FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Parking na trzeciej
Autor Wiadomość
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-09-19, 21:16   Parking na trzeciej

Nice wheels... Yours?

A tutaj nie trafisz na pewno. No chyba, że lubisz się ścigać jak ci lamerzy. No dobra okej, wiem, że mówię o twoich ziomach, ale powiedz mi co jest pociągającego w szybkich samochodach? Wolisz ładne samochody i szybkie kobiety? No dobra... Może zaczynam rozumieć.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-09-29, 00:18   

Tempo w jakim tu dotarł było co najmniej ekspresowe, a wszystko to dzięki dość późnej porze, a co za tym idzie niemal pustym ulicom, co sprawiło że prędkości rzędu 160 mil na godzinę na odcinku łączącym Chino z Newport były niczym specjalnym. Evan myślami już krążył wokół dzisiejszych wyścigów, lecz dopiero gdy zobaczył inne samochody poczuł znajomy skurcz w dołku - oznakę rosnącego podniecenia. Ballmer zajechał na parking ściszając jednocześnie muzykę i powoli wtoczył swego czarnego Nissana na jedno z wolnych miejsc rozglądając się uważnie po pozostałych zebranych.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-09-29, 12:04   

Najpierw musiał się zatrzymać przed szlabanem blokującym wjazd na piętrowy parking. Przy rozbebeszonym szlabanie stał potężnie zbudowany murzyn w czarnej bluzie z kapturem i paradoksalnym w tym momencie napisem Berkeley na piersi. Zajrzał przez szybę w drzwiach pasażera do samochodu i uśmiechnął się na powitanie Evana. Ballmer znał go z widzenia. Murzyn sięgnął w kierunku szlabanu uruchomił spięcie i szlaban po chwili się uniósł.

G-stro - Busta Rhymes

Nissan Evana powoli wtoczył się na parking i wjechał na pierwsze piętro, gdzie trwała już impreza. Pełno odpicowanych, kolorowych samochodów i skąpo odzianych dziewczyn, tańczących w rytm muzyki rzucanej z bagażnika H2, wypchanego głośnikami i dobrym sprzętem grającym. Dalej Evan zauważył ekipę, która trzymała się razem i była swoistą legendą L.A. i Chino. Hana i jego ludzi.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-09-29, 22:44   

A więc impreza kręciła się już w najlepsze... Evan jechał powoli wzdłuż poustawianych po bokach samochodów rozglądając się na boki w poszukiwaniu znajomych ludzi, lecz to Han i jego ludzie rzucili mu się najbardziej w oczy. Teraz jednakże znalazł wolne miejsce i postanowił zaparkować swój wóz, choć uczynienie tego w normalny sposób było dla niego w tej chwili czymś bardzo nienormalnym. Dodał więc raptownie gazu zwalniając sprzęgło i pozwolił kołom buksować, podczas gdy lekkim skrętem kierownicy nadał autu rotację. Zatoczywszy powoli pełny okrąg i ustawiając auto pod idealnym kątem Ballmer zatrzymał auto, wrzucił wsteczny i wjechał tyłem na miejsce parkingowie. Po chwili silnik ucichł, a on wysiadł ze swego auta rozglądając się na boki.

Myślę, że przyda się przypalić nieco lansu, tak dla baunsu ;)
  
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-09-30, 10:54   

Stary... Nadużywasz słowa "jednakże"... ;)

Ryk silnika na chwilę zagłuszył wszystko, ale zaraz, kiedy tylko Nissan wylądował i zatrzymał się na swoim miejscu, samochód otoczyła spora grupa zachwyconych wyczynem ludzi. Dziewczyn, facetów... Kogo tylko chciałeś. W oczy rzuciła się Evanowi szatynka o szczupłej twarzy i dużych, niebieskich oczach, ubrana w dżinsy i skórzaną kurtkę. Uśmiechała się szelmowsko z dodatkiem jakiegoś wyzwania. Po czym przeniosła swoje znudzone spojrzenie w kierunku Hana i ruszyła spokojnym krokiem w tamtą stronę.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-09-30, 11:37   

W mordę, ale już byłem zmęczony że tego nie zauważyłem ^^

W pierwszej chwili uwielbienie tej grupki ludzi było świetnym uczuciem, lecz momentalnie szatynka przyciągnęła jego wzrok powodując, iż nagle wszystko dookoła przestało mieć znaczenie. Evan odpowiedział jej podobnym uśmiechem, a gdy zobaczył w kierunku kogo idzie w jego głowie zrodził się mały plan. W tej chwili gdyby ktoś poznał jego myśli uznałby go za szaleńca albo strasznie zadufanego w sobie, pewnego siebie idiotę. Lecz Ballmer chciał czegoś więcej, dlatego właśnie zbył gapiów kilkoma gestami i pomrukami, po czym ruszył w kierunku Hana szybkim, pewnym krokiem nie spuszczając z niego wzroku.
- I wanna join your crew.
Powiedział, gdy już stanął przed liderem. Wiedział, że mogą go wyśmiać i wyszydzić, był na to przygotowany i miał to totalnie gdzieś. Liczył się również z rzuceniem wyzwania, ale w końcu przyjechał tu po to, żeby się ścigać a nie oglądać cudze fury.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-09-30, 12:52   

Han był wysokim i przystojnym brunetem pochodzenia daleko wschodniego. Ubrany w skórzaną motocyklówkę i dżinsy zajmował się zjadaniem migdałów, które trzymał w swojej garści. Obok niego stały dwie dziewczyny, jedna w stroju przypominającym kusy mundurek z elitarnej szkoły, druga, po prostu w dżinsach, skórzanej kurtce i odsłaniającej cały zgrabny brzuch, ozdobiony kolczykiem w pępku bluzce. Ta w mundurku też była Azjatką, ta druga latynoską.

Han wrzucił do ust prażonego migdała i przyjrzał się uważnie Evanowi. Przeżuł kilka razy orzecha, lekko wstrząsnął nim śmiech i zerknął w kierunku tamtej szatynki, która stała nad otwartym silnikiem Nissana Skyline'a. Dziewczyna uśmiechnęła się do niego lekko kpiąco i wróciła do pracy nad samochodem.

Nie jesteś za młody na wyścigi? - zapytał z umiarkowanym zainteresowaniem.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-09-30, 13:58   

Spodziewał się nieco bardziej szyderczego powitania, lecz słysząc słowa Hana uśmiechnął się szeroko i wsunął ręce do kieszeni.
- O zdolnościach kierowcy decyduje wiek, czy umiejętności?
Odpowiedział pytaniem na pytanie. Teraz dopiero przeniósł spojrzenie na dziewczynę grzebiącą pod maską Skyline'a, choć było to jedynie pobieżne, wyrażające niewiele zainteresowania nią samą spojrzenie. Bardziej ciekawy był reakcji bruneta i na niego też ponownie przeniósł swą uwagę.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-09-30, 15:49   

- Umiejętności to nie wszystko... Trzeba też umieć myśleć. - powiedział spokojnie. - I panować nad sobą. Nie możesz być dobrym kierowcą, póki byle szczyl może Cię wnerwić. - powiedział spokojnie i wrzucił kolejnego prażonego migdała sobie do ust. - Z resztą nie ma tutaj czego roztrząsać. Nie szukam kierowców. - mimo wszystko latynoska po prawej stronie uśmiechnęła się do Evana w nieco dwuznaczny sposób.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-09-30, 16:07   

Evan spoważniał widząc dokąd ta rozmowa zmierza i jaki ma charakter. Skoro Han podchodził do tego w ten sposób, zamierzał pokazać mu, że wie o co mu chodzi.
- Jak do tej pory nie zarysowałem nawet ani jednego z moich samochodów. Poza tym... - zrobił efektowną pauzę spoglądając na niego, a kąciki ust Ballmera podjechały nieco d oo góry w uśmiechu pozbawionym wesołości. - Szukam prawdziwego wyzwania. Przejedziemy się? - w tej chwili mógł wywołać salwę śmiechu, jednakże zależało mu na tym, by to właśnie on był jego przeciwnikiem nie zależało mu bowiem na wygranej, lecz na możliwości zdobycia jakiejś cennej lekcji od żywej legendy wyścigów.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-09-30, 20:54   

Hanem znowu wstrząsnął lekki śmiech. Spojrzał na Evana pobłażliwie, jak ktoś znacznie bardziej doświadczony na młokosa. - Maybe next time. - powiedział i wrócił z zainteresowaniem do swoich orzechów. W tym momencie pojawiła się ta szatynka od Skyline'a - Han... Daj spokój. Niech się chłopak przejedzie. - powiedziała z uśmiechem i zajrzała Evanowi w oczy a jemu zrobiło się gorąco. - W czym jeździsz?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Johnny Bravo 


Posty: 98
Wysłany: 2009-09-30, 21:45   

Pod wjazd do parkingu leniwie wtoczył się czerwony Mustang. Basy z środka można było wyczuć już na zewnątrz, a zapach spalonych opon kilkaset metrów dalej. Logan zatrzymał się przy szlabanie i poczekał na reakcje murzyna z barkami o wielkości dwóch olbrzymich arbuzów. Od momentu, gdy dostał smsa z wiadomością o wyścigach, reszta spraw nabrała małego znaczenia. Potrzebował adrenaliny i szybszego tętna, które podczas startu podskoczy gwałtownie.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-10-01, 02:38   

Wystarczyło jedno jej spojrzenie by poczuł się niczym młokos, a krew strzeliła mu do łba jak korek od szampana. Na krótką chwilę go zamurowało, choć jakimś cudem udało mu się utrzymać poważny wyraz twarzy, co była dla niego w tej chwili nie lada wyczynem. Odpowiedział jej z niewielkim opóźnienie.
- Black 350Z
Mruknął wskazując za siebie kciukiem na miejsce, w którym stało jego auto.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-10-01, 09:56   

Logan:
Potężny murzyn zajrzał przez szybę w drzwiach pasażera i przyjrzał się Jess i Loganowi. Chwilę się wahał badając samochód. Wreszcie zapukał w szybę, a gdy ta się otworzyła zapytał:
- Masz SMSa?

Evan:
Szatynka uśmiechnęła się wdzięcznie, z lekkim rozbawieniem. - Widziałam już ten samochód. Kręcił się głównie po Newport. Powiedz, jesteś bogatym chłopcem z Newport? - zapytała podchodząc do Nissana i przejeżdżając dłonią po lakierze samochodu. - Pump the hood.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-10-01, 10:55   

- Tiaa... Jestem bananowym chłopczykiem co ma kasy jak lodu. - odpowiedział jej nieco sarkastycznie, bowiem sam nie znosił tego określenia na równi z szufladkowaniem go w tej "grupie społecznej" jeśli można to tak nazwać. Evan podążył za nią, a gdy poprosiła o uniesienie maski zrobił to bezzwłocznie ukazując tym samym tuningowany silnik, z którego był wyjątkowo dumny.
- Podwójna pompa paliwa, wydajniejszy wtrysk, dedykowana podwójna turbina Garreta z podwójnym intercoolerem, kute tłoki i korbowody, kompletnie nowy wydech od kolektora po tłumiki, przeróbka komputera, stożkowy filtr. Moc na silniku 730 a na wale 700 koni z zapasem. - rzekł głosem pozbawionym zbędnych emocji niemal jednym tchem, płynnie niczym modlitwę którą odmawia każdego wieczoru tuż przed snem.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-10-01, 21:31   

I gdzie taką moc wykorzystujesz? - zapytała z uśmiechem - Na ulicach Newport? Ścigając się, może z tą czarną Impalą? - puściła mu oczko i wróciła do ekipy Hana. Stanęła przed nim. Han podniósł spojrzenie na Evana i ruchem głowy wskazał miejsce, gdzie właśnie ustawiała się żółta Mazda RX-8, z grafiti na prawym boku, w kolorach zbliżonych tonacją do głównego koloru lakieru. Za kółkiem siedział jakiś blondasek. Przekręcił kluczyk i z rury wydechowej buchnął niebieski płomień. Zapaliło się żółte, neonowe podświetlenie samochodu.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Johnny Bravo 


Posty: 98
Wysłany: 2009-10-01, 22:04   

Logan wyciągnął z bocznej kieszeni drzwi telefon. Po chwili znalazł odpowiedniego sms'a i pokazał ekran ochroniarzowi, po czym schował telefon do tego samego miejsca. Wrzucił pierwszy bieg i trzymał sprzęgło, póki szlaban nie zostanie podniesiony.
  
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-10-01, 22:11   

Ochroniarz kiwnął głową po odczytaniu SMSa i otworzył szlaban, by Logan mógł przejechać.
- Jakby się wjeżdżało do jakiejś tajnej, wojskowej bazy... - Jess mruknęła pod nosem. - Czy ja słyszę muzykę?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Johnny Bravo 


Posty: 98
Wysłany: 2009-10-01, 22:36   

- W końcu, to nielegalne wyścigi - puścił dziewczynie oko, przy czym mocniej zaakcentował słowo "nielegalne". - Tak, ale już niedługo ucichnie... Tylko, gdy zacznie się wyścig. - Powolnym tempem wjechał do garażu i zaparkował na wolnym miejscu, kilkanaście metrów od 350 z'etki. Dopiero po chwili zauważył, że kręci się koło niej ten sam facet, który był na imprezie, a był "jakoś tam" związany z Ericą. Wyszedł z auta i otworzył Jess drzwi. - Daj mi chwile, pójdę się wkręcić i zaraz do Ciebie wrócę. - I na krótkie pożegnanie puścił dziewczynie całusa w powietrze, a następnie odwrócił się na pięcie i poszedł w stronę największej grupki ludzi, w której znajdował się między innymi znajomy z imprezy. Odpalił swojego Marlboro i skierował się w stronę grupki. Przy okazji rozglądał się po parkingu za jakimiś znanymi mu twarzami...
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-10-02, 09:08   

- Na torze w L.A. - odparł krótko i zwięźle dziewczynie uśmiechając się przy tym zadziornie. Gdy odeszła opuścił natychmiast maskę, a chwilę po tym złowił spojrzeniem gest Hana. Nie trzeba było mu dwa razy powtarzać i Evan wsiadł do swego auta, zapiął pasy a następnie odpalił maszynę. Silnik zaskoczył natychmiast, a po kilkunastu sekundach gdy już turbiny były odpowiednio nasmarowane Ballmer wrzucił jedynkę i dodał gazu ruszając z miejsca. Tym razem bez zbędnych fajerwerków ustawił się obok Mazdy i kilka razy depnął gaz do dechy rozkręcając silnik do wysokich obrotów.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-10-02, 09:26   

Logan:
Wyglądało na to, że właśnie zaczynał się pierwszy wyścig. Dwa samochody ustawiły się na przygotowanej linii startu. Nawet już ktoś stanął pomiędzy samochodami, jakiś wysoki Japończyk, o szczupłej twarzy, ale Logan go nie kojarzył. Za to spostrzegł Mike'a, Murzyna odpicowanego w hip hopowym stylu, otoczonego przez dwie dziewczyny.

Evan:
Blondasek zerknął w prawo na Evana i opuścił szybę pasażera, jakby chciał zamienić dwa słowa ze swoim rywalem. Tym czasem Han stanął już pomiędzy samochodami, pogryzając dalej prażone migdały i rzucił okiem jakby chciał sprawdzić czy są gotowi.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-10-02, 11:29   

Widząc zamiary blondaska Evan poszedł za jego przykładem i opuścił szybę w dół z tą jednak różnicą, iż była to szyba od strony kierowcy. Mimo tego zachował czujność, bowiem wrzucił już bieg i kątem oka obserwował Hana gotów w każdej chwili puścić pedał sprzęgła dodając jednocześnie gazu.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-10-02, 11:38   

Blondasek uśmiechnął się - Hope you can drift... Parking jest dość ciasny. - powiedział i zamknął szybę wracając do wyścigu. Kiwnął głową na znak, że jest gotowy. Evan zrobił to samo. Han uśmiechnął się pod nosem. Spojrzał w lewo na jedną z dziewczyn. - Ready? - zapytała, Han rzucił okiem w drugą stronę. - Steady? - dodała druga wdzięcząc się do kierowców. Han uniósł prawą dłoń - Go! - powiedział cicho i skinął dłonią.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-10-02, 12:08   

- I love you too. - odparł uśmiechając się szeroko i puścił jeszcze blondaskowi buziaka nim dano sygnał do startu. Silnik Nissana zaryczał rozkręcany do wysokich obrotów, któremu wtórowały charakterystyczny wizg zasysających powietrze turbin oraz pisk buksujących kół. Auto lekko zarzuciło tyłem, lecz Ballmer opanował je tak, jak by to był samochodzik na baterie. Gdy wrzucał dwójkę uśmiechnął się do siebie. - Wreszcie coś konkretnego. - mruknął pod nosem.
 
 
Johnny Bravo 


Posty: 98
Wysłany: 2009-10-02, 19:31   

Logan uśmiechnął się do wtóru z piskiem opon, zatrzymując się przy tym w bezpiecznej odległości. Chwile później stracił całkowicie zainteresowanie wyścigiem i podszedł do Mike'a. Rzucił się na niego i przybił mu "piątke" i objęli się po przyjacielsku.
- Wazzup man? Wiesz, jak można wkręcić się na tutejsze wyścigi? - Po czym jego wzrok się skierował na dwie dziewczyny... - Cześć dziewczyny. - I puścił im oczko. Krótką chwile później, z olbrzymim uśmiechem na twarzy cieszył się widokiem znajomego kumpla.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-10-02, 21:44   

Samochody ruszyły zostawiając za sobą kłęby dymu ze spalonych opon. Nissan wysforował się szybko na przód, ale gdy już Evan miał zmieniać kolejny bieg droga się skończyła i gwałtownie zawróciła. Evan wykorzystał umiejętności by wprowadzić samochód w kontrolowany pościg, ale parking był rzeczywiście ciasny. Wyrzuciło go za bardzo na miejsca parkingowe i cudem tylko nie władował się w filar, zatrzymując się gwałtownie. Za to żółta Mazda przemknęła na poślizgu mijając tylnym zderzakiem przedni zderzak Nissana o milimetry.

Mike spojrzał na Logana jak na wariata - Hey, man... Za bardzo wylewnie, jak na naszą znajomość. - powiedział i oderwał się od swojego samochodu. - O już ruszyli! - minął Logana i pobiegł w kierunku windy.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-10-02, 22:11   

Parking to nie tor, tu nie było pobocza które wybaczało ewentualne błędy i musiał o tym pamiętać. Na szczęście nie zraził się pierwszą wpadką, a nawet utrzymał emocje na wodzy i nie tracąc czasu wrzucił jedynkę, a potem dwójkę by jak najszybciej dogonić żółtą Mazdę. W skupieniu zacisnął szczęki, a jego umysł powoli włączał się w tryb, w który istniał tylko on, samochód i droga, zaś cała reszta nie istniała albo nie miał znaczenia. Nie zależało mu najbardziej na wygranej, lecz na pokazaniu klasy, zdolności i charakteru.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-10-03, 09:35   

Nissan szybko wrócił na wyznaczoną trasę i ruszył z piskiem opon za Mazdą i z każdym nowym zakrętem i prostą zbliżał się coraz bardziej. I pewnie w końcu by go wyprzedził gdyby nie fakt, że ostatni zakręt to była spirala wprowadzająca samochody na wyższy poziom. O tyle wąska, że nie dało się na niej nic zrobić prócz kontrolowanego ślizgu. Evan dojechał jako drugi na metę, na trzecim poziomie parkingu, gdzie czekał już tłum, który obległ zwycięzce. Han i jego ekipa też byli na górze. Han patrzył na Evana. Kiwnął mu głową, po czym wsiadł do swojego Amerykana tak przerobionego, że można się było tylko domyślać, który to może być.
- Nice drive, out there... - usłyszał głos szatynki koło siebie. - Musisz tylko popracować nad driftem. Chociaż i tak nieźle jak na początkującego kierowcę. - puściła mu oczko i uśmiechnęła się szelmowsko, po czym udała się w kierunku windy.

Tym czasem na dole na ulicy ustawiały się cztery następne samochody do wyścigu na ćwierć mili.

Przeniesienie akcji.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Katedra


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 14