Kamień z serca. Mogę poczekać nawet do Bożego Narodzenia
ASX76 napisał/a:
Pani, z którą rozmawiałem, była bardzo zdziwiona, gdy poinformowałem ją, że na polskie wydanie "BSG" czeka wielu chętnych...
P.S. Szykować kasę!!!
Czy oni nie wiedzą, co wydają? Mogliby fora tematyczne posprawdzać. Jakiś ogląd polskiego widza może uzyskaliby dzięki temu. Hm............................. Po dłuższym zastanowieniu, to może nie wiedzą, co wydają, patrząc na to, jakie seriale są w Polsce wydawane, a jakie nie są.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
W sieci można już znaleźć soundtrack z 4 sezonu BSG!
Przed chwilą udało mi się ściągnąć - łącznie 2 CD muzyki która przyprawia o ciarki, i sprawia że chce się oglądnąć ten wspaniały serial od początku.
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
W sieci można już znaleźć soundtrack z 4 sezonu BSG!
Przed chwilą udało mi się ściągnąć - łącznie 2 CD muzyki która przyprawia o ciarki, i sprawia że chce się oglądnąć ten wspaniały serial od początku.
O, nie pierwszy raz, kiedy przy okazji twojej wypowiedzi przypominam sobie o ważnej sprawie... Muzyka w "BSG" bardzo mi się podoba, a do tej pory jeszcze nie ściągnąłem soundtracków... Właśnie jestem w trakcie... Przy okazji tej okazji "obudziły się" wspomnienia i sięgnąłem po wyśmienitą muzykę z: "Predator" (Alan Silvestri!!), Dawno temu w Ameryce" (i inne utwory Ennio Morricone), "Gladiator" (Hans Zimmer!!)i "Ostatni Mohikanin" (Trevor Jones!! or Clannad??)
Gdzie znalazłaś soundtrack do "BSG 4"? U naszych cuś nie widać...
Generalnie drugi sezon "BSG" jest nieco słabszy od pierwszego, choć i tak jest to poziom nieosiągalny dla lwiej części produkcji filmowych, nie tylko serialowych. Dwa ostatnie odcinki S2 i kilka pierwszych trzeciego, są świetne. Trzymają w napięciu (prawie zapaliłem żarówkę dotknięciem palca) tak, że trudno się oderwać. Ech, te zakończenia poszczególnych odcinków... Robią takiego smaka, że czym prędzej sięga się po kolejne, zeby sprawdzić co dalej...
Muszę przystopować, bo szybko skończę i później będę płakał, że to już koniec.
Nie oszukujmy się - słowa pochwały są mile widziane, ale kiedy serial otrzymuje znaczącą nagrodę jego ranga wzrasta... poza tym praca aktorów, reżyserów całej ekipy zostaje doceniona. Dla fana to istotne
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Moja niebiańska odyseja z "Battlestar Galactica" dobiegła końca. Za najsłabszy element sagi uważam zakończenie, czyli ostatni odcinek czwartego sezonu. Kilka rozwiązań, tudzież za/do/mknięć wątków, mniej lub bardziej, mnie rozczarowało. Przyzwyczaiłem się do bardzo wysokiego poziomu serialu, dlatego liczyłem, że finał nie zawiedzie. Tymczasem pozostawił po sobie niemałe uczucie niedosytu/zawodu. Poniżej napisałem why...
BĘDĄ SPOILERY!!!
Po pierwsze - Cavil za łatwo dał się zrobić w bambuko... Miał przewagę militarną i w ogóle, a tu ni z gruszki ni z pietruszki, pozwolił sobie na zbędne ryzyko wchodząc w bezpośredni kontakt z wrogiem bez odpowiedniego zabezpiecznia - sorry, ale kilku Centurionów obstawy to jakoś przymało, biorąc pod uwagę fakt, że można byłoby skorzystać ze znacznie większej liczby...
Po drugie... Wychodzi na to, że gdyby jedna z Cylonek nie uśmierciła żony Chifa, to obie strony, czyli ludzie i cyloni, ubiliby wspólny interes i rozeszliby się w pokoju... Dziwne, że nikt nie zrobił nic, aby go powstrzymać (Czifa, znaczy się). Nie kupuję tego przypadkowego rozwiązania. Poza tym nie podoba mi się.
Po trzecie - kompletnie niezrozumiała i niekonsekwentna jest/była dla mnie decyzja o całkowitej rezygnacji (wysłanie w słońce na zagładę) z okrętów/floty po dotarciu do Ziemi, przy jednoczesnym puszczeniu Centurionów wolno na okręcie/statkach... LOL
W pierwszym przypadku jest to całkowicie zbędne ryzyko pozbawiać się szeroko rozumianych udogodnień cywilizacyjnych (opieka medyczna, mieszkania, laboratoria... itp. itd.), zważywszy na niewielką liczebność przybyszów... Straszny LOL... Czyżby powrót do epoki kamienia łupanego? Nie mieli nic poza torbami i tym, co na sobie... Przypominało mi się określenie: "puścić kogoś z torbami"...
W drugim przypadku zachodzi jeszcze większa niekonsekwencja i wystawienie przyszłych pokoleń na ryzyko - co będzie, jeśli Centurioni ewoluują i pewnego pięknego dnia powrócą zniszczyć rodzaj ludzki traktując go jako zagrożenie czy/i/lub chęci zemsty? Skoro już podjęto decyzję o zniszczeniu własnych statków i tym samym wystawieniu się na..., wartoby również "usunąć" pozostałe z ewentualnymi/potencjalnymi wrogami rasy, jeśliby trzymać się tej myśli. Tak nakazywałaby logika.
Z rzeczy fajnych:
- odkrycie szczątków Evy (po 150000 tys. lat) - kapitalny pomysł, żeby to powiązać!!
- Gaius i Number 6 jako bogowie (podejrzewałem, że Gaius jest kimś więcej...)
- Kara Thrace...
KONIEC SPOILERÓW!!!
Podsumowując: "BSG" jest znakomitym serialem, najlepszym w swojej klasie i jednym z najlepszych w historii kina. Niezwykle pomysłowa, wielowątkowa i trzymająca się kupy fabuła, nader zaskakujące zwroty akcji (szczęka mi prawie z zawiasów wypadła od częstego rozdziawiania dzioba), bardzo pogłębione psychologicznie sylwetki bohaterów, bardzo dobre aktorstwo (nazwisk nie wymieniam, bo nie chciałbym kogoś pominąć...), napięcie sprawiające, że trzeba siły wołu, aby oderwać się od oglądania, wyśmietnita muzyka i... może ktoś jeszcze coś doda... Aha, Tricia Helfer jest urzekająco piękna!! Mój ideał kobiety!!
Dość nieoczekiwanie, na jednego z moich ulubionych bohaterów wyrósł płk Saul Tigh... Te jego miny (zaskoczenia, przerażenia...) są kapitalne!! (szczególnie od kiedy stracił... już Wy wiecie co...).
Po pierwsze - Cavil za łatwo dał się zrobić w bambuko... Miał przewagę militarną i w ogóle, a tu ni z gruszki ni z pietruszki, pozwolił sobie na zbędne ryzyko wchodząc w bezpośredni kontakt z wrogiem bez odpowiedniego zabezpiecznia - sorry, ale kilku Centurionów obstawy to jakoś przymało, biorąc pod uwagę fakt, że można byłoby skorzystać ze znacznie większej liczby...
Wydaje mi się, że Cavil był pewny swojej przewagi - w końcu miał Galactice na widelcu
ASX76 napisał/a:
Po drugie... Wychodzi na to, że gdyby jedna z Cylonek nie uśmierciła żony Chifa, to obie strony, czyli ludzie i cyloni, ubiliby wspólny interes i rozeszliby się w pokoju... Dziwne, że nikt nie zrobił nic, aby go powstrzymać (Czifa, znaczy się). Nie kupuję tego przypadkowego rozwiązania. Poza tym nie podoba mi się.
W komentarzach RDM do poszczególnych odcinków, można się dowiedzieć, że splot wydarzeń (min. zabicie Cally) doprowadził do tego punktu i Tyrol postąpił jak postąpił - ja bym zrobiła to samo ... sądzę, że każdy postąpił by tak samo.
ASX76 napisał/a:
Po trzecie - kompletnie niezrozumiała i niekonsekwentna jest/była dla mnie decyzja o całkowitej rezygnacji (wysłanie w słońce na zagładę) z okrętów/floty po dotarciu do Ziemi, przy jednoczesnym puszczeniu Centurionów wolno na okręcie/statkach... LOL
W pierwszym przypadku jest to całkowicie zbędne ryzyko pozbawiać się szeroko rozumianych udogodnień cywilizacyjnych (opieka medyczna, mieszkania, laboratoria... itp. itd.), zważywszy na niewielką liczebność przybyszów... Straszny LOL... Czyżby powrót do epoki kamienia łupanego? Nie mieli nic poza torbami i tym, co na sobie... Przypominało mi się określenie: "puścić kogoś z torbami"...
Po tak długie podróży( pięcioletniej) , walce o przetrwanie decyzja o zniszczeniu floty była słuszna i zrozumiała - przynajmniej dla mnie.
Flota była karawaną uciekinierów, i choć - jak to ładnie ująłeś - była udogodnieniem, niezpozbawionym luksusów to ludziom bardziej zależało na domu, prawdziwym domu = Planecie, gdzie mogliby osiąść na stałe i zacząć budować od NOWA, aby przerwać cykl - " All this has happened before, and it will happen again"
Poza tym przypomnij sobie Nową Capricę
KONIEC SPOILERÓW
ASX76 napisał/a:
Podsumowując: "BSG" jest znakomitym serialem, najlepszym w swojej klasie i jednym z najlepszych w historii kina. Niezwykle pomysłowa, wielowątkowa i trzymająca się kupy fabuła, nader zaskakujące zwroty akcji (szczęka mi prawie z zawiasów wypadła od częstego rozdziawiania dzioba), bardzo pogłębione psychologicznie sylwetki bohaterów, bardzo dobre aktorstwo (nazwisk nie wymieniam, bo nie chciałbym kogoś pominąć...), napięcie sprawiające, że trzeba siły wołu, aby oderwać się od oglądania, wyśmietnita muzyka
So say we all!!
Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał Battlestar Galactica ... Nie wiecie co tracicie
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
1. Jak mógł być pewien swojej przewagi, stojąc naprzeciw ludzi uzbrojonych "po zęby", sam mając do dyspozycji tylko pistolet i kilku pomagierów?
Jak widać z ludźmi nie opłaca się dogadywać... Szybciej niż później stanie się coś, co zniweczy wszystko... Cavil doskonale to rozumiał, tylko ten Gaius namieszał mu w głowie... i nieszczęście gotowe...
2. Oczywiście rozumiem reakcję Tyrola, jednak aż dziw bierze, że nikt tego nie przewidział... W porządku, dokonał zemsty, ale za jaką cenę...
To był tylko pretekst twórców, żeby wykończyć ostatnich porządnych Cylonów!!
3. Jeśli decyzja o zniszczeniu floty była zrozumiała, to kompletnie niezrozumiałe było wypuszczenie wolno Centurionów... - do tej kwestii już się nie ustosunkowałaś...
Niezależnie od podjętych działań, wszystko i tak się powtórzy/powtarza... Taka bowiem jest wola... bogów?
1. Jak mógł być pewien swojej przewagi, stojąc naprzeciw ludzi uzbrojonych "po zęby", sam mając do dyspozycji tylko pistolet i kilku pomagierów?
Galactica wbiła się w bebechy MotherShipu więc patrząc pod względem strategicznym, Cavil miał przewagę
Cytat:
Oczywiście rozumiem reakcję Tyrola, jednak aż dziw bierze, że nikt tego nie przewidział... W porządku, dokonał zemsty, ale za jaką cenę
Ano za taką cenę, że dzięki jego niespodziewanej reakcji ( w końcu nikt nie przypuszczał, że Cally została zamordowana) Kara dokonała skoku i flota odnalazła ziemię
Cytat:
3. Jeśli decyzja o zniszczeniu floty była zrozumiała, to kompletnie niezrozumiałe było wypuszczenie wolno Centurionów... - do tej kwestii już się nie ustosunkowałaś...
To kwestia honoru, poczucia winy i chęci odkupienia win - w końcu to człowiek stworzył Cylonów, czyli sam prawie że doprowadził do swojej zagłady, dlatego trzeba było obrać inne rozwiązanie tym razem.
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
1. Patrzysz z niewłaściwej strony i nie do końca... Miał przewagę do momentu, w którym znalazł się obok ludzi z pistoletami maszynowymi. Wówczas stała się ona iluzją, o czym świadczy to, co stało się później.
2. Ta, która zabiła Cally wiedziała, a przynajmniej powinna mieć świadomość czym grozi ujawnienie (się) tej tajemnicy w takim momencie... A ona wcześniej ani me, ani be, ani kukuryku.
Miałem na myśli cenę życia Cavila i pozostałych normalnych Cylonów...
3. Rozwiązanie może i inne, lecz efekt, w ostatecznym rozrachunku, pozostanie chyba taki sam, zważywszy na sceny po 150 tys. lat...
1. Patrzysz z niewłaściwej strony i nie do końca... Miał przewagę do momentu, w którym znalazł się obok ludzi z pistoletami maszynowymi. Wówczas stała się ona iluzją, o czym świadczy to, co stało się później.
Odniosłem wrażenie, że Cavill w pewnym momencie też miał dość walki i ucieczek. Zwłaszcza że on WIEDZIAŁ o wszystkim od początku. Łatwiej mu było o refleksję i wolę do przerwania błędnego koła. Do czasu odruchu Tyrolla. A ten z kolei był bardzo ludzki. Poniosły go emocje. Nic niezwyczajnego, raczej - typowo ludzkie to było.
ASX76 napisał/a:
2. Ta, która zabiła Cally wiedziała, a przynajmniej powinna mieć świadomość czym grozi ujawnienie (się) tej tajemnicy w takim momencie... A ona wcześniej ani me, ani be, ani kukuryku.
Też bardzo to ludzkie. Poczucie winy i myśl do samego końca, że jakoś się uda, uniknie się kary, nie wyda się. Codzienność
ASX76 napisał/a:
3. Rozwiązanie może i inne, lecz efekt, w ostatecznym rozrachunku, pozostanie chyba taki sam, zważywszy na sceny po 150 tys. lat...
KONIEC SPOILERÓW
Prawda? Przewrotność zakończenia tego serialu. Co ma być to będzie
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
2. Ta, która zabiła Cally wiedziała, a przynajmniej powinna mieć świadomość czym grozi ujawnienie (się) tej tajemnicy w takim momencie... A ona wcześniej ani me, ani be, ani kukuryku.
Też bardzo to ludzkie. Poczucie winy i myśl do samego końca, że jakoś się uda, uniknie się kary, nie wyda się. Codzienność
Dokładnie, poza tym wydaje mi się, że liczyła na zrozumienie ( w pewnym sensie ) i miała nadzieję, że Tyrol ze względu na to co ich łączyło (w odległej przeszłości) puści jej to płazem... albo?!
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Musiałem się powstrzymywać, żeby nie zerknąć co piszecie o zakończeniu BSG. Ja zwolniłem oglądanie trzeciego sezonu, bo nie mam czwartego na razie. Trzeci jednak ogląda się wyśmienicie. Jest całkiem inny niż dwa pierwsze. Tam mieliśmy jednak dość sielankowo, taka historia o pokonywaniu kolejnych przeciwieństw, a tu od razu ostro dali scenarzyści. Rozbudowano świetnie postacie, zagmatwano ich relacje, mogą sobie dzięki temu pograć. Niesamowicie mi się spodobał odcinek z walkami bokserskimi, świetny pomysł.
A oglądam też z żoną trzeci sezon "Gotowych na wszystko", niestety słabszy, przekombinowany wątek z Orsonem, a inne zbyt schematyczne, powielane. No i całkiem niemal dziwkę z Susan zrobili Teraz czekam na otwarcie pizzerii Toma.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Co do epizodu o którym wspomniałeś "Unfinished Business", taka mała ciekawostka - pierwotnie miał być kolejnym filmem jak Razor i na wydaniu DVD można obejrzeć jego wersję z wszystkimi scenami, które zostały usunięte
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Ha! Something new. Ciekawe, czy polskie wydanie będzie wzbogacone o jakieś dodatki...
ASX - dawaj adres e-mail dystrybutora! Mam nastrój na brzęczenie jak komar
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
ASX - dawaj adres e-mail dystrybutora! Mam nastrój na brzęczenie jak komar
Jak chcesz pobrzęczeć to zadzwoń. Pierwszo słyszę o brzęczeniu mejlowym...
Natarczywość stosowana Piszę regularnie aż zawalę skrzynkę Ale ostatnio nie musiałem aż tak długo pisać.
Napisałem do TiM bardzo oficjalnie i prze - uprzejmie. Zmierzę czas czekania na odpowiedź. To zadecyduje, czy warto im "bzyczeć"
Swoją drogą, trzeba się przypomnieć dystrybutorom THE TUDORS i HOUSE M.D., z pytaniem kiedy kolejne sezony w Polsce. Pewnie na jesieni (wrzesień, październik), ale jak mi to napiszą, to będę spokojniejszy.
A HBO wciąż milczy odnośnie OZ. Z uwagi na fakt, że mamy sierpień - wybaczam im, warunkowo, oczywiście.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Liv -> Żaden człowiek by tego nie puścił płazem, zwłaszcza tak zaangażowany emocjonalnie jak Chief. Nie mogło być tu w ogóle mowy o jakimkolwiek zrozumieniu w żadnym sensie.
Romulusie -> Toż dopiero przemówienie Gaiusa zmiękczyło Cavila... Wcześniej jakoś nie wykazywał ochoty na chęć "przerwania koła"...
Całe nieszczęście Cylonów zaczęło się od dania wiary przez część z nich w religijny crap. Doprowadziło to do rozłamu, wojny wewnętrznej, a w ostatecznym rezultacie do klęski.
Utracili możliwość zmartwychwstawania i prawie wszyscy zginęli, a przedtem, zanim zaczęli układać się z ludzką rasą, mieli ją jak na widelcu... Do kata, było pierwej wykończyć "karaluchy", a później szukać na własną rękę... W końcu byli nieśmiertelni i mieli mnóstwo nieograniczonego czasu.
KONIEC SPOILERÓW
Romulusie -> Mejlować z nimi można... do usr... śmierci. Najlepszy kontakt - zadzwonić i pogadać!
Co do epizodu o którym wspomniałeś "Unfinished Business", taka mała ciekawostka - pierwotnie miał być kolejnym filmem jak Razor i na wydaniu DVD można obejrzeć jego wersję z wszystkimi scenami, które zostały usunięte
Stop coś przeoczyłem!
Jaki film Razor??? coś mi uciekło?
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Stop coś przeoczyłem!
Jaki film Razor??? coś mi uciekło?
Akcja filmu toczy się na przestrzeni pierwszego i drugiego sezonu BSG, ale oglądać go należy dopiero po skończeniu sezonu trzeciego (wtedy też został wydany, by jakoś osłodzić fanom czekanie na rozpoczęcie czwartego sezonu). Także spokojnie Fabuła dotyczy w wielkim skrócie tego skąd Pegasus znalazł się we flocie uchodźców, co robiła jego załoga po drodze oraz porusza też jeszcze całkiem inny wątek, o którym nie chcę spoilerować. Naprawdę warto to obejrzeć, ale KONIECZNIE w wersji rozszerzonej. W normalnej pominięto kilka moim zdaniem naprawdę ciekawych dialogów.
Stop coś przeoczyłem!
Jaki film Razor??? coś mi uciekło?
Akcja filmu toczy się na przestrzeni pierwszego i drugiego sezonu BSG, ale oglądać go należy dopiero po skończeniu sezonu trzeciego (wtedy też został wydany, by jakoś osłodzić fanom czekanie na rozpoczęcie czwartego sezonu). Także spokojnie Fabuła dotyczy w wielkim skrócie tego skąd Pegasus znalazł się we flocie uchodźców, co robiła jego załoga po drodze oraz porusza też jeszcze całkiem inny wątek, o którym nie chcę spoilerować. Naprawdę warto to obejrzeć, ale KONIECZNIE w wersji rozszerzonej. W normalnej pominięto kilka moim zdaniem naprawdę ciekawych dialogów.
Dzięki za info. To spokojnie kończe trzeci sezon i szukam filmu
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
O tym, że pierwszy sezon "BSG" nie zostanie u nas wydany w sierpniu, było (chyba) wiadomo od dość (nie)dawna... Co gorsza, w tym roku również nie ma co liczyć. Cudu nie będzie.
ASX - skąd to czarnowidztwo? Miało być w tym roku przecież? Nie załamuj mnie.
Też zastanawiałem się nad kupieniem wersji amerykańskiej na dvd. Bo w polskiej (założyć się mogę) nie będzie nawet połowy tych dodatków. Ale zapowiedź wydania "naszej" wersji mnie studzi, a poza tym ten wredny podział na strefy... Philips kiedyś się odgrażał, że wypuści uniwersalny odtwarzacz dvd, wtedy można byłoby zamawiać zza oceanu soczyste kąski nie czekając na łaskę dystrybutorów - ale nie wiem, czy im się to udało.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Zapomniałam o Housie O.o (jak mogłam! zwłaszcza po zamknięciu piątego sezonu, które btw. było świetne).
Wiem, że ciągle nudzę z BSG aleee ... skończyłam właśnie oglądać ostatnią płytkę czwartego sezonu na DVD i (frak!!!) nie wiem jak mogłam to przeoczyć (to znaczy wiem, ale ...) : w ostatnich minutach UWAGA SPOILER Z BSG xxxxx lat póżniej, kiedy Six zagląda przez ramię pewnemu gościowi i czyta o odnalezieniu 'Ewy' Baltarowi ... kojarzycie tą scenę? Więc ... oglądam końcówkę Daybreak: Part 2 i tym gościem jest nikt inny jak twórca Battlestar Galactica Ronald D. Moore END OF SPOILER
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
SPOILER
Za pierwszym razem musiałaś być zbyt przejęta zakończeniem Ja i mój współlokator nie byliśmy, bo żaden z nas, tak jak ASX, nie kupuje tego zakończenia z porzuceniem technologii/puszczeniem wolno Centurionów, także pan Moore od razu rzucił się nam w oczy. Gdzie mu tam do P. Jacksona i jego dzieci w WP Cholera, a w dniu emisji finału siedzieliśmy do 3-4 nad ranem, by od razu po ukazaniu się torrenta zacząć go ściągać, a tu taka wtopa... Retrospekcje, które powinny pojawić się dużo wcześniej, a nie w ostatnim odcinku - w ten sposób wyszło na to, że to wszystko po to, by Baltar mógł powiedzieć, że potrafi uprawiać ziemię. No i to zbiorowe samobójstwo 40 tys. osób... znaczy się porzucenie technologii. Nie, nie kupuję tego. Niby rozumiem że po 4 latach ciągłej walki i zamknięcia w metalowych puszkach można mieć dosyć wszystkiego i wszystkich, ale żeby tak od razu wszyscy chcieli się pozbyć... ekspresów do kawy? Nieee!
To zakończenie było dobre (samotny Adama przy grobie Roslin i tekst Baltara na samym końcu - epic), ale nie wymarzone. Przez to trochę źle mi się oglądało Capricę, bo ciężko pogodzić się z tym że cały ten wysiłek i ucieczka poszły na marne... Czemu na marne? Bo 150tys. lat później to było zupełnie inne społeczeństwo, inna kultura, inni ludzie, nikt nic nie wie, wszystko zostało zapomniane. A przerwanie kręgu przemocy... no tak, bo historia ludzkości pokazuje, że to przecież jest możliwe
SPOILER
Czy kto(ś) ogląda(ł) serial "Hawthorne" z Pinkett-Smith i/lub "Legend of the Seeker"??
Widziałam pierwsze dwa odcinki Hawthorne i przyznam, że mi się spodobały ... jednak na chwilę obecną mam przesyt jeżeli chodzi o seriale medyczne - zwłaszcza, że zaczęłam śledzić losy Pielęgniarki Jackie - o tej samej tematyce co Hawthorne, ale gorszym scenariuszu ...
Co do LotS - zgadzam się z Adamem.
SPOILER BSG
Wezyr napisał/a:
Bo 150tys. lat później to było zupełnie inne społeczeństwo, inna kultura, inni ludzie, nikt nic nie wie, wszystko zostało zapomniane. A przerwanie kręgu przemocy... no tak, bo historia ludzkości pokazuje, że to przecież jest możliwe
A mitologia grecka? ^^
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
SPOILER BSG
A co z jedynym Bogiem, wymyślono go na nowo? Coś tam przetrwało, ale gdyby po tych 150 tys. lat wiedziano cokolwiek o tym, co się wydarzyło wcześniej, to Hera nie byłaby dla współczesnych Lucy tylko Herą Co z tego że ostały się różne mitologie, skoro nikt nie wie, skąd się one pierwotnie wzięły. Dla Egipcjan jedną z najstraszliwszych kar było wymazanie z kart historii (nawet próbowano tego z jednym z faraonów, ale im nie wyszło). Jakby nie patrzeć, to Cyloni w ten sposób załatwili ludzkość. No i po co cofać się w technologii o 150 tys. lat, rozwiązanie do duszy ehh
-> ASX
Wiemy, że Polska jak zwykle jest 200 lat za plemionami z czarnego lądu. Nie musisz kopać leżącego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum