No bo Mappo i Icarium to było zwykłe smęcenie i męczenie buły, Trull i Onrack to było smęcenie i męczenie buły o silnym podtekście homoseksualnym. Kto zaprzeczy?
No bo Mappo i Icarium to było zwykłe smęcenie i męczenie buły, Trull i Onrack to było smęcenie i męczenie buły o silnym podtekście homoseksualnym. Kto zaprzeczy?
E, zwykła przyjaźń. Chyba za dużo fanfików z nimi czytałeś
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
No bo Mappo i Icarium to było zwykłe smęcenie i męczenie buły, Trull i Onrack to było smęcenie i męczenie buły o silnym podtekście homoseksualnym. Kto zaprzeczy?
Racja miejscami strasznie ciężko się czytało Icariuma i Mappa ale jakoś przez to przeszłem i teraz przyszedł czas na Pył Snów
Gorzej było jak taki Endest Silann zaczął swoje filozofie o Ciemności
Nawet jeśli tylko z pokoju do pokoju, tj. w obrębie mieszkania?
Serio, takie właśnie wytłumaczenie kiedyś usłyszałam. Poczułam się tak, jak przy tej herbacie, która - jeśli słodzona i zamieszana - pisana jest przez "ch".
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Ostatnio zapoznałem się z dwiema opowiastkami ze świata MKP. "Krwawy trop" i "Zdrowe zwłoki" to dowcipne, sympatyczne rozwinięcia historii dwóch przerażających jegomości i ich lokaja.
Co do głównego cyklu to za mną dopiero 3 tomy. Na półce czeka już 7 kolejnych (posiadam całość w pierwszym wydaniu). W marcu biorę się za "Dom Łańcuchów" wierząc, że utrzyma się tendencja zwyżkowa jak przy każdym z poprzednich tomów
Nie porwała mnie ta początkowa historia Karsy. Może jego dalsze losy będą ciekawsze (choć przyznać trzeba - niezły z niego skurczybyk).
Struna, Mątwa, Gesler - to lubię, już samo spotkanie Mątwy ze Struną i banan na twarzy natychmiastowy
Ciekawe wątki: 1. Trulla i Onracka 2. Nożownika (co z Apsalar?) 3. Perły i Lostary
Zanosi się na "bitewną" kontynuację (oby!) i mam nadzieję, że ocena całości podskoczy po drugiej części
Chwileczkę, ustalmy coś. Gdzie dwóch polaków tam trzy zdania. Trojan, Fidel-F2, adamo0 - OGARNIJCIE SIĘ!
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
utrivv, popełniasz błąd logiczny. Erikson ma problemy z ogarnięciem, niestety światła rada jest spóźniona, co napisał to napisał i raczej nic tego już nie zmieni, beka pozostanie po wsze czasy.
utrivv, popełniasz błąd logiczny. Erikson ma problemy z ogarnięciem, niestety światła rada jest spóźniona, co napisał to napisał i raczej nic tego już nie zmieni, beka pozostanie po wsze czasy.
Problemy z ogarnięciem to mógłbyś wytknąć mając ogląd na 100 procent świata wykreowanego, a nie na 10
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Fidel-F2 : przesadzasz
SE miał swój czas
Jak przeczytałem naście lat temu BOU to było jak obuchem. Bardzo mi się. Takie skrzyżowanie Zelaznego z Cookiem. Potem przeczytałem Ogrody - jak się zorientowałem w trakcie czytania to po raz drugi to czytałem. Pierwszy tom dużo słabszy. Potem jeszcze ze dwa- trzy tomy, ale jak już Steve namnożyl wątków, bohaterów + jakieś wygibasy z czasem i miejscem to się znudzilem, zmeczylem i dałem sobie pokój
Taki Jordan dla większych chłopców
Ale męczyć bułę w temacie to ci się chce? Daj już pokój, komu się podobało, ten przeczytał 10 tomów i czeka na więcej, komu nie, ten porzucił i wziął się za innych, bardziej mu leżących.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum