FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kac morderca dziś bez serca

Czy miewam kaca?
Miewam
65%
 65%  [ 34 ]
Nie miewam
15%
 15%  [ 8 ]
Nie piję ^^
19%
 19%  [ 10 ]
Głosowań: 52
Wszystkich Głosów: 52

Autor Wiadomość
Wenka

Posty: 1
Wysłany: 2011-05-22, 13:39   

Wasz wątek o kacu jest tak zajmujący, że aż zazdroszczę. ;) Przepraszam za offtop, ale muszę pogratulować, malowniczych przeżyć i tego, że jesteście w stanie je opisać.
 
 
wred 


Posty: 3609
Wysłany: 2011-05-22, 14:00   

:D ja jakiś tydzień temu miałem paskudny stan na dobre 8... siły poleźć do łazienki już nie starczyło, reakcje obronne żołądka musiałem na drugi dzień ostro czyścić... a zaczęło się niewinnie od 6 mocnych okocimiów na działce do grilla, ale potem szwendając się po mieście kumpel chciał przypominać sobie szczenięce czasy i zakupiliśmy sobie po winku na głowę, wypite na exa prawie w parku, do tego cygarko :) , do tego potem jakaś próba piwa w pobliskiej knajpie i ledwo doczołgałem się do domciu :)) , reszta jak wyżej.
Cały kolejny dzień ruchowstręt, żarciowstręt, masakra normalnie, 2 raz w życiu miałem coś tak paskudnego... z wiekiem człowiek coraz głupszy się robi...
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2011-05-22, 14:07   

wred napisał/a:
Cały kolejny dzień ruchowstręt, żarciowstręt, masakra normalnie, 2 raz w życiu miałem coś tak paskudnego... z wiekiem człowiek coraz głupszy się robi...

Nie, to organizm się skończył, panie starszy kolego :P
A ja po wczorajszych piwach obudziłem się niewyspany. Kac już mnie przed snem dopadał i chyba go przespałem.
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
wred 


Posty: 3609
Wysłany: 2011-05-22, 14:15   

MadMill napisał/a:
Nie, to organizm się skończył, panie starszy kolego :P
Niee ;p to mieszanka piwa i wina u mnie zawsze śmiercionośna ;p a do tego ja nie palę, a tu całe cygarko :) .
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-05-22, 18:12   

wred napisał/a:
Niee ;p to mieszanka piwa i wina u mnie zawsze śmiercionośna ;p a do tego ja nie palę, a tu całe cygarko


Mocie recht. Niepalącemu zdrowiej podskoczyć Kliczkom niż zaryzykować takie combo; z wyrazami zrozumienia łączę się w bólu. Waaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Lev 
Wkurwiajka


Posty: 195
Skąd: WWA
Wysłany: 2011-06-09, 17:44   

Ostatnio miałam zadziwiająco małego i całkiem produktywnego kacyka.
We wtorek wieczorem wypiłam 5 Ciechanów Miodowych, wypaliłam pół paczki fajek [na co dzień nie palę a po alkoholu robi mi to bardzo złe rzeczy], potem zaczęłam pić jeszcze pszenicznego Paulanera i wtedy przyszła kelnerka i zarządziła promocję "Wściekły Pies za 3zł". Na szczęście znajomy anglik zaczął przysypiać i zdążyłam chlupnąć tylko dwa. Obudziłam się w środę o 10 [zasnęłam koło 5] jeszcze troszeczkę nietrzeźwa i przypomniałam sobie, że do 13 muszę napisać pracę semestralną i powtórzyć niemiecki przed zaliczeniem.
Wszystko się udało a ja zastanawiam się, czy upały mimo, że męczą na kacu to może jednak pomagają pozbyć się toksyn? Bo ja mam na prawdę słabą głowę i potwornie źle znoszę kaca a tu taka niespodzianka, na skali jakieś 2,5 [jak jechałam nad ranem taksówką to byłam nastawiona na kampanię wrześniową z niemieckiego a o tym, że mam pracę do napisania to nawet nie pamiętałam].
_________________
And swear
No where
Lives a woman true, and fair
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-10-18, 07:15   

Starzeję się. W domu rypnąłem Budweisera, zadzwonił kolega, poszliśmy do baru. Tam zaprzyjaźniłem się z Dębowym, a potem by zapić ten ciężki smak zapiłem dwoma drinkami z Finlandii mangowej i sprite'a, po czym zakąsiłem pyszną pizzą.

Wstało mi się normalnie, tylko lekki trepik i sensacje żołądkowe (musi Dębowe).
Ogólnie ostatnio po piwie mam sensacje...

W skali 2/10, sraczka podnosi w sumie do 3/10
_________________
Instagram
Twitter
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-18, 09:19   

Kulturalne wyjście na piwko skończyło się rzeźnią.
Wczoraj niektórzy zawodnicy walili od 10.00.
Wpadłem i musiałem rozkręcić imprezę //spell

4/10 i to poczucie pustki...
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2011-12-18, 10:27   

Ha! A w moim przypadku potwierdziła się stara prawda o winie: jedna butelka dobrego wina nie ma prawa wywołać kaca. I nie wywołała. Dziękuję ci, Marku Kondracie :) za białe, włoskie wino w zestawie :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-01-01, 11:36   

Null, zero. Alkoholowa emerytura --_-
Ale za to z tarasu piękny widok na fajerwerki.

I postanowienie noworoczne "nie będę przeklinał" //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
GilGalad 
Szperacz


Posty: 394
Wysłany: 2012-01-01, 12:55   

Ja pierd... jak mi łeb pęka. Wypiliśmy we trzech 0,7 Blue Label - nie powiem oryginalny smak, wykwintny - jednakże nie jest to alkohol, który można by pić codziennie przynajmniej w moim wypadku. I nie patrzę tu tylko na cenę. A takiego kaca, to jeszcze chyba nie miałem...
_________________
Ł napisał/a:
Fantastyka jest dziwką Stephesona, a nie Stepheson dziwką fantastyki.


James Joyce napisał/a:
Jest to wiek utrudzonego kurewstwa, po omacku szukającego swego boga.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-01-01, 13:29   

Za taką kasę to powinieneś być teraz w błogim stanie, rzygać tęczą i srać żelkami :>
_________________
Instagram
Twitter
 
 
GilGalad 
Szperacz


Posty: 394
Wysłany: 2012-01-01, 14:32   

W momencie otwierania butelki ręce mi się trzęsły niemiłosiernie. A żelkami sram na samą myśl co piłem.
Ten pierwszy raz znakomity i nie da się tego żałować nawet po tym co teraz się dzieje w mojej łepetynie.

Za rok musimy się zbić na jakiegoś japońca...
http://www.smaczajama.pl/...8-Years-Old/989
http://www.smaczajama.pl/...1-Years-Old/992
http://www.smaczajama.pl/...8-Years-Old/995
_________________
Ł napisał/a:
Fantastyka jest dziwką Stephesona, a nie Stepheson dziwką fantastyki.


James Joyce napisał/a:
Jest to wiek utrudzonego kurewstwa, po omacku szukającego swego boga.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2012-01-01, 15:45   

GilGalad napisał/a:
Ja pierd... jak mi łeb pęka. Wypiliśmy we trzech 0,7 Blue Label - nie powiem oryginalny smak, wykwintny - jednakże nie jest to alkohol, który można by pić codziennie przynajmniej w moim wypadku. I nie patrzę tu tylko na cenę. A takiego kaca, to jeszcze chyba nie miałem...

Bo po whisky są najgorsze kace - dość niedawno wypiliśmy dwie półlitrowe butelki i męczyło mi żołądek połowę następnego dnia. Dziś jest spoko, poszło parę butelek tańszych (ale nie tanich) win (najdroższe a zarazem najgorsze było białe Carlo Rossi) i gin, ale trochę go jeszcze zostało. Wyspany, pojedzony porządnie i czuje dobrze człowiek, kac 1/10.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-01-01, 18:47   

Mam kaca z opóźnionym zapłonem. Mieszałem całkiem nieźle, najpierw kilka kieliszków Żołądkowej Gorzkiej i Białej potem trzy piwa, trzy whisky z colą (jedna chrzczona wódką), dwa kieliszki wina musującego, czwarte piwo. I nieco się zataczając na oblodzonych chodnikach dotarłem do domu (kończąc po drodze Rozpacz Nestrienki). Obudziłem się po siedmiu godzinach i było oki, prysznic, bigos na śniadanie, dwugodzinna drzemka i nagle kac. Drzwi przemieszczają się, pion trudno zachować, łeb nawala...
Mam wrażenie, że kac za każdym razem stara się mnie zaskoczyć momentem (nie)pojawienia.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
GilGalad 
Szperacz


Posty: 394
Wysłany: 2012-01-01, 18:53   

Cytat:
Mam wrażenie, że kac za każdym razem stara się mnie zaskoczyć momentem (nie)pojawienia.


Najgorszy efekt jak już myślisz, że się nie pojawi. I nagle...

Swoją drogą, zawsze gdy wracam po pijaku i wracam windą nigdy nie pamiętam podróży nią. Też tak macie? :->
_________________
Ł napisał/a:
Fantastyka jest dziwką Stephesona, a nie Stepheson dziwką fantastyki.


James Joyce napisał/a:
Jest to wiek utrudzonego kurewstwa, po omacku szukającego swego boga.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-01-01, 19:35   

Nie pamiętam kiedy ostatni raz po pijaku jechałem windą.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Luinloth 
mała wiedźma


Posty: 508
Skąd: Tichau
Wysłany: 2012-01-02, 19:42   

MrSpellu napisał/a:
Nie pamiętam kiedy ostatni raz po pijaku jechałem windą.
Ja niedawno jechałam tak bardzo chora, że czułam się jakbym była okropnie pijana, więc chyba można porównać odczucia. Rzeczywiście niewiele pamiętam, poza trzymaniem się na nogach chyba samą siłą woli. Nie polecam...

U mnie noworoczna pobudka przeszła zupełnie bezkacowo. Zaczynam mieć wrażenie, że gin jest dobrym środkiem zapobiegawczym i leczniczym na kaca, jeszcze mnie nie zawiódł ;)
_________________
spiral out, keep going.

lovage.soup.io
https://www.facebook.com/kotekkwasotek - Rękodzieło z krainy psychodelii
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-01-02, 19:49   

Gin jest dobry na wszystko.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2012-01-02, 20:06   

GilGalad napisał/a:

Swoją drogą, zawsze gdy wracam po pijaku i wracam windą nigdy nie pamiętam podróży nią. Też tak macie? :->

Niektórzy zwą to tabletką gwałtu.
 
 
GilGalad 
Szperacz


Posty: 394
Wysłany: 2012-01-02, 20:08   

Dobrze wiedzieć, przyjemne uczucie.
_________________
Ł napisał/a:
Fantastyka jest dziwką Stephesona, a nie Stepheson dziwką fantastyki.


James Joyce napisał/a:
Jest to wiek utrudzonego kurewstwa, po omacku szukającego swego boga.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2012-01-02, 21:47   

Luinloth napisał/a:
U mnie noworoczna pobudka przeszła zupełnie bezkacowo.


A ja zrobiłem Nowy Rok w człona i urżnąłem się apokaliptycznie nocą z 28 na 29 grudnia; w czwartek moje imię było wykreslone z księgi żywych do późnego popołudnia, skutkiem czego w Sylwestra nie byłem w stanie patrzeć na alkohol i noc spędziłem na trzech piwach w ciągu ośmiu godzin; obudziłem się rankiem świeży jak ogórek. Taktyka uderzenia prewencyjnego for the win - żadnego kaca po Sylwestrze. Jeśli to nie jest objaw diabolicznego, nieludzkiego geniuszu i przebiegłości na +40, to już nie wiem, co jest. Waaaaaaaaaaaaaaaaaaaagh.

P.S. W każdym razie znalazłem wreszcie zastosowanie dla piwa Żywiec - rozrobić pół na pół z sokiem jabłkowym, wcisnąć dwie cytryny i można się dzień po całkiem sprawnie nawodnić.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2012-01-02, 22:35   

buahahahaha.. Orku- "mientkniesz" waćpan na starość ;)

my zaliczyliśmy nawiedziny znajomych od piątku do niedzieli w wyniku czego sobota zaczęłą się od "oj, dość ciężki był piątek" oraz "chyba jednak dziś w nocy pójdzie mniej alkoholu i fajek niż wczoraj". Niestety- nie udało się i piątek okazał się delikatnym wstępem do soboty. Acz zasadniczo kaca nie stwierdziwszy. Stwierdziwszy jeno niewystarczającą nieco ilość odpoczynku i koniecznośc jego nadgonienia w niedziele wczesnym wieczorem ;)
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
Luinloth 
mała wiedźma


Posty: 508
Skąd: Tichau
Wysłany: 2012-01-02, 23:30   

Stary Ork napisał/a:
noc spędziłem na trzech piwach
A nasi znajomi uskuteczniają postanowienie niepicia piwa, tak więc poprosili wszystkich o przyniesienie czegokolwiek innego. W efekcie nie było opcji pomieszania mocniejszych rzeczy i piwa - najwyraźniej nam też wyszło na zdrowie :)
_________________
spiral out, keep going.

lovage.soup.io
https://www.facebook.com/kotekkwasotek - Rękodzieło z krainy psychodelii
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-01-03, 06:59   

U mnie były śrubokręty z lodem, wino i wino musujące.
Dużo żarcia i pełna kultura picia.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-01-03, 11:46   

Orku, Twojej metodzie nie można odmówić skuteczności, choć finezyjna raczej nie była, no ale to Waaaagh Way...
Ja kaca uwielbiam klinować, ma to tylko jeden mankament: w robocie rano nie idzie zrobić sobie dwu ginów z tonikiem...
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-08-05, 09:37   

Litr domowej rabarbarówki na dwóch. U mnie nic. Nawet trepa w mordzie. Za to koledze Żarniakowi urwał się film i z samego rana wysłał mi esemesy z groźbami karalnymi, co mi zrobi, jak mnie znowu spotka. Chyba, że bedę miał drugiego litra, to ucieknie... //mysli
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2013-08-05, 09:57   

Zrób dwa litry, wytworzy to strefę -2 do liderki dla Żarnego na 200 m wokół artefaktu :P
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-08-05, 09:59   

Zacna myśl, milordzie! :mrgreen:
_________________
Instagram
Twitter
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2014-06-10, 06:12   

Pierwszy raz od grudnia wybyłem "na miasto". Kilka ginów z tonikiem (cztery lub pięć) plus dwa shoty żołądkowej gorzkiej i bardzo fajne towarzystwo. Śladowe ilości kaca mam bardziej po papierosach. Fuj, fuj. Rano kibelek, prysznic, kawa, śniadanko i mogę jechać zaliczać studentki //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 15