FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Bieganie
Autor Wiadomość
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-02-23, 19:24   

MadMill napisał/a:
Ja tam odwrotnie niż toto, wreszcie k***a odwilż! Da się biegać swobodnie, można mniej na siebie włożyć, a że wiatr to "mgła" zniknęła
Nie narzekam na odwilż tylko na porę przejściową, która w mojej okolicy jest bardzo ciężka do biegania. Pozostałości śniegu tworzą breję, tam gdzie śnieg znika tworzą się kałuże, leśne drogi robią się grząskie (górne kilkanaście centymetrów już odmarzło, dolna warstwa jeszcze nie i woda nie ma gdzie wsiąknąć) i przez kilka tygodni jest po prostu ciężko biegać. Nie narzekam, tylko zaciskam zęby i staram się robić swoje. Dzisiaj pyknąłem coś odrobinę żwawszego - 7 km lekko (tempo minimalnie < 5 min/km), później 4 km szybciej, ale bez spinki na maksa (miało wyjść w okolicach 4:20-4:30 min/km, wyszło trochę za szybko, bo ok. 4:13 min/km) i znowu 3 km spokojnie po ok. 5 min/km. Pierwsze 3 i ostatnie 3 km to była właśnie ostra jazda po fatalnej drodze - błoto, kałuże, ostatnie resztki śnieżnej brei. Rozłożenie tempa w założeniu było inne - 10 km spokojnie, 4 km szybko, ale po takiej drodze w tempie 4:20 zmordowałbym się jakbym leciał poniżej 4 min/km. I w ten sposób zacząłem kombinować z planem, bo szybsze bieganie miało być w weekend (standardowo w niedzielę), ale z racji wyjazdu musiałem coś poprzestawiać, żeby na wyjeździe lecieć wolne wybieganie.

Hmm, tak patrzę, że ten tema powoli staje się moim monologiem z coraz rzadszymi wtrąceniami reszty biegających. A ja chcę was zmotywować.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
MORT
in emergency brea...


Posty: 1905
Wysłany: 2017-02-23, 19:28   

Zmotywować? Może źle to robisz //mysli

BIEGAĆ ALBO CZAPA! //death
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-02-23, 19:39   

Toto, bo ty masz fajne tereny i kondychę, a my szczury miejskie utuczone piwem, więc nie ma czym się chwalić :(

Miałem z różnych powodów zapaść biegową, przez grudzień i styczeń - kiedy zwykle buduję formę, biegałem bardzo mało; a i jesień nie była taka, jaka powinna. Teraz powoli próbuję się odbudowywać i wystartować w półmaratonie za miesiąc, żeby pobić 2h. W zeszłym roku trochę mi zabrakło, a teraz jestem gorzej przygotowany - no ale trasa trochę łatwiejsza. Ale i tak szczerze wątpię w powodzenie. A wyznaczyłem sobie cel - jak pobiję, to kupuję nowe buty (co w zasadzie powinienem zrobić już teraz, bo stare się już trochę rozpadają).
_________________
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-02-23, 19:57   

Tak patrzę, że biegam chyba głównie dlatego, że korpo. Trzeba się odstresować, a zmęczenie dobrze mi robi. Wcześniej lubiłem zrobić raz na tydzień w trupa, ale z dzisiejszej perspektywy był to czas stracony. Coś sensownego zacząłem biegać w zeszłym roku, zrobiłem jakąś podbudowę pod obecny rok. Może być dobrze, jeśli nie rozłożą mnie kontuzje. Między innymi dlatego na razie zrezygnowałem z 5 biegów tygodniowo (po jakimś czasie pojawiał się ból i trzeba było stopować) i chwilowo ograniczyć kilometraż. Jak już kilka miesięcy stabilnie pobiegam 50 km/tydzień bez przerw spowodowanych przez mniejsze lub większe urazy, to pomyślę nad stopniowym zwiększaniem i liczby kilometrów i liczby treningów. Wcześniej zwiększałem za szybko i chwilę było fajnie, później trzeba było się wycofywać rakiem i redukować. Znalazłem plan na półmaraton, który celuje w wybrany przeze mnie czas, ma 4 treningi i tygodniowo bardzo rzadko przekracza 50 km. Tak trochę nawet się obawiam, że jest niemożliwe, żeby przy takim przebiegu zrealizować cel, ale spróbuję. Jak zrobię wszystko, co było w planie, a granica nie pęknie, będę mógł zwalić winę na beznadziejny plan (bo oczywiście ja będę niewinny). :P Ale jeśli uda się zrealizować cel na półmaraton, to jeszcze w maju/na początku czerwca powinno dać się z tych temp spróbować zawalczyć o 40 min na 10 km. Dzisiejszy trening pokazał mi, że to przy odrobinie solidnej pracy jest to wykonalne w 3 miesiące. Albo wszystko się zawali, buty rzucę w kąt, zegarek sprzedam i zacznę pić piwo zamiast biegać.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2017-02-23, 21:30   

Szczerze tez biegam dla odstresowania, ale ja lubie sie wyjechac na max od czasu do czasu. Czesto to boli, ale moze jestesm masochista, kto wie? A ostatnio fascynuje mnie inna rzecz ktora w ogole slabo idzie z bieganiem w parze. Shadow nawet o niej napisal. I to wcale nie chodzi o picie piwa, ale picie jest konsekwencja tej fascynacji...
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-02-26, 18:50   

toto napisał/a:
No i myślę nad nowym zegarkiem, bo poznałem już ograniczenia obecnego i trochę odczuwam braki budżetowego modelu - mała pamięć i brak możliwości bezprzewodowego grywania treningów. Decyzję pewnie podejmę po marcowym biegu - muszę zasłużyć wynikiem.
Trafiłem w zawirowanie czasoprzestrzenne i właśnie konfiguruję/ładuję sześćset trzydziestkę.

Przy okazji zaliczyłem trening w Krakowie i powiem tak - dużo lżej się biegało po ścieżkach nad Wisłą niż u mnie w lesie. Z tej perspektywy mam nadzieję, że wszystkie moje treningi po grząskim terenie oddadzą mi co najmniej 3-5 sekund/km, kiedy już przyjdzie do zawodów.

e:
Spojrzałem na profil pokonanej trasy. To po prostu była trasa prosta jak stół, pewnie stąd uczucie lekkości. Moje standardowe wizyty w lesie kończą się bieganiem po jakichś "górkach" (jak na warunki nizinne, bo tak naprawdę to są śmiesznie małe wzniesienia) i dlatego bieg po niemal płaskim dał mi poczucie lekkości. Ale o ile się orientuję trasy moich startów też będą raczej dość łagodne, więc liczę, że będzie lżej niż na treningu.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-02-27, 19:37   

Pierwszy bieg z nowym zegarkiem za mną. Pierwsze wrażenie - dużo szybciej łapie sygnał gps, na zewnątrz były to sekundy przy pierwszym uruchomieniu, potrafi też (no nie zawsze mu się udaje) znaleźć satelity wewnątrz budynku - piętnastka czegoś takiego nie potrafiła, nawet położona na parapecie potrzebowała nastu minut na coś takiego, a na zewnątrz zazwyczaj radziła sobie dość dobrze. Można też dodać glonass, żeby pomiary były (podobno) dokładniejsze. Ponieważ wziąłem wersję z czujnikiem HRM Run, to mam dodatkowe informacje (na razie nie wiem czy wszystkie będą przydatne): kadencja, czyli ilość kroków na minutę (to akurat jest przydatne), długość kroków, odchylenie od długości kroków (ale mi niespodzianka, że w ciężkim terenie moje kroki były krótsze), czas kontaktu z podłożem i bilans kontaktu z podłożem (procentowo czy obie nogi są równo obciążone). Bardzo łatwo dodaje się do konta garmin connect. Można wgrać też dodatkowe aplikacje do zegarka (jeszcze nie robiłem, pewnie pobawię się w weekend, jak będę miał czas). Z gadżetów - można sparować z telefonem i będzie wyświetlał treści smsów (działa, nie jestem przekonany czy warto, ale może będę korzystał, na razie zobaczę jaki ma wpływ na czas pracy na baterii).

e:
Co do samego biegu - błotna rzeźnia. Na 10 km jakieś 7 to było tuptanie w błotku. Ale miało być spokojnie, bez spiny i tak było. Początkowo myślałem, że z jeden kilometr polecę szybciej, ale nie było najmniejszego sensu walczyć z nieprzychylną materią. Jeśli nie będzie deszczu, to w okolicach niedzieli powinno być już w porządku i leśne ścieżki powinny się już nadawać do szybszego biegania.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-02-27, 21:01   

Parę lat temu zrezygnowałem z zegarków na co dzień, wystarczył mi telefon. I przy bieganiu też przy tym obstaję (tym bardziej, że często słucham audiobooków podczas biegania).

Ja się dziś wreszcie zapisałem na półmaraton. Niecały miesiąc, a forma przeciętna. Ale poszedłem biegać, zrobiłem sobie pętelkę 12km, czas przyzwoity. Ciepło było - biegałem 14-15 i czuć było te kilkanaście stopni.
_________________
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-02-27, 22:59   

Temperatura? Było w miarę ok, ale jeszcze biegałem w wiatrówce - moja jest właściwie tak lekka, że prawie jej nie czuję, w ostateczności mogę ją zwinąć do wewnętrznej kieszeni i trzymać w pięści (wolałbym tego uniknąć, bo i tak musiałbym się zatrzymać, zdjąć zegarek, zdjąć kurtkę, spakować ją do kieszonki i dopiero wtedy wznowić bieg i trening już rozbity). Dzisiaj już dość mocno rozpinałem, żeby trochę się chłodzić. Za to rękawiczki i buff na szyi jeszcze są. Co do wyższości telefonu nad zegarkiem lub odwrotnie - u mnie decyzja o zakupie zegarka biegowego zapadła właśnie z powodu rozczarowania współpracy telefonu i różnych aplikacji biegowych. Ale rozumiem, że tu wiele może zależeć od terenu, po którym biegasz, ale i od modelu telefonu - jedne będą lepiej łapały sygnał, inne gorzej. Co do wygody - moim zdaniem do kontrolowania biegu dużo wygodniej korzysta się z zegarka niż z telefonu, ale to wszystko są osobiste preferencje. I tak biegam z telefonem, ale służy mi właśnie jako odtwarzacz książek. I ewentualna opcja ratunkowa - co prawda jeszcze nigdy nie korzystałem, ale w razie odniesienia kontuzji wolę mieć telefon i móc po kogoś zadzwonić i poczekać na wsparcie niż kuśtykać z 10 km do domu.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2017-02-28, 15:21   

Wczoraj w ogóle było świetnie. Wiosna panowie, wiosna!
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23168
Wysłany: 2017-02-28, 16:02   

Nogi wczoraj same niosły. Można się było "podelektować". Bo w mrozie biegłem jak najszybciej, aby wrócić do domu. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-02-28, 16:46   

No, ja biegłem w samej koszulce (z długim rękawem), a na głowie czapka z daszkiem, co by się do oczu nie lało. Ale ja to ogólnie zimnolubny jestem :)
_________________
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2017-03-01, 09:14   

Ja biegam w opasce, problemy z zatokami to nie przelewki :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-03-01, 11:22   

Co to zatoki? :D
_________________
 
 
Trojan 


Posty: 11332
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-01, 11:40   

Shadowmage napisał/a:
Co to zatoki? :D


Zatoka – część zbiornika wodnego (oceanu, morza, jeziora) wcinająca się w ląd, ograniczona często od wód otwartych przylądkami lub małymi wyspami, przy czym rozmiary i kształt tego akwenu nie mają większego znaczenia.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-03-01, 18:01   

No to fakt, mogą utrudniać bieganie :)
_________________
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-03-01, 19:09   

Prawie wiosna, jeszcze czasami czuć wiatr ze wschodu. Było ok. 5 stopni jak wychodziłem biegać, więc wiatrówka i spodnie ubrane. Za to pod wiatrówką krótka koszulka termoaktywna, na głowie opaska, nie czapka i można lecieć. 10 km luźno, później 5 x 100 m po ok. 20 s z przerwą 100 m w ok. 30 s, na koniec 3 km luźnego powrotu. Błotko było, ale straszne do biegania było tylko na odcinku ok. 2 km (1 km w jedną stronę i z powrotem). Na reszcie trasy do zaakceptowania. Jak nie wleje deszcz, to za tydzień będzie elegancko. Można powiedzieć, że ten sam trening, co 2 tygodnie temu, ale dzisiaj weszło dużo łatwiej. Do końca tygodnia zostanie tylko spokojne klepanie kilometrów.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-03-01, 22:14   

Ja dziś spokojne 6,5 km w tempie 5:15. Powoli zaczynam czuć, że organizm przyzwyczaja się ponownie do wysiłku, szczególnie na nieco wyższych obrotach. Ale czy sobie przypomni jak szybko biegać przed startem, to śmiem wątpić ;)
_________________
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-03-04, 17:13   

Piątek - 14 km spokojnie, weszło średnio po 4:52 min/km. Dzisiaj - 18 km w średnim tempie 4:41 min/km. Fajnie się biegło, ale pewnie trochę za szybko, szczególnie dzisiejszy bieg. Lekko jestem zmęczony obecnym tygodniem (nie tylko biegowo) i wybiegałem tylko tyle, ile kazał plan. Muszę jednak lepiej się pilnować i spokojne biegi trzymać w tempie bliżej 5 min/km, nawet jak noga niesie. Na razie nowy zegarek sprawuje się bardzo dobrze. Czulszy gps, bezprzewodowe zgrywanie treningów to dwa najbardziej rzucające się w oczy usprawnienia. Funkcje smart zegarka są nawet fajne (powiadomienia z telegonu, sterowanie odtwarzaczem muzyki), ale na okrągło włączony bluetooth trochę baterii zjada i jeszcze nie wiem czy będę z nich korzystał na stałe (pierwsze ładowanie starczyło na niemal tydzień, w tym 3 treningi o łącznej długości nieco ponad 3 godzin). Jeszcze poobserwuję o ile wydłuży się czas pracy bez powiadomień i przy wyłączonym Glonass. Ale to zajmie mi jeszcze kilka tygodni.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23168
Wysłany: 2017-03-04, 17:40   

U mnie nogi dziś niosły aż miło. Lekki, przyjemny chłodek, słoneczko - dało mi to niezłego kopa. Pobiegłem szybciej niż zwykle - czuję to teraz w nogach, ale i czas też to odzwierciedlał. Nawet pomimo naturalnych "spowalniaczy" - w obydwie strony, zanim zbiegnę nad Wisłę a potem w trakcie powrotu, tracę jakieś dwie do trzech minut na staniu na światłach. Dziś niepokojąco zbliżyłem się do godziny na 10 km. :) Ale widać taki urok wczesnej wiosny. :) Słońce przygrzeje mocniej i przygnie mnie do ziemi.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-03-06, 11:21   

Wczoraj z kumplem, w ramach przygotowań do półmaratonu, puściliśmy się w 20km po lesie. Początkowo było nieźle, ale gdzieś po 16 km spuchłem straszliwie, odcięło energię - chyba za małe śniadanie/baton energetyczny za późno. W efekcie średnia wyszła 5:58, ale i tak, jak na treningowy bieg, całkiem przyzwoicie. Niemniej nie jestem przekonany czy złamię te 2h za trzy tygodnie.
_________________
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-03-06, 16:31   

Stary a głupi. Całą zimę bardzo pilnie dbałem o odpowiedni ubiór w zależności od temperatury, żeby nie było szansy na przewianie mokrych pleców lub głowy. W sobotę oprócz biegania pobawiłem się w pracę na świeżym powietrzu i włożyłem zwykłą bawełnianą koszulkę plus zwykła czapka - finał jest taki, że w niedzielę wieczorem byłem załatwiony. Dzisiaj jestem wrakiem człowieka i w najlepszym razie stracę dwa dni treningowe, w gorszym wyleci mi cały tydzień. Ech, durak.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2017-03-07, 08:42   

Trzeba było iść na piwo, a nie pracować w weeeknd :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-03-07, 17:45   

Mój bank wie o mnie chyba trochę za dużo. Wydatek na zegarek zakwalifikował do kategorii "Dzieci". //spell
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-03-09, 09:43   

Nie wiem z jakiej apki korzystacie do biegania, ale od jakiegoś czasu testuję Stravę (de facto eksportuję do niej automatycznie pliki z innej). Nawet w podstawowej wersji ma sporo fajnych rzeczy, a także wprowadza element gamifikacji: mierzy czasy na tej samej trasie, można wyznaczać segmenty i bić rekordy, a także patrzeć jak inni radzą sobie w tym samym miejscu. Jakoś specjalnie to nie jest dla mnie uzależniające, ale czasem, jak wiem że gdzieś jest segment, to przyspieszam. Teraz mam cel pobić znacznie lepiej biegającego kumpla w podbiegu pod Agrykolę. Brakuje mi jeszcze 8 sekund :D
_________________
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-03-09, 16:57   

Używam Garmin Connect, mam też eksport do Endomondo i Stravy właśnie, chociaż nie zaglądam tam za często. Jeśli biegasz z telefonem to obejrzyj jeszcze navime - dawała dużo więcej informacji niż darmowy Endomondo, od darmowej Stravy zdaje się też. Tylko w pewnym momencie aplikacja zaczęła mieć duże problemy ze stabilną pracą, co w końcu popchnęło mnie do zegarka. Z tego co się orientowałem, to autor zaczął trochę za mocno grzebać w bebechach aplikacji, żeby pododawać fajerwerki, bo niektórzy użytkownicy głośno się ich domagali. I coś lekko popsuł, że potrafiła sypnąć błędem. Ale jest szansa, że już opanował sytuację i aplikacja znowu działa stabilnie (od ponad roku jej nie mam, bo nie potrzebuję, więc nie mam pewności).
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-03-09, 23:27   

Ja generalnie korzystam z michoacha (a przynajmniej tak się kiedyś nazywał), ale wygaszają i przenoszą do innej, więc się zastanawiam co w zamian. Michoach miał bardzo fajne plany treningowe i system dostosowywania do możliwości, ale z czasem też szli w fajerwerki. Teraz z niego korzystam z przyzwyczajenia podczas biegania, ale wyniki sprawdzam głównie na stravie. Jak na moje potrzeby całkowicie wystarcza, a że już trochę biegam, to pewnie w przyszłości z góry narzuconych planów treningowych też tak bardzo nie będzie mi brakować. Ale pewnie coś jeszcze potestuję.
_________________
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2017-03-10, 09:05   

Ja też używam Garmina.

Sam tęż się przeziębiłem, za mało piwa...
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-03-10, 09:29   

:)
http://imgur.com/gallery/k43G3R8
_________________
 
 
Shadowmage 


Posty: 3215
Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-03-11, 18:14   

Dziś na przetarcie startowałem w 10km w Kabatach (w sumie trzeci raz, takie biegi odbywają się co miesiąc mniej więcej). Rekord trasy, życiówka (pomiar mają mocno chałupniczy, więc uśredniając z wersją z gpsu, pewnie odrobinę poniżej 51 minut - tak 1,5 minuty lepiej niż poprzednia życiówka). Na asfalcie i z większą świadomością czasu może byłbym w stanie powalczyć o złamanie 50 minut, bo moc była. Jakoś bardziej optymistycznie zacząłem myśleć o półmaratonie za 2 tygodnie.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,62 sekundy. Zapytań do SQL: 13