Nie rozumiem tylko dlaczego w Polecanych książkach wyskakuje mi aż 9 stron (z czego dwie po 99%) skoro inni mają takie krótkie listy.
Zakładam, że ludzie powklejali tylko początek listy, jedną czy dwie strony. Bardziej mnie dziwi 99% na tyle książek, tak jak u Ciebie i Zir U mnie naprawdę rzadko zdarza się, żeby coś wyskoczyło ponad 90%.
A z tych 99% większość stanowią książki Pratchetta. Co dziwniejsze ze Świata Dysku przeczytałem może jakieś 6-7 pozycji a oceniłem je na 4 czy 5. Nie wiem zatem skąd taka ocena i tyle pozycji o0
_________________ Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
Ja przeczytałem jedną Pratchetta i to spoza Świata Dysku, a też mnie Biblionetka męczyła nim przez dłuższy czas. W końcu jej przeszło jak wrzuciłem oceny wielu innych książek.
A z tych 99% większość stanowią książki Pratchetta. Co dziwniejsze ze Świata Dysku przeczytałem może jakieś 6-7 pozycji a oceniłem je na 4 czy 5. Nie wiem zatem skąd taka ocena i tyle pozycji o0
Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że w Polsce łącznie sprzedało się dobrze ponad milion egzemplarzy książek Pratchetta (może 2 miliony). Z jego prozą miało kontakt pewnie kilkaset tysięcy czytelników w ostatnich 10 latach. Wiekszość tych, którzy kupują systematycznie jego książki jest zapewne bardzo zadowolona z twórczości autora Świata Dysku... Statystyka + zadowolenie... masz odpowiedź.
Pierwsze jest płatne, a to drugie... na pewno ma rekomendacje? O.o
Od dwustu książek, z tego co pamietam. Więc na rekomendacje starczy. Można dodawać te naj, naj lepsze
A co do shelfari to nie wiem, dodałem tylko kilka książek. Ale powinno gdzieś być, taki serwis bez rekomendacji? o.O
Mhm, to może spróbuję z tym pierwszym. Na biblionetce mam wklikane 500 książek, z zagranicznymi powinno dojść do 550, ale faktycznie nie trzeba całego chłamu wpisywać. xD
Goodreads nie ma rekomendacji. o.o Można tylko pochwalic się tym, co się czyta i czytało, i sprawdzić, co znajomi czytają. Takie tam, mało przydatne. Nawet recenzji za dużo nie ma.
Na biblionetce mam wklikane 500 książek, z zagranicznymi powinno dojść do 550, ale faktycznie nie trzeba całego chłamu wpisywać. xD
A moim zdaniem wypadałoby ocenić trochę chłamu, bo słabe oceny dla słabych książek dają nam to, że Biblionetka w polecankach spyta inny chłam daleko poza polecane książki.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
A to moje konto: http://www.biblionetka.pl/moje_ksiazki.asp?ord=0
Odkąd znalazłem tę stronę, książki oceniam regularnie Na razie jestem mało srogi i sa prawie same 5 i 6, ale może za jakiś czas się to zmieni.
Wszystkiego, co przeczytałem, nie mam ocenionego. Niektóre książki czytałem zbyt dawno, więc nie jestem w stanie coś na ich temat powiedzieć (zwłaszcza jeśli są to cykle - np. Przygody Trzech Detektywów, Nowe Przygody trzech Detektywów, Ulica Strachów (?)). I tez niektórych letur nie oceniam - po prostu sam nie wiem, co o nich sądzić...
A mnie się nie chce w to (tj Biblionetę) bawić. Jakoś te cyferki są takie bezosobowe - wolę czytać recenzję znanych mi osób. Zresztą jak widać - Pratchett w większości powyżej 90% a ja bym tyle nie dał.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Na stałe mam ustawioną większą ilość gatunków do wyboru, a jeśli chodzi o polecanki, to nie mam czasu ich czytać, bo tyle się dowiaduję od ludzi i tyle mi przynoszą, że na takie zabawy już doba za krótka.
_________________ Kto chce w prawidłowy sposób rozumować, powinien umieć odzwyczaić się od przyjmowania czegokolwiek na wiarę.
Giordano Bruno
Odnoszę podobne wrażenie.
Już zdecydowanie wolałem starą szatę, była jakas funkcjonalniejsza.
Nie wiem też co nowego i lepszego miałyby wnieść połówki ocen.
Może teraz system dobierania będzie działał sprawniej i trafniej?
_________________ ''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
Nie wiem też co nowego i lepszego miałyby wnieść połówki ocen.
Mi to akurat bardzo odpowiada, bo najwygodniejsza jest dla mnie własnie skala dziesięciostopniową, a wprowadzenie połówek ocen to niejako przyjęcie takiej skali Wystarczy, że podzielę swoją ocenę na pół i mam ją w wersji biblionetkowej.
Dhuaine napisał/a:
Mi też się nowy wygląd nie podoba. xD Przypomina mi z jakiegoś
powodu allegro. xD
Czy ja wiem, czy allegro... bardziej naszą klasę ( z tym, że ta z kolei przyomina też allegro trochę - albo raczej odwrotnie).
_________________ Znalazłem swoją religię, nic ponad książkę nie wydawało mi się ważniejsze. Bibliotekę poczytywałem za świątynię.
J-P.S.
Nie mam konta na nk i chyba nawet nigdy tam nie wchodziłam, więc...
Mam problem z biblionetką... Moje hasło nie działa. Wypróbowałam już wszystkie, które mogły być przypisane do tego konta, i nic. Mail z przypomnieniem hasła nie dochodzi. I tyle było z cieszenia się nowym wyglądem biblionetki...
Zebrało się stado tetryków i narzekają wcale nie jest tak źle, poprzesuwali kilka kolumn, dali kilka nowych przycisków, zmienili czcionkę i podkreślenia funkcjonalnych elementów - całe zmiany, ale ja zwykle musi się zebrać kółko "ponarzekajmy na zmiany" weźcie pod uwagę że ktoś się nad tym napocił właśnie po to, żeby wam było wygodniej i przyjemniej w gały oczne. Mi się osobiście podoba - nie raz było tak, że książka była lepiej niż bardzo dobra ale jednak na szóstkę nie zasługiwała, teraz milion takich problemów jest rozwiązanych. Nie wspominając o tym, że teraz wygląda to lepiej, bo nowocześniej (i będzie chętniej odwiedzane przez nowych userów).
Uf, zbulwersowałam się xD
_________________ "Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie." H. Duncan "Atrament"
Popieram Tyrcię, choć zwykle sama uwielbiam sobie ponarzekać Komfort korzystania z BiblioNETki, w moim przypadku, jakoś się nie zmienił drastycznie, może odrobinę wygodniej jest ocenić książkę (dzięki tym połówkom). Natomiast wkurza mnie coś innego, co nie jest związane z wyglądem starym czy nowym. Po co umieszcza się w systemie książki typu "Słownik terminów literackich"? Jak można ocenić taką książkę pod względem "jakości czytelniczej"? Jak w ogóle można przeczytać taką książkę od dechy do dechy?! Nie sprawdzałam, czy są tam też encyklopedie, ale śmiem domniemywać, że są...
Miała się też pojawić funkcja wykluczania jakiegoś użytkownika, żeby jego ocen nie brać pod uwagę w polecanych Ci książkach. Czy ktoś wie, czy to się pojawiło?
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
Po co umieszcza się w systemie książki typu "Słownik terminów literackich"? Jak można ocenić taką książkę pod względem "jakości czytelniczej"? Jak w ogóle można przeczytać taką książkę od dechy do dechy?!
Nie można, ale można ocenić wartość, przejrzystość i poprawność informacji w niej zawartej :D
OK, ma ktoś pomysł, jak odzyskać hasło do biblionetki? Maile do mnie nie dochodzą, a skrzynka działa i ma wyłączone filtrowanie spamu.
Moje oceny i tak nie wszystkie są wiarygodne, bo jak sobie przeglądam, to często jestem zdziwiony tym, co wystawiłem No, ale ja siedzę na Biblionetce od jej samych początków; szmat to czasu i w związku z tym gusta się ciutek pozmieniały.
Z drugiej strony ocen raczej nie zmieniam, bo wspomnienia są zatarte i zmiana byłaby dosyć przypadkowa.
Ma konto na Biblionetce i na bieżąco oceniam, to co przeczytałem. A jeśli zaś chodzi o "polecanki" przyznam, że kilka pozycji wybrałem z tego ci mi Biblionetka poleciła. Jednak wolę opierać się przy doborze na zdaniu wypowiedziany przez forumowiczów.
A ja dostałam wczoraj książeczkę od BiblioNETkołaja Podoba mi sie ta akcja, sama też podesłałam prezencik spragnionej dziewczynce z Wrocławia
Rzecz jest prosta: masz niepotrzebną książkę na półce, której nie chcesz mieć (bo Ci miejsce potrzebne ), to patrzysz, kto ma tę książkę w schowku w dziale "Poszukuję". Potem wyduszasz adres delikwenta od administracji, pakujesz przesyłkę, wysyłasz i... ktoś po drugiej stronie ma dużą radochę A i Ciebie może dopaść BiblioNETkołaj, dlatego warto aktualizować schowki!
Polecam, zwłaszcza w perspektywie porządków przedświątecznych i szukania miejsca na spodziewane prezenty...
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
A ja dostałam wczoraj książeczkę od BiblioNETkołaja Podoba mi sie ta akcja, sama też podesłałam prezencik spragnionej dziewczynce z Wrocławia
Rzecz jest prosta: masz niepotrzebną książkę na półce, której nie chcesz mieć (bo Ci miejsce potrzebne ), to patrzysz, kto ma tę książkę w schowku w dziale "Poszukuję". Potem wyduszasz adres delikwenta od administracji, pakujesz przesyłkę, wysyłasz i... ktoś po drugiej stronie ma dużą radochę A i Ciebie może dopaść BiblioNETkołaj, dlatego warto aktualizować schowki!
Wyduszasz adres od administracji? Przerażające...
Mam nadzieję, że gdzieś w profilu jest możliwość zaznaczenia tego, żeby administracja nie podała nikomu Twojego adresu?
Ja sobie nie przypominam, żebym w ogóle adres tam podawała
_________________ Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
Mam nadzieję, że gdzieś w profilu jest możliwość zaznaczenia tego, żeby administracja nie podała nikomu Twojego adresu?
No dobrze, za duży skrót myślowy... Administracja nie ma Twojego adresu, jeśli go nie podałaś. Ale ma Twój adres mailowy (bo musi mieć, choć nie zawsze aktualny ) i wysyła do Ciebie zapytanie, czy zgodzisz się podać adres, na który anonimowy Mikołaj ma wysłać książkę. Nic na siłę, nie chcesz książki, to nie podajesz adresu
Do mnie książka dotarła bez problemów i bardzo się z tego cieszę
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
Nowy serwis będący połączeniem naszej klasy i facebooka dla czytających książki! Idealne rozwiązanie dla chcących pokazać innym co czytają! Jest możliwość oceniania książek, komentowania, pisania recenzji itd.
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Czy jest tam dużo opcji tylko dla zalogowanych? Pozwiedzałam ten serwis jako gość i nie jestem zachwycona. Możliwości są bardzo ograniczone. Wygląda gorzej niż goodreads dwa lata temu xD
Edit: takie głupie pytanie: skrypt się posypał czy ten serwis powstał w grudniu 2009? xD Zerknęłam na kilka najpopularniejszych książek z fantastyki - tylko Harry Potter nie miał samych zer w statach. Przeczytała go 1 osoba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
U mnie naprawdę rzadko zdarza się, żeby coś wyskoczyło ponad 90%.
Można dodawać te naj, naj lepsze 
Wypróbowałam już wszystkie, które mogły być przypisane do tego konta, i nic. Mail z przypomnieniem hasła nie dochodzi. I tyle było z cieszenia się nowym wyglądem biblionetki...
Komfort korzystania z BiblioNETki, w moim przypadku, jakoś się nie zmienił drastycznie, może odrobinę wygodniej jest ocenić książkę (dzięki tym połówkom). Natomiast wkurza mnie coś innego, co nie jest związane z wyglądem starym czy nowym. Po co umieszcza się w systemie książki typu "Słownik terminów literackich"? Jak można ocenić taką książkę pod względem "jakości czytelniczej"? Jak w ogóle można przeczytać taką książkę od dechy do dechy?! Nie sprawdzałam, czy są tam też encyklopedie, ale śmiem domniemywać, że są...
bo ktoś Kreola już wziął wczesniej 
), to patrzysz, kto ma tę książkę w schowku w dziale "Poszukuję". Potem wyduszasz adres delikwenta od administracji, pakujesz przesyłkę, wysyłasz i... ktoś po drugiej stronie ma dużą radochę 
