Kupię pewnie Hobb - wstyd się przyznać, reszty z wymienionych nie znam (przeleciałam pośpiesznie po liście wzrokiem xD). Ale skoro twierdzicie, że tak się smakowicie zapowiada, to coś mi się zdaje, że półka zaroi się od pożyczonych pozycji.
W ogóle dziwne, że wydawnictwo poleca tylko niektóre tytuły, zamiast wszystkie równo chwalić i zachwalać pod niebiosa xD
_________________ "Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie." H. Duncan "Atrament"
Czuję się strasznie, widzę dla siebie tylko Mistborn Sandersona Może "Dom burz"... może. xD
Niektórych autorów nie znam (Abraham!), więc plany podlegają zmianie, ale ogólnie jest kiepsko xD
Jeśli będzie kasa to pewnie Łukjanienko, Kay, MacLeod, Moore, Bishop i Simmons. W planach mam jeszcze zakup całego cyklu Barokowego, teraz już wiem, że kiedyś wrócę do niego więc pewnie i Stephenson. Zapowiada się smakowicie, 8 książek plus zaległości z tego roku, będzie na co wydawać. : D A od lipca co czytać
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Widzę, że znowu wydam trochę kasy... Na pewno na pierwszy ogień pójdzie MacLeod i "Dom burz", Kay, spróbuję też Sandersona (zachęciły mnie te głosy, że kolejna jego książka ma być lepsza od Elantris), jak "Hyperion" mi się spodoba to pewnie też znajdzie się miejsce na Simmonsa. I znowu się porobią zaległości To jest taka podstawa, może jeszcze na coś innego się wysupła parę groszy. I kiedy ja to wszystko przeczytam?
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Bo mi on nie podchodzi. Nie dałam rady przeczytać Dworca Perdido i na razie nie będę próbowała dalej. Może kiedyś, ale na pewno nie w najbliższym czasie.
Maeg napisał/a:
W planach mam jeszcze zakup całego cyklu Barokowego, teraz już wiem, że kiedyś wrócę do niego więc pewnie i Stephenson.
HA! Czyli druga osoba, którą zaraziłam Stephensonem porządnie.
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Nie przejmujcie się brakiem Lyncha w zapowiedziach. Na liście były również rzeczy z Nowej Prozy i ktoś wyciął o jedną książkę za dużo. Drugi Locke Lamora ukaże się 18 kwietnia.
Jeśli zaś chodzi o nowych autorów...
K.J. Bishop Akwaforta Poniżej fragment recenzji Jacka Dukaja z Czasu Fantastyki
Przyznaję, proza K. J. Bishop mnie zauroczyła. Można się dopatrzyć w powieści pewnych wad konstrukcyjnych, nie dosyć wyważonego gospodarowania wątkami i postaciami. Raule, zrazu główna bohaterka, rozmywa się do figury trzecioplanowej. Pojawiają się nawiązania do rozmaitych tradycji literackich (pułkownik Bright sprzedający broń tubylcom toczącym plemienną wojnę w sercu dżungli wygląda na żywcem wyjętego z Josepha Conrada czy Grahama Greena), sprawiając wrażenie, że autorka nie tyle pozostawiła wolność odczytania ich sensu czytelnikowi, co sama nie miała serca wyciąć malowniczy nadmiar.
Ale “The Etched City” zwyciężyło mnie stylem, klimatem i nienachalną, nieefekciarską pomysłowością, bardziej jednak niż w scenografii, przejawiającą się w zapętleniach fabularnych, układankach symboli, filozoficznych rebusach. Myślę sobie, że gdyby Julio Cortazar wychował się na urban fantasy, zaczynałby pewnie od czegoś podobnego. Mam tylko nadzieję, że K. J. Bishop osiągnęła ten efekt nie przez ślepe naśladownictwo, ale wędrując samodzielnie własną ścieżką. Co najłatwiej poznamy po drugiej jej powieści: czy będzie kopią “The Etched City” (kopią kopii, tj. odbitką z cudzego sztychu), czy czymś innym – jeszcze bardziej dziwnym.
Daniel Abraham Shadow of the Summer
Solidna fantasy. Nie tak błyskotliwa jak Kłamstwa Locke'a Lamory (choć miłośnikom Martina, Kay'a czy Eriksona może spodobać się bardziej). Poziom zbliżony do Hobb czy Kearney'a. Wkrótce na naszej stronie napisze więcej na jej temat.
Alan Campbell Scar Night
Mam słabość do takich rzeczy. Ktoś napisał o niej "Wheel of Time meets New Crobuzon" i niewiele się pomylił, ponieważ Campbell stworzył bardzo fajne czytadło w sztafażu nie mniej oryginalnym niż Dworzec Perdido czy Blizna. Mamy tu ogromne miasto zawieszone nad otchłanią, na dnie której czai sie pradawny bóg zbierający ciała i duże, aby jeszcze raz zaatakować niebo. Są anioły i demony (jeden z głównych bohaterów jest aniołem, jednym z ostatnich), nieumarli, szaleńcy, klimaty rodem z horroru lub Imajicy Barkera... Jednym słowem bardzo dobra dark fantasy lub new weird, jak kto woli. Wkrótce więcej szczegółów.
Mike Carey Mój własny diabeł
Felix Castor to prywatny egzorcysta; jego podwórkiem jest Londyn. Praca pogromcy duchów ma swoje zalety – płacą dobrze, człowiek nigdy się nie nudzi – ale istnieje też ryzyko: wcześniej czy później jakiś duch okazuje się silniejszy od ciebie. Próbując wycofać się z zawodu, Castor przyjmuje pozornie łatwe zlecenie pozbycia się ducha, nawiedzającego jedno z londyńskich muzeów – w końcu musi z czegoś żyć. Lecz teoretycznie proste egzorcyzmy wkrótce zmieniają się w rozgrywki pod tytułem „Kto Pierwszy Załatwi Castora”, w których o główną nagrodę walczą duchy i demony. Nic nie szkodzi: Castor umie sobie radzić z umarłymi. To żywi go wkurzają…
Carey jest scenarzystą takich serii komiksowych lak Lucifer i Hellblazer (na podstawie, którego powstał film Constantine). Książki o Castorze to jednak inna liga, coś pomiędzy Kingiem, Gaimanem i Chandlerem; zdecydowanie lepsze od filmu.
Nie przejmujcie się brakiem Lyncha w zapowiedziach. Na liście były również rzeczy z Nowej Prozy i ktoś wyciął o jedną książkę za dużo. Drugi Locke Lamora ukaże się 18 kwietnia.
Super! I to dla mnie jest jedna z lepszych wiadomości odnośnie planów wydawniczych.
AM napisał/a:
Alan Campbell Scar Night
Mam słabość do takich rzeczy. Ktoś napisał o niej "Wheel of Time meets New Crobuzon" i niewiele się pomylił, ponieważ Campbell stworzył bardzo fajne czytadło w sztafażu nie mniej oryginalnym niż Dworzec Perdido czy Blizna. Mamy tu ogromne miasto zawieszone nad otchłanią, na dnie której czai sie pradawny bóg zbierający ciała i duże, aby jeszcze raz zaatakować niebo. Są anioły i demony (jeden z głównych bohaterów jest aniołem, jednym z ostatnich), nieumarli, szaleńcy, klimaty rodem z horroru lub Imajicy Barkera... Jednym słowem bardzo dobra dark fantasy lub new weird, jak kto woli. Wkrótce więcej szczegółów.
To brzmi ciekawie...
W sumie jeśli wydawnictwo chce zachęcić do zainteresowania się jakimiś nowymi pozycjami, to kilka słów nie zaszkodziłoby odnośnie książek
_________________ Nikt nie zasługuje na moje łzy, a ten kto na nie zasługuje, na pewno nie doprowadzi mnie do płaczu
Tak będzie łatwiej a więc:
Jestem Legendą - Richard Matheson - kupię
Brudnopis - Siergiej Łukjanienko - nie wiem
Pieśń dla Arbonne - Guy Gavriel Kay - kupię
Dom burz (seria Uczta Wyobraźni) - Ian R. MacLeod - kupię
Koń Wodny Legenda Głębin - Dick-Smith - nie wiem
Z mgły zrodzony - Brandon Sanderson - kupię
Ustrój świata cz2. Cykl Barokowy tom 3. Neal Stephenson - kupię
Mój własny diabeł - Mike Carey - na 101% kupię
Shaman's Crossing - Robin Hobb - nie wiem, ale raczej tak
Absolution Gap cz1. - Alastair Reynolds - raczej tak
Bloodsucking Friends - Christopher Moore - nie
Ustrój świata cz3. Cykl Barokowy tom 3. - Neal Stephenson - tak
Akwaforta (seria Uczta Wyobraźni) - J.K. Bishop - raczej tak
Zagłada Hyperiona - Dan Simmons - tak
Shadow In Summer - Daniel Abraham - tak
Un Lun Dun - China Mieville - nie wiem
Red seas under red skys (czy jak tam nazywa się drugi Lamora) - TAK!!
To będzie ciężki okres dla portfela, ale cieszę się że MAG wydaje tyle interesujących mnie pozycji (prawdopodobnie w przyszłym roku, podobnie jak w obecnym kupię więcej książek z MAG-a niż z wszystkich innych wydawnictw razem wziętych).
A ja czekam na cokolwiek Dawida Webera, zwłaszcza na dalsze części cyklu Honor Harrington i na zakończenie cyklu Dahak.
A tak w ogóle to czekam oczywiście na Toy Andrzeja Ziemiańskiego. Oczywiście kiedy w końcu sz.p. Andrzejpoczuje napływ weny i w końcu otworzy tą ikonkę na pulpicie i ją dokończy.... Może jeszcze przed emeryturą doczekam sie cyklu Ziemcy tegoż Autora:D
_________________ Fif umarł...A Fifowicze?
andy [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-29, 22:09
Cykl Dahak się skończył w tym miesiącu, a z HH to chyba, o ile pamiętam nic nowego nie miało być. Ostatnie to Cień Saganami
Mike Carey zaczął wyglądać całkiem interesująco Pozostałe trzy też nie najgorzej. Odnoszę dziwne wrażenie, że coś jeszcze do mojej listy dołożę
Myślę, że wszystkie nowości (debiutanci) wyglądają bardzo solidnie. Nie zdziwię się, jeśli żaden w skalli katedrowej nie zejdzie poniżej 8. Oczywiście w grę wchodzi jeszcze sprawa osobistych preferencji i lubienia bądź nie pewnych konwencji i smaczków, ale zupełnie obiektywnie to całkiem, całkiem fajne rzeczy. I mam na myśli nie tylko tych autorów, których pokażemy w pierwszej połowie następnego roku, ale i w drugiej oraz roku 2009.
A czekają nas między innymi:
Peter Watts Blindsight - według mnie najlepsza rzecz hard sf jaka powstała w XXi wieku
M. John Harrison Viriconum - książka bez której być może nie byłoby new weird; Harrison jest też pewnie jednym z najwiekszych stylistów na polu fantastyki, a moze i największym.
Anthony Durham Acacia - porównują go do Kaya, Martina i LeGuin. Jest uznanym autorem książek historycznych, który postanowił napisać mądrą, piękną, świetną literacko fantasy. I mu wyszło.
I w pierwszej połowie następnego roku:
Felix Gilman Thunderer - wschodząca gwiazda/nadzieja New Weird. Będzie smakowicie
Tobias Buckel Crystal Rain - science fiction w klimatach piratów z Karaibów. Bardzo fajna przygodowa sf, która zyskał uznanie krytyków i czytelników.
W ciemno kupię całą Ucztę Wyobraźni, resztę się zobaczy w trakcie roku, pewnie zależnie od tempa czytania, bo nie mam potrzeby zawalać się książkami, które przeczytam po roku, dwóch.
Recka Blindsight (nie moja )
A o tym Gilmanie głośno ostatnio, szum całkiem spory się zrobił. I już właściwie dziwnym nie jest, że to wszystko dzieje się wokół pisarza, jeszcze zanim wydano mu debiutancką książkę ;-) Anyway, zapowiada się fajnie :-)
A o tym Gilmanie głośno ostatnio, szum całkiem spory się zrobił. I już właściwie dziwnym nie jest, że to wszystko dzieje się wokół pisarza, jeszcze zanim wydano mu debiutancką książkę ;-) Anyway, zapowiada się fajnie
Kto będzie tłumaczył Harrisona?
Jeszcze jest trochę czasu na podjęcie decyzji. Zastanawiam się ciągle nad tym.
To seria promująca ambitne, wyrafinowane Fantasy, zwykle określane mianem New Weird. Czyli po prostu seria będąca ucztą dla wyobraźni
Nie tylko fantasy. Nie ma żadnych ograniczeń gatunkowych, ale akurat tak się złożyło, że 2 piewsi autorzy piszą New Weird. Oczywiście nie bez znaczenia jest również to, iż pewnie najwięcej "fajnych" rzeczy dzieje się teraz na styku różnych konwencji, a sf, horror, bądź też "klasyczna" fantasy przeżywają głęboki kryzys albo pogrążone są w stagnacji.
Na Zachodzie już pojawił się ostatni (?) tom serii
Cytat:
Descending into darkness, about to be overwhelmed by evil, those people still free are powerless to stop the coming dawn of a savage new world, while Richard faces the guilt of knowing that he must let it happen. Alone, he must bear the weight of a sin he dare not confess to the one person he loves…and has lost.
Join Richard and Kahlan in the concluding novel of one of the most remarkable and memorable journeys ever written. It started with one rule, and will end with the rule of all rules, the rule unwritten, the rule unspoken since the dawn of history.
When next the sun rises, the world will be forever changed.
Ciekawe, kiedy u nas. No i jak to się skończy? Czy Nowy Ład zostanie pokanany? Czy Ryś i Kahlan zostaną razem?
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Nie zamierzam tego kupować, a co dopiero czytać. Zresztą nie przeczytałam części poprzednich tomów i jakoś nie czuję potrzeby, żeby to nadrabiać xD
Ja wprost odwrotnie - kupiłem i przeczytałem wszystkie poprzednie tomy, więc ten także kupię by poznać koniec tej historii. Choć pewnie będzie to jakiś kiczowaty happy end
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum