FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Fabryka Słów
Autor Wiadomość
rybieudka 
Istota z głębin


Posty: 639
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-09-01, 23:06   

"Achaja" też osiągała jakieś wysokie ceny. Chyba jednak nie pierwszy... zresztą pewnie niedługo pokaże się dodruk. akurat FS tutaj działa dość szybko. Gdyby to nie była książka z gry to pewnie byłoby nowe wydanie z inną okładka itp...
_________________
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

RYBIEUDKA blog - http://rybieudka.blogspot.com/

Wrocławskie Spotkania z Fantastyką - http://www.wrosf.blogspot.com/

Jedyny TAKI katalog fantastyki - FANTASTA.PL
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-09-01, 23:21   

o-ho! Czas sprzedać swój egzemplarz! :mrgreen:
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2011-09-18, 13:16   

Byłem zaskoczony zmianą wydawcy Przedksiężycowych, wszak to zajdlowa autorka. Więc skoro takich fabryka odpuszcza, to jaką przyjmuje politykę? Wydawanie książek pisanych na podstawie gier?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Shadowmage 


Posty: 3212
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-09-18, 13:31   

Wydawanie książek, które się sprzedają? :D
_________________
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2011-09-18, 13:59   

Jakby to ujął Tomasz Piątek: Jeśli to prawda, to nie mam pytań. A gdzie misja?!
 
 
Shadowmage 


Posty: 3212
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-09-18, 14:27   

Eee... co? Książka to towar, czas sobie to uzmysłowić (jeśli nawet wydawcy mają na ten temat odmienne zdanie, to sieć dystrybucyjna wybija im te mrzonki z głowy). Wydawać dla idei mogą hobbyści i marzyciele, jeśli chce się zrobić poważny biznes, to liczy się czysty rachunek zysków i strat.
_________________
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2011-09-18, 14:29   

A kto to jest?
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2011-09-18, 15:03   

Shadowmage napisał/a:
Eee... co? Książka to towar, czas sobie to uzmysłowić (jeśli nawet wydawcy mają na ten temat odmienne zdanie, to sieć dystrybucyjna wybija im te mrzonki z głowy). Wydawać dla idei mogą hobbyści i marzyciele, jeśli chce się zrobić poważny biznes, to liczy się czysty rachunek zysków i strat.

Inny wątek - czy to znaczy że "siła windująca" Zajdli jest przeceniana, skoro autorka zgarniająca je rok po roku, jest nieopłacalna do wydawania? Fabryka przecież lubiła dodawac na okładkach wznowień "nominowany do Zajdla" "zdobywa Zajdla!" etc.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3212
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-09-18, 15:19   

Już jakiś czas temu wydawcy mówili, że marketingowa siła nagród środowiskowych jest... no w zasadzie żadna. A jeśli nawet otrzymanie jakiejś nagrody przekłada się na sprzedaż, to w bardzo niewielki sposób.
Wniosek: dodanie tekstu na okładce przy wznowieniu nic nie kosztuje, ale i zysk z tego mizerny.
_________________
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-12, 21:05   

News już z dawna nieaktualny, ale co tam : Huberath w Fabryce Słów

Pomijając już kwestie, czy to dla tego autora dobrze, czy źle, interesuje mnie monopolizowanie się rodzimej fantastyki. Runa się wycofuje, sygnały od innych wydawnictw też są, więc powstaje pytanie - gdzie taki młody autor może zadebiutować?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2012-07-12, 21:08   

W internecie.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2012-07-12, 21:29   

A Sama FS wydaje coraz więcej zagranicznych. Wyd Fox upadło Wyd Ifryt też się nie powiodło. Ktoś został oprócz FS żeby wydawać polaków ? To jakiś dramat jest bo pisarzy sporo ale nie mają gdzie wydawać swojej twórczości. FB jaka jest każdy widzi i MAG pewnie nie zacznie wydawać polaków bo Paweł to wyjątek był tylko.
Co do Internetu to nie wieżę, że na chwile obecną autor mógł by sam wydać e book i na tym zarobić. VAT mała popilarność ebook jeszcze do tego piractwo i brak albo ograniczona promocja. Wychodziła jakiś czas temu antologia grozy i nic. Odzewa nie wielki a antologia była DARMOWA!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13183
Wysłany: 2012-07-12, 21:46   

niby znam Toudiego ale nie było mnie chwilę i chyba się odzwyczaiłem

Toudisław napisał/a:
polaków
Toudisław napisał/a:
nie wieżę
Toudisław napisał/a:
mógł by
Toudisław napisał/a:
popilarność
Toudisław napisał/a:
nie wielki


a co do meritum
może to i dobrze? silniejsza selekcja może kogo zabije ale odsieje sporo badziewia
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-07-12, 22:03   

Hehe, fajnie się czyta jak tam w komentarzach Katedry niektórzy się pucują. Użytkownikowi "Adon" wręcz współczuję życia. :mrgreen:
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-12, 22:18   

Jander napisał/a:
W internecie.

Internet mamy od nasu lat. Znasz jakiegoś rodzimego autora, który na tym zrobił karierę?

Toudisław napisał/a:
A Sama FS wydaje coraz więcej zagranicznych.

Był czas, że wydawała sporo polskich, młodych autorów. Wydali po jednej, dwóch książkach i tyle o nich słychać było - ponad fandomem, oczywiście.

Fidel-F2 napisał/a:
może to i dobrze? silniejsza selekcja może kogo zabije ale odsieje sporo badziewia

Wprost przeciwnie - wydawca będzie szedł po sprawdzonych szlakach (klasyczne fantasy w średniowiecznym setingu chociażby), niż przecierał nowe. Więc nie zainteresuje się kimś, kto chce pisać po swojemu, kto tworzy coś oryginalnego.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
mad5killz
[Usunięty]

Wysłany: 2012-07-12, 22:41   

Tixon napisał/a:
Toudisław napisał/a:
A Sama FS wydaje coraz więcej zagranicznych.

Był czas, że wydawała sporo polskich, młodych autorów. Wydali po jednej, dwóch książkach i tyle o nich słychać było - ponad fandomem, oczywiście.

Orkan!! //grozi
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13183
Wysłany: 2012-07-12, 22:42   

@Tixon

oczywiście, wydawca wszelkie oryginalne a dobre rzeczy z miejsca wrzuci do kosza
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-12, 22:53   

mad5killz napisał/a:
Tixon napisał/a:
Toudisław napisał/a:
A Sama FS wydaje coraz więcej zagranicznych.

Był czas, że wydawała sporo polskich, młodych autorów. Wydali po jednej, dwóch książkach i tyle o nich słychać było - ponad fandomem, oczywiście.

Orkan!! //grozi

Ile książek Orkana jest na rynku i jaka mają sprzedaż? *

*Oczywiście, nie dokładnie ;)

Fidel-F2 napisał/a:
oczywiście, wydawca wszelkie oryginalne a dobre rzeczy z miejsca wrzuci do kosza

Nie, po prostu woli nie ryzykować i pójść w stare i sprawdzone.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2012-07-12, 23:00   

Tixon napisał/a:
Internet mamy od nasu lat. Znasz jakiegoś rodzimego autora, który na tym zrobił karierę?

Niby od kilkunastu lat, ale nie oszukujmy się - sporo autorów jeszcze żyje w erze sprzed internetu i bierze pod uwagi tylko stare, papierowe media. Tak jak gazety papierowe walczą o życie i często pojawiają się w formie elektrocznicznej, tak papierowe wydawnictwa muszą poszukiwać nowych możliwości dotarcia do czytelnika. FS chwalebnie wydaje e-booki.
Dlatego też dopiero czekamy na to, aż jakiś nasz autor zrobi karierę dzięki publikacji w internecie. Bo nominacja do Zajdla już jest.
Poza tym pytałeś gdzie mają się pojawiać debiutanci, więc ja odpowiadam - skoro nikt nie chce z nimi ryzykować to niech się sami publikują. I nie mówię od razu o sprzedaży i zarabianiu na książce.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13183
Wysłany: 2012-07-12, 23:02   

Tixon napisał/a:
Nie, po prostu woli nie ryzykować i pójść w stare i sprawdzone.
znaczy dobre ale nowe wrzuci do kosza z zasady
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-12, 23:07   

Fidel-F2 napisał/a:
Tixon napisał/a:
Nie, po prostu woli nie ryzykować i pójść w stare i sprawdzone.
znaczy dobre ale nowe wrzuci do kosza z zasady

To kiedy na rynku pojawiło się coś nowego i dobrego?
Cytat:
Dlatego też dopiero czekamy na to, aż jakiś nasz autor zrobi karierę dzięki publikacji w internecie.

No ale przy obecnym podejściu, przeświadczeniu, że to co w internecie, jest drugiej kategorii, jest gorsze?
___

Cytat:
Poza tym pytałeś gdzie mają się pojawiać debiutanci, więc ja odpowiadam - skoro nikt nie chce z nimi ryzykować to niech się sami publikują

Mówię to samo, ale spójrz na to realistycznie - kto ich w tej masie blogów dostrzeże?
Musisz mieć plecy albo szerokie grono znajomych, IMO.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13183
Wysłany: 2012-07-12, 23:29   

Tixon napisał/a:
To kiedy na rynku pojawiło się coś nowego i dobrego?
sugerujesz, że od dawna się nie pojawiło?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-12, 23:32   

Fidel-F2 napisał/a:
Tixon napisał/a:
To kiedy na rynku pojawiło się coś nowego i dobrego?
sugerujesz, że od dawna się nie pojawiło?

Potrzebujesz wytłumaczenia tego zdania?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2012-07-12, 23:33   

Tixon napisał/a:
No ale przy obecnym podejściu, przeświadczeniu, że to co w internecie, jest drugiej kategorii, jest gorsze?

To podejście trzeba zmienić, a nie dostosowywać się do niego. Tak samo jak żeby rozwijać rynek e-książek w Polsce wydawnictwa muszą wydawać e-książki, by skończyć z przeświadczeniem, że nie warto kupować czytnika, bo nie ma e-książek.
Tixon napisał/a:
Mówię to samo, ale spójrz na to realistycznie - kto ich w tej masie blogów dostrzeże?
Musisz mieć plecy albo szerokie grono znajomych, IMO.

Internet ma spore możliwości darmowej reklamy. Masz fora, Facebooka. W dodatku możliwość łatwego kontaktu z autorem, rzetelnej krytyki, poprawy tekstu, szlifowania go. Myślę, że to często lepsze niż wysyłanie tekstów do wydawnictw/gazet i liczenie na cud. Oczywiście nie ma to jeszcze rangi jak zwykła publikacja (bo nie ma formy fizycznej, do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni), ale jeśli nie można nią liczyć to nie powinno się odrzucać internetu.
Może czas na internetowe wydawnictwa?
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13183
Wysłany: 2012-07-12, 23:37   

Tixon napisał/a:

Potrzebujesz wytłumaczenia tego zdania?
Przyjmijmy, że tak
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-12, 23:58   

1) Stawiasz tezę, że w kryzysowej sytuacji silniejszy przeżyje, a badziew zostanie odsiany.
Stawiam kontrtezę, że w takiej sytuacji lepszą pozycję mają autorzy lepiej przystosowani do rynku, tacy którzy piszą w uformowany target, piszą prozę łatwą, niskokaloryczną, sztandarową. Takie pewniaki dla wydawcy.
2) Przechodzisz od szczegółu do ogółu - od konkretnej sytuacji - problemów na rynku, silnej selekcji, do ogółu : wszelkie oryginalne, dla zasady. Co jest absurdalne i nie ma związku z wyżej postawioną tezą.
3) W związku z powyższym otrzymałeś pytanie kiedy na rynku pojawiło się coś nowego i dobrego, to jest autor który pisze po swojemu, pisze coś oryginalnego i dobrego. Na tyle dobrego, by się wybić, odnieść sukces.

Jander napisał/a:
Internet ma spore możliwości darmowej reklamy. Masz fora, Facebooka. W dodatku możliwość łatwego kontaktu z autorem, rzetelnej krytyki, poprawy tekstu, szlifowania go. Myślę, że to często lepsze niż wysyłanie tekstów do wydawnictw/gazet i liczenie na cud.

To chyba najlepiej pisać z kimś książkę. Na zasadzie - jeden pisze, drugi lata i załatwia reklamę.
A poważnie - pisanie, aby coś było dobre, wymaga trochę pracy. Reserch, praca z tekstem, ogólnie ciężka harówka. A potem jeszcze bawić się z reklamą, latać po forach, organizować facebook - i to wszystko na jednym autorze?
Zresztą praca na linii autor-redaktor od lat jest już przez internet.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13183
Wysłany: 2012-07-13, 00:17   

Tixon napisał/a:
Stawiam kontrtezę, że w takiej sytuacji lepszą pozycję mają autorzy lepiej przystosowani do rynku, tacy którzy piszą w uformowany target, piszą prozę łatwą, niskokaloryczną, sztandarową. Takie pewniaki dla wydawcy.
takie pewniaki wychodzą dziś i wg Ciebie wychodzić będą w zmienionej rzeczywistości ergo możemy je wyrzucić poza nawias i więcej o nich nie gadać.
Zostaje więc do debaty rzecz czy wydawca wyda cokolwiek innego. Wg mnie odpuści sobie średniaków a zainwestuje w coś co ma charakter. Ty Twierdzisz, że zrezygnuje ze wszystkiego. Nie przekonujesz mnie.
Tixon napisał/a:
3) W związku z powyższym otrzymałeś pytanie kiedy na rynku pojawiło się coś nowego i dobrego, to jest autor który pisze po swojemu, pisze coś oryginalnego i dobrego. Na tyle dobrego, by się wybić, odnieść sukces.
Shoro stawiasz pytanie to zakładam, że potrafisz na nie odpowiedzieć. I brzmi ona:...?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-13, 00:32   

Fidel-F2 napisał/a:
Zostaje więc do debaty rzecz czy wydawca wyda cokolwiek innego. Wg mnie odpuści sobie średniaków a zainwestuje w coś co ma charakter. Ty Twierdzisz, że zrezygnuje ze wszystkiego. Nie przekonujesz mnie.

%Nie, nie twierdzę, że zrezygnuje. Napisałem, co wydawca woli. Coś innego będzie miało pod górkę - jak i dzisiaj ma. Tylko to napisałem. Dlaczego przekręcasz moje wypowiedzi? To ty sugerujesz - bezsensownie zresztą - że wydawca wszystko do kosza wywali. Głupia skrajność.
Dzisiaj ryzyko wydawnicze podejmuje się bardzo rzadko, skąd w tobie optymizm i wiara, że na załamującym się rynku będzie się ryzykowało bardziej?%

Fidel-F2 napisał/a:
Shoro stawiasz pytanie to zakładam, że potrafisz na nie odpowiedzieć.

%Samemu nie chcesz odpowiedzieć, Twój problem. Ale ja Cię uprzedzę i wpierw zdefiniuję sukces wydawniczy, do którego najbliżej ostatnio miał Rafał Kosik. Od ostatniego sukcesu rynkowo-literackiego (Dukaj) trochę już czasu minęło. Podaj mi więc podobny sukces z ostatnich lat. Prozę wyrywającą się poza getto, prozę przekładaną na inne media (kino/komiks/gry) - podaj, proszę.
Bo ja twierdzę, że takiego sukcesu nie było. Jeden Kosik ma szansę do kina trafić, wyjść na rynek szerszy. Ale to jeszcze się nie stało. To jak, wciąż widzisz te sukcesy u nas w polskiej fantastyce ostatnich lat?%
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13183
Wysłany: 2012-07-13, 00:49   

Tixon, ogarnij się
Tixon napisał/a:

Wprost przeciwnie - wydawca będzie szedł po sprawdzonych szlakach (klasyczne fantasy w średniowiecznym setingu chociażby), niż przecierał nowe. Więc nie zainteresuje się kimś, kto chce pisać po swojemu, kto tworzy coś oryginalnego.
napisałeś? napisałeś. Nie chce mi się z Tobą gadać bo sam nie bardzo wiesz co chcesz powiedzieć a non stop domagasz się, żebym się ustosunkował. Na dodatek Twoje wypowiedzi pod względem logicznym kupy się nie trzymają. Nie potrafisz wyciągnąć wniosków które wypływają z Twoich własnych wypowiedzi, przeczysz sam sobie. Naprawdę nie chce mi się. Zwyczajnie. Zwyczajnie mi się nie chce edukować nieboraków którzy nie potrafią zrozumieć tego co sami mówią.

Mam nadzieję, że zostawiam Pana w dobrym samopoczuciu.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-13, 00:52   

Zostawiasz mnie w znakomitym :-)

BTW
Fidel:
oczywiście, wydawca wszelkie oryginalne a dobre rzeczy z miejsca wrzuci do kosza
Tix:
Nie, po prostu woli nie ryzykować i pójść w stare i sprawdzone.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 13