FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
TARANTINO

Dwa ulubione:
Wściekłe psy
11%
 11%  [ 10 ]
Pulp Fiction
39%
 39%  [ 35 ]
Jackie Brown
3%
 3%  [ 3 ]
Kill Bill całość
15%
 15%  [ 14 ]
Death Proof
9%
 9%  [ 8 ]
Bękarty wojny
20%
 20%  [ 18 ]
Głosowań: 47
Wszystkich Głosów: 88

Autor Wiadomość
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2010-03-10, 13:52   

Beata napisał/a:
W czasie porannej prasówki znalazłam takie coś . Podoba mi się podejście Tarantino do życia - jak mu się zachce, to nakręci film, a jak nie - to nie. :)


Mając tyle na koncie (również filmów), uznanie widzów i krytyki, może sobie pozwolić na wiele, także eksperymenty z filmową materią ("Kill Bill", "Grindhouse"...). O wiele bardziej wolę jego wcześniejsze dokonania ("Wściekłe psy", "Pulp fiction", "Jackie Brown"), bo te nowsze projekty ("Bękartów..." jeszczem nie widział) nie są w moim guście. --_-
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2010-03-10, 14:15   

Ja liczę tylko na powstanie filmu o średniowiecznej Anglii, jak zapowiadano, chyba że był to tylko luźny pomysł...
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-04-01, 09:53   

Romulus napisał/a:
Ja liczę tylko na powstanie filmu o średniowiecznej Anglii, jak zapowiadano, chyba że był to tylko luźny pomysł...

Gdzieś doczytałem, że to z Helen Mirren to plotka, a sam Tarantino myśli raczej o nakręceniu filmu przygodowego w konwencji spaghetti westernu, który miałby się dziać w czasach przed zniesieniem niewolnictwa. Szczerze mówiąc ten projekt bardziej mnie by interesował. Bardziej niż średniowiecze.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Saika 
Czarna katana


Posty: 2969
Skąd: Z Pierwotnego Chaosu
Wysłany: 2010-04-01, 20:35   

Cóż, i powiedział to człowiek, który stwierdził, że film bez krwi i przemocy jest nudny. :mrgreen:
_________________

 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-04-01, 22:42   

No i co z tego? Zwyczajnie bardziej interesuje mnie konwencja westernu niż wieków średnich. Zwłaszcza jeżeli Tarantino podejmie się bardziej krwawej wersji spaghetti westernu (a miodem już będzie intertekstualna polemika z Cosmatosem i/lub Peckinpahem) Próbkę miałem w Sukiyaki Western Django (który powstał pod patronatem Tarantino). Zwyczajnie średnie wieki u tego reżysera wydają mi się chwilowo zbyt egzotyczne. Ogólnie to pomyśl, zanim coś napiszesz :P
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Saika 
Czarna katana


Posty: 2969
Skąd: Z Pierwotnego Chaosu
Wysłany: 2010-04-02, 10:01   

Moja wina- ten post odnosił się do pierwszej wypowiedzi w tym wątku.
Przepraszam, nie zaznaczyłam tego. :oops:
_________________

 
 
BitterSweet 
Slave Driver


Posty: 606
Skąd: Zoznowitz
Wysłany: 2010-04-02, 10:23   

Zaznaczone: Wściekłe psy i Bękarty.

Wściekłe za błyskotliwe dialogi (Like a Virgin :P ) i błyskotliwych bohaterów.

Bękarty za nieprawdopodobną wizję historii, cudowne kulminowanie napięcia, równie zabawne dialogi i Tarantinowość ;)

Z chęcią obejrzę jego kolejne filmy, ale to nie jest tak, że czekam na nie z niecierpliwością. To naprawdę zacna rozrywka, ale tylko rozrywka.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2010-04-02, 17:55   

BitterSweet napisał/a:
Zaznaczone: Wściekłe psy i Bękarty.

Królowo złota... //piwo
Gratuluję wyboru. Jest taki sam, jak mój :mrgreen:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-04-26, 07:32   

A co sądzicie o Natural Born Killers? (Polsat przypomniał w sobotę). Nakręcił Oliver Stone, ale scenariusz był Tarantino (co widać niemal na każdym kroku, film jest mocno w tarantinowskim stylu). Przyznam, że jeden z moich ulubionych obrazów :)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Max Werner 
Antykwariusz


Posty: 916
Skąd: Fiorina Fury 161
Wysłany: 2010-04-26, 16:46   

Po pierwsze to oczywiście bardzo dobry film, świetny scenariusz, doskonała reżyseria i wyborne aktorstwo, słowem - chyba nie ma ten film słabych stron. Super ciekawy "reporterski" sposób pokazania opowieści. Po drugie to obraz kontrowersyjny, bardzo amerykański ale zarazem uniwersalny, pozostający w pamięci na długo, a właściwie na zawsze. Zdecydowanie zajmuje wysokie miejsce na mojej prywatnej liście arcydzieł kinematografii. Kto nie widział - marsz do wypożyczalni DVD 8)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-09-06, 10:24   

Po czterech latach ponownie obejrzałem Death Proof. Filmu wówczas nie doceniłem (bo oglądałem jednocześnie z Planet Terror i Rodriguezem bardziej się wówczas podjarałem), ale teraz przeceniał też nie będę. Zdecydowanie jest teraz mniej białych plam w odczytywaniu intertekstualnych kontekstów (zwłaszcza, że jakiś czas temu odświeżyłem sobie Vanishing Point, stąd ponowna chęć obejrzenia DP) i w sumie dopiero teraz zauważyłem jak zajebiste w tym filmie są ujęcia (czarno białe ujęcie gdy Abernathy ubiera buty i pali papierosa opierając się o samochód, orgazm) i ogólnie operowanie kamerą. A finał i egzekucja to miód.



A scena wcześniej, majstersztyk:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=dbeAMzSPnqg[/youtube]
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2011-12-31, 15:21   

Na fali zombiaków postanowiłem sobie obejrzeć Planet Terror. I szok - to jest film o zombie, parodiujący konwencję, a do połowy trzyma w cholernym napięciu. Potem spada i jest już tylko zabawnie, ale wykręcić taki numer z takiej konwencji? Genialne.

W ankiecie jeszcze udziału nie wezmę, bo oglądałem tylko Kill Bille (świetne), Bękarty (znakomite sceny, dialogi) i Fulp Fiction (rewelacja).
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-31, 15:35   

Dla mnie ten film to pastisz totalny. Perełka.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2011-12-31, 15:43   

Zobacz Death Proof. 8)
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-31, 16:17   

Inna liga. I najlepiej obejrzyj najpierw takie filmy jak Vanishing Point, Easy Rider, Bullit, Mad Max oraz Kill Bille (widziałeś, to ok) i Wściekłe Psy.
Bo Tarantino chamsko nawiązuje tutaj do swoich filmów też //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2014-08-01, 12:57   

Się mię do ócz taka zapowiedź rzuciła: http://film.wp.pl/id,1444...,wiadomosc.html
Plakat jest świetny. :)
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2014-08-01, 13:33   

Very nice. :-)
Plakat jak plakat, news świetny! :-P
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2014-08-01, 15:17   

To w końcu powstanie ten film? Bo kiedy wyciekł scenariusz, to Tarantino się wziął i obraził i miało filmu nie być. Łyknął dumę, czy napisał go na nowo?
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2014-08-01, 15:34   

Romulus napisał/a:
Tarantino się wziął i obraził i miało filmu nie być.

Chwyt marketingowy?
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2014-08-04, 22:09   

Trudno wybrać, bo jak dla mnie świetne są wszystkie oprócz "Death Proof" i "Jackiego Browna".

"Death Proof" ma zajebiste laski i parę scen z pościgiem samochodowym, ale co z tego, skoro przez 2/3 trwania niemiłosiernie katuje widzów rozwlekłymi, niepotrzebnymi, nudnymi jak nie wiem co dialogami. Zdecydowanie za bardzo przegadany film, i tyle. Może i pojedynczo oglądane sceny są świetne. Gdyby oglądać po 5 minut filmu dziennie i potem 5 minut dalszego ciągu. Ale jako całość ciągnie się nieprawdopodobnie i jest ciężkostrawna. Po 50 minutach ma się dość.

"Kill Bill" to chyba mój ulubiony - sceny akcji, szkolenia Umy, anime, orientalna otoczka, smakowita Lucy Liu i jeszcze smakowitsza Chiaki Kuriyama, reszta obsady też świetna. I do tego hektolitry krwi.

Drugie w kolejności byłyby albo "Bękarty", albo "Psy", albo "Pulp Fiction", albo późniejszy niż ankieta "Django". Nie mogę się zdecydować. Choć "Pulp Fiction" jest momentami ciężkostrawna przez nadmiar dialogów.

"Planet terror" jest z jednej strony świetny, z drugiej obrzydliwy i niesmaczny. Ale w sumie po co się tu wypowiadać, skoro to film Rodrigueza. Generalnie filmy Rodrigueza są dla mnie lżej strawne niż Tarantino, przy nie mniej umiejętnej zabawie konwencją i żonglowaniu schematami przez Rodrigueza jak przez Tarantino. Może to dzięki nie przesadzeniu z ilością dialogów przez Rodrigueza i przez tworzenie dla każdego filmu głównego bohatera, z którym widz może się utożsamiać i mu kibicować, kiedy musi pokonać przeszkody i podjąć walkę - tzw. protagonisty.

Trochę podobnie jak David Lynch, Stanley Kubrick, bracia Coen, Lars von Trier, Werner Herzog, Alfred Hitchcock, Gus Van Sant, David Cronenberg, Paul Thomas Anderson, Wes Anderson, John Waters, Martin Scorsese, Sam Peckinpah i Sergio Leone, Tarantino odbiegł od tej formuły i nakręcił filmy, które takiej postaci nie mają.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2014-08-04, 22:15   

Jackie Brown była kobietą //panda
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
sanatok
Latający Pomidor


Posty: 1417
Skąd: Megamaszyna
Wysłany: 2014-08-05, 02:32   

Cytat:
2/3 trwania niemiłosiernie katuje widzów rozwlekłymi, niepotrzebnymi, nudnymi jak nie wiem co dialogami.


W główniej mierze dla tego oglądam filmy Tarantino.
_________________
Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2014-08-05, 15:00   

BG napisał/a:
Choć "Pulp Fiction" jest momentami ciężkostrawna przez nadmiar dialogów
Tiaaa, jak nie pasuje Tarrantino z Allenem to zapewne filmy gonzo będą Ci pasować: sama akcja a dialogi ograniczone do naprawdę niezbędnych wykrzykników.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2016-07-31, 19:25   

Obejrzałem "The Hateful Eight" i to była czysta przyjemność. Pod każdym względem. Nie wiem, czy reżyser jest w formie, czy nie. Ale nie mogę się doczekać jego kolejnego filmu. Mam nadzieję, że zmieni gatunek. Choć jeśli znowu będzie coś w klimacie westernu, przeżyję. :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Heos 
Nie wiem


Posty: 71
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2016-08-04, 13:40   

Żaden z wymienionych nie zalicza się do top 3.
_________________
"Zawszem mówił, że gorzałka jeno tęgiej głowie służy." – Jan Onufry Zagłoba
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2016-08-04, 15:45   

Zwłaszcza Kaczor Donald
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2016-08-04, 21:54   

Heos napisał/a:
Żaden z wymienionych nie zalicza się do top 3.

Musisz rozwinąć. Ja nic nie kapuję.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2016-08-05, 18:19   

Ja też nie. Ale to znaczy, że pijemy.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2019-08-17, 18:35   

"Once Upon A Time... in Hollywood" - nie wiem, czy to najlepszy film Quentina Tarantino, ani czy najgorszy lub średni. Mnie się podobał. Szczególnie jako hołd złożony "staremu" Hollywood. I to tej klasyce nieznanej w Polsce. Przez to zgadzam się, że pod tym względem może być nieco hermetyczny dla polskiego widza. Choć może niekoniecznie. Wprawdzie znawcą kina nie jestem, ale przyznaję się, że lepiej znam dorobek filmowy Edwarda G. Robinsona niż Gustawa Holoubka. Nie żywię z tego powodu żadnych uczuć względem siebie. 🙂

Nie miałem zatem problemu z odbiorem filmu, choć zapewne trochę smaczków mi umknęło. Obsada jest znakomita. Zdjęcia i muzyka również, ale w tym konkretnym filmie musiały takie być, aby ten hołd miał smak. I na Wiadomej Scenie ryczałem że śmiechu, choć czy powinienem? Ale wyrzutów sumienia z tego powodu też nie miałem.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2019-08-17, 20:16   

QT to dla mnie najbardziej przereklamowany reżyser na świecie, chociaż dobrze widziane jest docenianie go. Taki... Zlatan Ibrahimović świata filmu ;) Hateful 8 nie zmogłem, zanudzili mnie gadaniem dla gadania - Mamoń z Rejsu z opinią o polskich filmach do nich najlepiej pasuje. Bękarty Wojny przewidywalne do wyrzygania. Pulp F to był ponoć jakiś powiew świeżości - nie dla mnie, chociaż byłem młodszy i jarałem się Bruce'em Willisem sięgającym po katanę. Django - taki sprawniejszy warsztatowo Peckinpah, historia bez szczególnej oryginalności. Najlepiej wypadł chyba Kill Bill - świetnie nakręcony film o niczym. Death Proof wart obejrzenia tylko dla Kurta Russella, chociaż i tak bez przesady. Poczucie humoru QT - bolesna niby-sinusoida, która częściej dołuje, niż szczytuje. Tak że teraz na Once Upon a Time zupełnie nie czekam - będzie w TV czy innym VoD, się obejrzy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Katedra


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 15