Szukałem i szukałem ale nie znalazłem tematu o jednym z moich ulubionych pisarzy jakim jest pan Dan Abnett
Dan Abnett (ur. 12 października 1965 ) - z narodowości Brytyjczyk.Jest rysownikiem komiksów i powieściopisarzem .Studiował w St Edmund Hall w Oxfordzie..Pisać zaczął w 1988 i pisze do dzisiaj.Głównie Abnett pracuje dla 2000 AD i Marvel Comics od 1990 roku,tworzy również dla DC Comics.Jego powieści w universum Warhammera Fantasy i Warhammera 40,000 dla Games Workshop Black Libary sprzedały się w 1,150,000 nakładzie w 2008 roku.
Annett napisał masę książek w uniwersum WF i W 40K
Oto lista:
Warhammer 40,000
* Gaunt's Ghosts series:
o The Founding
+ First And Only
+ Ghostmaker
+ Necropolis
o The Saint
+ Honour Guard
+ The Guns of Tanith
+ Straight Silver
+ Sabbat Martyr
o The Lost:
+ Traitor General
+ His Last Command
+ The Armour of
+ Only In Death
o The Victory:
+ Blood Pact
o Sabbat Worlds Crusade connected volumes::
+ Double Eagle
+ The Sabbat Worlds Crusade
+ Titanicus
* Eisenhorn Trilogy :
o Xenos
o Malleus
o Hereticus
o Ravenor
o Ravenor Returned
o Ravenor Rogue
* The Horus Heresy
o Horus Rising
o Legion
o Prospero Burns
* Other:
o Tactica Imperialis: A History of the Later Imperial Crusades
o Brothers of the Snake
Z w/w książek przeczytałem jedynie Trylogie Eisenhorna : Xenos ; Gaunt's Ghosts : First and Only oraz Necropolis ( żałuje że więcej książek o 1 Regimencie z Tanith nie zostało przetłumoczano bo seria "Duchy Gaunta" jest świetna.Ogrom samej serii mile mnie zaskoczył co oznacza iż regiment komisarza-pułkownika Gaunta trzyma się dzielnie i nei ustępuje Chaosowi )
Warhammer Fantasy
* Tales of Malus Darkblade series
o The Chronicles of Malus Darkblade Volume 1 collects
+ The Daemon's Curse
+ Bloodstorm
+ Reaper of Souls
o Warpsword
o Lord of Ruin
* Other:
o Gilead's Blood
o Hammers of Ulric
o Riders of the Dead
o Fell Cargo
o Riders of Dead
Z w/w książek przeczytałem tylko Rotę czyli Riders of Dead.W Polsce widziałem jeszcze tylko Gilead's Blood
Cóż.. mogę dodać.Dana Abnetta mogę z czystym sumieniem polecić wszystkim miłośnikom Warhammera oraz tym którzy nie wiedzą co to Warhammer.
W naszym języku dostępna jeszcze była pozycja "Hammers of Ulric"... przetłumaczona jako "Wojownicy Ulryka".
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Czytałem tylko "Krew Gileada" i książka jest najsłabszą w świecie Warhammera, z jaką się spotkałem, a niemało tego było. Odstrasza przed kontynuowaniem podróży po starym świecie, więc nie polecam na rozpoczęcie przygody z tym światem.
Ja i tak, nie zrażając się tą książką, czekam na "Kroniki Malusa" i pozostałe części "Herezji Horusa". O nich krążą zdecydowanie lepsze oceny. A i mroczna tematyka Dark elfów i mroki 41 millenium są mi bliższe niż użalający się nad sobą Emo-Elf.
Ja osobiście czekam na "Malleusa".Nie pogniewał bym się gdyby przetłumaczono "Karabiny Tanith" czy kolejne części Gaunta.
Co do WF to ja zacząłem od "Roty".Z innych autorów piszących w universum WF przeczytałem Zabójce Trolli,Zabójce Wampirów, Zabójce Bestii , Zabójce Smoków autorstwa Williama Kinga.
_________________ I'm not Jesus,
I'll not forgive!
Abnettem nie ma się chyba co za bardzo podniecać, wyrobnik, jakich wielu, ale na tle całej stajni okołowarhammerowej i tak wyróżnia się na plus. Mam za sobą całego Eisenhorna i Ravenora, wszystkie te inkwizycyjne strzelaniny czyta się dość gładko i wielka strata czasu to nie jest. Po haniebnym "Konradzie", autora którego nie pomnę, strasznie się zraziłem do warhammerowego fantasy, więc produktów Abnetta w tym klimacie raczej nie mam ochoty poznawać. Tanith gdzieś tam kurzy się na dysku, więc pewnie się kiedyś przez to przebiję. Ale pośpiechu nie ma, jest dużo ciekawszych pozycji.
Jako zdeklarowany 40-tkowy fanboy od czasu do czasu lubię dla zaostrzenia apetytu na kolejną sesję czy bitwę coś w stylu Abnetta sobie poczytać, ale poza takimi zastosowaniami (względnie lekturą w pociągu/autobusie/toalecie) Abnett raczej się nie sprawdza. Waaaaaaaaaaaaaaaaaaagh.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Po haniebnym "Konradzie", autora którego nie pomnę, strasznie się zraziłem do warhammerowego fantasy, więc produktów Abnetta w tym klimacie raczej nie mam ochoty poznawać.
"Wojownicy Ulrica" i "Rota" - szczególnie ta druga pozycja - są nawet niezłe. A prawda wygląda tak, że dla warhammerowego purysty poza cyklem o Gotreku cała stajnia okołowarhammerowej fantasy mogłaby równie dobrze nie istnieć.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
A prawda wygląda tak, że dla warhammerowego purysty poza cyklem o Gotreku cała stajnia okołowarhammerowej fantasy mogłaby równie dobrze nie istnieć.
To zjawisko, o którym piszesz to IMO Gotrekomania. Zrzesza ona również osoby, które nie mają pojęcia o reszcie tamtego świata i czytając pozostałe ksiażki i porównują tylko do Gotreków co ich odrzuca i nie sięgają po kolejne.
Purysta powie Tobie, że Gotrek w warhammerze battlowym ma zdecydowanie za słabe statystyki, a jego toporek jest za mało przegięty jeśli brać pod uwage książki. ^^
PS. przypomniałem sobie, że "Wojowników Ulryka" też czytałem ale daaaawno temu jak to wyszło i niewiele pamiętam a niestety nie pojawiają sie u nas w antykwariatach często ksiażki czarnej bilbioteki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum