FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Wydawnictwa - Temat ogólny
Autor Wiadomość
ghosia

Posty: 125
Wysłany: 2007-11-07, 08:15   

Ok, poczekajmy kilka lat i zobaczmy, jak wtedy MAG będzie się prezentował ;) .

I nie twierdzę, że to tylko problem MAGa. To problem wszystkich wydawnictw. Wystarczy popatrzeć kilka lat wstecz i zobaczyć, ile książek wydawał Prószyński, ile wydawał Zysk i ile Amber. Obecnie każde z tych wydawnictw wydaje, w porównaniu z MAGiem, niewiele. MAG po tym super boomie też tak skończy.

Ale to niewiele zmieni na polskim rynku, bo pewnie pojawi się kolejne wydawnictwo, albo jedno z istniejących dorwie się do praw do jakiegoś super hitu, zarobi na nim tyle, ile na dziesięciu innych książkach i znów będzie co czytać. Tak to właśnie wygląda na naszym rynku wydawniczym.
_________________
Bored now...
 
 
Tanit 
Czarnoskrzydła


Posty: 1459
Wysłany: 2007-11-07, 08:37   

Patrząc na półke to dominuje FS i Świat Książki. Ale jednym z priorytetowych jest także SuperNova;)
MAG - mało miałam doczynienia --_-
Amber ma ładne wydania, tylko co poniektóre trochę za drogie >_>

Au revoir!
_________________
***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat...

TanBlog
 
 
Kal 
szukająca swojego m.


Posty: 206
Skąd: z MAG-a
Wysłany: 2007-11-07, 17:18   

Tanit napisał/a:
MAG - mało miałam doczynienia --_-

To trzeba to poprawić :)
Patrząc na moją półkę to dominuje MAG w 90 % :|
_________________
Nikt nie zasługuje na moje łzy, a ten kto na nie zasługuje, na pewno nie doprowadzi mnie do płaczu
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-07, 17:26   

Kal M. napisał/a:
Patrząc na moją półkę to dominuje MAG w 90 % :|

U mnie to 50%, ale tylko przez stare kolekcje Amberów, Rebisów i innych Zysków oraz Forgotten Realms ISY XD Patrząc tylko na nowości, to faktycznie MAG zajmuje 90%.

ghosia napisał/a:
MAG po tym super boomie też tak skończy.

ghosiu, nie kracz ;) Co nam by wtedy zostało? Sprowadzanie książek w oryginale? XD
_________________
goodreads .
 
 
AM

Posty: 2919
Wysłany: 2007-11-24, 14:27   

Ghosiu bardzo przepraszam za tę Hobb. Jedynym wytłumaczeniem jest to, że staczaliśmy się wtedy po równi pochyłej i nie pracowaliśmy nad obróbką tekstów tyle, ile było trzeba. Prawdę mówiąc, gdyby nie Eragon, nie byłoby nas dzisiaj; postawiliśmy wtedy wszystko na jedną kartę...

A co do super boomu... Prószyński, Zysk, Amber czy w mniejszym stopniu Rebis nie odpadły dlatego, że coś się im stało. Po prostu właściciele tych wydawnictw doszli do wniosku, iż fantastyki nie opłaca się im wydawać; inne gatunki literackie sprzedają się dużo lepiej.

I przy okazji witam wszystkich i dziękuję Toudiemu za zaproszenie.
 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2007-11-24, 19:12   

To cieszę się, że trafił się ten Eragorn (choć ja go akurat nie kupiłem).
Obecnie kupuję większość książek wydawanych przez MAG właśnie (z wyjątkiem Troterów, Eragornów, itp.) i jestem zadowolony (no i to MAG wydaje Eriksona :mrgreen: :mrgreen: ).
Z innych wydawnictw czasem kupię coś z Fabryki czasem z Runy.
Z Zysku mam kilka starszych pozycji (Koronę Gwiazd, Szakala, itp.) a z obecnie wydawanych przez nich autorów interesuje mnie chyba tylko Martin.
Czasem kupię też coś z innych wydawnictw jeżeli mnie po prostu dana pozycja interesuje (z Rebisu np. nowe wydanie Diuny) czy Krajewskiego z WAB-u bądź Wolfa z Książnicy.
 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-24, 19:33   

Ja zwykle nie patrzę na wydawnictwo. Po prostu kupuję konkretną książkę, bądź autora - i zawsze wiem, czego szukam.
MAG-owi jestem wdzięczny zwłaszcza za serię Wrota Wyobraźni, Solarisowi za serie: Klasyka SF i, ostatnio, Rubieże. ZYSK cenię sobie za serię Kameleon i kilka ciekawych pozycji fantastycznych. Książnica uradowała mnie zgrabnym i tanim wznowieniem Wolfe'a. Z Fabryki Słów kupuję wybrane pozycje. Podobnie zresztą jak w przypadku każdego innego wydawnictwa.
Po prostu raczej nie zwracam uwagi (poza wymienionymi seriami) na jakiś szczególny profil wydawnictwa. Idąc do księgarni, udaję się po książkę, a nie po jakąś-pozycję-TEGO-wydawnictwa.
:-)
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-11-24, 20:20   

AM napisał/a:
I przy okazji witam wszystkich i dziękuję Toudiemu za zaproszenie.

I ja witam.
Od razu mam pytanie. Jak zapowiada się przyszłość wydawnictwa MAG, jakie plany na przyszłość. Od razu zaznaczę, że nie chodzi mi o plan wydawniczy jako taki. Raczej jaką drogą pójdzie wydawnictwo. Co gdy zabraknie już Eragona? To on uratował wydawnictwo, a przecież nie będzie ciągnął się w nieskończoność. Już nie mówiąc o tym, że tom 3 za rok, a 4 nie wiadomo kiedy. Co zrobi wydawnictwo, żeby utrzymać się nie powierzchni? A może Gaiman, Erikson, Moore sprzedają się na tyle dobrze, żeby utrzymać wydawnictwo?
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-24, 22:14   

Himura napisał/a:
To cieszę się, że trafił się ten Eragorn (choć ja go akurat nie kupiłem).

Z zakupem "Eragona" jest jak z ostatnimi wyborami na prezydenta. Nikt się nie przyznaje, a rezultaty są wszystkim wiadome.

Toudisław napisał/a:
Co zrobi wydawnictwo, żeby utrzymać się nie powierzchni? A może Gaiman, Erikson, Moore sprzedają się na tyle dobrze, żeby utrzymać wydawnictwo?

Widać, ze MAG atakuje filmami - "Jestem legendą" czy "Morski koń" mają szansę na zdobycie sporej grupy czytelników. Osobiście wierze, że za niedługo objawi nam sie nowy mistrz fantasy, który zgarnie pare milionów dusz, a MAG go wyda. Patrzmy wiec uważnie, co dzieje się za wielka wodą.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-24, 22:17   

Tigana napisał/a:
Himura napisał/a:
To cieszę się, że trafił się ten Eragorn (choć ja go akurat nie kupiłem).

Z zakupem "Eragona" jest jak z ostatnimi wyborami na prezydenta. Nikt się nie przyznaje, a rezultaty są wszystkim wiadome.


Widać, czytających gimnazjalistów ci u nas wielu ;)
 
 
AM

Posty: 2919
Wysłany: 2007-11-24, 23:18   

Obawiam się, że w Magu doszliśmy już niemal do granic możliwości rozwoju; dalsze mnożenie tytułów jest możliwe, ale przy założeniu, że niektóre wyjdą na 0, inne przyniosą niewielkie zyski, a jeszcze inne straty, nie będzie to miało dla nas większego znaczenia. Niestety, takie tytuły jak Eragon nie pojawiają się zbyt często, a z autorami fantastycznymi jest równie źle. To smutne, ale od czasów Gaimana nie ukazała się w Polsce żadna książka fantastyczna zachodniego autora, która powtórzyłaby jego sukces, a minęło już prawie 8 lat; mam na myśli wszystkie wydawnictwa. Locke Lamora daje jakąś nadzieję, ale, aby go wypromować potrzeba jeszcze kilka lat i następnych tomów; na zachodzie również dominują autorzy, którzy zaistnieli kilkanaście lat temu i na razie nie widać, żeby ktoś mógł im zagrozić. Smutne jest również to, że pozostałe dobrze sprzedające się w Magu rzeczy w ostatnich latach w zasadzie fantastyką nie są. Moore to pisarz z zewnątrz, który wykorzystuje fantastykę, aby uwypuklić pewne rzeczy i zjawiska ze świata rzeczywistego, a Barry Trotter zawdzięcza sprzedaż Harry’emu.

Co dalej wobec tego? Mając w perspektywie 3 i 4 Eragona nie musimy się jeszcze o to martwić przez 2 może 3 najbliższe lata. Każdy tom to zastrzyk gotówki większy (jeśli odliczymy Gaimana i Moore’a), niż to co uzyskaliśmy w ciągu ostatnich 5 lat z naszej całej pozostałej produkcji.

Mimo że zwiększanie produkcji niewiele wniesie (bo, niestety, więcej tytułów nie oznacza więcej hitów), chcemy dojść do około 30 tytułów rocznie i utrzymać taki poziom przez najbliższe lata. Myślę, że mamy jeszcze do zrobienia w sferze promocji, poprawy wyglądu książek i ich jakości i za to się ostro weźmiemy. Być może najbliższe lata i nasze starania przyniosą wzrost średniej sprzedaży książek i znikną powody do niepokoju.

Pewnie nie wygląda to zbyt zachęcająco, ale istnieje jeszcze Nowa Proza, nasze drugie wydawnictwo, na które najprawdopodobniej spadnie obowiązek zarabiania kasy. Oczywiście, nie będzie tam fantastyki, ale dla nas jedyna szansa rozwoju i zdobycia niezbędnych środków, jeśli w Magu coś się nie uda.
 
 
Caesar 
Batman


Posty: 119
Wysłany: 2007-11-25, 18:35   

Moim zdecydowanym faworytem na polskim rynku jest wyd. Runa, jeszcze nie zdarzyło mi się przeczytać książki wydawanej przez nich, która w jakiś sposób by mi nie podeszła. Nie wiem, czy to kwestia gustu, czy kwestia żelaznej selekcji, ale w konkurencji zdecydowanie wygrywa pod każdym względem. Autorzy: Marcin Mortka, Anna Brzezińska, Maja Lidia Kossakowska, Tomasz Pacyński czy chociażby Jacek Piekara. Ponadto mają książki mają bardzo ładny design okładek ;)
"Fabryka Słów" wydaje dużo i na bardzo różnym poziomie. Wydawali Pilipiuka, Ziemiańskiego, Piekarę i Ziemkiewicza. teraz zdaje się dwóch ostatnich wydaje Redhorse. Tą ostatnią znam raczej z publicystyki, zaledwie kilka niezłych powieści stoi na mojej półce z ich logiem.
Proszyński, ZYSK i Albatros kojarzą mi się głównie ze Stephenem Kingiem.
Ale ogólnie rzecz biorąc kiedy idę do sklepu mam już zaplanowane zakupy i nie zwracam uwagi na wydawnictwa, a jeżeli nie wiem co kupić, to sugeruje się głównie nazwiskiem autora. :mrgreen:
_________________
"Nieszczęścia innych są nam obojętne, chyba że sprawiają nam przyjemność" Jules Renard
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2007-11-25, 18:43   

Hehe ... a przed Runą, Brzezińską i Piekare wydawała SuperNowa.
Kossakowską w większości (poza Obrańcami) wydaje Fabryka Słów, co tyczy się również Piekary, zatem to co napisałeś ... jest nieco dziwne :]
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Caesar 
Batman


Posty: 119
Wysłany: 2007-11-25, 18:49   

Przypisałem ich do Runy, ponieważ tak jak pisałem, jest jak narazie niezawodna. Oczywiście ich książki wydawane w Fabryce Słów też są świetne, ale tam leżą w towarzystwie dzieł jakości już bardziej wątpliwej ;)
SuperNOVA w ogóle nadal działa czy wydaje tylko wznowienia Sapkowskiego? Swojego czasu zdaje się dominowała na polskim rynku.
_________________
"Nieszczęścia innych są nam obojętne, chyba że sprawiają nam przyjemność" Jules Renard
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-25, 18:53   

Caesar napisał/a:
SuperNOVA w ogóle nadal działa czy wydaje tylko wznowienia Sapkowskiego?

Działa, działa i nawet wydaje nowe książki. Niestety są one różne od (ponoć) świetnego Jabłońskiego po koszmarki (Wojnarowski) Od czasu do czasu wydadzą coś ciekawego Twardoch, ale daleko im do czasu świetności, gdy rządzili polską fantastyką.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2007-11-25, 19:00   

A Runa nie wydaje takich książek? Mortka do dla mnie totalne nieporozumienie, a i do Pacyńskiego długo musiałam się przekonywać ... o Piskorskim nawet nie wspomnę.
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-11-26, 19:46   

Tigana napisał/a:
Widać, ze MAG atakuje filmami - "Jestem legendą" czy "Morski koń" mają szansę na zdobycie sporej grupy czytelników.

A co to Morski koń? Tylko tutaj wpływ na to, jak będzie oceniana książka, ma to, jaki będzie film. To dość loteryjne jest. No i to trochę bez sensu, żeby wydawnictwo wydawało pod filmy tylko, bo mija się z celem i na dłuższą metę nie zda egzaminu.
Dabliu napisał/a:
Widać, czytających gimnazjalistów ci u nas wielu ;)

I dobrze. bo oni dorastają i może chwycą się za Eriksona, Gaimana itp... Zaczynają od czegoś mało ambitnego, a później może im się gusta wyrobią. Eragon nie tylko daje zarobić wydawnictwu, ale i zwiększa rzeszę czytających jako takich, co może przydać się w przyszłości.
AM napisał/a:
Obawiam się, że w Magu doszliśmy już niemal do granic możliwości rozwoju; dalsze mnożenie tytułów jest możliwe, ale przy założeniu, że niektóre wyjdą na 0, inne przyniosą niewielkie zyski, a jeszcze inne straty, nie będzie to miało dla nas większego znaczenia

No to trzeba probować. Może będzie więcej tytułów, które na siebie zarobią, nawet jeżeli nie kokosy to jednak. Kilka takich małych strumyczków to dobra podstawa dla wydawnictwa.
AM napisał/a:
Być może najbliższe lata i nasze starania przyniosą wzrost średniej sprzedaży książek i znikną powody do niepokoju.

Mam taką nadzieję, że jednak będzie się opłacać wydawać książki z Fantastyki.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-26, 19:54   

Toudisław napisał/a:
A co to Morski koń?
Tytuł brzmi dokładnie Koń wodny: Legenda głębin
Toudisław napisał/a:
Tylko tutaj wpływ na to, jak będzie oceniana książka, ma to, jaki będzie film.

Ja nie mówię o jakieś długofalowej strategii, ale o jednorazowym zysku.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Aexalven 
Prawa Racica Sarenki


Posty: 226
Skąd: Świątynia
Wysłany: 2007-11-27, 20:35   

Aż się zdziwiłem jak spojrzałem na swoją półkę, w 95 % dominuje Fabryka Słów i każda książka z tej stajni przypadła mi do gustu, a zwłaszcza... A z resztą, to nie od tego temat :)
Oprócz tego Supernova w 3% jako Wiedźmin i jego Saga oraz 2 % jakies inne, z ktorego mam Wladce Pierscieni o.O
_________________
Jam jest Aexalven Fendadra, prawa Racica Pięknej Sarenki.
Wstąp do Kościoła Sareńskiego, sprzymierz się z Sarenką i pokonaj złego Swinetana i jego miniony.
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2007-11-27, 20:40   

Na moich półkach, MAG już dawno wyprzedził Fabrykę ... o jakieś 10 pozycji.
Jeżeli chodzi o resztę wydawnictw, to chyba Solaris ma się u mnie najgorzej xD
Powoli zaczynam kupować wydania kieszonkowe Książnicy - bardzo przystępna cena, dobry rozmiar czcionki i ciekawe okładki ... jeżeli chodzi o przekład jest nieco gorzej.
A i Runa ma się coraz lepiej ^^
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
  
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-11-27, 21:02   

Ja mam półeczkę (stosy) raczej zróżnicowaną, dużo książek to i dużo wydawnictw, żadne nie ma jakiejś wielkiej przewagi nad resztą ale kilka jest dość znaczących. Ze względu na Pratchetta Prószyński ma dość liczną reprezentację. MAG to wydawnictwo mocno się wybija choćby dzięki Malazańskiej, ale też Gaiman, Hobb i inni. Ilość książek z tego wydawnictwa wzrasta systematycznie, tyle że sporo jest pożyczonych. Są też Runa (coraz liczniejsza ostatnio) i FS (nie ma tego nie wiem jak wiele) i sporo rożnej drobnicy. Nie jestem fanem szczególnego wydawnictwa, choć mam sentyment do MAGa, bo ufam mu, że wydaje całkiem niezłe książki. Mało mam Solarisa i to planuję zmienić.
 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-27, 22:44   

Weźcie mi powiedzcie, jak Wy cholibka liczycie te swoje procentowe udziały wydawnictw we własnych biblioteczkach? Jak tak patrzę po swoich książkach, to myślę, że musiałbym chyba zatrudnić w tym celu bibliotekarkę. A że książki mam generalnie od świeżych nowości, po starocie sprzed półwiecza, to i tych wydawnictw jak ja cię mogę od cholery i jeszcze więcej.
A jeśli chodzi o książki fantastyczne z istniejących obecnie wydawnictw, to chyba najwięcej mam z Zysku, Amberu i Solaris... tak przynajmniej sądzę.
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-11-27, 23:06   

Dabliu nie każdy ma na półce około tysiąca książek(albo więcej o.o) przy moich... wstyd się przyznać 200 pozycjach to łatwe. ;) W ogóle mam dwie spore półeczki i na górnej stoi Mag - Kres, Gaiman i Erikson robią swoje, na dole reszta i to widać. No myślę, że nikt nie liczy tego dokładnie tylko "na oko". Jak zrobię porządek wrzucę zdjęcie. :P

Jakie ja mam na półce? Mag, FS, Solaris, SuperNowa, Amber, Muza, ISA, Próchno, Zysk, Książnica, Runa, Rebis, Alfa... nawet nie wiedziałem, ze aż tyle ich jest. No i Media Rodzina - Narnia sobie stoi i HP też. :P

No ale przewagę ma Mag, ale to ze względu na wyżej wymienionych, dwa cykle to sporo pozycji już, a i trzeci się szykuje(barokowy). ;)

Wracając do samych wydawnictw i polityki to coraz częściej zaczynam skłaniać się ku twierdzeniu, że mamy modę na luksusowe wydania książek... no tak mi się jakoś często rzuca to w oczy. Nie uważam, że jest to czymś złym, tylko czy nie została wykreowana taka moda na ładne wydania w HC, na dobrym popierze. ISA wydaje w dużym HC np. Morgana i Stephensona. Mag - Gaimana, Simmonsa i Ucztę Wyobraźni. Rebis - Diuna. Solaris - Klasykę s-f wydaje już dłuższy czas więc jego nie liczę, ale za to w HC chcą wydać White'a. Drugim trendem są wznowienia, wszechogarniają nas one. Od pocketów z Książnicy po wydania ekskluzywne wcześniej wspomniane. Jeszcze rok temu nie było to aż tak widoczne.
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-27, 23:19   

Niektórzy dopiero uzupełniają swoje biblioteczki ;) Jak patrzę na zdjęcia waszych to nabawiam się pewnych kompleksów :P U mnie raczej przeważa Mag, chociaż znajdzie się też dość pokaźna liczba książek z FS.

Mad napisał/a:
Wracając do samych wydawnictw i polityki to coraz częściej zaczynam skłaniać się ku twierdzeniu, że mamy modę na luksusowe wydania książek...


Coś w tym jest. I z jednej strony takie ładne "opakowanie" cieszy oko, np. taki Hyperion przepięknie wygląda na półce *-* ale z drugiej strony takie wydanie nieźle dają po kieszeni. Optymalne, jak dla mnie jest seria "Uczta wyobraźni", w twardej okładce (nie zniszczą się tak szybko) i ładnie się prezentują. A cena taka jak innych książek z MAGa.

Mad napisał/a:
Drugim trendem są wznowienia, wszechogarniają nas one.


Duży plus za takie wznowienia. Mogą się oczywiście podnieść głosy, że wydawnictwa idą w ten sposób na łatwiznę, bo zamiast wydawać coś nowego to lecą po sprawdzonym produkcie. Ale z drugiej strony, nie trzeba się męczyć i szukać jakiegoś starego wydania, a i tak ostatecznie można by było go nie zdobyć ;)
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-11-27, 23:25   

FS ostatnio chyba zmieniła politykę wydawniczą. Jej książki po prostu zdrożały. Nie dość, że już coraz więcej pozycji dzieli na dwa tomy, to ceny pojedynczych tomów są od 30 zł wzwyż. Cena była dużym atutem FS, a teraz przestaje nim być. Widać koszty poszły do góry lub spadła sprzedaż. Dzielenie tomów to zmora czytelników. Najbardziej widać to w RF, gdzie i tak cienką Alicję dzieli się na dwa tomy po 30 zł każdy. FS ostro ruszyła z grafiką i promocją, jakby chciała zagłuszyć wzrost cen. To już na tyle duże wydawnictwo, że musi zarabiać ciągle i dużo by nie zbankrutować, bo koszty stałe rosną. Widać to choćby po tym, że coraz więcej wydają słowiańskich autorów, bo Polacy nie nadążają pisać. Szkoda tylko, że FS wydając Rosjan na siłę szuka największych gniotów za naszą wschodnią granicą.

Co do wersji HC to fakt, coś w tym jest. Bo coraz więcej widać twardo okładkowych luksusowych książeczek. Głownie to wznowienia czegoś, co już się ukazało, ale jest prawie niedostępne. Ale tak jak "Lód" są przypadki ukazywania się nowości w tych wersjach. Może ludzie mają więcej kasy, trudno powiedzieć. To chyba dobrze, że takie wersje się pojawiają.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-27, 23:37   

Zielony ma rację //toudi i to podwójną.
FS statnio faktycznie kombinuje z dzieleniem książek i zdzieraniem z czytelnika. O ile jeszcze antologię są dosyć obszerne to już taka "Krucjata" Dębskiego cieniutka. No i nie zapominajmy o czcionce.
HC - słusznie Pandzia prawi - sporo jej wyszło. I można zauważyć 2 podstawowe 'tryndy". Są to albo wznowienia klasyki lub jakaś seria z ambicjami. Wyjątek stanowi FS i jej Mordimer i Pilipuk. O czym to świadczy? Przede wszystkim o istnieniu sporej grupy osób, którym zależy na jakości wydanej książki i są gotowi dołożyć trochę grosza do lepszego wydania. No i widać, że HC się opłaca - nie wiem jaka jest różnica w produkcji z "miękkimi", ale chyba na tyle niska, że opłaca się wydać mniej egzemplarzy i jeszcze zarobić.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Elektra 


Posty: 3694
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-11-28, 08:06   

Metz napisał/a:
Coś w tym jest. I z jednej strony takie ładne "opakowanie" cieszy oko, np. taki Hyperion przepięknie wygląda na półce *-* ale z drugiej strony takie wydanie nieźle dają po kieszeni.

W sumie racja, ale obawiam się, że nawet gdyby to wydano w miękkiej okładce, tak jak za pierwszym razem, to taniej by nie było. Przypuszczam, że książka zostałaby podzielona na dwa tomy, powiedzmy po 25 zł i wyszłoby dokładnie na to samo. A tak przynajmniej mamy jeden tom i twardą oprawę.

Jak się tak zastanowić, popatrzeć na ilość tekstu do przeczytania, to wychodzi pewnie taniej niż np. taki Pratchett, który ma około 300 stron i kosztuje 30 zł. Ale to jest właśnie ciekawe zjawisko, z tą ceną, tak jak kiedyś AM pisał, raczej kupimy dwie cieńsze książki po 35 zł, niż jedną, zawierającą nawet więcej tekstu za 70.

Albo tak jak z Alicją, ile ona ma w całości stron? 400? Za jakieś 60 zł. Tyle samo co Lód, który ma ponad 1000 stron...
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2007-11-28, 08:19   

Straszne ceny ma również W.A.B ... Ostatnio zakupiłam Krzyk czapli za 38,00 (560 str.), wiedząc, że czcionka jest duża a cykl tak naprawdę, zupełnie niewart tej ceny :-/
Najgorsze, że za jakiś czas ukaże się wydanie kieszonkowe, bądź dodadzą książkę w jakiejś gazecie i znowu się okaże, że przepłaciłam.

Cieszę się, że Albatros wznawia Pullmana, gdyż brakuje mi jednego tomu do skompletowania Mrocznych Materii, a nigdzie nie mogę go dostać ^^
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-11-28, 10:15   

Liv napisał/a:
Cieszę się, że Albatros wznawia Pullmana, gdyż brakuje mi jednego tomu do skompletowania Mrocznych Materii, a nigdzie nie mogę go dostać ^^

Którego? //panda
Metzli napisał/a:
Optymalne, jak dla mnie jest seria "Uczta wyobraźni", w twardej okładce (nie zniszczą się tak szybko) i ładnie się prezentują. A cena taka jak innych książek z MAGa.

Tylko, że MAG do tej serii dopłaca. Przynajmniej tak mówił kiedyś AM. Ta seria miała chyba podnieść prestiż wydawnictwa i być lokatą na przyszłość, bo może któryś z autorów będzie bardziej znany i lepiej sprzedawany. Faktycznie ta seria jest bardzo dobrze wydana ale to tylko wizytówka wydawnictwa. Nie sądzie by możliwe było wydawanie tak wszystkich książek przy zachowanie ich ceny.
Metzli napisał/a:
Ale z drugiej strony, nie trzeba się męczyć i szukać jakiegoś starego wydania, a i tak ostatecznie można by było go nie zdobyć ;)

Czasem, jak w przypadku "Pana Światła", o wznowienie aż się prosi, bo tłumaczenie wcześniejszego wydania woła o pomstę do nieba. Podobnie jest, gdy stare wydanie jest prawie nie do dostania lub można jest kupić w astronomicznej cenie.
Nie podoba mi się jednak praktyka FS bo te wznowienia to często inna książka niż ta pierwotna. Pół biedy jeżeli tylko przeredagują tekst i poprawią błędy (zastanawia mnie dlaczego wcześniej wydawali nie dopracowaną książkę), ale gdy dodają jakieś teksty, jak opowiadania itp to już zasługują na boską karę.
Tigana napisał/a:
Zielony ma rację //toudi i to podwójną.

No ba //faja Od czegoś jestem Moderatorem, nie //toudi
Tigana napisał/a:
Wyjątek stanowi FS i jej Mordimer i Pilipuk.

Bo oni mają wiernych fanów. Którzy gotowi zapłacić drugi raz za prawie to samo aby mieć ładniejszą wersję. W przypadku Mordimera dochodzi to o czym pisałem wcześniej, czyli dodawanie opowiadań i redakcja tekstów. Jest jeszcze wąż i gołębica. Czyli ten sam kotlet podany w innej oprawie.
Elektra napisał/a:
W sumie racja, ale obawiam się, że nawet gdyby to wydano w miękkiej okładce, tak jak za pierwszym razem, to taniej by nie było. Przypuszczam, że książka zostałaby podzielona na dwa tomy, powiedzmy po 25 zł i wyszłoby dokładnie na to samo.

Albo i drożej. Jak w przypadku Eriksona gdzie jest 2 x 35. Wersja kolekcjonerska to 99 zł. Tylko że tutaj HC to jeszcze mały nakład, więc ma się białego kruka za kilkanaście lat. To jest efekt psychologiczny, że wolimy płacić 2 x 25 niż 45 zł na raz. 60 zł za książkę to może nie drogo ale na
Elektra napisał/a:
Albo tak jak z Alicją, ile ona ma w całości stron? 400? Za jakieś 60 zł. Tyle samo co Lód, który ma ponad 1000 stron...

A nie 1200? Alicja to już przegięcie. Dwie broszurki w takiej cenie? Tak samo dzielono ostatniego władce pierścieni w RF. Tylko że Karolka sprzedawano już za 22 zł. I dopatrz się człowieku logiki u wydawnictwa.
 
 
Elektra 


Posty: 3694
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-11-28, 10:26   

Toudisław napisał/a:
A nie 1200?

A 1200 to nie jest ponad tysiąc? ;P Na stronie Wydawnictwa Literackiego jest napisane, że ma 1054 strony. Na Merlinie, że 1200. I komu tu wierzyć? ;)

Toudi napisał/a:
Albo i drożej. Jak w przypadku Eriksona gdzie jest 2 x 35

Ale Eriksona jest więcej niż Hyperiona. Zobaczymy, ile będzie kosztował Triumf Endymiona...
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fahrenheit 451


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,5 sekundy. Zapytań do SQL: 13