FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Thorgal
Autor Wiadomość
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-10-22, 18:21   

Shadowmage napisał/a:
Choć pewnie tylko czasowo :P


Obawiam się, że na zawsze. Jedyna nadzieja to ten one-shot.
Czy po "Wilczycy" nie było już dobrych "Thorgali" //mysli
Może nie było aż tak dobrych, ale "Niewidzialna twierdza" była przynajmniej przyzwoita, podobał mi się tez album "Arachne" .
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15598
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-11-10, 10:40   

Kogoś to interesuje? ;) -> http://www.empik.com/thor...a,prod4630391,p
 
 
Shadowmage 


Posty: 3210
Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-11-10, 10:42   

W Empiku przeczytam, tak jak poprzedni odcinek... Swoją drogą mogliby zmienić tytuł serii na Jolan.
_________________
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-11-10, 10:46   

Kupuję... ale w miękkiej, a nie jakieś HC. :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15598
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-11-10, 11:00   

Shadowmage napisał/a:
W Empiku przeczytam, tak jak poprzedni odcinek... Swoją drogą mogliby zmienić tytuł serii na Jolan.


Niemoralny szkodnik... A zapłacić to nie łaska? :-P

Swoją drogą to na zmianę przyjdzie czas. Na razie "nowy-stary" gieroj musi się utrwalić w umysłach fanów. Jako nowa seria... ;)
 
 
Shadowmage 


Posty: 3210
Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-11-10, 11:04   

Jakby zawartość była warta swojej ceny, to bym kupił. Ale ostatnie tomy to popłuczyny.
_________________
 
 
Taclem


Posty: 72
Wysłany: 2008-11-10, 11:05   

Ja myślę, że lepsze by były albumy nie kontynuujące rodzinnej sagi a la "M jak miłość", tylko one-shoty z epizodami uzupełniającymi biografię Thorgala.
_________________
 
 
Shadowmage 


Posty: 3210
Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-11-10, 11:11   

Hmm... Bardzo dobry pomysł. Inna sprawa, że wiele z komiksów o Thorgalu to są w zasadzie takie oneshoty, choć w szerszym kontekście dające wgląd w jego historię.
Mnie by się marzył jeszcze jeden komiks o Krainie Qa. Na pewno można by tam jeszcze jakąś ciekawą historię wykroić, w końcu przez tą dżunglę to leźli i leźli ;p
_________________
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15598
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-11-10, 11:12   

Shadowmage napisał/a:
Jakby zawartość była warta swojej ceny, to bym kupił. Ale ostatnie tomy to popłuczyny.


Jakby na to nie patrzeć, takie postępowanie jest... (wiesz jakie) i to niezależnie od tego czy zawartość jest warta swojej ceny. :-P

Z drugim zdaniem się w zupełności zgadzam.

Seria została do cna wyeksploatowana i jedynym ratunkiem mogłyby być przygody postaci niezwiązanej z klanem Thorgala, kogoś spoza tej skądinąd miłej i sympatycznej rodzinki.
W "ostatniej" części zrobili z bohatera jakiegoś kalekę potykającego się o własne nogi. ;)
Psiakrew, byłoby lepiej gdyby nie dożył tej chwili i zginął gdzieś w walce jak prawdziwy hero.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-11-10, 14:11   

ASX76 napisał/a:
Kogoś to interesuje? ;) -> http://www.empik.com/thor...a,prod4630391,p

Mnie. Kupuje w ciemno. Psioczyć będę po lekturze.

ASX76 napisał/a:
W "ostatniej" części zrobili z bohatera jakiegoś kalekę potykającego się o własne nogi. ;)

Jakbyś przeżył tyle przygód, co Thorgal (min kilka własnych zgonów) to też mógłbyś się poczuć nie w formie.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-11-20, 18:16   

„Tarcza Thora” - polska premiera 8 XII.
Przed oficjalną premierą, komiks będzie dostępny promocyjnie w salonach Empiku w dniach 5-6 grudnia.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-11-20, 18:40   

5 grudnia do Empiku trzeba się przejść. Może to już nie to samo co stary Thorgal, ale jednak sentyment mnie ciągnie do tego komiksu bardzo. Kupię, przeczytam, może poczuję rozczarowanie, a może mnie coś zaskoczy. Kto wie? ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2008-11-21, 14:17   

A to ja jeszcze podrzucę może okładkę?


A na gilidi są dwie przykładowe plansze, tylko że nie w naszym języku. ;)
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-11-21, 14:21   

Jakiś ten Jolan taki... za ładny. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-11-21, 15:03   

Elektra napisał/a:
Jakiś ten Jolan taki... za ładny. ;)

A czego się spodziewałaś - Sigurda Sparzonego? Podobny do wujka Bjorna.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-11-21, 15:07   

Tigana napisał/a:
A czego się spodziewałaś - Sigurda Sparzonego?

Po co zaraz taki kontrast? ;P Moim zdaniem ma trochę zbyt kobiece rysy (i jeszcze te kreski pod oczami... ;P ) , za bardzo podobny do matki. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-11-21, 15:16   

Elektra napisał/a:
Po co zaraz taki kontrast? ;P

Jeszcze miałem pod ręką Saxegaarda (z "Władcy gór") lub Hjalmgunnar :mrgreen:
Elektra napisał/a:
Moim zdaniem ma trochę zbyt kobiece rysy (i jeszcze te kreski pod oczami... ;P ) , za bardzo podobny do matki. ;)

Louve to cały tatuś, Jolan - mamusia. Faktycznie na okładce wygląda dosyć "żeńsko" - brakuje mu ostrzejszych rysów twarzy.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15598
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-11-21, 15:52   

I bardzo dobrze. Wolę mamusię. Nie potrzeba kolejnego klona Thorgala. :-P
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-12-05, 18:27   

Ciekawa dysputa na temat Thorgala A jutro na zakupy marsz.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-12-05, 18:37   

Ja już po lekturze. Przebłysków geniuszu nie ma, ale chyba nikt na to nie liczył. Sante wnosi trochę świeżości, ale nie przesadzajmy. Scenariusz do 31. zeszytu zły nie jest, ale o ambitny też nie zahacza zupełnie. Powstaje jeszcze więcej pytań niż mieliśmy, prawie nic nie zostało wyjaśnione. Przyjemnie się czyta, nie na odruchu zgrzytania zębów, a człowiek spędza z 40 minut na miłej lekturze. Rysunki Rosińskiego, moim zdaniem lepsze niż w poprzednim zeszycie i ta zabawa farbami coraz bardziej zaczyna m isię podoba, a niektóre plansze to małe dzieła sztuki. ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-12-05, 18:47   

MadMill napisał/a:
Ja już po lekturze

;( Zły Mad, zły.

Niestety jestem mocno rozczarowany po najnowszym "JolanoThorgalu" Główna wada - słabiutki i mało emocjonujący scenariusz, A raczej w ogóle nie emocjonujący scenariusz. Śmiem powiedzieć, ze każdy jeden "Thorgal" z lat 90-tych bije na głowę te historyjkę. No i sam Jolan - przez chwilkę miałem nadzieję, ze ma coś w gatkach - niestety myliłem się - klon taty --_-
Rysunki - w sumie OK - szczególnie te pokazujące wioskę, zamek czy inne okoliczności przyrody. O wiele gorzej, gdy przychodzi do zbliżeń twarzy - szczególnie Thorgal i Aaricia wyglądają nie za ciekawie. Ogólnie - duże rozczarowanie. Może faktycznie nadszedł czas skończyć tę historię?

A dla polepszenia humoru polecam kilka ciekawych artykułów
Thorgal a cenzura
Thorgal i kobiety jego życia
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Zeb 


Posty: 25
Wysłany: 2008-12-11, 13:49   

A ja muszę zgodzić się i z MAdmillem i Tiganą. Wg mnie rysunki lepsze niz w poprzedniej częśći, choć rzeczywiście na d Thorgalem i Aaricią możnaby było troche bardziej popracować. Scenariusz choć nie rewelacyjny to jednak również lepszy niż kilka poprzednich. Fakt, gdyby u Jolana trochę bardziej zagrała krew wikingów to mogłobybyc jeszcze ciekawiej, a tak niestety kolejny heros bez skazy, no chyba, że straci pamięć jak tatuś, a wtedy hulaj dusza, piekła nie ma //kas
_________________
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3210
Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-12-11, 14:49   

Ostudziliście mój zapał... a miałem zamiar jutro się udać do empiku :P
_________________
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-12-11, 16:18   

Shadowmage napisał/a:
Ostudziliście mój zapał... a miałem zamiar jutro się udać do empiku :P

Najlepiej przysiąść i przeczytać na miejscu - jako zagorzały thorgalofil raczej odradzam zakupu - chyba, że do kolekcji.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Shadowmage 


Posty: 3210
Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-12-11, 16:42   

I tak tylko w takim celu się do Empiku wybierałem. Ale sobie pewnie poczekam w takim razie.
_________________
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15598
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-12-20, 21:20   

Corny Mistick napisał/a:

Ale rysunki Rosińskiego jak zwykle mnie zachwycają~


Owszem, ładne malunki. Nowa niby seria nadaje się tylko do oglądania. Nad scenariuszem można spuścić zasłonę. Pogrzebową.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15598
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-12-20, 23:49   

Corny Mistick napisał/a:


Popieram. Trzeba wiedzieć, kiedy skończyć, a nie jechać dalej na fali popularności...


A ja tego nie poprę, ponieważ:
- nikt nikogo do czytania kolejnych odcinków nie zmusza - wolna wola
- jest wiele osób, które jednak chcą te komiksy kupować
- a skoro jest popyt, więc i seria będzie ciągnięta dalej - nie zarzyna się krowy rodzącej złote cielce

Problem widzę w scenarzyście, którzy serwuje jakąś dziecinadę w RPG-owych klimatach.
Swego czasu pomstowałem na van Hamme'a (ostatnie części do których pisał historie nie prezentowały się zbyt dobrze; jego ostatnia "Ofiara" to już było dno), ale to, co (oby tylko na razie) wyczynia Sente, to zgroza jest. Miałem nadzieję, że po bardzo udanej pod każdym względem "Zemście Hrabiego Skarbka", ten facet "nie spuści z tonu", a tu proszę... :-x
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-12-21, 00:01   

ASX76 napisał/a:
Swego czasu pomstowałem na van Hamme'a (ostatnie części do których pisał historie nie prezentowały się zbyt dobrze; jego ostatnia "Ofiara" to już było dno), ale to, co (oby tylko na razie) wyczynia Sente, to zgroza jest.

Van Hamme ma już 70 lat i w ubiegłych latach pożegnał większość stworzonych przez siebie serii - pozostał mu chyba tyko "Largo Winch"w wersji książkowej. Powód - już nie to zdrowie, ale i chyba chęci brak. Sente - ja uważam, że facet jeszcze nie czuje konwencji i dopiero stara się uchwycić klimat "Thorgala" Inna sprawa, że od czasów "Wilczycy" nie powstał żaden naprawdę dobry i zapadający w pamięci album.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Shadowmage 


Posty: 3210
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-01-08, 14:46   

Przeczytałem "Tarczę Thora" i nawet coś o niej napisałem. Ogólnie taki raczej przeciętny album, choć lepszy od większości ostatnich produkcji van Hamme'a.
_________________
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15598
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-01-08, 15:45   

Shadowmage napisał/a:
Przeczytałem "Tarczę Thora" i nawet coś o niej napisałem.


Kilka uwag do twojej blogowej ględźby na temat komiksu:
1. Źle Ci się zdaje. Wcale nie było tak, że "sami autorzy w pewnym momencie doszli do wniosku, że w tym składzie dalej już nic sensownego nie wymyślą", lecz była to samodzielna decyzja van Hamme'a, który nie chciał już więcej tworzyć scenariuszy do "Thorgala/Jolana". Rezygnacja długoletniego scenarzysty niemalże zbiegła się w czasie ze zmianą techniki u Rosińskiego, który po bardzo udanej "Zemście hrabiego Skarbka" powstałej we współpracy z Y. Sente, postanowił pozostać przy pędzlu (i dobrze).
Decyzję o "namaszczeniu" Sente na swojego następcę podjął van Hamme (co akurat dziwić nie powinno zważywszy na wcześniejszy owoc współpracy duetu R-S), jednak (niestety) postawił przy tym warunek sprowadzający się ogólnie rzecz biorąc do tego, że Jolan ma być równie prawy i szlachetny jak jego sławetny batko.
2. Zmienił się nie tyle główny bohater, ile jego imię i cielesna powłoka. Kwestie osobowościowe pozostały bez zmian.
3. Jak twórcy mogli zrezygnować z obecności Thorgala, skoro Jolan jest jego synem??? LOL
Powinno być rzeczą oczywistą, że ojciec i matka będą pojawiać się w życiu nowego-starego bohatera i mieć jakiś tam wpływ na niego... Jak to sobie wyobrażasz? Że niepełnoletni Jolan całkowicie odrzuci/oleje więzi rodzinne??? Ja przepraszam: w imię czego? Zresztą sam Rosiński chciał, (cytuję): "by ten komiks mogli czytać i ojcowie, i ich dzieci. A teraz, wraz z kilkunastoletnim bohaterem, będzie dorastało następne pokolenie. Thorgal osiągnął wiek ich ojców, Jolan jest ich rówieśnikiem" (koniec cytatu)...
However (czy jak tam to po angielsku się pisze), dla mnie osobiście taki zabieg jest naturalny i całkowicie zrozumiały.
4. Już nie tyle kreska, ile pędzel. Od "Ofiary" (jeśli chodzi o produkcję "Thorgalo-Jolanową") Rosiński wszakże maluje...
5. "Tarcza Thora" jest trochę lepsza od "Ja, Jolan", co pozwala mieć nadzieję, że gorzej nie będzie.
6. "Ofiara" (scen. v. Hamme'a) była tak beznadziejna, że trudno byłoby stworzyć słabszą fabułę...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,29 sekundy. Zapytań do SQL: 14