FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Dobry żart tymfa wart
Autor Wiadomość
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-07, 16:05   Dobry żart tymfa wart

;)

Zgodnie z prośbą rozwijam:

Tutaj dawajcie wszelkie żarty, śmieszne linki i inne tego typu wesołości :) Oczywiście przy treściach co bardziej kontrowersyjnych wrzućcie jakieś ostrzeżenie etc.
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2007-11-07, 21:10   

Może nie w języku ojczystym, ale nie ma sensu tłumaczyć tego żartu ;)

Cytat:
Three guys and a lady were sitting at the bar talking about their professions.

The first guy says " I'm a Y.U.P.P.I.E, you know... Young, Urban, Professional, Peaceful, Intelligent, Ecologist."

The second guy says "I'm a D.I.N.K, you know... Double Income, No Kids."

The third guy says, " I'm a R.U.B, you know... Rich, Urban, Biker."

They turn to the woman and ask her, " What are you? "

She replies: " I'm a WIFE, you know...
Wash, Iron, F*ck, Etc."
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-11-07, 21:35   

Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu, jednak
> > nogi odmawiają mu posłuszeństwa. Pod barem stoi jedna taksówka, więc
> > facet sprawdza swój portfel i wylicza że ma 15zł. Podchodzi więc do
> > taksówkarza i pyta:
> > *Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
> > *O tej porze to 20.
> > *A za 15 nie da rady?
> > *Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.
> > *Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do
> > domu daleko.
> > *Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.
> > Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu.
> > Następnego dnia idzie ten sam facet ulicą i widzi długą kolejkę taksówek
> > a na samym końcu kolejki stoi ten niemiły taksówkarz. Facet podchodzi
> > więc do pierwszej taksówki i mówi:
> > * Ile za kurs na Sienkiewicza?
> > * 20zł. - mówi taksiarz.
> > * Ja dam panu 50zł za kurs, ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
> > * Spadaj zboku, bo zaraz ci dowalę.
> > Facet podchodzi do 2 taksówki:
> > Ile za kurs na Sienkiewicza?
> > * 20zł. - mówi taksiarz.
> > * Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
> > * Spadaj zboku, bo nie ręczę za siebie.
> > Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtórzyła się.
> > Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
> > * Ile za kurs na Sienkiewicza?
> > * 20zł. - mówi taksówkarz.
> > * Ja dam panu 50zł za kurs, ale pod warunkiem że ruszy pan powoli i
> > pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2007-11-07, 22:08   

Szef ma zawsze rację!
Szef nie śpi - szef odpoczywa
Szef nie je - szef regeneruje siły
Szef nie pije - szef degustuje
Szef nie flirtuje - szef szkoli personel
Kto przychodzi do szefa ze swoimi przekonaniami - wychodzi z przekonaniami szefa
Kto ma przekonania szefa - robi karierę
Szef nie wrzeszczy - szef dobitnie wyraża swoje poglądy
Szef nie drapie się w głowę - szef rozważa decyzje
Szef nie zapomina - szef nie zaśmieca pamięci zbędnymi informacjami
Szef nie myli się - szef podejmuje ryzyko
Szef nie krzywi się - szef uśmiecha się bez entuzjazmu
Szef nie jest tchórzem - szef postępuje roztropnie
Szef nie jest nieukiem - szef przedkłada twórczą praktykę nad bezpłodną teorię
Szef nie bierze łapówek - szef przyjmuje dowody wdzięczności
Szef nie lubi plotek - szef uważnie wysłuchuje opinii pracowników
Szef nie ględzi - szef dzieli się swoimi refleksjami
Szef nie kłamie - szef jest dyplomata
Szef nie powoduje wypadków drogowych - szef ma kierowcę
Szef nie jest uparty - szef jest konsekwentny
Szef nie znosi wazeliniarzy - szef premiuje pracowników lojalnych
Szef nie toleruje sitw - szef szanuje zgrane zespoły
Szef nie zdradza swojej żony - szef wyjeżdża w delegacje
Szef się nie spóĽnia - szefa zatrzymują ważne sprawy
Szanuj szefa swego - możesz mieć gorszego
Jeżeli chcesz żyć i pracować w spokoju - nie wyprzedzaj szefa w rozwoju
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2007-11-10, 16:01   

Jak brać prysznic jak mężczyzna:

Zdejmij ubranie, siedząc na łóżku i zostaw rzeczy rzucone niedbale jedne na drugie.
Przejdź nago do łazienki. Jeśli zobaczysz gdzieś żonę, potrząśnij w jej kierunku przyrodzeniem, wołając: Łuuu, łuuu!
Spójrz w lustro i wciągnij brzuch, żeby zobaczyć swoją męską sylwetkę. Popodziwiaj rozmiary swojego penisa w lustrze, podrap się po jądrach i powąchaj palce.
Wejdź pod prysznic.
Nie rozglądaj się za myjką lub gąbką, bo ich nie potrzebujesz.
Umyj twarz. Umyj się pod pachami.
Pośmiej się z tego, jak głośno słychać bąki puszczane w kabinie prysznicowej.
Umyj krocze i jego okolice. Umyj pośladki zostawiając włosy na mydle.
Umyj włosy szamponem, ale nie nakładaj odżywki.
Za pomocą piany z szamponu zrób sobie irokeza na głowie i odsuń zasłonę, żeby obejrzeć się w lustrze.
Nasiusiaj do brodzika, celując w odpływ.
Spłucz się i wyjdź spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na kałuże na podłodze--trochę się narozlewało bo dół zasłony znajdował się poza brodzikiem, gdy brałeś prysznic.
Wytrzyj się częsciowo.
Przyjrzyj się sobie w lustrze, napręż mięśnie i ponownie naciesz się rozmiarem swojego przyrodzenia.
Zostaw odsuniętą zasłonę prysznicową i mokry dywanik łazienkowy na podłodze.
Zostaw w łazience włączone światło i wentylator.
Wróć do sypialni z ręcznikiem owiniętym wokół bioder. Jeśli będziesz mijał żonę, zdejmij ręcznik, chwyć w rękę przyrodzenie, powiedz: No co kotku i naprzyj na nią swoimi biodrami.
Puść dwukrotnie bąka. Ubierz się we wczorajsze rzeczy.


Jak brać prysznic jak kobieta:

Zdejmij ubranie i włóż je do pojemników na brudną odzież, segregując na jasne, ciemne i białe oraz do prania ręcznego i w pralce.
Idź do łazienki ubrana w długi szlafrok. Jeśli po drodze spotkasz męża, zakryj dokładnie wszystkie widoczne części ciała i przyśpiesz kroku.
Przyjrzyj się w lustrze swojej figurze i wypnij brzuch. Pojęcz, że znowu utyłaś.
Wejdź pod prysznic i przygotuj sobie myjkę do twarzy, myjkę do rąk, myjkę do krocza, szczotkę do pleców, szeroką gąbkę oraz pumeks.
Umyj dwukrotnie włosy szamponem grejfrutowo-ogórkowym z dodatkiem 83 witamin.
Wetrzyj we włosy odżywkę grejfrutowo-ogórkową wzbogaconą naturalnym olejkiem krokusowym.Zostaw ją na 15 minut.
Myj twarz peelingiem z pestek brzoskwini przez 10 minut, aż nabierze żywego, czerwonego koloru.
Umyj resztę ciała żelem do kąpieli Ginger Nut i Jaffa Cake.
Spłucz odżywkę z włosów, poświęcając na to co najmniej 15 minut, aby mieć pewność, że cała spłynęła.
Ogol włosy pod pachami i na nogach. Rozważ ogolenie okolic bikini, ale dojdź do wniosku, że lepiej je wywoskować.
Nakrzycz na męża, kiedy spuści wodę w toalecie i spadnie ciśnienie wody, tak, że z prysznica popłynie wrzątek.
Wyłącz prysznic. Wytrzyj wszystko w kabinie do sucha. Bardziej zabrudzone miejsca przetrzyj specjalnym płynem do kafelków.
Wyjdź spod prysznica. Wytrzyj się ręcznikiem wielkości małego państwa afrykańskiego.
Zawiń włosy w długi ręcznik, o wyjątkowej chłonności. Sprawdź całe ciało w poszukiwaniu choćby zapowiedzi pryszczy.
Wróc do sypialni, ubrana w długi szlafrok i turban z ręcznika.
Jeśli dostrzeżesz gdzieś męża, zakryj starannie wszystkie odkryte części ciała i udaj się szybko do sypialni, gdzie spędzisz następne półtorej godziny na ubieraniu się.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-13, 23:38   

Mąż wrócił do domu z pracy totalnie zmęczony i wkurzony na maxa. I do
tego nie było jak wyładować złości na żonie, bo mieszkanie lśniło, a
kolacyjka cieplutka i szybciutko podana. Facet rozejrzał się chwilę po
pokoju i woła:
- Stara, chodź tu, natychmiast!
Gdy przyszła, wskazał ręką na lampkę nocną:
- Widzisz tą lampkę?
- Tak.
- Zapal ją.
Zapaliła.
- Teraz zgaś.
Zgasiła.
- Zapal. Zgaś. Zapal. Zgaś. Zapal. Zgaś... Komu, dziwko, dajesz sygnały??



Wyjeżdża mąż w delegację:
- A nie będziesz mnie na tej delegacji zdradzał?
- Kochana ja jestem menadżerem, a nie jasnowidzem.


Małżeństwo na wczasach bardzo chcieli przelecieć się samolotem,
ponieważ w pobliżu były loty wycieczkowe postanowili skorzystać.
Niestety na miejscu okazało się że taka przyjemność jest bardzo droga
ale po krótkich targach z pilotem uzgodnili że jeśli w trakcie lotu
nie będą krzyczeć to nic nie płacą.
Rozpoczął się lot pilot szaleje, beczki korkociągi, a z tyłu cisza.
jednak nie daje za wygraną nurkuje z dużą prędkością i dopiero tuż
przed samą ziemią podciąga do góry, a z tyłu cisza.
W końcu daje za wygraną ląduje i mówi:
-No gratuluje takich twardych klientów to jeszcze nie miałem. Nikt nie krzyknął.
Na co odpowiada mąż:
-Dziękuje, ale wie pan jak żona wypadła to myślałem że krzykne.



Żona do męża:
-... a może byś tak posprzątał?
Maż:
-... a może byś tak pospierdalała?!



Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a ze
leżał od ściany zaczyna powoli przechodzić przez
żonę. Ta sądząc, ze mąż ma ochotę na seks mówi:
- Zaczekaj mały jeszcze nie śpi. Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje
przejść przez żonę, bo dalej meczy go
pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwile, a potem wstaje delikatnie, żeby nie
przeszkadzał żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca
kran i nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku,
tez nie ma. Pić mu się chce okropnie.Wyciąga wiec z lodówki
szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało mówi:
- No tak... nie chciałaś mu dać dupy to się zastrzelił
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Zła 
Lód


Posty: 463
Skąd: Wrocław - Łódź
Wysłany: 2007-11-13, 23:52   

Z Funiastych

Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy.
Założę sie o 500$, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza. Każdy boi sie podjąć zakład. Jeden gościu nawet
wyszedł. Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do
Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta
butelka. Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500$ i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś
kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi sie uda...
_________________

 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-19, 17:17   

Król lew wydał zarządzenie: każde zwierzę ma mu przynieść kawał mięsa,
jeśli tego nie zrobi, to będzie go bił gołym chu..* po plecach.
Króliczek zaczął się zastanawiać skąd wytrzaśnie kawał mięsa dla lwa?!
Pomyślał sobie, że weźmie 2 marchewki, może lew sie nie skapnie...
Poszedł do lwa... ten się zdenerwował i zaczął bić króliczka gołym
chu..* po plecach. Króliczek płakał i śmiał się jednocześnie. Na to lew
zdziwiony pyta:
- Króliczku czemu płaczesz??
- Bo boli..- odpowiada króliczek
- To czemu się śmiejesz??
- Bo jeżyk jabłuszko niesie...

''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''

Idzie sobie maly krecik przez las i cały czas radośnie wyśpiewuje:
La, la, la, ja jestem Bogiem, ja jestem Bogiem, la, la, la.
Po jakimś czasie spotyka lisicę.
Kreciku, a co ty tak wyśpiewujesz, toć ty jesteś krecikiem, a nie Bogiem - dziwi się lisica.
- Jestem, jestem Bogiem, zaraz ci to udowodnię - stwierdza krecik i opuszcza spodnie.
- Ooo mój Boże! - mówi lisica.

..............................................................................

Podjeżdża samochód do pracującej przy uczęszczanej trasie tirówki.
Kierowca pyta:
- Ile?
Prostytutka na to:
- 100 złotych z przodu, 150 z tyłu.
Wtedy odzywa się głos z tylnego siedzenia samochodu:
- A dlaczego my z tyłu mamy płacić więcej?!

........................................................................................................

Para zakochanych siedzi w kinie w ostatnim rzędzie.
On- My już tu ponad godzinę siedzimy, a ty mnie nawet nie pocałowałaś
Ona- Przecież dopiero co ci lodzika zrobiłam !?!?!
- Mi ????
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Zireael 


Posty: 516
Skąd: Maribor
Wysłany: 2007-11-24, 16:40   

Stare, ale jare :mrgreen:
-Moderator nie nabija postów - Moderator ma wiele do przekazania
- Moderator nie myli się - Moderator ma inne zdanie
- Moderator nie obija się - Moderator czuwa
- Moderator nie rozmywa tematu -Moderator przypomina o innych ważnych sprawach
- Moderator nie obraża innych - Moderator dobitnie zwraca uwagę
- Moderator nie flooduje - Moderator ekspresywnie wyraża swoje myśli
- Moderator nie wykłóci się - Moderator szkoli forumowiczów
- Moderator nie zakłada głupich tematów - Moderator sprawdza czujność forumowiczów
- Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami - wychodzi z przekonaniami moderatora.
- Szanuj moda swego - możesz mieć gorszego
 
 
wred 


Posty: 3609
Wysłany: 2007-11-28, 17:27   



hiehie :)
 
 
Retiarius 


Posty: 158
Wysłany: 2007-11-30, 20:27   

http://youtube.com/watch?v=CNBH2ZkJS4M
Co tu duzo pisać- mnie ten filmik ROZP***DOLIŁ :D
I polecam inne filmiki gosci z kosmosu, sa w ich profilu ;)
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-12-08, 00:25   

Mocno nieprzyzwoite - czytać na własną odpowiedzialność.


Kobieta jest w śpiączce. Jednego razu jak pielęgniarki myły ja, jedna zauważyła że jak dotykała jej prywatnych miejsc to była mała zmiana na monitorach. Pojawiły sie pewne symptomy poprawy.
Wyjaśniły to jej mężowi.
- Można by było spróbować sexu oralnego. Wiemy że to dziwnie brzmi ale można spróbować. Facet najpierw z niechęcią, ale potem się zgodził. Po paru minutach EKG zrobiło się płaskie.
Pielęgniarki wpadają do pokoju, a facet naciąga spodnie i mówi:
-Chyba się zadławiła


Poszedł gość na disco. Wpada, rozgląda się - przy stoliku siedzi całkiem fajna dziewczyna.
Pyta, czy się może przysiąść.
- Oczywiście, ale jest taka sprawa... jestem inwalidką, na wózku. Rozumiesz...
Chłopak patrzy - rzeczywiście. Ale nic,...mówi, że mu to nie przeszkadza.
Tak siedzą, rozmawiają, popijają drinki w pewnym momencie gość mówi:
- Słuchaj, może zatańczymy?
- Jak to, przecież ja na wózku, nie mogę...
- Nie szkodzi, jakoś to będzie
I faktycznie, wyjechał z tym wózkiem na środek tańczą, kółka się z piskiem kręcą na parkiecie. Po tańcu zmęczeni wyszli na świeże powietrze. Tam romantycznie, księżyc, gwiazdy, gadka-szmatka, chłopak zaczyna się ostro do niej dobierać. Dziewczyna się nieco opiera:
- Ja nie mogę, zobacz sam, paraliż, wózek...
- Spoko spoko. Przewieszę cię przez płot, poradzimy sobie.
I tak właśnie zrobił. Przewiesił ją przez płot, zerżnął, ubrał, posadził z powrotem na wózek i wjechali do środka.
Tam dziewczyna w płacz. Gość zaniepokojony pyta:
- Co jest? Co ci się dzieje?
- Bo... to... pierwszy raz... - mówi przez łzy dziewczyna.
- Co ty mówisz, przecież czułem, ze nie pierwszy raz!
- Pierwszy raz ktoś mnie potem zdjął z płotu...



Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła na świecie, ta delikatnie jej opowiedziała. Po paru dniach dziewczynka dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamę:
- A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi dziecko w w brzuszku?
- Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama.
- Ale jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy mamusia je połyka?
Mama odpowiada:
- Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę...

Co to jest jak biały kocha sie z murzunką ?
Walenie w ciemno

A jak murzyn kocha się z białą ?
Wciskanie ciemnoty

Rozmawiaja 2 sekretarki:
- Ile dostalas za ostatnia delegacje???
- 100 PLN
- Qrde ja tylko 80...
- A do buzi bierzesz ??
- Tak
- A polykasz ???
- Tak
- No widzisz.. to szef ci diete odliczyl....

Ziewając mężczyzna pokazuje swoje złe wychowanie, kobieta swoje możliwości.


Pewien młody człowiek po zrobieniu dyplomu, dostał od swojej zamożnej rodziny bilet na rejs luksusowym statkiem pasażerskim. Radzi się kumpli co ma ze sobą zabrać.
- ...dobrą torbę podróżną, wygodne buty, kilka koszul, spodnie-bermudy, elegancki garnitur na wieczorne rauty, tabletki przeciwko chorobie morskiej no i oczywiście kondomy... - wyliczają koledzy.
Facet robi zakupy z listą w ręku. Dochodzi do apteki.
- 20 prezerwatyw i 20 tabletek przeciwkowymiotnych - zamawia.
Aptekarz podając towar stwierdza ze współczuciem:
- Jak panu to tak nie służy to może się nie zmuszać...?!

- Mam dla pani 3 propozycje.
- W pupę nie dam!
- W takim razie dwie...

Kumple się pytają:
- Stary qrwa co ci się stało?!! Pod tramwaj wpadłeś?
- Eee, nieee... Żona mnie tak uderzyła....
- Żooonaa???!!!! Czym cię tak pizdnęła?
- Eee, kurczakiem
- Kurczakiem?!
- Tak, zamarzniętym kurczakiem...
- Człowieku, a za co cię tak walnęła tym kurczakiem?
- No bo wiecie...: Moja żonka to niezła laska jest: zgrabna figurka, jędrna dupcia, nóżki długie, więc wczoraj jak się nachyliła do lodówki po tego jebanego kurczaka to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini co ją na sobie miała tak fajnie jej się zsunęła do góry, że koronkowe stringi całe jej było widać i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja już nie mogłem wytrzymać i zacząłem ją bzykać od tyłu.... No i właśnie wtedy pierdolnęła mnie tym zamarzniętym kurczakiem :( (
- Eeeeeeee, no stary!!! Zajejebiście!!!!!
- Ale ta twoja żona to jakaś walnięta.........Ona nie lubi bzykania od tyłu??
- Lubi i to bardzo.......ale nie w Tesco...
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

  
 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-01-16, 11:15   

Prawdziwe oblicze banku
 
 
Zireael 


Posty: 516
Skąd: Maribor
Wysłany: 2008-01-21, 20:06   

Ze znanej i lubianej(?!)serii kawałów o Twojej Starej.

Odkryte w Hadesie, czyli piwnicy Szóstego Zakładu, gdzie mieści się damska toaleta. Napis jest wykonany czarnym markerem na drzwiach jednej z kabin.
Cieszcie się, póki możecie, bo pewnego dnia wpuszczę tam trochę gazu i ci pieprzeni palacze razem z całym Szóstym Zakładem będą mieli ekspresową drogę do nieba.
<raduje się swoimi zwyrodniałymi wizjami Szóstego Zakładu wylatującego w powietrze>
 
 
Olisiątko 


Posty: 819
Skąd: Izolatka
Wysłany: 2008-02-05, 23:48   

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko.
Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były
niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się
sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona
potrafi świetnie
robić laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta
ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności.
Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach.
Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora.
Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie.
Zdumiona kobieta
spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować – wypierdalasz.



Siedzi sobie gosc na rybach, w pewnym momencie ma branie. Wyciaga, a tam
taka niewielka zlota rybka. Przyjrzal sie jej i stwierdzil, ze taka
malizna to on sobie glowy nie bedzie zawracal i juz chce ja wrzucic do
wody, gdy nagle rybka sie odzywa:
- Czekaj! Ja jestem zlota rybka i spelnie Twoje zyczenie.
- Wiesz co, ale ja juz mam wszystko o czym mozna tylko marzyc, wiec
dzieki, ale Cie wrzuce do wody. - Nie, tak nie moze byc, tradycji
musi stac sie zadosc. Sluchaj postawie Ci taka chate, ze ludzie w
promieniu 100 km beda Ci zazdroscic.
- Kiedy ja juz mam taka chate !
- No to dam Ci bryke jakiej nikt w Polsce nie ma.
- Tez juz mam taka !
Rybka chwile sie zastanawia i pyta:
- A jak z Twoim zyciem seksualnym, tzn. jak czesto to robisz ?
- Ze dwa razy w tygodniu.
- To ja Ci zalatwie, ze bedziesz mial dwa razy dziennie !
- Eee tam, ksiedzu nie wypada


Na rozprawie rozwodowej:
- A pan jakie ma zastrzezenia do zony?
- Panie sedzio, ta cholerna baba zyc mi nie daje, ciagle czegos
potrzebuje!
- Prosimy o jakies przyklady...
- Alez bardzo prosze! W sobote wpadli kumple na piwko. Siedzimy,
gadamy, pijemy, sloneczko swieci bo lipiec goracy jak nie wiem, a ta
jak nie zacznie znowu: wyrzuc choinke i wyrzuc choinke



Idzie tatuś z synkiem ulicą, nagle mijają niezłą laskę:
Tatuś : Ale d...a !
Syn : Tatusiu co powiedziałeś?
Tatuś : Eeepp .., powiedziałem dudek...
Syn : A co to jest dudek?
Tatuś : To jest taki ptaszek.
Syn : A co on robi?
Tatuś : Fruwa sobie, skacze...
Syn : A czy dudek może mieć dzieci?
Tatuś : Tak, może.
Syn : A jak się nazywają jego dzieci?
Tatuś : Dudusie.
Syn : A co one robią?
Tatuś : Fruwają, skaczą..
Syn : A czy one mogą mieć dzieci?
Tatuś : Tak, mogą.
Syn : A jak się nazywają ich dzieci?
Tatuś : Ee, noo... dziubdziusie.
Syn : A czy one mogą mieć dzieci?
Tatuś : d...a, powiedziałem synku, d...a !





Wynajeto blondynke do malowania linii na drogach. Pierwszego dnia blondynka pomalowala 10 mil drogi, jej pracodawcy byli zdumieni. Ale drugiego dnia udaje jej sie pomalowac jedynie 5 mil, a trzeciego dnia tylko mile.
Rozczarowani szefowie pytaja ja:
- W czym jest problem?
Blondynka odpowiada:
- No bo prosze pana, kazdego dnia mam coraz dalej do wiaderka z farba.


Żydowi zmarła żona, więc postanowił powiadomić znajomycho tym poprzez nekrolog w gazecie.
Przychodzi do gazety i pyta się:
Żyd: Ile kosztuje zamieszczenie nekrologu?
Redaktor gazety: Do 5 słów jest za darmo.
Żyd:To niech bedzie "Zmarła Rosa Blumendal"
Redaktor gazty: OK, ale zostało Panu jeszcze 2 słowa.
Zyd: To prosze dodać "Sprzedam Opla"



Niewidomy myje naczynia. Zaczyna od szklanek, talerzy. W końcu myje tarkę.
Myje, myje, nagle odkłada i mówi:
Kurde, jeszcze w życiu takich głupot nie czytałem.



Ksiądz miał problem - po prostu nie potrafił nauczać współczesnej młodzieży. Zero szacunku ze strony uczniów, drwiny, a w końcu misję ma taki katecheta w szkole ważną. Trza było coś z tym fantem zrobić.
Jak na księdza przystało, poszedł ze skargą na swoich podopiecznych do samego Dyrektora Szkoły. A ten niewdzięcznik, zamiast młodzież stosownie ukarać, rad księdzu udziela:
- Proszę księdza, a może by tak ksiądz spróbował się jakoś tak trochę do tej młodzieży zbliżyć, sprobować zrozumieć, nawiązać kontakt?
- Próbowałem, ale nie potrafię się z nimi porozumieć.
- A może tak na początek by ksiądz spróbował mowić do nich ich językiem
zawsze to jakieś przełamanie lodów.
- To znaczy???
- No wie ksiądz, młodzież teraz wszystko skraca. Na przykład:
zamiast pozdrawiam, mówią pozdro, zamiast cześć - cze, rozumie ksiądz?
- Skracać, znaczy?
- Tak jest, niech ksiądz spróbuje.
Ksiądz sobie owe słowa wziął do serca. Idzie na lekcje korytarzem, głowa opuszczona, pełne skupienie i mruczy:
- Skracać, spoko, pozdro, skracać, cze, skracać, pozdro....
Tak sobie mruczy pod nosem, dochodzi do sali, otwiera
drzwi, wchodzi z jedną ręką w górze, uśmiechnięty charyzmatycznie,
Pochwa !
_________________
All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-02-08, 11:56   

Pamiętasz?

Lata 80-te, to niepojęte, że:

Byliśmy święcie przekonani, że George Michael jest hetero

Staliśmy w kolejce przed budką telefoniczną za każdym razem,
gdy chcieliśmy zadzwonić do domu

Trwała uważana była za modną fryzurę - zarówno wśród dziewczyn jak i
facetów

Gwiazda Dirty Dancing Patrick Swayze był symbolem seksu

Kawałek materiału z Lycry o nazwie "Body" z zapięciem w kroku (nie do
opanowania zwłaszcza w połączeniu z alkoholem) był nieodłączną częścią
naszej garderoby

Poduszki na ramiona, im większe, tym lepsze, dawały nam naturalną
sylwetkę

Maskara nie mogła być czarna, tylko w tym samym kolorze, co tęczówka-
niebieska, zielona lub brązowa

Nie wolno było skakać po podłodze w trakcie słuchania muzyki - rysowały się płyty

Chodziły plotki, że Michael i Janet Jackson to jedna i ta sama osoba

Legginsy i koszula były oczywistym zestawieniem

Nasze najpiękniejsze obrazy przedstawiały pary całujące się przy
zachodzie słońca, płaczących klaunów i galopujące jednorożce

Aerobik uprawiało się w stringach założonych na kostium do ćwiczeń

Rok 2008 , wiesz, że żyjesz w roku 2008 gdy:

1. Przez pomyłkę wcisnąłeś kod pin na kuchence mikrofalowej

2. Od kilku lat nie rozłożyłeś pasjansa używając prawdziwych kart

3. Masz 15 numerów telefonów do rodziny składającej się z 3 osób

4. Wysyłasz maila do kogoś, kto siedzi obok Ciebie

5. Powodem dla którego straciłeś kontakt ze starymi przyjaciółmi jest
fakt, że nie masz ich adresu mailowego

6. Pracujesz od 4 lat przy tym samym biurku ale dla trzech różnych firm

7. Twój szef nie daje sobie rady z Twoją pracą

8. Twoja kolacja składa się z surowej ryby, którą jesz pałeczkami

10. Dzwonisz, żeby dowiedzieć się, czy rodzina jest w domu, podczas gdy
Ty wjeżdżasz do garażu

11. Wszystkie reklamy w tv mają na dole pasek z adresem internetowym

12. Wpadasz w panikę, gdy uświadamiasz sobie, że wyszedłeś z domu bez
komórki (której nie miałeś przez pierwsze 20 lat swojego życia) i musisz
wrócić, żeby ją zabrać

13. Pierwszą rzeczą, jaką robisz rano po wstaniu z łóżka, to wejście
"online" zanim przyniesiesz sobie kubek kawy z ekspresu

14. Kładziesz głowę na bok, żeby się uśmiechnąć : )

15. Czytasz to, kiwasz głową i się uśmiechasz

16. Gorzej, już wiesz do kogo prześlesz tego maila

17. Byłeś zbyt zajęty, żeby zauważyć, że na tej liście brakuje nr 9

18. Przewinąłeś do góry, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście go tam nie
ma

19. A teraz siedzisz i uśmiechasz się sam do siebie!

Miłego dnia...........
 
 
KreoL 

Posty: 430
Wysłany: 2008-02-08, 16:44   

Cytat:
5. Powodem dla którego straciłeś kontakt ze starymi przyjaciółmi jest
fakt, że nie masz ich adresu mailowego


nie prawda :D tylko dlatego że nie ma ich na naszej-klasie.pl ;)
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-03-06, 19:05   

"Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o tamtym...

Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji, o wyborze między życiem i śmiercią, powiedziałem:

- Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek

urządzeń i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki. Jeśli przyjdzie mi

znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od urządzeń, które

trzymają mnie przy życiu".



A ona wstała, wyłączyła telewizor i peceta, a piwo wylała do zlewu.............."
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2008-03-08, 18:01   

http://www.geocities.jp/z...pplet/Main.html

:badgrin:
_________________
 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2008-03-10, 10:47   

UWAGA GRY NIE PRZEZNACZONE SĄ DLA OSÓB, KTÓRYCH UCZUCIA RELIGIJNE ŁATWO JEST URAZIĆ...

http://www.joemonster.org.../Wojownik-Wiary

Coś co spodoba się chyba każdemu XD Wielka rozwałka w świecie transcendentnym :P

http://www.adultswim.com/games/biblefight/game.swf

I druga o niebo lepsza, szczerze mówiąc... :P
_________________
  
 
 
BitterSweet 
Slave Driver


Posty: 606
Skąd: Zoznowitz
Wysłany: 2008-03-10, 13:48   

Magiel w Ogłoszeniach i Kilku zasadach napisał/a:
* Nie floodujemy czyli nie piszemy dwóch (i więcej) postów po sobie w krótkim odstępie czasu. Używamy opcji 'edytuj'.


Prosiłabym się stosować, szczególnie w takich spamerskiach tematach ^^
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-04-05, 19:43   

Kto tam?

- Lotny Patrol Katechetyczny do Walki zAteizmem!

- Nie wierzę!!!

- My właśnie w tej sprawie..

--------------------------

Dwóch starszawych jegomościów gawędzi o seksie:

- Nadal mogę dwukrotnie!!!

- A który raz sprawia ci największą przyjemność?

- Myślę, że ten zimą .....

-------------------------------

Małżeństwo na zakupach. Żona zatrzymuje sieprzed witryną sklepu z futrami:

- Kochanie, chciałabym mieć takie piękne futro- wzdycha znacząco w kierunku męża.

- To jedz whiskas !!!

------------------------------

Kelner do gościa:

- Specjalnością naszej restauracji są tłuste,duże ślimaki.

- Wiem, w zeszłym tygodniu TAKA mnie obsługiwała...

----------------------------

Na lekcji religii ksiądz mówi do dzieci:

- Narysujcie aniołka.

Wszyscy rysują aniołki z dwoma skrzydełkami, a Jasio z trzema..

- Jasiu, widziałeś aniołka z trzemaskrzydełkami ? - pyta ksiądz.

- A ksiądz widział z dwoma ?

-------------------------------

Kobieta w ramach równouprawnienia może robić co zechce - byle było smaczne

----------------------------

Wszystkie kobiety marzą o przystojnych, czułych kochankach.

Niestety, wszyscy przystojni, czuli faceci mają już kochanków !
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Arlzermo 
Dorsz Marienburski


Posty: 402
Skąd: Chrzanów/Wrocław
Wysłany: 2008-04-07, 17:43   

Krótkie żarty:

Czym się różni cyganka od pizzy?
Pizze można zamówić bez grzybów.

--------------------------------------------
Dlaczego blondynki mają posiniaczone pępki?
Bo blondyni są jeszcze głupsi.


--------------------------------------------
Co to jest: kilkanaście blondynek stojących obok siebie i stykających się uszami?
Kanał powietrzny.


--------------------------------------------
Co otrzymasz z połączenia blondynki z psem Husky(takim co sanie ciagnie :P )?
Super-odporną na mróz blondynkę, albo psa najlepiej ciągnącego w zaprzęgu.
_________________
"Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-04-26, 22:10   

Czy oświadczenie "Zawsze tak to robimy" nie budzi w tobie jakiejś wątpliwości?

1. Amerykański standard szerokości torów kolejowych (odstępu szyn) wynosi 4 stopy, 8.5 cala. Prawda, że to dziwaczna liczba? A czy wiesz dlaczego taki właśnie standard się stosuje?

2. Ponieważ w ten sposób buduje się linie kolejowe w Anglii, a właśnie angielscy przybysze
budowali amerykańskie linie kolejowe. Dlaczego jednak Anglicy budowali je właśnie tak?

3. Ponieważ pierwsze linie kolejowe, budowali ci sami ludzie, którzy budowali wcześniej linie
tramwajowe, a tam właśnie stosowano ten standard. Dlaczego jednak stosowano tam ten standard?

4. Ponieważ ludzie, którzy budowali linie tramwajowe, używali tych samych szablonów i narzędzi, jakich używali przy budowie wagonów tramwajowych, które miały taki odstęp kół. W porządku! Ale dlaczego wagony miały taki właśnie dziwaczny odstęp kół?

5. No cóż, gdyby próbowali zastosować jakiś inny rozstęp, łamali by pewną starą zasadę budowy dalekobieżnych dróg angielskich, ponieważ mają one taki właśnie odstęp kolein na koła. Któż to budował te starodawne drogi z koleinami?

6. Pierwsze dalekobieżne drogi w Europie (i Anglii) zbudowało Imperium Rzymskie dla swoich legionów. Drogi te są w użyciu dotychczas. Ale skąd te koleiny?

7. Pierwotne koleiny uformowały rzymskie rydwany wojenne; każdy inny użytkownik tych dróg musiał się dostosować do nich, gdyż inaczej uszkodziłby koła swoich pojazdów. Ponieważ rydwany były wykonywane dla Imperium Rzymskiego, były one wszystkie do siebie podobne jeśli idzie o rozstęp kół. Jak widać amerykański standard odstępu szyn kolejowych: 4 stopy i 8.5 cala, pochodzi od parametrów technicznych rzymskich rydwanów bojowych. A biurokracja jest wieczna.

A więc następnym razem, kiedy dostaniecie do ręki jakąś dokumentację techniczną i zaczniecie podejrzewać, że może ona mieć coś wspólnego z końską dupą, będziecie mieli całkowitą rację, ponieważ rzymskie rydwany wojenne były konstruowane tak, aby ich szerokość była dostosowana do sumarycznej szerokości zadów dwu koni bojowych. A teraz małe rozwinięcie tematu...

Kiedy spoglądacie na kosmiczny wahadłowiec na stanowisku startowym, widzicie dwie duże rakiety startowe przymocowane po bokach głównego zbiornika paliwa. Są to rakiety na paliwo stałe, w skrócie: SRB, produkowane w firmie Thiokol, w Utah, w U.S.A. Inżynierowie, którzy projektowali SRB woleliby, aby były one nieco grubsze, ale... SRB transportuje się z wytwórni na stanowisko startowe koleją. Tak się złożyło, że linia kolejowa biegnie na pewnym odcinku przez tunel wydrążony w górze. Rakiety muszą się zmieścić w tym tunelu. Tunel jest tylko odrobinę szerszy niż linia kolejowa, a linia ta, jak już wiecie, ma szerokość dwu końskich tyłków. Tak więc jeden z głównych szczegółów konstrukcyjnych kosmicznego wahadłowca, być może najbardziej nowoczesnego systemu transportowego na świecie, został zdeterminowany ponad dwa tysiące lat temu przez szerokość końskiej dupy.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-05-14, 20:48   

Kocie prawa fizyki (dla Brujki i innych kociarzy :mrgreen: )

Prawo Kociej Inercji
Kot będzie dążył do pozostania w spoczynku, jeśli nie będzie na niego działać żadna zewnętrzna siła, jak na przykład otwieranie puszki z kocim jedzeniem lub przebiegająca mysz.
Prawo Kociego Ruchu
Kot będzie się poruszał po prostej, dopóki nie zaistnieje dobry powód do zmiany kierunku.
Prawo Kociego Magnetyzmu
Niebieskie bluzki i czarne swetry przyciągają kocią sierść wprost proporcjonalnie do nasycenia czerni w materiałach, z jakich są zrobione.
Prawo Kociej Termodynamiki
Ciepło przepływa z cieplejszego do chłodniejszego ciała, za wyjątkiem kota, gdzie całe ciepło przepływa do kota.
Prawo Kociego Przeciągania
Kot wyciągnie się na długość proporcjonalną do długości drzemki, z której się przebudził.
Prawo Kociego Snu
Koty śpią z ludźmi, gdy tylko jest to możliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko możliwe dla kota.
Prawo Kociej Długości
Kot może wydłużyć swoje ciało tak by dosięgnąć dowolnej krawędzi, za którą może kryć się coś ciekawego.
Prawo Kociego Przyspieszenia
Kot zwiększa swą prędkość ze stałym przyspieszeniem, dopóki nie postanowi się zatrzymać.
Prawo Obecności Przy Stole
Kot będzie uczestniczył przy wszystkich posiłkach, jeśli tylko podawane będzie coś smacznego.
Prawo Ułożenia Dywanika
Żaden dywanik nie pozostanie długo w swym zwykłym płaskim ułożeniu.
Prawo Oporności Na Polecenia
Koci opór jest proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek.
Pierwsze Prawo Zachowania Energii
Koty wiedzą, że energia nie może zostać stworzona lub zniszczona, więc zużywają tak mało energii jak to tylko możliwe.
Drugie Prawo Zachowania Energii
Koty wiedzą również, że energia może być zachowana tylko poprzez długie drzemki.
Prawo Obserwacji Lodówki
Jeśli kot wystarczająco długo obserwuje lodówkę, w końcu pojawi się ktoś i wyciągnie coś dobrego do jedzenia.
Prawo Przyciągania Elektrycznego Kocyka
Włącz elektryczny kocyk, a kot wskoczy na niego z prędkością zmierzającą do prędkości światła.
Prawo Losowego Poszukiwania Wygody
Kot zawsze będzie poszukiwał i zwykle przejmował najbardziej wygodne miejsce w dowolnym pomieszczeniu.
Prawo Zajętości Pudełek i Toreb
Wszystkie torby i pudełka w dowolnym pomieszczeniu będą zawierać w środku kota w najbliższej możliwej nanosekundzie.
Prawo Kociego Zakłopotania
Kocia irytacja zwiększa się wprost proporcjonalnie do jego zakłopotania i ilości ludzkiego śmiechu.
Prawo Konsumpcji Mleka
Kot wypije tyle mleka, ile sam waży, podniesione do kwadratu, tylko po to by pokazać, że potrafi.
Prawo Wymiany Mebli
Kocia chęć do porysowania mebli jest wprost proporcjonalna do ich ceny.
Prawo Kociego Lądowania
Kot zawsze wyląduje w najmiększym możliwym miejscu.
Prawo Wyporności Płynów
Kot zanurzony w mleku wyprze tyle, ile sam zajmuje, minus ilość spożytego mleka.
Prawo Kociego Zaciekawienia
Poziom kociego zaciekawienia jest odwrotnie proporcjonalny do ludzkiego wysiłku przy próbach zwrócenia jego uwagi.
Prawo Odrzucenia Pigułki
Każda pigułka dana kotu, ma energię potencjalną wystarczającą do osiągnięcia pierwszej prędkości kosmicznej.
Prawo Kociej Kompozycji
Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii.
Prawo Kociej Nieoznaczoności
Iloczyn niepewności jednoczesnego poznania aspektów charakteru i zachowania kota jest tym większy, im większą ilość jedzenia spożywa.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2008-05-14, 20:56   

Tigana napisał/a:
dla Brujki i innych kociarzy :mrgreen:

Dzięki ;* Zawsze jak to czytam mam bana na ryju xD

Chciałam też zaznaczyć, że pomimo sporej dozy nieprawdopodobieństwa, wszystkie powyższe są jak najbardziej prawdziwe (no chyba, że chodzi o to nieszczęsne mleko).
A jeśli o moja wariatkę chodzi to prym wiodą:
Tigana napisał/a:
Prawo Kociego Snu
Koty śpią z ludźmi, gdy tylko jest to możliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko możliwe dla kota.
Prawo Kociej Kompozycji
Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii.
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-05-15, 07:27   

Ja znam fajny dowcip o kotach //panda

Mama do Jasia:
- Jasiu masz podrapane ręce! Co Ci się stało?
- Bawiłem się z kotkiem piłeczką i mnie drapnoł.
- Jasiu ale ten kotek boi się piłeczek, nie kłam!
- No dobrze, chciałem dać mu kiełbaski i wtedy mnie podrapał.
- Jasiu ale ten kot nie je kiełbasek przecież.
- ... TO MÓJ KOT I MOGĘ GO RUCHAĆ KIEDY CHCE.
 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2008-05-16, 18:52   

Dabliu napisał/a:
1. Amerykański standard szerokości torów kolejowych (odstępu szyn) wynosi 4 stopy, 8.5 cala. Prawda, że to dziwaczna liczba? A czy wiesz dlaczego taki właśnie standard się stosuje?


A czy wiecie dlaczego na wschodzie, zdominowanym w czasach pierwszych kolei żelaznych przez Imperium Rosyjskim, tor jest szerszy?

Bo urzędnicy którzy nadzorowali budowę trakcji kolejowych w Imperium, mając na uwadze rosyjską megalomanię, wybrali się do Cara i spytali się na ile szerszy ma być tor w rosji.

Car jednak zajęty w tym momencie czymś ciekawszym niż zawracanie sobie głowy jakimiś technicznymi bzdurami, odpowiedział podirytowany: "A na ch...j szersze???!!! O.o"

Niestety, urzędnicy nie dosłyszeli zadanego w tym zdaniu pytania...

;)
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-05-16, 20:19   

Shadowrunner napisał/a:
Niestety, urzędnicy nie dosłyszeli zadanego w tym zdaniu pytania... ;)

Zawsze opowiadam ten dowcip w III klasie gimnazjum.

Ogłoszenie :
"Sprzedam Mercedesa Klasy C. Przebieg : 100 osób
Roger G."
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-05-19, 17:49   

If a woman has an orgasm, it's because she's thinking about Yoda.

Ta i inne złote myśli na temat Yody jest dostępna na stronie http://yodafacts.com/ Część to przeróbki z Chucka Norrisa, ale jest kilka perełek. A jak za mało śmieszne to zróbcie "googlowe" tłumaczenie na polski - totalny odlot.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 14