FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kac morderca dziś bez serca

Czy miewam kaca?
Miewam
65%
 65%  [ 34 ]
Nie miewam
15%
 15%  [ 8 ]
Nie piję ^^
19%
 19%  [ 10 ]
Głosowań: 52
Wszystkich Głosów: 52

Autor Wiadomość
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2010-08-18, 21:32   

Jander napisał/a:
lekki kacyk

Kacyk to afrykański wódz plemienny. ;)

A żeby nie było, że spamuję: podczas wyjazdu do Lwowa i na Bałkany w zeszłym miesiącu przełamałem się i podczas "zielonej nocy" wypiłem cztery drinki (40% medoffy zmieszane z sokiem), odpowiadające zawartością 4 kieliszków czystej, ale mimo to nadal byłem w pełni trzeźwy i ani o jotę śmielszy w zachowaniu ani w wypowiedziach, i zasnąłem i obudziłem się normalnie, tak jak zawsze - widać cztery medoffy to na mnie za mało. Nie wiem, ile wypili inni, ale zwierzali się z tak intymnych spraw, że byłem zszokowany. A prezes klubu co chwila na przemian zasypiał i się budził, nie wiedząc, gdzie jest ani jak się tam znalazł. Ja bym musiał wypić chyba ze dwadzieścia kieliszków albo jeszcze więcej, żeby doprowadzić się do takiego stanu. :P
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2010-08-19, 11:11   

Powinieneś w celach poznawczych przynajmniej raz w życiu urżnąć się w dym, żeby wiedzieć, jaka jest Twoja ostateczna granica i kiedy powinieneś przestać, żeby potem nie opowiadano Ci, jak to dałeś w mordę typowi wyglądającemu jak starszy brat Wałujewa, tańczyłeś nago na stole i przystawiałeś się do dam nie zważając na wiek, urodę i płeć :mrgreen: . Najlepiej zrobić to w kontrolowanych warunkach i zaufanym towarzystwie, najlepiej, żeby miał kto trzymać Ci głowę, kiedy będziesz nawoływał żubry nad wielkim, porcelanowym uchem. Tylko nie planuj nic na dzień następny - jeśli do wieczora będziesz w stanie ruszyć ręką albo otworzyć oboje oczu na raz, znaczy, że wypiłeś za mało i operację trza powtórzyć. Do dzieła; darz bór i waaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2010-08-19, 11:30   

Stary Ork napisał/a:
urżnąć się w dym

Tzn. do jakiego stopnia? Bo nie znam takiego określenia - pierwszy raz je spotykam.
Stary Ork napisał/a:
starszy brat Wałujewa

:?: Kogo? Nie słyszałem o takim.
Stary Ork napisał/a:
tańczyłeś nago na stole i przystawiałeś się do dam nie zważając na wiek, urodę i płeć

To mi już na pewno nie grozi - jako heterykowi i do pewnego stopnia gerontofobowi.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2010-08-19, 11:43   

Nie znasz siebie naprawdę, dopóki nie dowiesz się, jak działasz w sytuacjach ekstremalnych, młody padawanie :mrgreen: . Urżnąć się w dym - w trupa, na sztywno, jak ukraiński autobus, jak ruski plecak, jak meserszmit, nawalić się jak bela, jak stodoła, jak świnia, jak dzika świnia, do zgonu, do zaniku tętna, do twardego rzygu, do upadłego, w trzy dupy, jak bąk, w sztok, jak autobus.


Wałujew to ten pan po lewej. . Jest człowiekiem, na co podobno nawet ma papiery. Waaaaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-08-19, 11:46   

Stary Ork napisał/a:
do twardego rzygu

Dla " ułatwienia " Dodam że nie należy tego mylić z rzygiem kontrolnym
Stary Ork napisał/a:
Jest człowiekiem, na co podobno nawet ma papiery. Waaaaaaaaaaaaaagh.

? Autentyczne czy podrobione ?
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2010-08-19, 11:48   

Kalka z Pratchetta :mrgreen: . Ale o tym sza.

Jedno ostrzeżenie dla Bernarda - kac dobrze leczony trwa i miesiąc, więc uważaj na ciągi. Waaaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-08-19, 11:54   

Stary Ork napisał/a:
Kalka z Pratchetta :mrgreen: . Ale o tym sza.

Milczę jak grób :P

Dobry kac oczyszcza organizm. Jak chcesz tylko kaca to nie trzeba się do niego nawet upijać. Starczy mieszać różne rodzaje alkoholi. Zasada jest tak by nie umierać dnia następnego pije się od słabszych do mocniejszych alkoholi. Picie mocnych a potem słabe to błąd
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-08-19, 11:54   

BG napisał/a:
Tzn. do jakiego stopnia? Bo nie znam takiego określenia - pierwszy raz je spotykam.
Oznacza to, że wspomnienia z wieczora można porównać do pracy programu komputerowego przed chamskim wyrwaniem kabli zasilających. Coś trwało, istnieją jakieś pliki temp, ale zebrać ich do kupy i odtworzyć ostatnich chwil przed resetem się nie da.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-08-25, 08:14   

Wczoraj piwo plus fajki (ech... ciągnie mnie teraz do nich przy piwie), ale przed snem woda z cytryną. I dzisiaj dolegliwości prawie żadnych, zostało tylko niewyspanie :))
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2010-08-25, 11:02   

Dym już nie gryzie w oczy? :mrgreen:
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-08-25, 20:11   

Gryzie cały czas xD
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-08-25, 20:20   

Metzli napisał/a:
Wczoraj piwo plus fajki (ech... ciągnie mnie teraz do nich przy piwie),
Taka duża dziewczynka i takie głupoty jej w głowie... Ech, wierzyć się nie chce.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-08-25, 20:39   

Odezwał się rozsądny, ten co nie pali :P
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-09-26, 09:31   

Solidna czwóra. Prysznic i kawa pomogły, nie czuję się jak wyżęta szmata.
Trepa zneutralizowałem antyczną potrawą, która składa się z:

:arrow: Twarogu
:arrow: Śmietany
:arrow: Pieprzu
:arrow: Świeżej bazylii
:arrow: Świeżego lubczyku
:arrow: Soli
:arrow: Dwóch miażdżonych ząbków czaosnku

Pachnę jak mój kuchenny zielnik :mrgreen:

Metzli napisał/a:
ciągnie mnie teraz do nich przy piwie

U mnie odwrotnie. Ostatnio nawet do piwa mi nie smakują, a sam zapach papierosowego dymu mnie wkurwia. Dziwne, bo nikotyna zawsze mi smakowała.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2010-10-16, 12:38   

Chryste Panie i wszyscy święci, chyba się starzeję, bo po kilku kielichach krupniku mam takiego kaca, jakiego drzewiej człowiek nie miał po czterech piwach i paczce fajek...
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Urshana 


Posty: 745
Skąd: Silesia
Wysłany: 2010-12-06, 16:26   

Ja dziś biłam rekord w kacu :-( Wymieszanie trzech mocnych drinków z żubrówki, do tego kilka kieliszków nalewki z rąk gościnnej rodzinki, plus papierosy (dwa), których już nie palę dało masakryczny efekt. Rano mnie Luby do pracy wiózł, bo bałam się jechać komunikacją. Złota zasada - nie mieszać - niestety się zawsze sprawdza.
_________________
Między książkami - próby blogowe
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-01-01, 22:35   

Pisanie dziś o kacu jest bezcelowe, z jednym wyjątkiem... nie mam go. Jest tylko jakieś dziwne uczucie kompletnej pustki.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2011-01-01, 22:38   

Niom, piłem wczoraj wódę i nastawiałem się pod koniec na ostre przejścia po przebudzeniu. Zwłaszcza że to był pierwszy raz od roku, kiedy tą truciznę wziąłem do ust. Ale, po powrocie wypiłem karton soku. A potem jeszcze, na dobranoc, kubek gorącej herbaty. Rano obudziłem się przestraszony, że to było za mało. Ale wystarczyło. Kolejny kubek gorącej herbaty i chlebek z pasztecikiem - i byłem szczęśliwy.

Wóda to zuo. Wczorajszo - dzisiejsze jej konsumowanie ponownie mi przypomniało, dlaczego zarzuciłem próbowanie tej trucizny.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2011-01-01, 23:03   

Mag_Droon napisał/a:
Pisanie dziś o kacu jest bezcelowe, z jednym wyjątkiem... nie mam go. Jest tylko jakieś dziwne uczucie kompletnej pustki.

Tak zwany Otwocki mikroklimat.
 
 
GilGalad 
Szperacz


Posty: 394
Wysłany: 2011-01-02, 08:20   

Oj, dało wczoraj wycisk... dało... tak to jest mieszać sylwka z wieczorem kawalerskim :->
_________________
Ł napisał/a:
Fantastyka jest dziwką Stephesona, a nie Stepheson dziwką fantastyki.


James Joyce napisał/a:
Jest to wiek utrudzonego kurewstwa, po omacku szukającego swego boga.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2011-01-02, 12:53   

Ja jeszcze nie skończyłem, aczkolwiek skończyło się żarcie, pozostało już tylko niewiele alkoholu. Chyba trzeba będzie wracać do domu...
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-01-03, 09:13   

Mag_Droon napisał/a:
Pisanie dziś o kacu jest bezcelowe, z jednym wyjątkiem... nie mam go. Jest tylko jakieś dziwne uczucie kompletnej pustki.

Też nie miałem kaca. Ale chlania było, że hej.

Cały witz polega na tym, że żarcia było na pułk wojska (było 15 osób): Bigosy, barszcze, sałatki mięsne, pasztety, paszteciki, kabanosy, ogórasy, koreczki... nie do przejedzenia. Impreza trwała od 19.00 do 4.00. Potem lulu do 10.00, godzinka sprzątania, ponad połowa gości się wróciła i było afterparty do godziny 17.00. A i tak zostało sporo żarcia i ponad litr wódki, dwa wina i wynalazki w stylu domowe nalewki etc. Hitem były gin, wódka i tequila (tequila i red bull, tequila, grenadyna i sok pomarańczowy... mrr). Czyste i w drinkach, bo zapoi mieliśmy bez przesady z 50 litrów rożnych soków i gazowanych napoi. Logistyka stała na najwyższym poziomie, bo starczyło na dwie imprezy i jeszcze sporo zostało. Nikt nie rzygał, aczkolwiek były dwa kontrolowane zgony. O dziwo, jednym z tej dwójki nie byłem ja.

Słowem, było grubo //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2011-01-16, 10:38   

No i osiągnąłem mocną czwórkę. Efekt tego, że wczoraj u teścia na urodzinach zaczęliśmy winem, rozwinęliśmy się whiskey i zakończyliśmy dopiciem po paniach proseco. I sprawdza się moje stare: nie mieszać. A pomieszałem.
Na marginesie: sorry za cokolwiek co wczoraj wypisywałem i dzięki dla tego co moje posty pokasował :)
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2011-02-06, 00:09   

"Najpierw powoli jak żółw ociężale..."
Czuję, jak nadchodzi Zło Zwane Kacem...
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Kennedy 
Sepulka


Posty: 601
Skąd: Chasm City
Wysłany: 2011-02-16, 15:34   

Według skali, dobiłem do ósemki jakoś, takiego kaca chyba jeszcze nie miałem. Rano byłem całkowicie niezdolny do działania, w tej chwili moge już trochę myśleć i działać, ale to wszystko. O żarciu niestety mogę sobie jeszcze pomarzyć.

Na co mi to było, ja się pytam. Żeby mnie jeszcze ktoś zmusił, ale nie, sam chciałem :lol: Jaki człowiek bywa durny, heh.
_________________
Znalazłem swoją religię, nic ponad książkę nie wydawało mi się ważniejsze. Bibliotekę poczytywałem za świątynię.
J-P.S.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-04-27, 08:47   

Słabe trzy. Wieczór mi minął pod znakiem jednej literatki Soplicy, czterech ginach z tonikiem i jednym piwku do wypaśnie wielkiej pizzy. Zapaliłem też z ciekawości kubańskiego papierosa, albo dwa. Mocne Hollywood. Tak smakuje tytoń i substancje smoliste, pierwszy raz od chyba dwóch lat zasmakował mi papieros.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-05-01, 21:30   

Po pogrzebie teściowej mojej teściowej, skitrałem flaszkę jakiejś ruskiej wódki i schowałem się gdzieś z mężem szwagierki mojej teściowej (szwagierka jest córką denatki, a ja jestem mężem córki świętej pamięci syna świętej pamięci ledwo co pochowanej nieboszczki babci mojej żony, tak mnie przynajmniej określiła jedna stara ciotka, nie wiem czyja, która najpierw myślała, że jestem synem drugiego syna denatki, czyli wujka mojej żony, ale nie pasował jej fakt, że nie jestem do niego podobny, a gdy się w końcu dowiedziała kim ja do cholery jestem, to popadła w konsternację, gdyż nie pamiętała by była na naszym weselu), w celu obalenia wspomnianej flaszki. Jako że byliśmy nażarci jak bąkowieprze, to i faza była przyjemna. A i kaca nie było.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-05-15, 07:45   

Finlandia Mango na pierwszym w sezonie grillu. I dziś miłe wspomnienie oraz cień dwójki. Kawa po jamajsku budzi mnie...
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Lev 
Wkurwiajka


Posty: 195
Skąd: WWA
Wysłany: 2011-05-19, 18:13   

Szukając w internecie ulotki leku na kaszel, jednego z kilku z substancją czynną- acetylocysteiną dowiedziałam się, że poza rozrzedzaniem wydzielin z dróg oddechowych jest także antidotum na zatrucie paracetamolem oraz wpływa pozytywnie na pozbywanie się kaca. Przy okazji znalazłam całkiem sensowny artykuł o kacu, który porusza nie tylko kwestie walki z kacem ale i wyboru alkoholi ze wzg. na zawartość metanolu.
http://zdrowie.gazeta.pl/...45,2460702.html
_________________
And swear
No where
Lives a woman true, and fair
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-05-21, 12:11   

Mocna piątka. Powiedziałbym, że piątka z plusem...
Spotkałem się wczoraj ze starym dobym znajomym, Najpierw zrobiliśmy przegląd ciekawych piw z pobliskiego sklepu, potem zachwycaliśmy się hiszpańskim czerwonym wytrawnym winem, by na koniec skorzystać z jego zapasów importowanego z Holandii THC. Tylko dwa buchy, a nagle zaczął wiać porywisty wiatr i zacząłem tracić łącze z rzeczywistością. Na Jelonki z Kabat wracałem 5h.
Nadal nie jestem pewien czy lekkość głowy i wszechogarniające szumy to jeszcze haj czy już kac.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 16