, za którą jest normalność. A był wydany ładnych parę lat temu i cena wcale nie powalała z rozpaczy...
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2009-08-11, 17:10   

SPOILERY Z BSG Przesadzacie trochę. Cóż im dała technologia? U szczytu rozwoju przyniosła atomowy holokaust, inwazję swoich "obcych", konieczność ucieczki w nieznany kosmos cały czas w obawie, że zostaną dorwani i zniszczeni. Nic dziwnego, że u kresu tej ucieczki zdecydowali się odrzucić to, co nie gwarantowało im niczego. Kiedy konkwistadorzy dopłynęli do Ameryki Południowej (Cortez?) też spalili za sobą swoje statki. Bohaterowie BSG nie byli konkwistadorami, ale podobnie ich "gest" należy odczytywać chyba.

Inna sprawa, że dzięki temu Moore nadał fabule inny wymiar, mniej fantastyczny. Świadczy o tym właśnie to ostatnie ujęcie, kiedy czyta on w gazecie wiadomą informację :) To takie "paranaukowe" wytłumaczenie - pozbawione oryginalności (weźmy choćby Daenikena), ale w sumie eleganckie i trochę z przymrużeniem oka.
Koniec spoilerów.


Dwieście dolarów? Według dzisiejszego kursu, dolar "stoi" po 2,95 zł. Zaokrąglijmy do 3 zł. Wychodzi 600 zł za cały serial, złożony (razem z filmami) z 4 sezonów i mnóstwa dodatków. Sześćset dzielone na 4 daje 150 zł za jeden sezon. A ten jeden sezon bije na głowę jakością wydania polskie wydania. Jako jednorazowy zakup byłby bolesny dla kieszeni (poczekam do "trzynastki" :) ). Ale i tak cenowo za polskie wydanie byłoby znacznie drożej. Jeśli TiM mnie zawiedzie, to nie będę się krępował (ALL REGION //kas ).
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-08-11, 19:26   

Romulusie, mieszasz fantastykę z rzeczywistością... Otóż spalenie okrętów przez konkwistadorów miało na celu zaradzenie ewentualnej dezercji/buntowi. Chodziło o to, żeby zamknąć/zniszczyć jedyną drogę potencjalnej ucieczki własnym ludziom, nie pozostawić im żadnego wyboru (jak wiadomo okazja czyni... pokusę), zmusić do parcia naprzód celem wykonania zadania.
Bohaterom BSG przyświecała inna idea, motywy... Wszyscy zgodzili się dobrowolnie na pewne rozwiązanie, nikt ich nie stawiał w sytuacji bez wyjścia.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-08-11, 19:47   

SPOILERY BSG

Liv napisał/a:
A kto powiedział, że zostali zagryzieni przez dziką zwierzynę? O ile dobrze pamiętam to mieli ze sobą sprzęt (czyt. broń ze statków) oraz obrali obszary przeznaczone do osiedlenia, które były najkorzystniejsze na całej planecie...

Ale po pewnym czasie pewnie brakło amunicji, sprzęt się rozpadł bo po kilku pokoleniach nikt już nie pamiętał jak go naprawić. "Ocalenie" polegało na zmieszaniu się z tubylcami, co Adama skwitował żartem, a Gaius się wtedy zbulwersował trochę ;) Współczesna ludzkość to mieszanka ludzi z kolonii, cylonów i tubylców. Tak ja to widzę.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Wezyr 

Posty: 94
Skąd: Wrocław/Legnica
Wysłany: 2009-08-11, 20:01   

BSG SPOILERS

Liv napisał/a:
A kto powiedział, że zostali zagryzieni przez dziką zwierzynę? O ile dobrze pamiętam to mieli ze sobą sprzęt (czyt. broń ze statków) oraz obrali obszary przeznaczone do osiedlenia, które były najkorzystniejsze na całej planecie...


Jeśli dziewczynka z National Geographic to Hera, to raczej długo nie pożyła, a co ją zagryzło to już sprawa drugorzędna. A mieli tyle co na plecach, czyli prawie nic. I jak słusznie zauważył ASX rozdzielili się na mnóstwo mniejszych grup, co jeszcze bardziej zmniejszało ich szanse przeżycia. Do tego dochodzi jeszcze prozaiczna kwestia rozmnażania się np. jak Gaius i Six dorobią się dziecka, a w promieniu xxx mil żadnej żywej duszy, to co potem? Tymczasem wciąż mieli kilkanaście/kilkadziesiąt sprawnych statków kosmicznych (w tym wytwórnię paliwa) i całą masę innego sprzętu, który mogli spokojnie wykorzystać do odtworzenia chociaż podstawowych warunków bytowych z kolonii. Jak się chcieli odciąć od tego co złe, to wystarczyło pozbyć się broni, amunicji (a Centuriony potem odganiano by kijami...), podzielić się na komuny, rozprzestrzenić na dość sporym obszarze (ale nie całej planecie) itd., itp. Natomiast rozwiązanie z serialu jest tak... nieżyciowe.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-08-11, 20:08   

Spell, patrzysz... ale czy widzisz? ;)
Zmieszanie się z tubylcami? W jakim sensie? Toż oni byli na niższym etapie ewolucyjnym... LOL ;P
Biorąc pod uwagę, że ocalonych było kilkadziesiąt tys. i bez środków do życia (na własne życzenie), w zupełnie nowym otoczeniu, narażeni na choroby, pozbawieni lekarstw (no, chyba że pomieścili je wszystkie w podręcznych torbach...), bez domów..., jedynie z tym, co mieli na i przy sobie, to nie wydaje mi się, żeby ludzie nieprzystosowani do takiego środowiska, przetrwali zbyt długo. Postawiłbym na ich stopniowe wymieranie.

Wezyr -> Masz całkowitą słuszność! Zgadzam się z twoją opinią w każdym calu. :-)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2009-08-11, 22:24   

Wszystko przez to, że jesteście tak przyzwyczajeni do technologii, że nie wyobrażacie sobie życia bez niej ... Brak wygód= death!
I właśnie o technologię w BSG (min.) się rozchodzi!

Ja trzymam stronę Romka :P

i btw. pamiętajmy o info na temat spoilerów, i nie psujmy innym przyjemności oglądania ;)
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-08-11, 22:55   

DYWAGACJE NA TEMAT BSG (Bo ciężko to nazwać spoilerami)

ASX76 napisał/a:
Zmieszanie się z tubylcami? W jakim sensie? Toż oni byli na niższym etapie ewolucyjnym... LOL ;P

Ale byli zdolni do krzyżowania się z "kosmitami", czyli ludźmi z kolonii. Wiedziałeś, że przodkowie homo sapiens mogli się krzyżować z neandertalczykami? Taka dygresja :)

ASX76 napisał/a:
Biorąc pod uwagę, że ocalonych było kilkadziesiąt tys. i bez środków do życia (na własne życzenie), w zupełnie nowym otoczeniu, narażeni na choroby, pozbawieni lekarstw (no, chyba że pomieścili je wszystkie w podręcznych torbach...), bez domów..., jedynie z tym, co mieli na i przy sobie, to nie wydaje mi się, żeby ludzie nieprzystosowani do takiego środowiska, przetrwali zbyt długo. Postawiłbym na ich stopniowe wymieranie.

A ja bym postawił na adaptację w nowym środowisku. Nawet czytałem kilka teorii naukowych, że tysiąclecia temu "ludzkość" przez warunki klimatyczne byłe redukowana to populacji, która mogła liczyć nawet mniej niż 30k osobników. I to nie raz. Świadczy o tym między innymi stosunkowo niskie zróżnicowanie puli naszych genów (zawsze w pewnym momencie czasu ta pula drastycznie była redukowana, czy jakoś tak).

ASX76 napisał/a:
LOL

LOL :roll:
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2009-08-14, 12:45   

Battlestar Galactica na dużym ekranie.

Osobiście - mam obawy.

1. Wersja RDM była bliska ideału i najlepiej by się stało (zwłaszcza, że już niedługo na ekranach pojawi sie Caprica) gdyby przez najbliższe... powiedzmy 5 lat, nikt nie zabierał się za przerabianie BSG.
2. Hollywood produkuje coraz więcej szmir - jak G.I. Joe!!!! - gdzie liczą się efekty specjalne a o fabule bardzo często się zapomina- badż jest tak naciąganą kalką, robiącą z widzą totalnego debila, że odechciewa się oglądać cokolwiek związanego z sf (w Galactice RDM było na odwrót - pierwsze miejsce zajmowały postacie i solidna fabuła, na drugim planie były efekty specjalne).
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
  
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-08-14, 13:36   

Liv napisał/a:


1. Wersja RDM była bliska ideału i najlepiej by się stało (zwłaszcza, że już niedługo na ekranach pojawi sie Caprica) gdyby przez najbliższe... powiedzmy 5 lat, nikt nie zabierałam się za przerabianie BSG.

2. Hollywood produkuje coraz więcej szmir - jak G.I. Joe!!!! - gdzie liczą się efekty specjalne a o fabule bardzo często się zapomina- badż jest tak naciąganą kalką, robiącą z widzą totalnego debila, że odechciewa się oglądać cokolwiek związanego z sf (w Galactice RDM było na odwrót - pierwsze miejsce zajmowały postacie i solidna fabuła, na drugim planie były efekty specjalne).



1. Dziwi mnie twój zarzut odnośnie przerabiania, zważywszy na fakt, iż serial został zakończony. Nawet jeśli film okaże się słaby (choć wcale nie musi), to przecież w niczym nie umniejszy to klasy dzieła Rona(lda) Moore'a & Co...
Może akurat coś fajnego wyjdzie? Toż niczym nie ryzykujesz... I co daje owe 5 lat "kwarantanny"? ;)
Jaka byłaby twoja reakcja, gdybyś po obejrzeniu ramotkowej "BSG" stwierdziła, że Ci się nie podoba i później dowiedziała się, że szykuje się remake? :-P
However... Niezależnie od tego co będzie, jakie będzie i kiedy będzie, to premiera filmu może przyczynić do popularyzacji "BSG" w Polsce (i nie tylko).

2. Hollywood od długiego czasu wydala dużo szmir. Ostatnie kilka lat szczególnie obfituje w ich wysyp. Nie tyle zapomina się o fabule, ile maksymalnie się ją spłyca, żeby nawet amerykański półgłówek zrozumiał co jest grane. W wielu produkcjach efekty specjalne dominują nad opowiadanymi historiami, przedstawianymi często w szczątkowej, uproszczonej formie i takimiż, toilet-papierowymi bohaterami, którzy nie wykraczają poza ściśle przypisane do poszczególnych postaci role/schematy: dobrych (aż do wyrzygania) i złych (aż do przesadyzmu). Co oczywiście nie znaczy, że wszystko co wyprodukowali jest do d... .
Skoro projekt Singera nie przypadł w tamtym okresie do gustu stacji, to dobry znak...
Jeśli fabuła okaże się sensowna i będzie podążać innymi torami niż w serialu, to wówczas stanowiłoby dodatkowy smaczek...
Na razie jest zbyt wiele niewiadomych, żeby pokusić się o jakiekolwiek wnioski. Któż nie ma obaw...? ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4632
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-08-14, 14:56   

ASX76 napisał/a:
Niezależnie od tego co będzie, jakie będzie i kiedy będzie, to premiera filmu może przyczynić do popularyzacji "BSG" w Polsce (i nie tylko).


Jeśli film okaże się takim badziewiem jak większość sf filmowego to raczej odstraszy niezorientowanych od serialu.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2009-08-14, 14:57   

AXS napisał/a:
1. Dziwi mnie twój zarzut odnośnie przerabiania, zważywszy na fakt, iż serial został zakończony. Nawet jeśli film okaże się słaby (choć wcale nie musi), to przecież w niczym nie umniejszy to klasy dzieła Rona(lda) Moore'a & Co...


A mnie dziwią twoje słowa ... Dlaczego?
Bo wizja jaką roztacza Singer odbiega od całego serialu RDM.
Wyobraż sobie, że akcja filmu Singera będzie miała miejsce 23 lata po klasycznej wersji BSG z lat '70.
Flota porzuciła poszukiwania ziemi, osiedli się na asteroidzie, którą nazwali (xD) New Caprica, Adama zginął dwadzieścia kilka lat temu po wielkiej bitwie, którą Galactica stoczyła z Cylonami - tosterów od tamtej pory ani widu ani słychu, nowym komandorem Galactici jest Boxey, prezydentem New Caprica jest kobieta ... i go! Z tego miejsca akcja rusza ... To tak jakby Singer specjalnie spuścił zasłonę milczenia na ostatnie pięć lat i cały serial RDM.
TO nie jest przerabianiem? ;>

A jest jeszcze jedna wersja filmu, która krąży po necie: fabuła miałaby się skupiać wokół Apolla- który przeszedł na mroczną stronę mocy (czyt. Cylony przerobili go na tostera) i jego syn chce uratować ojca... ŻENUA!
AXS napisał/a:

However... Niezależnie od tego co będzie, jakie będzie i kiedy będzie, to premiera filmu może przyczynić do popularyzacji "BSG" w Polsce (i nie tylko).


Równie dobrze może mieć skutek wręcz odwrotny - biorąc pod uwagę ostatnie filmy z hollywood, właściwie nie mam wątpliwości, że będzie to szmira- ludzie po obejrzeniu wersji kinowej (odbiegającej od serialu RDM) stwierdzą, że sf to dno i nie będą chcieli oglądać serialu.
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2009-08-14, 16:07   

Jedyny pozytyw płynący z tego newsa to osoba Bryana Singera. Choć Walkiria to film nudny i niewiadomo o czym. Ale poprzednie jego dziełka zasługują na ciepłe oceny. Niestety, powyżej Podejrzanych chyba nie wspiął się poziomem kolejnych filmów.

Nie za bardzo podoba mi się pomysł przeniesienia historii na duży ekran. Grozi płytkimi wątkami, wartką fabułą skupioną na akcji i efektach - byle zamknąć się w góra 3 godzinach. A ile trwał pilot do serialu?
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-08-14, 16:08   

W porządku, rozumiem Wasze wątpliwości (argumentami nie sposób ich nazwać, ponieważ są to tylko spekulacje/przewidywania - równie dobrze może być odwrotnie, więc na razie... remis? ;) ), ale... jak będzie wyglądała fabuła i cała reszta to się dopiero okaże w przyszłości.

Jeśli niezorientowani mają choć odrobinę "oleju w głowie", to wiedzą, że za produkcję będzie odpowiedzialna inna ekipa... A skoro inni twórcy, to i produkt takiż... Ewentualny sukces może bardziej pomóc (produkcje hollywoodzkie mają o niebo lepszą reklamę..., co może zachęcić do serialu...), niż porażka zaszkodzić (znowu powołam się na Czechy - filmów kinowych nie było, a serial i tak przepadł..., czyli gorzej być już nie mogło).

Gdyby stosować Wasz punkt widzenia, to nowa wersja "BSG" nigdy nie ujrzałaby światła dziennego, ponieważ została zrobiona na podstawie/motywach starej, a ta, jeśli wierzyć opiniom, była taka sobie... Po cóż więc było produkować remake...?

Tomaszu, twoja teza o braku wątpliwości opiera się na niepewnej konstrukcji, ponieważ nie wszystkie filmy z Hollywood są badziewne.

Pozwolę sobie podeprzeć się przykładem ekranizacji książki Mathesona pt. "Jestem legendą"... Film był mizerny, co nie przeszkodziło mu w odniesieniu sukcesu finansowego.
Nie zaszkodziło również sprzedaży powieści w Polsce, a nawet pomogło... Tak więc nie tak prędko z tym "czarnowidztwem".
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2009-08-14, 17:22   

Masz rację. Będzie to epika filmowa a nie serialowa i nie ma co się podpalać na jakąkolwiek wierność względem serialu. Może to lepiej, bo próba zmierzenia się fabułą serialu przez film kinowy z góry skazana jest na porażkę. Streścić 4 sezony i długiego pilota w jednym filmie? Zatem inne spojrzenie na ta historię może być dla mnie, jako fana serialu Ronalda D. Moore, efektowną wariacją, nowinką. Nie przekreślam, nie potępiam. Sceptycznie się odnoszą - ale może mnie przekonają do siebie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Wezyr 

Posty: 94
Skąd: Wrocław/Legnica
Wysłany: 2009-08-23, 10:58   

To nie jest jakiś wielki news, ale dopiero teraz do mnie dotarło, że w grze Starcraft 2 głosu jednej z głównych bohaterek - Kerrigan, the Queen of Blades - użyczy sama Tricia Helfer, dobrze wszystkim znana jako Six z BSG.
Tutaj można znaleźć transkrypcję wywiadu przeprowadzonego z nią podczas panelu dyskusyjnego o SC2 podczas trwającego jeszcze BlizzCon.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-08-23, 11:25   

Udało mi się dokończyć oglądanie serialu.

W końcówce 4 sezonu działo się, aż za wiele. Scenarzysta chyba dostał nawału pomysłów i upychał je jak się da. Czekam niecierpliwie na 5 sezon. No przekonamy się co to będzie
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-08-23, 12:15   Caprica

Zgodnie z obowiązującym (ale niezobowiązującym) trendem, gdy któraś produkcja osiąga co najmniej spory sukces, twórcy/producenci często starają się wykorzystać tę sytuację poprzez kręcenie/dorabianie kontynuacji, sequelów, prequelów... czy co tam jeszcze im do łebskich główek strzeli. Science fiction, choć nie brak w nim bardzo ciekawych produkcji np. "Blade runner", "Terminator" 1, 2, "Alien" 1, 2..., cierpi na brak klasowych seriali. Właściwie, poza znakomitym "Battlestar Galactica", który, miejmy nadzieję, stanie się czymś w rodzaju przełomu i zapoczątkuje/zachęci do tworzenia historii opierających się bardziej na fabule i bohaterach, a nie przede wszystkim na efektach specjalnych przy jednoczesnym braku poszanowania inteligencji przeciętnego widza, nie widać niczego choć w połowie (jak nie mniej) tak wartościowego i emocjonującego.

"Caprica" stanowi prequel "BSG", czyli opowiada o wydarzeniach rozgrywających się wcześniej. Mamy możliwość poznać m. in.: Josepha Adamę i młodziutkiego przyszłego komandora sławetnego statku, a przede wszystkim wreszcie dowiedzieć się, jak to wszystko się zaczęło...
W 2010 roku pełną parą ma ruszyć produkcja serialu, który ma ponoć liczyć 18 odcinków... ma się rozumieć w pierwszym sezonie, bo nie wierzę, żeby tylko na jednym się skończyło. :-) Za scenariusz odpowiada oczywiście Ronald Moore. :-)
Po obejrzeniu pilota zapoczątkowującego prequel do "BSG" jestem pełen optymizmu.
E. Stoltz (Greystone) i E. Morales (Joseph Adama) to właściwi ludzie na właściwych miejscach. O, i jest nawet Atia z "Rome", czyli Polly Walker. :-) Tym razem w roli bardzo "religijnej" i niestety (po raz drugi) - ma ciemne włosy... ;)
Pod względem fabularnym jest bardzo ciekawie (nie spoileruję) i wciągająco. Kilka świetnych dialogów poruszających ważne kwestie natury etycznej/moralnej. E. Morales jest bardzo przekonujący. Mam dużą ochotę na dalszy ciąg.

Z racji tego, że nie było zbyt dużego zainteresowania, scaliłem tematy BSG i Caprica. Zgadzam się, że to dwa różne dzieła, aczkolwiek ich akcja dzieje się w tym samym uniwersum. Raczej się nie pogryzą. Będzie zainteresowanie, to wydzielę ponownie wątek - Spell
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-08-23, 12:18   

Toudisław napisał/a:
Udało mi się dokończyć oglądanie serialu.

W końcówce 4 sezonu działo się, aż za wiele. Scenarzysta chyba dostał nawału pomysłów i upychał je jak się da. Czekam niecierpliwie na 5 sezon. No przekonamy się co to będzie


1. No wreszcie... ;)

2. No to się naczekasz, bo serial skończono na 4 sezonie... :-P

Teraz możesz czekać niecierpliwie na "Capricę", a więc prequel "BSG". I przekonać się, jak to się zaczęło... :-)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2009-08-23, 12:38   

Toudi, wybacz ale nie wyobrażam sobie jak można oczekiwać 5 sezonu po obejrzeniu ostatniego odcinka czwartego ... WTFrak?!

Znalazłam na Youtube świetny filmik o BSG:
http://www.youtube.com/watch?v=uBxcwLzNCAk
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Wezyr 

Posty: 94
Skąd: Wrocław/Legnica
Wysłany: 2009-08-23, 15:10   

Nie no, jak już filmiki z YT o BSG, to byś dała link do czegoś porządnego :-P
http://www.youtube.com/user/freelancerxo02 - polecam przejrzeć galerię filmów tej pani o BSG, niektóre po prostu wgniatają w glebę.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2009-08-24, 16:34   

AXN Sci-Fi wyemitował 1 sezon BSG. Teraz zajmuje się jego powtórkami. Ciekawe, kiedy będzie sezon 2. W przyszłym roku? Bo jedno jest pewne: skoro mają BSG to powtórzą ją jeszcze nie jeden raz.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2009-08-28, 00:54   

W pierwszej połowie 2010 roku Mary McDonnell i Edward James Olmos będą w Hiszpanii na Sci-FiCon. Bilety wahają się w granicach od 12E(za jeden dzień) po 200E bilet vip.
Pomyślałam, że się podzielę tą informacją na forum, w końcu Hiszpania nie jest tak strasznie daleko i nie wiadomo, czy jakikolwiek członek BSG pojawi się ponownie w Europie na jakimkolwiek konwencie= niepowtarzalna okazja ;)
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2009-10-23, 23:09   

Ech, obejrzałem właśnie ostatni odcinek 4 sezonu. Po raz 3.
To najlepszy serial sci-fi, jaki oglądałem. Przy nim nawet Star Wars to cykl dla dzieciaków gimnazjalnych, z - siłą rzeczy - ograniczonymi horyzontami.

So say we all!!!

http://www.youtube.com/wa...feature=related
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2009-10-31, 19:12   

Obejrzałem wreszcie The Plan.
Też jestem rozczarowany. Choć po zapowiedziach należało się tego spodziewać, bo cóż nowego mogło wnieść opowiedzenie tej historii. Nie padły odpowiedzi na kilka pytań, nawet na jedno (np. dotyczące Daniela). Sam film może być tylko dodatkiem do serialu w jakiś tam sposób uzupełniający serię. Ot, taka wariacja: historia (a raczej jej część) widziana oczami jednego Cylona w gruncie rzeczy. Za to tego najważniejszego. Ale co z tego?
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2009-11-01, 11:18   

Mnie najbardziej cieszy, że ta historia nie była obecna w serialu. Jednak punkt widzenia Cylonów (a przynajmniej Jedynki) nie był zbyt ciekawy. A może zrobią film o każdym Cylonie z osobna? Bo mnie cholernie ciekawi historia Final Five.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
kurrrak 


Posty: 258
Skąd: Białystok
Wysłany: 2009-11-27, 00:28   

Też uważam BSG za świetny serial, pomimo słabszych ostatnich sezonów. Jak na serialową produkcję SF autorzy odwalili kawał dobrej roboty.

Przy okazji pytanie: czy oglądał ktoś już Caprica? Ponoć jest to jakiś prequel BSG i ponoć niezły, ale trzymam to na dysku od pół roku i jakoś nie mogę się zabrać za oglądanie.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2009-11-27, 07:49   

kurrrak napisał/a:
Przy okazji pytanie: czy oglądał ktoś już Caprica? Ponoć jest to jakiś prequel BSG i ponoć niezły, ale trzymam to na dysku od pół roku i jakoś nie mogę się zabrać za oglądanie.

Można obejrzeć. Akcja dzieje się 40 lat przed pierwszą wojną z Cylonami. Tych jeszcze nie ma - dopiero trwają prace nad ich powstaniem. Dowiesz się, skąd się wziął u nicj Jedyny Bóg (mniej więcej) i jakie były ich początki. Jednym z bohaterów jest ojciec admirała Adamy. Początek nie wali z nóg, ale jest obiecujący, toteż czekam z utęsknieniem do końca stycznia/
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-11-27, 07:58   

kurrrak napisał/a:
Też uważam BSG za świetny serial, pomimo słabszych ostatnich sezonów. (...)

Przy okazji pytanie: czy oglądał ktoś już Caprica? Ponoć jest to jakiś prequel BSG i ponoć niezły, ale trzymam to na dysku od pół roku i jakoś nie mogę się zabrać za oglądanie.


1. Wyraźnie słabszy był dopiero czwarty (jak dla mnie), przy czym kilka ostatnich odcinków srodze mnie rozczarowało. Co nie zmienia dużego uznania za poprzednie trzy sezony.

2. A ileż to roboty z tym "zabieraniem się"... :?: Włączył i gotowe :!: ;)
Pilot "Caprica" w pewnym stopniu rekompensuje zawód nieudaną końcówką "BSG 4" i daje nadzieję... Jak na początek jest dobrze. :-)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2010-02-15, 12:28   

No dobra, obejrzałem pilot pierwszego sezonu. Kupel zaproponował, że pożyczy więc grzechem było nie skorzystać :] Na początek wrażenia bardzo pozytywne choć po około pierwszych trzydziestu minutach miałem ochotę pieprznąć płytą o ścianę bo akcja toczyła się ślimaczym tempem. Pierdu, pierdu i to wszystko okraszone jakimiś tandetnymi kłopotami familijnymi :/ Na szczęście fabułą się rozkręciła. Dziś kolejna dawka 8)
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 14