FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Neighbours
Autor Wiadomość
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-01-27, 22:11   Neighbours

James Parker
Natura: opiekun
Postawa: luzak

Opis: James Parker to wysoki i dobrze zbudowany mężczyzna w średnim wieku, podbiegający najpewniej już pod czterdziestkę. Jest jednak zadbany i całkiem apetyczny, jak na czyjegoś ojca. Jego czarne, falujące włosy są zazwyczaj w lekkim nieładzie, ale nie widać wśród nich siwych włosów. Wysokie czoło, krzaczaste brwi, ładne, myślące i niebieskie oczy. Twarz o regularnych rysach sprawia wrażenie prostodusznej i dobrej.
Jest ojcem Maxa Parkera, przy tym prawnikiem z silnym poczuciem misji i potrzebą walki z systemem.


Charakter: Tak jak pisałem. James ma silne poczucie misji. Uwielbia pomagać ludziom, z resztą zaraził tym swojego syna. Przy tym nie przebrzmiał w nim jeszcze młodzieńczy bunt i idealizm. Chce walczyć z systemem i inne takie. Jest bardzo ciepły i przyjacielski, do każdego wyciąga pomocną dłoń i nikogo nie przekreśla ze względu na pochodzenie.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
  
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-01-28, 13:33   

Kirsten Parker
Natura: Perfekcjonista
Postawa: Dyrektor

Opis: Kirsten jest wysoką i bardzo szczupłą blondynką. Jest całkiem ładna chociaż rysy jej twarzy są trochę ostre. Za to jej grecki nos jest po prostu cudny. Duże, zielone oczy i łądny uśmiech.
Kirsten jest matką Maxa, przy tym jednym z najlepszych architektów. W cichości swego serca marzy, by syn poszedł w jej ślady, ale trzeźwo patrząc na rzeczywistość nie przypuszcza by tak było.

Charakter: Jest bardzo miła, chociaż zdystansowana. Ciężko jej zaufać nowym ludziom, chociaż tych, którym zaufa dopuszcza bardzo blisko siebie. Jest bardzo poukładana i absolutnie nie lubi jeśli coś zależy od przypadku lub spontanicznej decyzji.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
  
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-01-30, 20:01   

Nathan Staunton - ojciec Eriki
Natura: Perfekcjonista
Postawa: Dyrektor

Opis:Szef jednej z bardziej liczących sie wytwórni płytowych w Stanach. Nat-wśród kolegów, Wielki Sukinsyn - wśród konkurentów, niemożliwy upierdliwiec - według córki. Jest bardzo wysoki - 190 z kawałkiem i "duży". Ta wielkość nie ma jednak nic wspólnego z otyłością - same mięśnie przy minimalnej ilości tłuszczu. Nie wygląda jednak na mięśniaka gdy w idealnie skrojonych garniturach od D&G zmierza na posiedzenia rady nadzorczej. Ma 45 lat. Smolisto czarne włosy bez śladów siwizny ma krótko przycięte, na twarzy 3 dniowy zarost z którym bardzo mu do twarzy. Rzadko się uśmiecha wychodząc z założenia, że śmieją sie ci co nie patrzą poważnie na życie. Chociaż kilkakrotnie zdarzyły mu się porywy nie kontrolowanej wesołości. Ci co je słyszeli opowiadają, że ma bardzo szczery, ładnej głębokiej barwy śmiech. Ricky ponoć ma podobny tylko brzmiący bardziej damsko.
Rozwiedziony z matką Eriki (ma pełne prawo opieki nad córką ponieważ mama Eriki szlaja sie gdzieś po Europie z kolejnymi facetami, robiąc karierę w świecie mody) i ożeniony po raz drugi z exmodelką Ivy - obie kobiety jego życia się serdecznie nie znoszą. Obie jednak go kochają na swój sposób. Nata większość czasu nie było w domu wtedy gdy Erica potrzebowała najbardziej ojca. W rezultacie dziewczyna wychowywała się sama (co wcale jej nie wyszło na złe) ale stary patrząc na córkę która wyrosła na buntownika i gota ma co jakiś czas wyrzuty sumienia... więc wynagradza jej brak ojcowskiej obecności w jej życiu prezentami bez których żadna normalna dziewczyna obyć sie nie może: bmw, platynowa karta kredytową, wejściówkami za kulisy koncertów itp. Żąda tylko od niej by nie robiła za wielkich awantur. Oraz szacunku dla jego woli. Dlatego córa nazywa go upierdliwcem ale ostatecznie słucha-po ciężkich bojach. Oboje są uparci jak osły i nie lubią przyznawać się do błędów.
  
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-01-30, 20:09   

Ivy Whittertone-Staunton - żona Nathana, macocha Eriki
Natura: Bon Vivant
Postawa: Autokrata

Jedna z kobiet życia Nathana, która regularnie przyprawia o wściekłość Erikę wtrącając się w jej sprawy i zadając kretyńskie pytania typu "co to za chłopak? czy ja czułam trawę u ciebie w pokoju? czemu ubierasz się tak czarno... może lepiej ubierz coś jasnego?"
Ex-modelka obecnie nieco pod 30kę która poślubiła portfel męża z wyrachowania. Dopiero potem zaczęła go kochać. Rudawa, smukła i długonoga z niebieskimi oczami. Ma bardzo irytujący śmiech który przypomina czasem rżenie konia. Na wszystkich wywiera wrażenie czułej i opiekuńczej wobec rodziny i chociaż Nathanowi to nie przeszkadza Ricky trzyma się od niej z daleka. Kocha Barry White'a i uważa że Przeminęło z Wiatrem to uroczy film. Nie stroni też od imprez i rautów czując się jak ryba w wodzie wśród plotkarskich żon bogaczy dokładnie takich jak ona.
Lubi mieć większość spraw pod kontrolą, przede wszystkim córkę męża, której, wg. Ivy, brakuje ręki matki ( i nie ma znaczenia, że ona sama jest starsza od Ricky tylko o kilka lat). Nie bardzo jej to jednak wychodzi. Wynagradza sobie to za to absolutną władzą nad domem i częściową nad mężem (który tak jak Ricky pozwala sobą rządzić tylko do pewnego momentu).
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2008-01-31, 16:51   

Marcus Ballmer
Natura: Perfekcjonista
Postawa: Luzak

Opis:
Marcus to wysoki, przystojny mężczyzna około 40-tki. Patrząc na niego i jego syna ma się wrażenie, jakby obok stało dwóch tych samych mężczyzn, których odróżnia od siebie jedynie różnica wieku. Te same gęste, brązowe włosy i nienaganna sylwetka ciała. Jedyne co ich odróżnia to oczy, które Evan odziedziczył po matce, natomiast oczy Marcusa są bardzo ciemne, niemalże czarne. Zazwyczaj ubrany w garnitury od najlepszych projektantów (szczególnie wielbi Armaniego), gdy nikt nie widzi wskakuje w wytarte dżinsy i luźnego T-shirta. W młodości pędził życie awanturnika, kobieciarza i imprezowicza. Do dziś pozostało mu uwielbienie dla Metallici i Black Sabbath. Jest dyrektorem firmy Microsoft na czym zbija naprawdę grube miliony.

Charakter:
Marcus to wyluzowany facet z ogromnym poczuciem humoru, który uwielbia adrenalinę i szybkie samochody. W młodości ostro balował i odrobina młodzieńczego szaleństwa pozostała mu po dziś dzień. Uspokoił się dopiero wtedy, gdy na jednej z konferencji poznał Annę, uroczą Szwedkę, która pracowała w Szwedzkiej filii Microsoftu. Rzucił dla niej wszystko, by tylko sprowadzić ją do Stanów. Niestety miłość jego życia zmarła 4 lata temu w tragicznym wypadku samochodowym i do tej pory z nikim jeszcze nie był. Pomimo swej nadopiekuńczości jest w stanie wiele wybaczyć Evanowi i stara się wspierać go w każdej sprawie. Praca, która pochłania mu niemal cały jego czas sprawia, że nie ma zbyt wiele czasu dla syna. I choć wie, że nie zastąpi mu to kontaktów z nim, to jednak stara się zapewnić mu wszystko czego chce. Na szczęście zarabia krocie, więc drogie zachcianki jego pierworodnego nie robią na nim wrażenia.
 
 
Lothrien 
neverwhere


Posty: 328
Skąd: cz-wa/k-ce
Wysłany: 2008-02-15, 00:50   

Jane Bentham- matka Ell
Drobna, szczupła kobieta w wieku 37 lat. Wygląda na nieco mniej, choć psychicznie czuje się dużo starsza. Brunetka o ciemnej karnacji. Samotnie wychowuje córkę starając się jakoś związać koniec z końcem. Kiedyś, dawno temu miała całkiem niezłą pracę i rewelacyjne perspektywy na przyszłość. Dziecko szybko przekreśliło jej plany, Jane jednak kocha je nad życie. Obecnie pracuje w urzędzie budowlanym w hrabstwie Orange. Jest kobietą niezależną i stanowczą, nawykłą do ciężkiej pracy. Córkę traktuje jak przyjaciółkę, ale kiedy potrzeba matczyne uczucia biorą górę.
_________________
Myślisz nie mów...
Mówisz nie pisz...
Piszesz nie podpisuj się...

http://valenth.com/feed/455146/Ambrosia+Nectar
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-02-23, 17:04   

Imię i nazwisko: Nathan Scott
Ksywa:
Szkoła: Harbor High
Natura: Konformista
Postawa: Zawodnik
Klika: drużyna koszykówki
Status: Elita
Klasa: High
Rola: Sportowiec

Umiejki tzw. Skills ;)
Nathan jest świetnym koszykarzem i sportowcem. Zamiłowanie do sportu niestety przekłada się na słabe oceny i problemy z nauką, nie mniej nie jest to głupi chłopak i czasem warto na niego postawić.

Atuty
Pozycja:
-Mienie *****
-Kontakty *
-Znajomości *****
-Rodzice **
-Chata *****

Sztuczki:

-Efekciarz Scott? No ba... Chodzę na każdy jego mecz. Takich wsadów jak on nikt nie robi. (Cechuje cię umiejętność efektownego wykonania wszystkiego!)
Rach, ciachu... I po strachu! No dalej maleńka, chyba mi nie powiesz, że się boisz? Chcesz, zrobimy to razem. (Do niektórych pomysłów ciężko przekonać innych, szczególnie dziewczyny. Z tą sztuczką nie masz z tym problemów.)


Charakter:
Zajebioza ***
Cynizm**
Lans *****

Prestiż: (maks dziesięć kropek)
*********

Siła woli: (10 maks)
*****
ooooo

Status: 20

Sława: (maks 10)
***********

Wygląd: Wysoki i przystojny brunet, dobrze zbudowany i umięśniony, chociaż trochę chudy. Pociągła twarz o symetrycznych rysach i wydatnej szczęce. Ładne, ciemne oczy i ten jego jakby kpiący uśmiech, który łatwo przeradza się w sympatyczny.

Charakter: Nathan nie lubi tak naprawdę rywalizacji, niestety ojciec ciągle go do niej zmusza. Ubzdurało mu się, że jego syn równie bardzo jak on w przeszłości chce zostać świetnym koszykarzem. Prawda jest jednak inna, Nathan jak każdy nastolatek musi się wyszumieć, a koszykówka jest jednym ze sposobów, chociaż coraz bardziej znienawidzonym przez wymagania taty.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-02-27, 11:01   

Dan Chilyack
opis: wysoki, ale raczej chudy chłopak w typie złego gościa. Włosy obcięte krótko, na jeża, twarz szczupła i pociągła o ostrych rysach. Jarzą się w niej jaśniutko niebieskie oczy. Chłopak niegoli się, a z jego ust nie schodzi kpiący uśmiech. Najczęściej można go zobaczyć w skórzanej, zniszczonej kurtce, alkoholiczce i poprzecieranych dżinsach. Mimo swego zblazowania, albo zmęczenia, ciężko wywiedzieć się w czym rzecz, ma w sobie coś na prawdę pociągającego, czemu ciężko sie oprzeć. Ludzie go zazwyczaj nienawidzą...
charakter: prawdziwy zły charakter naszego serialu. W zasadzie liczy się tylko on i to na co on ma ochotę. Nigdy nie pyta ludzi co o czymś myślą. Bierze to czego potrzebuje, bądź na co ma ochotę. Ponoć handluje narkotykami i siedział już za włamanie.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-03-03, 00:52   

Jennifer Chillman

Opis: Średniego wzrostu brunetka, atrakcyjna, tym bardziej jak na swój wiek. Kiedy nie nosi laboratoryjnego fartucha (czyli w zasadzie rzadko) ubiera się w nieco staromodne, jednak zwiewne suknie podkreślające jej urodę dojrzałej (broń boże starej!) kobiety. U uszu zwisają jej złote kolczyki w kształcie półksiężyców, które otrzymała od ojca Dave'a na którąś rocznicę ślubu.

Charakter: Kochająca matka, o ile, gdy Dave wpadnie w tarapaty zachowuje swoje uwagi na pewien czas, by go jakoś wesprzeć, to gdy wszystko się uspokoi z pewnością powie co myśli na dany temat. Jeśli dostanie obiadek po powrocie z imprezy, to nie znaczy, że Dave nie będzie miał opieprzu.

Zajęcie: Matka Dave'a pracuje na uniwersytecie Berkeley jako Pani Profesor Chillman, albo Chemy-Jenny, jak zwą ją czasem w pracy, bowiem jest uznawaną specjalistką w dziedzinie chemii i poza opieką nad synem, to jest jej ulubione zajęcie, jednak z Dave'em często widzieć się nie może. ze względu na miejsce pracy nieco odległe od Newport.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-03-03, 00:52   

Raynold Chillman

Opis: Albo właściwie Komandor Raynold Chillman, oficer marynarki U. S. A., odznaczany za nie jedną roztropną decyzję (roztropność Dave właśnie po nim ponoć odziedziczył), jednak dość surowy nawet jak na wojaka. Krótko ostrzyżony brunet, przypomina nieco Dave'a, jednak ma zdecydowanie zbyt ostre i surowe rysy twarzy. Kiedy jest w domu nosi na sobie zwykłe (ulubione) jeansy i czarną koszulę dokładnie w nie wsuniętą.

Charakter: Ojciec Dave'a jest jednym z tych surowszych gości, choć nie jest tak do końca bezwzględny i bezlitosny, jak mogłoby zdawać się na pierwszy rzut oka. Wbrew pozorom okazuje czasem litość wobec wybryków syna i zdarza mu się przy matce (ale tylko przy matce) tłumaczyć go, że to młody mężczyzna i jako taki musi się wyszaleć i odnaleźć własną drogę do samodzielności.

Zajęcie: Komandor marynarki U. S. A.... To chyba wiele mówi, nieprawdaż? Większość czasu spędza na morzu, przez co i on, tak jak jego żona, nie mogą poświęcać wiele czasu synowi i nie mogą go zbytnio kontrolować, jednak czasem, gdy zjawia się w domu, Dave cieszy się, bo wie, że jego ojciec, to jedyny dojrzały mężczyzna, który jest w stanie pomóc mu w jego rozterkach... No cóż, mimo to raczej nie udaje się po jego radę. Raczej.
 
 
Ofelia 


Posty: 287
Wysłany: 2008-03-10, 19:15   

Borys Bielajew, ojciec Vanessy, to urodzony w Moskwie wysoki, przystojny brunet o ciemnobrązowych oczach, które odziedziczyła po nim córka. Rzadko się uśmiecha, z reguły jest poważny, choć nie można zarzucić mu braku poczucia humoru. Zawsze elegancko ubrany, jak przystało na biznesmena.
Borys nie jest surowym ojcem, raczej nie przejmuje się tym, co robi jego córka. Kazania zaczynają się dopiero wtedy, gdy stanie się coś naprawdę poważnego. Twierdzi, że każdy musi się wyszaleć. Rzadko rozmawia z córką, ponieważ jest ciągle zajęty pracą.
Gdy mieszkał jeszcze w Rosji był współwłaścicielem firmy komputerowej. Aktualnie jest właścicielem dużej firmy handlowej.

Sophie Lancaster Bielajew, matka Vanessy, to szczupła szatynka o rzadko spotykanych oczach, w odcieniu ciemnego błękitu. W przeciwieństwie do męża, zawsze się uśmiecha. Nigdy nie założyła czegoś, co nie ma odpowiedniej metki.
Jest bardzo inteligentną kobietą, przed którą trudno coś ukryć. Ma w sobie coś takiego, że można jej powiedzieć o wszystkim. Nie skrytykuje, ani nie wyśmieje, po prostu wysłucha. Rzadko krzyczy, przeważnie wystarcza jej niespotykanie groźne spojrzenie. Sprawy córki nie są jej obojętne tak jak ojcu. Ma z nią dobry kontakt, lecz jest znacznie surowsza od ojca. I za to jej chwała. Gdyby olewała Vanessę, tak samo jak ojciec, jej córka nie wyrosłaby na w miarę porządną osobę, która dobrze się uczy.
Sophie pochodzi z Anglii, gdzie skończyła Oxford. I właśnie tam poznała Borysa. Z wykształcenia jest psychologiem i w takim zawodzie pracuje. W wolnych chwilach maluje... Prawdopodobnie po niej, Vann odziedziczyła talent.
 
 
Eithel 


Posty: 631
Skąd: Częstochowa/Kraków
Wysłany: 2008-04-05, 12:02   

Bruce James Junior MacNamara



Opis: Wysoki i bardzo przystojny brunet, zazwyczaj z trzydniowym zarostem. Dba o kondycję grając w koszykówkę i ukochanego tenisa, a jego sylwetki mógłby mu pozazdrościć niejeden młody mężczyzna. Ma niesamowite, niebieskie oczy, które odziedziczyła po nim jego jedyna córka - oczko w głowie, Lindsay.
Na co dzień ubiera klasyczne garnitury, a w chwilach wolnych lubi eksperymentować z modą, oczywiście korzystając z rad nie tylko znanych stylistów, ale też swojej córki.

Charakter: Bardzo apodyktyczny i uparty, rzadko zmienia zdanie. Nienawidzi osób, które ośmielą mu się przeciwstawić. Zasadniczy, konkretny i punktualny. W interesach twardy i odważny gracz, nie potrafi przegrywać. W końcu jeszcze nigdy nie przegrał...
Nadrzędną wartością jest dla niego rodzina, swoją córkę kocha ponad życie. Jest wobec niej bardzo pobłażliwy, ale często też stawia przed nią cele, które wyjątkowo trudno osiągnąć. Jest niezwykle zazdrosny i w zasadzie niewiele potrzeba by wybuchnął.

Zajęcie: Właściciel pakietu kontrolnego akcji ogromnego holdingu - MacN Holing S.A. i twórca jego absolutnego sukcesu. Ma niezwykłe wyczucie interesów, obecnie próbuje wejść na rynek rozrywkowy.
Ma niezwykłe znajomości w świecie mody, ponieważ jego firma niejednokrotnie wspierała najsławniejszych projektantów.

Jaqueline MacNamara



Opis: Absolutnie nie wygląda na swój wiek. Zadbana figura, blond włosy i olśniewający uśmiech najlepiej dokumentują zakończoną już karierę modelki. Jaqueline pochodzi z Francji i jak prawdziwa rodowita Francuska ma niesamowite wyczucie stylu, które odziedziczyła po niej Lindsay. Ciągle nieco kaleczy język angielski i mówi z lekkim francuskim akcentem.

Charakter: Na pozór niezwykle uprzejma i miła, z nienagannymi manierami. Dyplomacje ma we krwi, doskonale porusza się po salonach i dokładnie wie, co kiedy należy powiedzieć lub przemilczeć. Jej postawa potrafi zmylić nawet jej najgorszych wrogów, co Jaqi skrzętnie wykorzystuje w niezliczonych intrygach. Uwielbia plotki i skandale, jednak potrafi wywołać je w taki sposób, by nikt nie zorientował się kto pociągał za sznurki. Swój niezwykły talent zaszczepiła w Lindsay.

Zajęcie: Była supermodelka, muza m.in. D&G, Diora czy CC. Obecnie projektuje kolekcję butów przy pomocy J. Choo, która ma zadebiutować podczas następnego Fashion Week w Paryżu.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-05-23, 12:29   

Imię i nazwisko: Rachel Ferrara
Ksywa: Rach
Szkoła: Harbor High
Natura: Zawodnik
Postawa: Slut
Klika: Cheerleaderki
Status: Zajebisty
Klasa: Junior
Rola: Slut

Umiejki tzw. Skills ;)
Dziewczyna ma gadane, przy tym nieźle się uczy, zgrabna i wysportowana. Podobno jest świetna w łóżku, a wie o tym już większość facetów w szkole.

Atuty
Pozycja:
-Mienie *****
-Kontakty ****
-Znajomości *****
-Rodzice ***** (nigdy ich nie ma)
-Chata ****

Sztuczki:

-Melanż roku No więc idę następnego dnia po korytarzu i słyszę: To była najbardziej odjechana impreza tego roku! Taa... Kolejna.(za każdym razem gdy organizujesz imprezę, to ludzie mówią o niej, że jest to impreza roku)
- Seksapil Jak ty to robisz, że każdy facet za tobą lata? (potrafisz uwieść prawie każdego faceta, lub dziewczynę, w zależności od tego kto wybrał Seksapil.)

Charakter:
Zajebioza ***
Cynizm**
Lans ***

Prestiż: (maks dziesięć kropek)
********

Siła woli: (10 maks)
*****
ooooo

Status: 17

Sława: (maks 10)
***********

Wygląd:

Charakter: To typowa zawodniczka. Kiedy coś sobie upatrzy po prostu musi to osiągnąć. A upatrzone rzeczy potrafi zmieniać bardzo często. Kreuje się na straszną dziwkę i zbuntowaną nastolatkę, ale tak naprawdę to jest dobrą dziewczyną, która cały czas szuka tego czegoś... Zdarzają jej się przebłyski porządności. Uwielbia seks.[
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
  
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-05-25, 11:44   

Imię i nazwisko: Chase Stevens
Ksywa:
Szkoła: Harbor High
Natura: Opiekun
Postawa: Bon Vivant
Klika:
Status: Zajebisty
Klasa: Semi
Rola: Slut

Umiejki tzw. Skills ;)
Jest fantastycznym tancerzem, ale o tym niewiele osób wie. Chodzi oczywiście o taniec nowoczesny i inne takie, ale dobrze też radzi sobie z tańcem klasycznym, chociaż go to nie pociąga. Dobrze sie uczy, od czasu do czasu grywa w kosza.

Atuty
Pozycja:
-Mienie ***
-Kontakty *
-Znajomości *
-Rodzice ****
-Chata ****

Sztuczki:

- Efekciarz Scott? No ba... Chodzę na każdy jego mecz. Takich wsadów jak on nikt nie robi. (Cechuje cię umiejętność efektownego wykonania wszystkiego!)
- Sama se skocz po piwo A ona znowu te swoje wielkie oczy i ściąga usteczka w dzióbek. -Dopiero za trzecim razem załapała, że to na niego nie działa(potrafisz oprzeć się działaniu "Zrobisz coś dla mnie przystojniaku")

Charakter:
Zajebioza ****
Cynizm**
Lans *****

Prestiż: (maks dziesięć kropek)
********

Siła woli: (10 maks)
*******
ooooooo

Status: 18

Sława: (maks 10)
***********

Wygląd:


Charakter: Och, jeżeli jest ktoś kto kocha dobrą zabawę to jest to na pewno on. Rzekłbyś nie istnieje nic ważniejszego nić fun. I po części jest to prawda. Chłopak uwielbia dobrze się bawić, a bawi się dobrze, kiedy jest zadowolony, a zadowolony jest kiedy bawi się dobrze i to się tak samo nakręca.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-08-25, 18:42   

Imię i nazwisko: Peter Petrelli
Ksywa: -
Szkoła: Harbor High
Natura: Celebrant
Postawa: Kaskader
Klika: -
Status: Spoko
Klasa: Middle
Rola: Syn ojca

Umiejki tzw. Skills ;)
Chłopak jest bardzo inteligentny, nie ma problemów chyba z żadnym przedmiotem w szkole. Tylko ze sportem są kłopoty, ale też nie dlatego, że nie jest wysportowany. Świetne wyczucie mody i umiejętność kreowania jej. Duży dowcip i urok.

Atuty
Pozycja:
-Mienie *****
-Kontakty *
-Znajomości *
-Rodzice ***** (nigdy ich nie ma)
-Chata *****

Sztuczki:
-O mój słodki Jeeeezu! Marcu... Zrób mi to jeszcze raz, proszę! Sztuka kochania nie ma przed Tobą tajemnic, mapę kobiecego ciała masz w małym paluszku... Miodzio nie ;) ?(sztuczka tylko dla mężczyzn)
-Rach, ciachu... I po strachu! No dalej maleńka, chyba mi nie powiesz, że się boisz? Chcesz, zrobimy to razem. (Do niektórych pomysłów ciężko przekonać innych, szczególnie dziewczyny. Z tą sztuczką nie masz z tym problemów.)

Charakter:
Zajebioza ****
Cynizm****
Lans **

Prestiż: (maks dziesięć kropek)
******

Siła woli: (10 maks)
****
oooo

Status: 11

Sława: (maks 10)
**********

Wygląd:

Charakter: Bardzo inteligentny chłopak. Przy tym cyniczny i uszczypliwy. Przyjazd do Newport traktuje trochę jak zesłanie, a ludzi tutaj jak prowincjuszy, nie mniej rozumie, że nie przeżyje w tej szkole tylko na tym, że jest bratem nowo wybranego Kongresmena. Bardzo towarzyski, chociaż od czasu do czasu kipi w nim buntownik. Miewa problemy z przestrzeganiem zasad.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 13