FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Thorgal
Autor Wiadomość
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-10-29, 19:44   Thorgal

Kto by przypuszczał w 1976 roku kiedy to powstał pomysł na Thorgala, ze komiks po 31 lata ciągle będzie wydawany i będzie miał tak wielką rzeszę fanów. Syn gwiazd wychowany przez Wikingów, przezywający wspaniałe i niewiarygodne przygody podbił serca tysięcy osób w całej Europie. Premierę miał w 1980 roku wydany przez belgijskie wydawnictwo La Lombard, w Polsce pierwszy zeszyt ukazał się 8 lat później. Na popularność w Polsce także wpłynął fakt że współtwórcą serii jest Grzegorz Rosiński, polski rysownik uznawany za jednego z najlepszych w rysowników komiksu europejskiego.

Na Thorgalu wychowało się wielu z nas, ja na pewno. Pamiętam jak czytałem pierwsze zeszyty mogło być to nawet i 13 lat temu. //mysli Sentyment zostaje i nie ważne czy Thorgal trzyma poziom czy też nie. Ten komiks jest kultowy. ;)

Macie swoje ulubione zeszyty? Dla mnie najlepsze były pierwsze, a szczególnie wyprawa to Ameryki i minikomiks Metal Który Nie Istniał. Dla mnie są to najlepsze zeszyty które wyszły spod ręki Rosińskiego i Van Hamme.

Macie jakieś przemyślenia odnośnie serii czy też samych autorów? Zapraszam wszystkich do dyskusji.

Aby nie nadużywać 8 cudu świata jakim jest www.google.com podaje spis wszystkich części. ;)
Rosiński/Van Hamme/Sente napisał/a:
1. Zdradzona czarodziejka
2. Wyspa wśród lodów
3. Nad jeziorem bez dna/Trzech starców z krainy Aran
4. Czarna galera
5. Ponad krainą cieni
6. Upadek Brek Zarith
7. Gwiezdne dziecko
8. Alinoe
9. Łucznicy
10. Kraina Qa
11. Oczy Tanatloca
12. Miasto zaginionego boga
13. Między ziemią a światłem
14. Aaricia
15. Władca gór
16. Wilczyca
17. Strażniczka kluczy
18. Słoneczny miecz
19. Niewidzialna forteca
20. Piętno wygnańców
21. Korona Ogotaia
22. Giganci
23. Klatka
24. Arachnea
25. Błękitna zaraza
26. Królestwo pod piaskiem
27. Barbarzyńca
28. Kriss de Valnor
29. Ofiara
30. Ja, Jolan
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-10-29, 22:01   

Najlepsiejsza jest trylogia o Brek Zarith (ach ten pojedynek łuk vs kusza), "Łucznicy", , seria o Krainie Qa (szczególnie "Miasto Zaginionego Boga" ) "Władca gór" i Wilczyca" Z tych wcześniejszych Thorgali najmniej podobały mi się "Alinoe", "Gwiezdne dziecko" i "Aaricia" - jakoś mnie nie brały.Niestety ostatnie Thorgale nie są już tak dobre - szwankuje i scenariusz ( np "Barbarzyńca" to kiepska kopia "Łuczników" , na przemian- kosmici, real, bogowie), i rysunki (twarze poszczególnych postaci są niewyraźne, niekiedy wręcz toporne) Teraz Rosiński bardzo zmienił swój styl rysowania (malowania) , ale to raczej nie uratuje serii.

Pamiętam jak kilka lat temu w tv leciał film dokumentalny o Rosińskim. Pokazano w nim m.in jego siedzibę w Szwajcarii (taki mini zamek) oraz rzeźbę, która miała powstać ku czci Thorgala - ten sen wspomnienie z "Oczów Tanatlocka" zanurzony w krysztale. A największe wrażenie zrobiła na mnie sterta listów od fanów z zaproszeniami na ślub małej Aarici czy Jolana. Fajne.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-30, 14:26   

Hmmm.... No ja mam braki w czytaniu/oglądaniu, bo doszłam tylko do nr 19 i to z pominięciem 18... Cóż, Thorgale czytałam nawet wtedy, kiedy twierdziłam, że nienawidzę fantastyki :shock: , a potem to już tak zostało. Nie wiem, czy mam swoją ulubioną część, ale zdecydowanie bardziej podobają mi się części z początku listy (to pewnie ten powiew świeżości :mrgreen: ). Ostatnio na Targach przeglądałam "Ja, Jolan", ale jakoś tak brakło we mnie entuzjazmu... Starzeję się, czy co? ;)
A co mnie urzekło kiedyś w Thorgalach, to właśnie rysunki Rosińskiego. Treść jakoś tak zawsze pozostawała w tle :-> I kiedy czytałam Sapkowskiego, to poszczególne postaci w mojej wyobraźni przybierały kształty rodem z rysunków Rosińskiego (zwłaszcza czarodziejki albo mieszkańcy Skellige). Wielką siłę mają obrazy zobaczone w dzieciństwie :mrgreen:
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-10-30, 16:16   

Regissa napisał/a:
Starzeję się, czy co? ;)

Wampiry się nie starzeją - one dojrzewają ;)
Regissa napisał/a:
A co mnie urzekło kiedyś w Thorgalach, to właśnie rysunki Rosińskiego.

Rysunki Rosińskiego stały sie do pewnego stopnia moim przekleństwem Od czasów Thorgala każdy nowy komiks pod względem graficznym jest porównywany przezemnie do tej serii. Rosiński wyleczył mnie z abstrakcji - pokochałem i wciąż kocham kreskę realistyczną.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2007-11-01, 23:53   

Moim najulubieńszym odcinkiem serii Thorgal jest "Władca Gór" - motyw zakręcenia czasowego jest tam boski - chociaż w zasadzie to ja w ogóle uwielbiam takie historie z paradoksem czasowym w tle - i każda seria, która coś takiego ma w epizodzie choćby od razu może liczyć na to, że ten właśnie epizod będzie moim ulubionym (vide "War Without End" z Babylon 5). Zaraz natomiast za tym znajdują się na równorzędnym miejscu: Zdradzona Czarodziejska + Wyspa Wśród Lodów + Czarna Galera (jako całość traktująca o wygnańcach z kosmosu, gdzie ten motyw się przewija chyba w każdym z odcinków) oraz cały cykl o Krainie Qua - najbardziej chyba pierwszy zeszyt z tego cyklu, bo tam jest najfajniejsza bitwa powietrzna na tych latających okrętach.

Mały Offtop:

W ogóle to te statki pra-sterowce z Thorgala mnie urzekły i wryły w pamięć - tak głęboko, że mam w zwyczaju przenosić ten koncept w inne "miejsca" - jak gram w Cywilizację to pierwsze co robię to moduję linię technologii tak, żeby na przełomie średniowiecza i renesansu ludzkość mogła opracować taki wynalazek :mrgreen: (który potem rozwijany jest w balony i sterowce, zaś w mojej wersji historii ludzkości era Zeppelinów nigdy się nie kończy i zwieńczeniem jej są - oprócz niewybuchających modern-sterowców na gazy szlachetne - future-suspersterowce plazmowe ;-) ), a jak prowadzę jako MG RPG "Kryształy Czasu" to cała linia zachodnich archipelagów jest pełna takich latających okrętów na gazy lżejsze od powietrza i widowiskowych, podniebnych bitew między nimi, nimi a flota morską i wojskami lądowymi. :-P

Koniec małego offtopa.
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-02, 00:04   

Shadowrunner napisał/a:
Moim najulubieńszym odcinkiem serii Thorgal jest "Władca Gór"


O! Moim również! Nie tylko za motyw z czasem (boski), ale także za ogólny (zimowy) klimat, piękne widoczki, świetnie przedstawione postaci. Cud-miód :)
A oprócz "Władcy gór" - "Ponad krainą cieni", "Wilczyca", "Alinoe" i "Aaricia" - to moje ulubione odcinki.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-02, 00:12   

Dabliu napisał/a:
Shadowrunner napisał/a:
Moim najulubieńszym odcinkiem serii Thorgal jest "Władca Gór"

O! Moim również!

Na pewno najciekawszy i najbardziej dopracowany scenariusz w całym cyklu, ale ja i tak wole odcinki "amerykańskie"
Dabliu napisał/a:
A oprócz "Władcy gór" - "Ponad krainą cieni", "Wilczyca", "Alinoe" i "Aaricia" - to moje ulubione odcinki.

Tych dwóch ostatnich nie lubię. Zielonowłose "Alinoe" przypomina mi zawsze jakiegoś robota, a opowieści z "Aarici" są takie słabe. W sumie podoba mi się tylko to o skandynawskim bogu. Nawiasem mówiąc to tylko tych dwóch tomów nie mam w reeedycji z "Egmontu" - nie uważam ich za godnych zakupu.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-11-02, 17:10   

Tigana napisał/a:
Na pewno najciekawszy i najbardziej dopracowany scenariusz w całym cyklu, ale ja i tak wole odcinki "amerykańskie"

Mam tak samo. Ta wyprawa za ocena była świetna. Władca Gór jako pojedynczy zeszyt jest świetny. ;)
Tigana napisał/a:
Nawiasem mówiąc to tylko tych dwóch tomów nie mam w reedycji z "Egmontu" - nie uważam ich za godnych zakupu.

Tylko te pierwsze zasługują na wymianę... bo są skopane... Mam stare wydania ale kasy na ich wymianę brak. Jest taki jeden ort który mi się zawsze rzuca w oczy... straszna wpadka. ;)
Shadowrunner napisał/a:
oraz cały cykl o Krainie Qua - najbardziej chyba pierwszy zeszyt z tego cyklu, bo tam jest najfajniejsza bitwa powietrzna na tych latających okrętach.

Nigdy jakoś Zeppeliny przed komiksem mnie nie zachwycały, ale po tym naprawdę mnie urzekły. Świetnie były przedstawione, jak w snach z dzieciństwa jak człowiek się bajek naoglądał. ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-11-02, 17:14   

MadMill napisał/a:
Tylko te pierwsze zasługują na wymianę... bo są skopane... Mam stare wydania ale kasy na ich wymianę brak. Jest taki jeden ort który mi się zawsze rzuca w oczy... straszna wpadka.

Ja sobie wymieniłam wszystkie. I teraz mam problem, bo nie wiem, co zrobić z tymi starymi. Nikt ich nie chce. Za darmo. ;(

No ale miałam pecha i akurat we Władcy gór był błąd, jeden dymek był pusty. Ale nie chciało mi się oddawać do reklamacji, to sobie ręcznie uzupełniłam. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-02, 18:07   

Elektra napisał/a:
No ale miałam pecha i akurat we Władcy gór był błąd, jeden dymek był pusty. Ale nie chciało mi się oddawać do reklamacji, to sobie ręcznie uzupełniłam. ;)

Muszę sprawdzić w moim albumie, bo nie pamiętam czy go w końcu czytałem czy od razu włożyłem do szafki >.<
edycja z "Orbity" miała sporo błedów min zła kolejność stron w "Oczach Tanatlocka" i "Wilczycy". Największe kuriozum to jednak "Zdradzona czarodziejka" z KAW, gdzie na ostatnim obrazku Thorgal i Aaricia mówią kwestię swoich partnerów :))
Kurcze uświadomiłem sobie w tej chwil, ze jeszcze nie wymieniłem 3 pierwszych albumów z KAW. Pewnie dlatego, ze EGOMNT 1 i 2 tom sprzedawał w zestawie z karcianką i było to dosyć drogie.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-11-02, 18:12   

Tigana napisał/a:
Muszę sprawdzić w moim albumie, bo nie pamiętam czy go w końcu czytałem czy od razu włożyłem do szafki

U mnie błąd był na 40. stronie.

Ja miałam zamiar przeczytać i porównać obie wersje, ale w końcu mi się nie chciało. Przejrzałam tylko Zdradzoną czarodziejkę. No i doszłam do wniosku, że nie podoba mi się nowy przekład. Wychodzi na to, że kwestie bohaterów znałam na pamięć i jak teraz tłumacz przełożył niektóre z nich trochę inaczej (może i bardziej poprawnie, z drugiej strony, bardziej mi pasuje tam karzeł niż krasnolud), to mi zgrzytają. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-13, 21:27   

Elektra napisał/a:
Ja miałam zamiar przeczytać i porównać obie wersje, ale w końcu mi się nie chciało.

Największe różnice są bodajze w "Czarnej Galerze" - wersja EGMONT-u ma o wiele więcej tekstu.Może nie ma to wpływu na rozwój akcji, ale na klimat i miodność ogromną.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Też o Thorgalu - widziałem dzisiaj mój ukochany tom o Thorgalu "Miasto Zaginionego Boga" w wersji HC - i bardzo mi się nie podobał Być może mam spaczony gust i estetykę, ale dobór kolorów jest dla mnie tragiczny - wszędzie tam, gdzie w poprzednich wersjach niebo było błękitne teraz jest szarobure. A ponoć jest to wersja najbliższa oryginałowi --_-
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-12-31, 01:12   

Taka ciekawostka
Ma ktoś zbędne 50 tysięcy euro ?
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-09-18, 17:38   

Esensja napisał/a:
Według niepotwierdzonych informacji pojawiających się na francuskojęzycznych stronach internetowych komiks pojawi się w sprzedaży 28 listopada 2008. Scenarzystą trzydziestego pierwszego albumu zatytułowanego „Le Bouclier de Thor” (w dosłownym tłumaczeniu „Tarcza Thora”) jest Yves Sente.


Zbyt wielkich nadziei co do jakości tego albumu nie mam, ale i tak kupię.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-09-18, 22:21   

Marudzisz odkąd się rok szkolny zaczął. --_-
Ja tam czekam z wypiekami na twarzy... chyba dostałem gorączki i się przeziębiłem. :P
Thorgal to Thorgal, sentyment to bardzo wielka rzeczy. Rosiński zawsze będzie pierwszy, tego już nic nie zmieni. ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-09-23, 19:54   

MadMill napisał/a:
Marudzisz odkąd się rok szkolny zaczął. --_-


Jeszcze nie zacząłem narzekać - zaczekaj do połowy października :mrgreen:


Okładka

Opis po francusku:

"Jolan et ses compagnons ont survécu à leur première épreuve. Pour le sinistre Manthor, il est temps maintenant de déterminer lequel des cinq prétendants sera son véritable Elu. Pour cela, il leur faudra pénétrer sur Asgard et dérober son bouclier au dieu Thor... Une tâche humainement d'autant plus impossible à accomplir, dans le temps imparti, que l'heure n'est plus aux alliances ! "
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-09-23, 20:12   

A ja czekam i w dniu premiery popędzę do księgarni kupię i przeczytam z wypiekami na twarzy już w komunikacji wracając do domu! :))
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-09-23, 20:16   

MadMill napisał/a:
A ja czekam i w dniu premiery popędzę do księgarni kupię i przeczytam [ciach]

Chyba jeszcze się nie rozpędzasz? Bo to dopiero francuska premiera za dwa miesiące. U nas będzie w nieokreślonej przyszłości.

Ja pewnie też kupię. Tak z przyzwyczajenia. I pewnie też od razu przeczytam. Ale nie nastawiam się na jakieś zachwyty.
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-09-23, 20:19   

Nigdzie nie napisałem kiedy. W Polsce długo na Thorgale nie czekamy znowu, może Egmont stanie na wysokości zadania i zmieści się w tym roku? ;) Tu nie chodzi o zachwyty, tu chodzi o sentyment. ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-09-23, 20:28   

MadMill napisał/a:
Nigdzie nie napisałem kiedy.

Ale tak to brzmiało, jakbyś już stał w blokach startowych. ; )

Wiem, że chodzi o sentyment (m.in. z tego powodu ja kupię), ale zachwyty też by się przydały. Po prostu chciałabym, żeby w końcu pojawił się kolejny tom Thorgala warty zapamiętania, taki, do którego będzie chciało się wracać za jakiś czas...
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-09-23, 20:30   

Elektra napisał/a:
Chyba jeszcze się nie rozpędzasz? Bo to dopiero francuska premiera za dwa miesiące. U nas będzie w nieokreślonej przyszłości..

Może Mad nauczy się francuskiego? A premiera w Polsce to ponoć jeszcze listopad. Uwierzę jak zobaczę.

Tłumaczenie opisu:

"Jolan i jego towarzysze przeżyli pierwszą próbę. Dla złowieszczego Mathora nadszedł jednak czas, by wybrać spośród pięciu pretendentów prawdziwego Wybrańca. Aby nim zostać, będzie on musiał wkraść się do Asgardu i wykraść tarczę Thora. Zadanie jest tym trudniejsze, że minął czas współpracy wśród bohaterów..."

Za Polterem

Pomysł mocno przypomina "Gigantów" czyli znów powtórka z rozrywki + powrót do schematu raz kosmos, raz przygodówka, raz bogowie.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-09-23, 20:37   

Elektra napisał/a:
Ale tak to brzmiało, jakbyś już stał w blokach startowych. ; )

No bo już stoję. :P Czekam na ten komiks jak na wszystkie poprzednie. xD
Tigana napisał/a:
Może Mad nauczy się francuskiego?

5 lat nauki i potrafię się przedstawić,powiedzieć gdzie mieszkam i skąd pochodzę, oraz wiem jak jest wódka. :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-09-23, 22:00   

"Thorgal" - bez wątpienia jedno z największych dokonań europejskiego komiksu, które na trwałe zapisało się w sercu wielu z nas. Jak to zazwyczaj z długaśnymi seriami bywa, prezentuje nierówny poziom. Najbardziej przypadły mi do gustu wcześniejsze części. Bez uprzedniego "odświeżenia znajomości" (poczekam aż wydadzą całość) nie jestem w stanie wskazać do której, zresztą i w późniejszych różnie z jakością bywało, raz lepiej, raz gorzej (grunt że do przodu ;) ).
Gdyby nie wysokiej jakości wznowienie (śliczne okładki, HC, kredowy papier - aż przyjemnie takie cudo wziąć w rączki), nie zdecydowałbym się na zakup cyklu.
(przed)Ostatnia (?) część przygód to komiks pozbawiony "iskry" (czy jak kto woli - "jaj") jeden z najsłabszych odcinków. Równie dobrze mogłoby go nie być i nic na tym by się nie straciło. Tytuł "Ofiara" mówi sam za siebie... :-P Twórcy najwyraźniej odczuli "zmęczenie materiału" i zakończyli..., a właściwie zakończył się pewien etap. Zmienił się scenarzysta: wypalony/wyjałowiony z pomysłów Hamme został zastąpiony przez Y. Sente, znanego z bardzo owocnej współpracy z Rosińskim przy "Zemsty hrabiego Skarbka". Po jednym tomie trudno wyrokować jak będzie. W każdym razie zmiana stylu pana Grzegorza bardziej mi się podoba. Malunki to jest to!
Na scenę wkroczył Jolan. Ciekawe kto po nim? Kriss de Valnor? ;)
 
 
Nabu Nezzar 
Gildyjczyk


Posty: 619
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-09-24, 22:22   

Z Thorgalem zetknąłem się pierwszy raz chyba jeszcze w podstawówce gdy byłem wielkim miłośnikiem komiksów i kupowałem prawie wszystko co było na rynku - od Kaczora Donalda, przez Supermana po Thorgala. Pamiętam, że z jakichś powodów wtedy ostatnim tomem, który przeczytałem był 13 bądź 14. Później na jakieś 10 lat Thorgal przepadł. Wróciłem do niego jakiś rok temu gdy ściągnąłem wszystkie wydane dotychczas części z internetu (wtedy chyba było 29). No i wszystko przeczytałem w dwa wieczory. Fajne przeżycie wrócić do jednego z ulubionych bohaterów dzieciństwa. Nie odczułem żądnego znudzenia a emocje podczas czytania i chęć dalszego poznania historii Dziecka Gwiazd była równie duża jak przed dekadą :-) Thorgal się nie zestarzał. No i podczas czytania tych 30 części dotychczas wydanych części wcale nie odczułem spadku poziomu serii czy wypalenia się, jak niektórzy twierdzą, scenarzysty.
_________________
Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
 
 
Zeb 


Posty: 25
Wysłany: 2008-10-21, 09:21   

Tarcza Thora bedzie wydana przez Egmont w grudniu. A spadek poziomu serii jednak wg mnie ma miejsce. Ostatnie scenariusze VanHamme'a były juz lekko wtórne, a najnowsze kawałki nowego scenarzysty tez niestety nie tchną świeżością. Podobno Rosiński ma zacząć rysować komiksy poboczne serii. Na pewno bedzie komiks z Kriss de Valnor w roli głównej, ma byc tez Slivia, Leif Haraldson itd. Nie wiem czy to w sumie dobrze czy źle. Z jednej strony jest to wyciskanie maksymalnej kasy z serii, ale z drugiej może wyjść z tego cos fajnego.

PS. Znalazłem skrót z wywiadu z Rosińskim z ostatniego konwentu w Łodzi: "Uniwersum Thorgala na pewno będzie rozszerzone. W tym momencie głośno mówi się o spin-offie "Kriss de Valnor", do którego scenariusz pisałby Yves Sente, natomiast niewykluczone jest, że ukażą się też osobne komiksy z przygodami Jolana, Louve, Leifa Haraldsona czy nawet Slivii."
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-10-21, 09:30   

He, he... Tak właśnie przypuszczałem, że w końcu Kriss de Valor dostanie cały komiks dla siebie. ;)
Przynajmniej będzie na kogo popatrzeć... :) Jestem za!
Liczę, że pan Rosiński będzie dalej malował komiksy tak jak np. w "Zemście Hrabiego Skarbka". :))

Szkoda, że pierwszym w kolejce wśród "nowych" bohaterów jest Jolan... :-?
 
 
Zeb 


Posty: 25
Wysłany: 2008-10-21, 09:42   

To nie do końca tak. Jolan bedzie juz teraz główną postacia serii. Te dodatkowe komiksy to najprawdopodobniej będą one-shoty i nawet jeżeli pojawi sie komiks o Jolanie w tej formie to bedzie to cos podobnego do Gwiezdnego dziecka i Aarici.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-10-21, 09:46   

Dla mnie może być i one-shot, byle Kriss była jego główną bohaterką. W międzyczasie Jolan niech odpoczywa. ;)
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-10-21, 19:36   

ASX76 napisał/a:
Dla mnie może być i one-shot, byle Kriss była jego główną bohaterką. W międzyczasie Jolan niech odpoczywa. ;)

Może pokażą jak spotkała Sigurda Sparzoego. Już widzę rysunek formatu a4 przedstawiający jego nos :P Z innych postaci z chęcią poczytałbym o Tjallu Porywczym albo zobaczył świat oczyma Ogotaja.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-10-22, 13:03   

Ostatni świetny Thorgal to była "Wilczyca", później już niestety równia pochyła. spoiler I Kriss wykończyli, psiajuchy jedne! Choć pewnie tylko czasowo :P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 14