FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Książki, które warto przeczytać lub nie
Autor Wiadomość
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-04-27, 09:51   

hmm, Klub jest fajny. Pamiętam że czytałem, ale niewiele poza tym.
Cmentarzysko, Oblężenie czy Fechmistrz pozostawiły wyraźny ślad


ale pozwolę sobie zarzucić aktualnego Reverte'a na rzecz przeszłego Sienkiewicza

wczoraj na S-B przetoczyła się wymiana zdań nt. W pustyni i puszczy.
książkę ostatnio czytałem hohoho a może i wincej, ale będzie jakieś 30 lat.
Za szczeniaka byłem nią zafascynowany - na tyle że przeczytałem ją chyba z kilkanaście razy - wiadomo, do czasu "odkrycia" fantastyki czytało się awanturniczo-podróżniczo-przygodowe (patrz --> Perez R)

wczoraj Sabetha wrzuciła tekst że dzieciaki nie znoszą (nie lubią ?) tej lektury - dla mnie poważne zdziwienie.
Się tak zastanawiam - dlaczego ?

historia przestawiona to uniwersalizm literatury młodzieżowej - dojrzały ponad wiek chłopak i dziewczynka (dziecko) pod jego opieką wpadają w prąd niefortunnych zdarzeń.
Chłopak musi potwierdzić swoją męskość w szeregu testów które "robią" z niego mężczyznę.
przeca to tak standardowe że aż.

czy aby sama historia trąci myszką ?
bo ja wiem ?
jak dla jest nad wyraz aktualna - Polski inżynier na "dorobku" wyjeżdża z dzieckiem/synem (które samotnie wychowuje) na kontakt do krajów arabskich.

tam dzieciak(-i) staje się celem ataku terrorystycznego - porwania, celem wymuszenia wymiany za innych zakładników, innych arabskich terrorystów znajdujących się w rękach MI-6.

udaje im się uciec - przeżywają serię przygód w pejzażach prawdziwej natury, bierą udział w konflikcie plemienno-granicznym tubylców (tutsi-hutu)
itd itp.

gdyby nakręcić film z nowszym sztafażem, obsadzić fajnych aktorów to byłby hicior na miarę Uprowadzonej.
może problem w tym jak ta książka jest przedstawiana/omawiana na lekcjach ipolskiego.

Am I Wrong ?
  
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2018-04-27, 11:37   

Rashmika napisał/a:
A krytykowanie podejścia bohatera do kobiet w fikcji literackiej, to jest jak zwykle karykaturalna odmiana poprawności, po której dostaję womitów.
Parę miesięcy temu na innym forum, pewna nawiedzona nagle obejrzała Blade Runnera i potwornie się zdenerwowała że Deckard prawie gwałci Rachel i że tak nie powinno być bo jest akurat akcja Me Too. Ale był dym :mrgreen:

Qfa Trojan kto to jest domorosły chłopak? Rozumiem domorosły gienkolog-amator, bombiarz czy satanista, ale domorosły chłopak??
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-04-27, 12:14   

m_m napisał/a:

Qfa Trojan kto to jest domorosły chłopak? Rozumiem domorosły gienkolog-amator, bombiarz czy satanista, ale domorosły chłopak??


racja - niewłaściwe słowo
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2018-04-27, 18:02   

Rashmika napisał/a:
Cintryjka napisał/a:
Bardzo cenię Królową Południa i Ostatnią bitwę templariusza. Mam sentyment do Klubu Dumas.


A czytałaś inne jeszcze? Dumasa znam tylko jako film, templariusz kompletnie mi się nie podobał :( . Mam tę królową Południa w planach, bo kończę Faulknera i przydałoby się coś lżejszego dla resetu.

Oblężenie było świetne, Fechtmistrz był niezły, Terytorium Komanczów to interesujący eksperyment do wciągnięcia w jeden wieczór, Szachownica flamandzka była niezła, ale w końcówce trochę siadła. Cykl o kapitanie Alatriste kompletnie mi nie podszedł, niestety. Odpuściłam po 3 tomach. Ale ogólnie Reverte bardzo lubię i szczerze polecam, nie schodzi poniżej solidnego poziomu.Obejrzałam retrospektywnie swoje oceny wszystkich jego powieści i to Królową Południa oceniłam najwyżej. Ale byłam trochę smarkata jeszcze.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-04-28, 13:38   

Ktoś może polecić przynajmniej przyzwoitą beletrystykę w realiach starożytnej Mezopotamii?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2018-04-28, 15:02   

Hm, będzie ciężko. Ja znam tylko ramotki raczej dla dzieci/młodzieży Ewy Nowackiej i Edigeya.
Epizod babliloński był w Egipcjaninie Shinue, podobnie w Asklepiosie Horia Stancu. Jeszcze Tokarczuk Anna In w grobowcach świata, ale to chyba nie o to chodzi (na upartego można dorzucić Welin i Atrament Duncana, ale mnie to odrzuciło). Mary Renault - Perski chłopiec, tylko, że to czasy Aleksandra Wielkiego. I to tyle, kiedyś sama obczajałam temat i podejrzewam, że nic się nie zmieniło.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2018-04-28, 16:21   

W Zamieci Stephensona jest wątek sumeryjski, ale chyba nie o takie coś chodziło.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-04-28, 16:25   

Strzała z Elamu.
Ale to chyba dla dzieci, czytałem to wtedy. ;)

O , Rashmika też "poleca" :)
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2018-04-28, 16:40   

W sumie to nie polecam, tylko mówię, że jest. Nie ma czego polecić z czystym sumieniem, jako "przyzwoita beletrystyka" z domyślnym dodatkiem "dla dorosłych". Poleciłabym jedynie Sinuhe, ale podejrzewam, że pewnie Fidel czytał.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-04-28, 16:47   

No i Waltari to jednak nie Mezopotamia/Babilon
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2018-04-28, 16:53   

Najwięcej zajmuje Egipt, ale Sinuhe bujał się też w Mezopotamii, choć to był epizod.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2018-04-28, 17:20   

Rashmika napisał/a:
Poleciłabym jedynie Sinuhe


Ja bym to polecił i tak, bo to po prostu świetne jest //mysli
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-04-28, 17:27   

Edigeya czytałem sto lat temu, i tak, chodziło mi o coś takiego, tylko dla dorosłych. Duncan to trociny. Reszta też się nie klasyfikuje, ale dzięki za dobre chęci. Znalazłem Sargon. Wybrańcy Inanny Krzysztofa Milczarka. Tyle, że to chyba fantastyka a wolałbym zwyczajną powieść historyczną, ale nie będę wybrzydzał.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-04-28, 17:29   

Stary Ork napisał/a:
Ja bym to polecił i tak, bo to po prostu świetne jest
stoi se na półce od lat i jakoś do tej pory nie przeczytałem, oczywiście cały czas w planach. Podobnie z Zarazą Cepika. Ciągle spoglądam i jakoś ciągle omijam. Ale w końcu przeczytam, jeno i drugie.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2018-04-28, 17:42   

W temacie kojarzę jeszcze Olimpias Bunscha. Kiedyś, dawno temu czytałam, nic kompletnie nie pamiętam, czyli albo skleroza, albo wyparłam.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2018-05-20, 10:31   

Ktoś tu chyba coś pisal o Białych łzach. Dziś są do kupienia za dychę. Warto?
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2018-05-20, 15:06   

IMHO tak.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2018-05-20, 19:54   

Tak.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2018-05-20, 20:37   

OK, kupiłam.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2018-05-21, 11:17   

Szukam powieści, której tłem jest klęska Wielkiej Armady w Anglii, w XVI w. Opracowania historyczne - nie, tylko beletrystyka.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2018-05-21, 11:25   

Czerwone krzyże Meissnera, Żeglarz Montsarrata na przykład.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2018-05-21, 13:27   

Dzięki Stary Ork, sprawdzę.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2018-05-21, 18:49   

W sumie Czerwone krzyże to druga część trylogii o Janie Martenie (zaczyna się od Czarnej bandery a kończy Zieloną bramą ). Zaczytywałem się będąc jeszcze małą dziewczynką i nie wiem jak to się zestarzało; stoi na półce i boję się otworzyć żeby nie zepsuć sobie wspomnień //orc Za to Monsarrata mam na świeżo (plus-minus dwa lata) i jest to rzecz która rwie pytę z korzeniami (choć jego Okrutne morze jednak stawiam wyżej, ale to primo inna epoka, a drugie primo najlepsza marynistyka jaką czytałem w życiu, może poza Okrętem Buchheima).
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2018-05-21, 19:28   

Martena to też czytałam w dzieciństwie, chyba pierwszą część. Okrutne morze też znam, ale jak dla mnie było trochę za grzeczne. Das Boot to rzeczywiście chyba nr 1 w tematyce morskiej, lubię też My topielcy Carstena, Anglików na pokładzie Kneale'ego i Rytuały morza Goldinga. Ale teraz mnie wzięło na Armadę. Mam w planach jeszcze Magellana Zweiga, tyle że to chyba nie jest powieść, tylko biografia.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-05-22, 09:19   

Czytał kto trylogię Jacka Łukawskiego? Jak to wygląda?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2018-05-22, 09:53   

Tak:



//spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2018-05-22, 09:54   

Kontynuacja będzie nosiła tytuł "Kupony i zysk"? //panda
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-05-22, 09:58   

dzięki chłopaki, teraz mam już jasność
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-05-22, 10:17   

Beata czytała :) - z tego co widzę dała 4/6
dołączam się do pytania

bo z opisu wygląda tak
Cytat:
Gdy krew bohaterów zrosi Martwą Ziemię, stal będzie musiała dosięgnąć zdrajców.

Sto pięćdziesiąt lat po powstaniu Martwej Ziemi z twierdzy granicznej wyrusza oddział żołnierzy, by wąskim przesmykiem przekroczyć zapomnianą krainę. W starym klasztorze u podnóża Smoczych Gór ukryte jest coś, co musi powrócić do królestwa, zanim Zasłona Martwej Ziemi pęknie i zaniknie.

Silny oddział pod dowództwem Dartora, starego, zaprawionego w bojach oficera, wkracza w suche stepy, by zmierzyć się z demonami przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Prawdziwy cel misji zna tylko przysłany w ostatniej chwili przewodnik. Lecz nawet ON – tajemniczy Arthorn – nie przypuszcza, jaki los przygotowali dla nich bogowie i jak krucha jest równowaga znanego im świata.


:)
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-05-22, 10:20   

Beata wszystko czytała, żadne odkrycie
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 13